Skocz do zawartości

Czapi

Uczestnik
  • Posty

    1 424
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    7

Wszystko napisane przez Czapi

  1. No to juz teraz wiem:wyznaczyli II licytację.... ..Qrka, ile to wody w Wiśle upłynie zanim te wszystkie procedury się zakończą ??:
  2. O teraz jest czytelne! Ok. Załapałam z dodatkową argumentacją budowlańca.Dzięki
  3. Rozumiem,że ta kabina była "PIERWSZĄ RZECZĄ KTÓRĄ KUPILIŚCIE" do nowego domu??? Ps.Ja już mam gary, mikser,sztuće do ciasta(!), kieliszki(podstawa!), szklaneczki,zlew.........no tylko.....działki nadal brakuje
  4. Przeczytałam dobrze Po prostu nie wiem dlaczego tak: Proszę się nie nabijac ze mnie,że nie wiem ...a z resztą można....
  5. A czy po usunięciu starych fundamentów, grunt pod nimi nie jest i tak już dość zagęszczony???(osiadaniem tego starego fundamentu) Wydaje mi się (zaznaczam:wydaje się),że grunt pod starym jest bardziej zagęszczony i ten nowy powinien silniej osiadać. Dlaczego więc : "jeżeli grunt w miejscach po usunięciu starych fundamentów będzie niżej niż reszta wykopu pod nowe ławy ,miejsca te należy wypełnić chudym betonem zagęszczonym wibratorem " To tak jakby zagęszczać grunt zagęszczony.Ja bym raczej pomyślała,ze nowy fundament właśnie NIE będzie osiadał w tych miejscach gdzie leżał poprzedni...Nie bardzo rozumiem.Pomoże ktoś?
  6. Czy to zagwarantuje,że nowy fundament będzie osiadał równomiernie? Będę miała podobna sytuację-nowe fundamenty będą się przecinać w dwóch miejscach po usunietym starym fundamencie(rozpoczęta budowa w latach koło 80-tych).
  7. No tu należy być ostrożnym...Nie zawsze cena idzie w parze z jakością.Dla większości cena jest wyznacznikiem jakości a moze się zdazyć że potem robimy wielkie oczy Ja na wstępie składam zapytanie do kilku ekip z okolicy, potem sprawdzam co wybudowali i jak.Pytam też inwestorów jak się układała współpraca. Jak na razie mam wybraną ekipę-widziałam domek przez nich postawiony.Są dość rozchwytywani i w związku z tym nie wiem czy po przesunięciu w czasie mojej inwestycji uda mi się ich zatrudnić. Średnia cena za stan surowy(119m2 powierzchni uzytkowej, parter z poddaszem) wraz z kominami ale bez fundamentów(robimy sami) wyszła 19,5tys.(wahała się od 12-25).Wybrana ekipa weźmie 20tys. Nie kieruj się ceną a tym co i jak wykonali. Oczywiście cena bez dachu.
  8. No to ja przepraszam Afrodytaa-bo Ci się właśnie wpier..niczyłam do dziennika-może da się usunąć post co by nie mącić???? A tak w ogóle to pytałam,czy Wy tak bez kredytu serio??? ...no i fajnie się czyta...
  9. No własnie w KW jest tylko zapis o współudziale po 1/2 części.Może mapa jest nieaktualna-choć pobrana około dwa miesiące temu?Nie ma obciązenia hipoteką.Intryguje mnie ta linia ??:
  10. Wiesz ,niektórzy z tzw. "wścieklizną przewlekłą" jakoś żyją i urozmaicają życie innym-bez nich świat byłby nudny ...no w związku z tym ja też zaciągnę mojego "Burego Kupra" do weta - co ja by tu ew. choróbska na forum nie zciągać
  11. No właśnie moja weterynarz twierdzi ,że powinno się szczepić koty-ja jakoś tak zawsze o tym zapominam .Mieliśmy psy i to było szczepienie obowiązkowe-a koty...no cóż -ja zaszczepiłam tylko jednego.Obecnie Rysiek nie jest zaszczepiony.....a moze warto?Dobrze ,ze mi przypomniałaś
  12. bajbaga-widzę,ze "gadacie" o współwłasności-a powiedz Ty mi : jest działka o jednym numerze, jest dwóch współwłaścicieli-w księdze wieczystej jest zapis,że mają "udziały" po połowie.A na mapce mam jak wół na tej działce poprowadzona cienką linie z "przehaczeniem",która dzieli tę działkę na 1/3 i 2/3 .Z tego co wygrzebałam w necie to przehaczenie oznacza "inne prawo własności na obiekcie o tym samym numerze ewidencyjnym".Co to oznacza????
  13. Czapi

    Bonsai

    Hmnn...w moim przypadku jedyne co by pasowało-to za mało wody-patrząc na moje skłonności do zasuszania nawet kaktusów Może to była jakaś choroba?
  14. Czapi

    Bonsai

    Właśnie mogę się pchwalić tym swoim bonsai które tworzyłam z grubosza :zgnił mi biedak. Najpierw samoistnie ułamała się jedna gałązka,potem druga-jest bardzo kruchy i krępowane gałązki łatwo łamia się.No a potem główny pień zgnił od środka
  15. Jak dla mnie to ten sąsiad coś kręci.Chyba ma sposób na wypędzenie sąsiadów-i to niezły! A dowiadywaliście się dokładnie jak ma wyglądać ta obora??Może to faktycznie tylko "obórka" na kilka krów??? Miałam okazję kupić działkę w identycznym układzie-ba-nawet gorszym.Obora była wybudowana w granicy.Co dziwne działka była tez z rozpoczętą budową i w dość atrakcyjnej cenie.Taras akurat wychodził na ścianę obory.Może nawet byśmy ją kupili,ale ktoś fatalnie usytuował dom na tej działce(taras na stronę ulicy-obora akurat tu nie zawadzała,robiło się bardziej zacisznie).Powiem szczerze:nic a nic nie śmierdziało-a bylismy tam kilka razy -o róznych porach dnia i roku.Kilka razy słyszałam ryczenie krówki, ale zapachu nie czułam-to też jest kwestia wiatrów , które mogą na niektórych obszarach wiać w konkretną stronę...Ale ktos kupił działeczkę,domek już stoi. Ja bym tak łatwo nie rezygnowała.No i sprawdziła w jakim kierunku tam najczęściej wieje wiatr...
  16. Tych folii wolałabym uniknąć-wybiorę te plisy zasłaniane od dołu A co do hałasu:już kilka lat mieszkałam w pokoju od tej strony-co prawda na wysokim piętrze.Ale przyzwyczaiłam sie do dźwięków "z ulicy".Parter niby jest bardziej "hałaśliwy",ale dziś plastikowe okna dość dobrze tłumią dźwięki.Jednak boję się ciepłych letnich nocy....W sumie zawsze moge otworzyć szeroko okno od kuchni,która jest od strony ogrodu i drzwi od pokoju-zawsze to coś.... he,he-otwarte okno na ogród=panoszący się wte i we wte nasz kotek.Oby kumpli nie zaprosił nam do domu Ale do czasu budowy naszego domu dobre i to
  17. No ale to nie jest śmieszne-bo właśnie będę miała z tym problem.Spaliny samochodów, błoto i woda spod kół.. Niestety widac to tez na elewacji...
  18. Ech!!!!Ciekawskie chłopy!! jimt-właśnie dokładnie coś takiego widziałam,chyba będzie odpowiednie
  19. No właśnie będę łazić nago- ale nie chciałabym aby mnie każdy oglądał Chyba że racer będzie akurat przechodził obok A tak na serio:właśnie widziałam takie rolety,ale tylko na zdjęciach.Przewertowałam cały internet i właśnie coś takiego chyba byłoby super.
  20. Mamy dom rodzinny usytuowany przy samej ulicy(droga dość ruchliwa,przelotówka).Wcześniej pokoje położone na parterze były przeznaczone na lokale usługowe-teraz chcemy część pomieszczeń przeznaczyć na mieszkalne.Zastanawiam się jednak jak bardzo może być uciążliwe mieszkanie w pomieszczeniach z oknami wychodzącymi bezpośrednio na chodnik? Dodam,ze okna są bardzo wysokie i zaczynają sie nisko... Jak sobie zapewnić maksimum prywatności bez zasłaniania się non stop żaluzjami czy roletami??? Co prawda nie chcę tam mieszkac dłużej niz rok- 1,5 roku ale w tym czasie chciałabym się tam czuć swobodnie.Wieczorem przy zapalonym świetle to jest oczywiste-potrzebne będą rolety.Ale co w dzień???? Każdy poleca mi gęste firanki-ja ich nienawidzę i nie posiadam takowych u siebie od wielu,wielu lat...Co polecacie na dzień aby nie tracić światła a zapewnić sobie komfort???Czy mam jakiś wybór-czy muszę polubić te firany ???
  21. Tragedia gdyby sie taki sierściuszek przykleił ale pralka z włosiem to byłaby niezła dekoracja
  22. W supermarketach budowlanych jest specjalny niemiecki preparat w spraju(za około 60 zł) do malowania wnien i zlewów.Mamy nawet kupiony,ale perspektywa kilku dni bez wanny jakoś odciąga mnie od tego zamiaru.Dodam że nasza wanna ma ze 40lat, jest w super stanie ,tylko na dnie juz nie jest taka gładka i łatwo łapie brud-a potem cięzko go odszorować-ale generalnie lśni Podobno te warstwy preparatów po latach się łuszczą i wanna juz zupełnie do kitu.Ale są firmy które profesjonalnie odnawiają wanny-myślę że to trwalasza metoda.Poszukajcie w necie takich firm w swojej okolicy jimt czekam na relację z odnawiania pralki-mnie właśnie" obeszła"z farby przez rdzę i też bym coś chciała z nią zrobić
  23. No to mi teraz dałaś do myślenia Masz rację,mycie kuchenki wokół palników, czy szorowanie tej kratownicy nad palnikami to niezbyt przyjemne... ..Muszę się jeszcze zastanowić
  24. Ja od 1,5 roku czekam na WZ dla dwóch działek-co prawda juz dawno zmieniłam plany co do ich kupna-ale nie wstrzymywałam dalszej procedury bo sama byłam ciekawa co można na tych działkach pobudować a co nie można.....
×
×
  • Utwórz nowe...