Uregulowana może być sprawa współwłasności (sprawa spadkowa) - ale to tylko jeden z elementów układanki, choć najważniejszy, bo pozwala na podjecie następnych kroków w zakresie wyodrębnienia ze współwłasności. Istotne są dwa dokumenty, KW a jak nie ma, to wyrok sądowy (na podstawie którego należy założyć KW bo będzie niezbędna w dalszych czynnościach). Mając unormowaną prawnie współwłasność, można nią dysponować - czyli np. darowizna. Każdy ze współwłaścicieli może wnioskować o wyodrębnienie, ale do tego potrzebna jest zgoda wszystkich pozostałych współwłaścicieli, a jak jej nie ma - sprawa sądowa. W obu przypadkach potrzebna będzie wycena. I znów albo zgoda wszystkich współwłaścicieli, albo sąd i wycena biegłego. Po tym już z górki - propozycja podziału który robi geodeta, wniosek do wójta o zatwierdzenie podziału i podział nieruchomości. Wszystko to, oczywiście, w dużym uproszczeniu. Ps. Darowizna Babci może być bezpośrednia na Twojego męża dopisałem to co w nawiasie: (co jest wskazane ze względu na podatek) i połączona z darowizną od teściowej - na jednym "posiedzeniu" u notariusza.. Ps.2. Aby wybudować nie trzeba wyodrębniać. Na współwłasność można też otrzymać kredyt.