Skocz do zawartości

bajbaga

Moderator
  • Posty

    16 346
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    420

Wszystko napisane przez bajbaga

  1. Tiiia - pamiętam. W bardzo nieprzyzwoitej (porannej) godzinie przyjechał i dokonał aneksji Adama (?)
  2. jak miałeś z nim umowę, to będzie musiał poprawiać do "usranej" nieskończoności - bo takie jest prawo i należy z niego korzystać. Jak nie masz umowy, a masz jakieś pokwitowania lub dowody na to, że to akurat on wykonywał, to jeszcze bardziej można go zmotywować do skutecznego działania np. poprzez US (groźbą). Jak żadne z tych 2 sytuacji nie ma miejsca, to płacz i płać - niestety.
  3. Tak się zastanawiam. Jakby nie obrobić i czego to miałoby nie dotyczyć, to te, 1,5m "wypustu", nijak nie "ochroni" większej powierzchni (geometria). Tam najzwyczajniej w świecie trzeba zamontować coś takiego:
  4. Cosik tak mi "puka", że od 1991r ZUS odlicza (ustawa z 2009r)
  5. Moim zdaniem jest, bo nie przyjmujesz w spadku tych wszystkich oszołomów z ZZ, przydupasów Pani Krysi, która jest kochanką dyrektora, a "zatrudnionych" na dole. I raczej (mam nadzieję że tak jest) czasy dzikiej prywatyzacji już się skończyły. Nie kupuje się domu z lokatorami i zarządem - sam pracujesz na swój rachunek, to nie muszę tego tłumaczyć.
  6. A taki fakt, że średnia długość życia górnika np. wałbrzyskiego, to ...... 44 lata (bez uwzględnienia wypadków śmiertelnych i popromiennych). Co do wyboru - gdyby nie "przywileje", to nikt by się nie łasił na taką pracę A wcześniejsza emerytura, to skrupulatne wyliczenie 25 lat "bycia" na dole - odlicza się nawet L-4.
  7. Ta fotka doskonale ilustruje, do czego potrzebne jest zadaszenie przed drzwiami wejściowymi
  8. W zasadzie nie ma takiej możliwości - to tylko koncesja na wydobycie. O tym że państwo ma możliwości duże, oj duże, niech świadczy to co w tym tygodniu się stało z koncesją na wydobycie gazu. Ale mając na uwadze durnowate ZZ i społeczeństwo, które je słucha - lepszym sposobem jest likwidacja, a dopiero po tym prywatyzacja, wtedy każdy inwestor jest wybawcą.
  9. Przy czym, zupełnie nie wiem dlaczego - u nas zwana babską d.....
  10. Bo jak ciągnięto tę rurę, to żaden z właścicieli działek "poprzedzających" nie chciał partycypować w kosztach - to pociągnięto mniejszą średnicę, wystarczającą tylko dla jednego odbiorcy.
  11. No a na ścianie praca leżąca z 30cm styliskiem w łopacie Też - to jest jazda
  12. Wystarczy, wystarczy - jak zjedzie z wunglem Do przodka nie dojdzie
  13. Dyć o tym pisałem - zawsze jest możliwość wznowienia (lub raczej rozpoczęcia) eksploatacji, to tylko kwestia kosztów udostępnienia złoża (pokładów) i wartości udostępnionej kopaliny.
  14. Nie ma czegoś takiego - jest tylko likwidacja kopalni. Nie jest problemem uruchomienie kopalni na starych zrobach (ani nigdy nie było). W zasadzie nie ma kopalni która nie ma w swoim rejonie starych zrobów - no może poza LZW.
  15. Co do przywilejów (w tym emerytalnych) dla górników (a w zasadzie dla autentycznych "dolników"). Jest takie zapomniane powiedzenie - górnik żyje krótko, ale dobrze - i jest w tym wiele prawdy nawet dzisiaj. Kopalnia zamknięta dzisiaj (bo teraz nie rentowna) może być uruchomiona w przeszłości - co ma miejsce np. na moim terenie. Węgla nie trzeba wcale wydobywać, aby napędzał naszą gospodarkę - można go "zagazować". ZZ w górnictwie niczym nie różnią się od innych - bronią tylko swoich (związkowych) etatów, ale są potrzebne - tyle że długo nie będą reformowalne. Zjechałeś kiedyś na dół ?
  16. Licz siły na zamiary. Wszystkiego w życiu, na krechę, nie dostaniesz.
  17. Odchudzanie, a tracenie wagi, to są dwie różne sprawy. Tłuszcz jest lekki, a mięśnie ciężkie.
  18. Bambus skręcany jest jeszcze twardszy (w tej skali, około 110)
  19. Nie dziwny tylko zaskakujący - na całym Świecie jest tylko jeden dobry, wręcz idealny wykonawca - niestety nie trafiłeś na niego.
  20. Panie IDEALNY - kto z adresatów (niby domyślnych, ale dla wszystkich jasnych) tego przesłania popularyzuje niechlujstwo i brak odpowiedzialności na budowie - oczywiście pomijając kryształ ?
  21. Tak to bywa, jak opiera się na teoretycznych źródłach. I ja nie jestem nieomylny, dlatego raczej piszę na podstawie stosowanej praktyki. A jakie źródło, zapisów prawnych, spełnia kryterium nie teoretycznych źródeł ? Praktyka wykonawcy budowlanego, nie jest prawem, ani nie stanowi jego wykładni. To, że na ograniczeniu do 40km/h jedziesz 60km/h nie oznacza, ze tak stanowi prawo i tak można i że się tak zaleca, bo nikt jeszcze cię nie złapał.
  22. Też uważam, że bez sensu i nijak ekonomicznie. To pomieszczenie (temp. 0 stopni) będzie "zużywało" około 200Wh, przy temperaturze zewnętrznej -20 stopni, przy ociepleniu ścian i dachu około 15cm styropianu. dopisałem: Sumarycznie wyjdzie tak, że pompa obiegowa zużyje w ciagu całego okresu grzewczego, więcej energii niż potrzebne jest do ogrzania tego pomieszczenia. Pomijam już ewentualne ryzyko zamarznięcia wody w instalacji.
  23. Ale z trzeciej strony element socjologiczny. Taki zestaw z montażem, z podobną gwarancją można nabyć indywidualnie za kwotę około 4.000zł - czyli w "cenie" pierwotnej wpłaty - bez dodatkowych obowiązków (np. monitoring dla gminy). Ale masówki nie ma - z różnych przyczyn. Ale wystarczyło, że ktoś dopłaci 75% do "kosztów", to już chętnych jest kilka tysięcy mimo, że w sumie płacimy tyle samo z to samo i prawie tyle samo (to "prawie" to około - 1.000zł). To tak jak z tymi dopłatami ("bankowymi") na kolektory z ubiegłego roku. Kolektor z dopłatą, był droższy (kwota płacona przez nabywcę) od tego samego kolektora (zestawu) bez dopłaty, a sprzedaż podskoczyła niebotycznie.
×
×
  • Utwórz nowe...