bajbaga

To może jakoś zadziałać, lepsze to niż nic, ale: - drzwi od kuchni do łazienki muszą być szczelne, - pozostałe drzwi muszą mieć szczelinę wentylacyjną nie mniejszą jak 200cm2 (łazienki i kuchni) i nie mniej jak 80cm2 dla drzwi z pokoju 3 do pokoju 1. - zlikwidować kanał wentylacyjny przy kominku (bo ponoć jest) - ale to nie jest wskazane, - wentylacja ma być ciągła, a to wyklucza otwieranie lub rozszczelnianie okien w pokojach. dopisałem: Drzwi z pokoju 1 do korytarza, są traktowane jako prowadzące do kuchni - stąd 200 cm2.

Rozsądniejsze jest takie ocieplenie, aby zminimalizować możliwość takiej sytuacji - co daje efekty w zużyciu energii i do (ewentualnego) schłodzenia i do ogrzewania.

Teoretycznie - płaskie stykną.

wtedy, w zasadzie, wszystkie drzwi (oprócz wejściowych) muszą mieć "dziury", a to nie tylko "przewiew" ale i odgłosy. Ps. Taki układ, to koszmar wentylacyjny.

Proponuję wykonanie wentylacji mechanicznej nawiewno-wywiewnej z rekuperacją, zrównoważoną, w oparciu o proste centrale np. LUNA, czy Vents VUT 200 H mini. Uważam, że ze względu na układ pomieszczeń i ich "specyfikę" każde z nich powinno mieć nawiew i wywiew. Rozdział powietrza poprzez rozdzielnice - z zastrzeżeniem, że wywiew z kuchni i łazienki oddzielną "nitką". Każdy inny rodzaj wentylacji ani nie będzie sprawny i co ważniejsze zimą będzie pizgało zimnem po nogach jak nic, albo nie będzie wentylacji. Przy samodzielnej instalacji (co nie powinno być trudne, z uwagi na obniżony sufit) można to wykonać w kwocie od 2.000zł (na LUNIE) lub od 3.000zł na Ventusie (lepsze rozwiązanie). Do wyrzutni wykorzystać istniejący kanał w łazience, czerpnię zrobić z przeciwnej strony. Rozdzielacze umieścić nad dużym pokojem, a centralę pod sufitem w korytarzu.

Okna i drzwi zapewne szczelne ?

Zrobia wszystko, aby im się zbilansowało. Ale, moim zdaniem, to słuszna droga. Będzie widać ile energii "spala" dom - a to już tylko jeden kroczek do sprawdzenia poprawności wykonania SE, a co za tym idzie sprawdzenia poprawności wybudowania domu i zgodności z obowiązującymi przepisami. To takie ukryte opomiarowanie domu.

Ps. To mieszkanie ma 208m2 powierzchni ? Zapomnij.

Dla tego mieszkania potrzebna jest wentylacja o wydajności min. 120m3/h. Układ do wentylacji jest bardzo wredny. Raczej wentylacja grawitacyjna odpada. Może być wentylacja mechaniczna wywiewna, wywiewno-nawiewna z rekuperacją lub bez. Na siłę wentylacja hybrydowa. Określ co chcesz mieć i za jaka kasę.

I że dla pogrzania CWU jest (może być) "drugi obieg".

Pewnie nie zna zależności (prostej), że "wyprodukowanie" 1kWh z węgla to około 0,6 kg CO2.

Popieram pogrubione - bo tylko to jest w tym wpisie zgodne z prawdą, reszta ....... Od ładnych kilku lat dopuszczają - Rozporządzenie WT § 133.7. poprawiłem - babola

Ale i dokładnie o tyle samo, później - spadnie temperatura. Sumarycznie będzie tak samo długo podwyższona temperatura na poddaszu.

Same ściany to nie jest ADD i raczej mało mają wspólnego z samą ideą takiego domu. Wbrew pozorom to też nie jest dom pasywny - te (takie) ściany powinny być (w ADD) "tylko" "energooszczędne". Akurat ten ADD ma Ek 30kWh/m2, a ściany U około 0,1W (m2K)

Różnica między betonem, a gazobetonem jest taka sama, jak między piciem w Szczawnicy, a szczaniem w piwnicy.

Odpowiedź też była precyzyjna (w miarę) bo to jeszcze zależy od innych materiałów, funkcji "dodatkowych" centrali, podatku vat i innych pierdołek. I są tacy których wentylacja mechaniczna kosztowała około 3.000zł a są też tacy którzy ledwie zmieścili się w tych rzeczonych 30.000zł. Określ co chcesz mieć i za jaką cenę i dopiero wtedy szukaj i pytaj.

Światło czyni cuda - już Owidiusz o tym pisał: Noc zaciera usterek moc zgodzicie się chyba ze mną nocą nie ma brzydkich kobiet zwłaszcza gdy jest bardzo ciemno. Oj bywały poranne rozczarowania, bywały

To kwestia nawyku - u nas jeździły tramwaje, to się czepiałem , a że już ich nie ma ............

Klimacik - powiadasz. To Twoje zdjęcie ma bardziej wysublimowany klimat. To takie połączenie kurnej chaty, naszej szkapy, Janka muzykanta i nowoczesnej ......... eureki. Już pominę grę światła i jego wpływie na gamę pół i ćwierć cieni, malowanie tymi resztkami światła, klimatu spokoju połączonego z niewyraźną, ale czytelną, nutką zagubienia, poszukiwań i ............... centralnej jasności ekranu. Pewnie się czepiam, ale akurat ten nie przystaje - taki obraz w krzywym zwierciadle - łącznie z kierunkiem padania światła i powstawania cieni. Nie jest to mistrzostwo w operowaniu światłem.

Ta jabłoń - taka jakaś .................. nietematyczna ? (no chyba, że o mostek chodzi)

Ja to odbieram inaczej. Laptop wprowadza element nadziei w tym obrazie. Puenta obrazu jest jednoznaczna i łatwa do odczytania - wyraża apoteozę otaczającego nas świata i światła. Izba rozświetlona tylko częściowo światłem z lufcika, w większości swojej części jest spowita mrokiem, sugeruje mrok i ciemność w głęb (element niepokoju). Laptop jawi się jak słońce i to nie tylko jako alegoria kaganka oświaty (w zakresie budowania). Moim zdaniem ten laptop personifikuje sztukę budowania.

Za niecałą złotówkę za 1m2 samego podatku.

czyli jakie ?

Od 3.000 do 30.000zł