Skocz do zawartości

bajbaga

Moderator
  • Posty

    16 346
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    420

Wszystko napisane przez bajbaga

  1. Jakoś tak, po obejrzeniu zdjęć i strony firmowej wykonawcy, mam wątpliwość. Wątpliwość co do gładkości powierzchni. Z założenia (chyba?) pozostaną (po naniesieniu ostatniej warstwy) mniejsze lub większe "fale Dunaju" - mylę się ? Chodzi tylko i wyłącznie o estetykę - tego typu budowla, moim zdaniem, lepiej wygląda wykończona na gładko.
  2. Albo teraz po zakończeniu diety - waży o 10 kg więcej niż przed dietą
  3. + dodatkowo, ostatnia kondygnacja dopisałem: Gdyby nie była ostatnia, zapewne zaleciłby zostawienie filarków z tym nadprożem - tak sądzę.
  4. Przeto tnij, wyrywaj, niech sobie "spada" - to tylko nadproże. Colombo miał rację
  5. Zważywszy, że to loggia i ostatnia kondygnacja, Colombo może wiedział co pisze dopisałem: Ps. Ale usuniecie tej belki, podciągu, - technicznie raczej niemożliwe (nieopłacalne?). Chyba, że jak wspomniano wyżej jest to tylko nadproże. Czyli trzeba odkuć tynk i sprawdzić gdzie się kończy ta "belka" Ps2. Raczej nie obstawiam, że to wieniec, bo ten, zapewne, jest na ścianie zewnętrznej loggii.
  6. Nie chodzi o strop, tylko o ciężar i konstrukcję ściany (otwór okienny i drzwiowy), która pierwotnie była zewnętrzna w całym "pionie".
  7. Też mi tak "świta", że to może być podciąg.
  8. A u mnie na wsi stoi sobie chałupka, kryta papą ............... - jeszcze za Niemca I se stoi i nie cieknie.
  9. Sprawdź stosowną ustawę z 1981r - zmienisz zdanie Przy czym, cały ten szum jest sztuczny - jeśli jest taka potrzeba, to na swojej działce możesz wyciąć wszystko (poza gatunkami chronionymi) bez opłat, ba nawet bez zgłoszenia (zezwolenie) jeśli to coś urosło po zakwalifikowaniu jako działka budowlana w MPZP.
  10. Ściślej po 15 sierpnia (optymalnie) autopsja
  11. Tyle, że tu nie chodzi o wartość materialną takiego drzewa, tylko o karę za samowolne wycięcie - taka drobna różnica.
  12. no a wasza wiedza "komunikuje" że tapeta nie może odchodzić od ściany, a farba i owszem Bo taki jest ciąg logiczny waszej wiedzy i wypowiedzi - odpowiedzi na wpis: + to co napisał Retro
  13. mamy inne zdanie w tym temacie uważamy że tez mamy rację
  14. Jak maluje ścianę, w pełnej ekspozycji słońca, to mu się na tej ścianie farba "gotuje" (zwłaszcza ciemniejszy kolor), ale to temperatura (tak jak te -10) a nie wilgotność powietrza. Już pomijam tu stan wyschnięcia gładzi.
  15. Ależ gęste zasieki na drodze Foruma - czołga się niczym żołnierz w błocie pod ostrzałem
  16. No chyba, ze na mapce był widoczny No chyba, ze na mapce był widoczny
  17. Niekoniecznie - można ciąć wszystko co ma mniej niż 10 lat (dotyczy też krzewów !). Obowiązujące w tym zakresie przepisy, czyli USTAWA z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody, art.83 - 86 np. tu: http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU20040920880 Do określenia wieku drzewa pomocna będzie tabela (taka jaka stosuje urząd): http://www.gridw.pl/globe/rpb/pliki/r1/fil...EK%20DRZEWA.pdf
  18. Bo do tego "równania" trzeba dołożyć białą śmierć Dlaczego - bo tanio, szybko i dobre, tak jak wino marki Wino. To jest bardzo duże uproszczenie - spory odsetek to jednak uwarunkowania genetyczne. + środowisko w którym żyjemy.
  19. A parter - bo piszesz tak, jakby nie miał być ogrzewany Nie polecałem tylko higrosterowanego - czyli "sterowanego wilgocią"
  20. Kup sobie zajefajny kostium bikini i kładź przed sobą przed każdym posiłkiem - tylko bez przesady, bo nie będziesz rzucała cienia .
  21. Niestety, aktualnie "ćwiczę" ten temat. Sprawa dość poważna, duży guz (ponad 6 cm) w płucach (już po operacji - na szczęście był operacyjny). Od początku lekarze mówili i mówią, że chemioterapia i radioterapia to ostateczność bo zbytnio obciąża organizm i gdyby była taka konieczność (oby nie !!!), to zostanie przepisana taka kuracja, ale ściśle dobrana do potrzeby i stosowana bardzo miejscowo. Takie "stanowisko" jest standardem od kilku lat (przynajmniej w naszym powiatowym szpitalu), które potwierdzono w ośrodku klinicznym torakochirurgi. Dane i wiedza, na podstawie których powstał cytowany przez Ciebie artykuł, pochodzą z końcówki lat 90 ubiegłego wieku. Procedury medyczne, od tamtego czasu, zmieniły się w sposób istotny - raczej stawia się na organizm, któremu tylko trzeba trochę pomóc w zwalczaniu choroby. I ostatnia uwaga - istotna. Nie dotyczy to nowotworu drobnokomórkowego na którego nie ma sposobu, ani naturalnego ani "sztucznego" w późnych fazach (N powyżej 1 i M powyżej 1). Niestety autorzy tego pokazanego przez Ciebie opracowania, nie napisali tego, wrzucając wszystko do jednego worka. W moim otoczeniu jest kilka osób, które zmagały się z nowotworem, były naświetlane i zastosowano chemioterapię - bez wypadania włosów, rzygania itp. - wszystkie żyją i mają się dobrze. W 2007r. u mojej pracownicy stwierdzono guz w piersi - operacja (tylko wycięcie guza, bez usuwania piersi), miała naświetlenia i brała chemię - nie była na zwolnieniu (bo nie chciała) całą kurację pracowała !!!! Dziś jest zdrowa !!!! I co ważne - to wszystko w powiatowym szpitalu, na zadupiu Polski. I bardzo, ale to bardzo trzeba uważać na grasującą u nas "czwartą białą śmierć" - niestety
  22. Raczej chodzi o to z czego wykonano ściany, jak je ocieplono, ile izolacji w podłodze, docelowo jak ocieplone poddasze - na podstawie takich danych można oszacować moc dla kotła. Ps. Podejście pod kaloryfery lub podłogówkę należy zrobić, ale nie instalować i nie grzać po próżnicy. Zamiast grzania poddasza położyć na belkach stropu wełnę - będzie lepszy efekt "grzewczy".
  23. Espresso bez naturalnej pianki (nie mylić "mlecznej") to jak kobitka bez kuciapki. Espresso "zbadziewione" mlekiem (nawet w postaci pianki) jest dla purysty tym, czym kobitka na wypasionym silikonie, dla ekologa.
×
×
  • Utwórz nowe...