Skocz do zawartości

Czapi

Uczestnik
  • Posty

    1 424
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    7

Wszystko napisane przez Czapi

  1. Tylko człowiek planując budowę zazwyczaj mysli w sposób "tradycyjny"-boi sie innych metod niż te które zna od lat(dom murowany), do wszelkich innch uproszczeń podchodzi z dystansem....dopiero kiedy kasa "wsiąka" w nowowybudowany dom-to zaczyna myśleć:"to mozna było zrobic inaczej ,tamto ..."itd.
  2. Dodałaś bardzo ważne rzeczy.I te podane przez Ciebie opłaty mogą się trochę różnić w zależności od gminy i w zależności od zakładu energetycznego(mniej lub więcej).Ale w sumie dają jakiś obraz ogólnych opłat.Kurczę-troche tego jest
  3. Mnie też się specjalnie nie podobają rolety-ale kuszą mnie ich zalety latem jak i zimą.
  4. Polecam pralki Whirpool ładowane od góry.Bardzo wąskie i zajmują na prawdę mało miejsca -przy sporej pojemności bębna.
  5. Racja.Nawet do mocno zabezpieczonego budynku mogą się włamać złodzieje najprostszą drogą... Ja mam ogólnie syndrom mieszkania na piętrze i jakoś dziwnie mi się robi,ze miałabym spać na parterze-gdzie jakiś intruz może zajrzeć mi w okno Od jakiegoś czasu byłam pewna ze w swojej Agatce zamontuje typowe rolety zewnetrzne(nie antywł.) ale teraz poważnie zaczynam myśleć czy to nie jest zachęta dla złodzieja...nawet jak to tylko zwykłe rolety.
  6. Tosia pytała o rolety antywłamaniowe/szyby. Z tego co się orientuje typowe rolety antywłam. są drogie a sporo teraz jest faktycznie tych tzw. zewnętrznych(zabezpieczających),które jedynie co to utrudniają włamanie.A co do okien z szybami "pancernymi" to juz mają i na nie sposoby:wywalają całe okno.Tak więc nalezy pamiętać, aby nie zastosować szyby, której sforsowanie jest trudniejsze niż wyłamanie samego okna.
  7. Wszystkie rodzaje rolet zewnętrznych w jakiś sposób utrudniają wejście do domu złodziejom, jednak by spełniły konkretnie rolę rolet antywłamaniowych ich konstrukcja powinna być pewnie odpowiednio wzmocniona i solidnie zamontowana do ściany domu.A za tym idzie pewnie spora kasa. Faktycznie dom z roletami wyglada tak jakby właściciele mieli co -nieco do ukrycia Ja myślałam właśnie o roletach w przyszłym domku, bo widzę też kilka dodatkowych zalet.Ale może faktycznie lepsze będą szyby??Też chętnie poczytam a wiem,ze pośród Agatkowiczów ktoś ma zamontowane rolety-ale czy ktoś zastosował wzmocnione szyby?
  8. PODZIWIAM i gratuluję Przede wszystkim umiejętności jak i samozaparcia
  9. I masz rację.Tylko też należy tu wypośrodkować w swoich wyborach. Bo nie do końca drogie -oznacza NAJlepsze. Mam kolegę ,który się buduje hołdując zasadzie im droższe tym lepsze no i...kilka razy sie przjechał-a to na super drogich drzwiach(co się psują), a to na jakiejś drogiej ekipie która coś spartoliła(za kryterium obrał cenę).Ciężko tak jednoznacznie ocenić na czym można oszczędzić ,a na czym nie warto. Wiem tylko,ze jeśli ma sie czas, wiedzę , chęci i trochę zdolności(na które mamy już jakiś dowód )można włożyć w budowę domu swoją pracę.Ja np. nie wyobrażam sobie wynajmowania ekipy do kopania fundamentu(o ile ma się dobre warunki gruntowe), malarza do wnętrz, ekipy do wykończenia poddasza czy do układania paneli. Ja wiem ,że tylko tu zaoszczędzę. Generalnie tak jest.Ale czasem są niespodzianki i na wiosnę coś tanieje jeszcze bardziej(wyprzedaż z zeszłego roku?).Tak więc ryzyk-fizyk
  10. Ja bym wybrała rolety-nie wiem czy byłyby tańsze,ale mogłyby spełniać dodatkowo inne funkcje.Są doskonałym zabezpieczeniem przed słońcem, wiatrem, deszczem, śniegiem i innymi zjawiskami atmosferycznymi. Zapewniają lepszą izolację termiczną budynku,zapobiegają nadmiernemu nasłonecznianiu się pomieszczeń w okresie letnim, a w okresie zimowym przyczyniają się do oszczędności energii. Rolety zwiększają również izolację akustyczną,obniżając poziom hałasu w pomieszczeniach. No i jeszcze co jest bardzo wazne gdy mieszkasz w gęsto zbudowanym terenie-zapewniają zachowanie prywatności i znacząco wpływają na poczucie bezpieczeństwa domowników..
  11. Sposób odnawiana w dużej mierze zalezy od tego z czego jest wykonany mebel.Ja w bardzo ładny sposób odnowiłam biblioteczkę po mojej babci (wysoki połysk).Dolne drzwiczki były ze strony wewnętrznej drewniane (tylko lekko zabejcowane) a od strony frontowej oczywiście znienawidzony wysoki połysk. Odkręciłam więc wszystkie zawiasy, rączki i ....przekręciłam na druga stronę!Czyli drewnem na zewnątrz!Półki na witrynie obkleiłam drewnopodobną okleiną w kolorze zbliżonym do drzwi. Tak samo potraktowałam "plecy" biblioteczki.No i efekt jak na razie ok.Na tylnej ścianie po pewnym czasie pojawiły się lekkie marszczenia ale wszystko przykryły książki Miałam zamiar zrobić to z jeszcze jedną szafą,ale boję się ,ze na dużej powierzchni będą widoczne wszelkie nierówności. Widziałam natomiast u mojej teściowej szafki kuchenne(teraz stoją w garażu) odnowione zwykłą farbą olejną w kolorze niebieskim(!).Gdyby nie fakt,że o tym wiedziałam-nigdy nie domyśliłabym sie,z były malowane. Meble były ze zwykłej płyty Przy odnawianiu-postawiłabym zdecydowanie na malowanie farbą
  12. Jak dla mnie w każdej łazience z kabina czy wanną powinna być również toaleta.Nie wyobrażam sobie latać w środku kapieli, bo coś tam mi sie zachce
  13. Daga-Tyś to Złota Kobitka jesteś-dzięęęęęęki za szczere chęci No trudno...jak się nie da Łooo!To płytka znknie zanim się obejżę
  14. Czy jeszcze pojawi się ta płytka Moby'ego w nagrodach?????Bo ja nie zdąże...... Kurczę-a może ktoś mi kopsnie 26pkt????
  15. A tego to jeszcze nie widziałam! Dobry pomysł na grypę żołądkową i silnego kaca Ale tak na serio to wiemy co się dzieje z bakteriami unoszącymi się wokół kibelka.Najlepiej jak wokół toalety znajdują się łatwozmywalne elementy(dla zachowania higieny).No i co wtedy z taka sofą?No chyba że umieścić ją dość daleko od muszli Ja widziałam kiedyś w łazience taką ławeczkę z miękkim siedziskiem.Fajna sprawa.Ja np. lubię pogadać sobie z mężem podczas kąpieli.Wtedy fool luksus!Jeden człek się kąpie,drugi sobie siedzi i gawędzą Bo inaczej trza siedzieć na zamkniętym kiblu ??:
  16. Jest sporo na budowie co można zrobić samemu.Ja równiez planuję budowę-no moze wykańczanie tym sposobem.Choć kluczowe elementy budynku oddaję fachowcom
  17. Podłogówka jak dla mnie to strzał w 10!Idealne ogrzewanie dla zmarźlaków,którzy lubia ciepło bezpośrednio pod stopami-ale zam tez takich,którym to przeszkadza!
  18. Witaj!Samo pozwolenie nic nie kosztuje, ale zapłacić trzeba już za wszystkie dokumenty wymagane do uzyskania pozwolenia: 1. Przede wszystkim musisz uzyskać z urzędu miasta/gminy decyzję o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu, a jeżeli jest miejscowy plan zagospodarowania terenu, wtedy potrzebujemy jego wypis, co kosztuje nas około kilka zł. 2. Kolejnym krokiem jest przygotowanie mapy do celów projektowych. Mapa ta sporządzana jest przez uprawnionego geodetę. Jest to koszt około 700 zł. 3. Musisz jeszcze uzyskać warunki do przyłączenia prądu i wody. Pierwsze uzyskujemy z elektrowni, drugie z urzędu gminy. Koszty nie powinny przekroczyć kilkunastu złotych. 4. No i na koniec pozostaje zakup projektu domu i skorzystanie z usług architekta, który naniesie projekt na mapę działki i wykona plany wszystkich przyłączy. Gotowy projekt kosztuje około 1700-2000 zł, usługi architekta to koszt rzędu 1500 – 3000 zł.Tak więc widać,ze największe koszta masz tutaj-projekt+architekt.Reszta nie taka straszna Skompletowanie wszystkich dokumentów do uzyskania pozwolenia na budowę to około 4000 zł.
  19. Mnie się znudziła ale Wy byście jeszcze co-nieco dorzucili do ognia,co
  20. Ps.Dyskusja nigdy nie jest jałowa
  21. Racja. Barbossa- parę słów: wtrąciłeś je przysłowiowo między "wódkę a zakąskę"(ale bez obrazy) i to jeszcze z oburzeniem-conajmniej jakbyś był autorem projektu owej nieszczęsnej Agatki i wykonawcą w jednym ....Na tym wątku ludzie narzekają co im nie wyszło,co powinno być inaczej-ot!I tyle! A to czy ktoś chce dyskutować z Tobą ("niby o czym") aby usłyszeć coś takiego np.XXXXXX - to juz jego decyzja-ale przynajmniej wiedziałby na co się może narazić. Przeczytaj swoje posty jeszcze raz i zobacz jakie słowa padają: "szarogęsisz się","jazda zgorzkniałego inwestora" Brak dystansu do życia(to tylko Forum przecie!)-czy zły dzień czy tak po prostu masz?Amen
  22. Łooooomatko!!! Nie noooooooooo wyszło,ze to niby ja coś tam mam w (....) lub każę się gdzieś tam cmokać Ja tylko zwróciłam uwagę, komuś kto użył "podobnego" sformułowania-no, że to tak nie wypada do siebie pisać na Forum....Redakcja,ciach ,ciach ,coś wycięła coś wkleiła i masz ci los-teraz wyszło jakbym to ja
  23. Jednym słowem z małej i krótkiej "wymiany zdań"" faktycznie zrobiło się zamieszanie co niemiara i to histeryczne a wcale nie miało być... Może dzięki temu zanim ktoś napisze iż coś tam ma w "tylnej części ciała" to sie ugryzie w język (czyt.palec) i nie napisze...nic. A generalnie "bulwers " minął, nic się nie stało, to co było niepotrzebne "wycięto" i gitara;-)
×
×
  • Utwórz nowe...