-
Posty
1 424 -
Dołączył
-
Ostatnio
-
Dni najlepszy
7
Wszystko napisane przez Czapi
-
Zrezygnowałam z renowacji-ze względu na czas schnięcia i inne niedogodności i ............kupiłam umywalkę z szafką w konkurencyjnej cenie Dodam,że skorzystałam z oferty "Majstra"-to taka sieć marketów budowlanych, niestety zlokalizowanych tylko (a szkoda) na południu kraju ....czy to była kryptoreklama?A niech tam!Byli najtańsi w necie
-
Jasne!! Preferowany odbiór osobisty Też o tym myślałam, gdybym miała mieszkać tam na stałe-pewnie tak bym zrobiła-ale mam nadzieje,że to tylko chwilowe lokum Generalnie nie jest tragicznie.......ale komfortoweo tez nie..
-
No jak zwykle SUPER!!!! Cały czas chodzi mi po głowie ten kolor schodów-India, na jaki kolor wybrawili Ci to drewno?Mieszali kolory?Może wiesz jakie?
-
Ojjj...przeczytaj całość
-
Ja mam EOB53102, upiekłam dwa ciasta i parę pizz-ładnie i równo piecze i nagrzewa sie szybko.Mięsa jeszcze w nim nie piekłam. A co do męża-to też tak czasem myślę,ze gdyby nie jego zdolności to "poszlibyśmy z torbami" gdyby do tego co on sam zrobił za kazdym razem wołalibyśmy fachowców Teraz nawet ocieplał fragment domu, położył tynk mineralny i trochę tego żywicznego.Nie widać róznicy miedzy jego robotą a robotą fachowca
-
Ja tez będę zamawiać ten projekt,ale nigdzie nie widziałam ani zdjęć ani wizualizacji tej wersji.Bardzo jestem ciekawa jakie wrażenie sprawia budynek z tym garażem Ja zrezygnowałam z pokoju nad garażem ze względów ekonomicznych(trochę tańsza budowa i chciałam zminimalizować powierzchnię-sciana kolankowa tez będzie taka jak w projekcie-czyli dość niska).Taką Agatkę wybudowała Ojanna, obiecała fotki,ale coś chyba zapomniała o nas Ale na stronie bodajże 36 są fotki z łazienki Ojanny na górze-tam okno mamy na ścianie dzięki budowie garażu z dachem jednospadowym-to mi najbardziej sie podoba w tym wariancie.No i mozna w pokoju nr 5 tez zrezygnować z okna dachowego, dzięki temu odpadają nam spore koszta
-
No bo on wie ,że tam nic ciekawego jak zwykle nie ma, tylko głupie reklamy;-)
-
Niestety poradnik dołączony do rozrusznika mówi wyraźnie aby nie przebywać w otoczeniu indukcji.Nawet telefon komórkowy trzeba trzymać w prawej ręce i nie chować do kieszeni np. od koszuli... ....rozruszniki to bardzo czułe urządzenia-generalnie nie radzą ryzykowć.
-
....no i pamiętajcie!!!!Z rozrusznikiem serca nie podchodźcie do indukcji!!!....to chyba jedna z wad ....... Ps. ja wybrałam płyte gazową i polerując ją tak sobie pod nosem mruczę , coby indukcja sie teraz przydała....
-
Wypróbowana , pyszna przekąska z grila (lub z ogniska)na słodko: Potrzebujemy najmniejszych bułeczek jakie są dostępne na rynku(często takie bułeczki pieczone są na bieżąco w supermarketach) Bułeczki(ostatecznie mogą być zwykłe kajzerki) delikatnie nadkrawamy nożem z boku-właćciwie to robimy malutkie naciecie na szerokośc ostrza i nadziewamy białą lub mleczną czekoladą(w każdej bułeczce umieszczamy około 3 kostek czekolady.Staramy się umiescic je najgłębiej i w miare równomiernie w miążu bułki.Pieczemy na delikatynym ogniu, tak aby sie lekko zrumieniły a czekolada w środku rozpuściła.Dzieciom( i nie tylko ) -bardzo smakują
-
Pieczone na grilu kartofelki to na prawdę rarytas!Ja owijam wyszorowane ziemniaczki w folie aluminiową -najmniejsze sztuki sa najlepsze.Muszą piec sie do całkowitej miękkości.Do nich robię masło w rozmaitej formie-albo z czosnkiem, solą i posiekaną natką pietruszki, lub dodaję do masła rozmaite przyprawy-fajnie smakuje masło z przyprawą do kurczaka z curry.Ech!W tym roku jeszcze nie odpaliliśmy grila a lato sie kończy
-
Poszukuję sprawdzonego osobiście przepisu na ten holenderski przysmak, który uwiódł mnie swoim smakiem dawno temu Niestety internetowe przepisy są -i owszem,ale nikt nie napisał jeszcze,że zrobione domowym sposobem smakują PRAWIE tak samo jak oryginał Piekł ktos kiedys takie coś????
-
Ja mam tak,że jeśli często (np.do kawki) zjadam sobie coś słodkiego, to potem coraz częściej mi się chce......dlatego wolę zupełnie zerwać ze słodyczami-mniej mnie wtedy do nich ciągnie....poczytałam sobie trochę tych przepisów i są całkiem fajne-przeraża mnie tylko słodzik-to jest okropna chemia ....no ale może w tych niewielkich ilosciach jest znośna dla organizmu
-
Może się w weekend zabiorę do pieczenia Co tam ,niech sobie mąż chociaż podje-jemu nie zaszkodzi
-
Daga...my na studiach miałyśmy na lodówce przyklejone zdjęcie Ryszarda Kalisza z jakiejś gazety czasem działało..... A to ciacho wyjatkowo pysznie wyglada....mimo ze ja zupełnie nie lubie ciast, to odkąd odstawiłam słodycze to mam chętke na jakieś ciemne, korzenne ciasto(pierniczek ,albo piaskowe -czekoladowe...mmmmmm...)
-
kiniamich widzę,ze chyba masz lane z betonu skosy-czy sie mylę?Bardzo to podrożyło budowę?
-
Mieliśmy już kilka psów i zawsze było tak:my bylismy do pieszczot,zabawy i spacerów, mama od karmienia- i w zalezności od potrzeb pies bardziej łasił sie do albo do nas albo do mamy.Ale to my psy szkolilismy i niestety nas bardziej słuchały-mama była od smakołyków ale charakter miała zbyt miękki Teraz mamy tylko kota i widzę co on wyprawia:był czas ze karmił go tylko mąż, to na jego widok od razu leciał jak głupi.Teraz robię to ja i na mój widok tak reaguje..."interesny" łobuz!Jednym słowem..... co zwierz to obyczaj
-
Trudna sprawa, bo generalnie zwierzę najbardziej klei się do żywiciela(ale nie zawsze!).Miałam podobną sytuację: mieszkaliśmy z rodzeństwem w jednym domu-dwa psy były niby siostry i jej meża, nasza mama je karmiła a my jako "najmłodsi" zabieralismy je regularnie na wyprawy do lasu.Mimo wszystko jak siostra sie wyprowadziła i je zabrała, psy zaakceptowały te zmiane,nadal za nami szalały jak przybywalismy w gosci ,ale nie widac po nich było dezorientacji.Z tego co wiem na poczatku trochę popiskiwały(obcy teren),ale przecież przebywały nie z obcymi osobami,ale z tymi, które tez znały... Jeśli nie mozesz psa zabrać do siebie, Twoja mama musi sie "trochę przyłożyć" do relacji z tym psem, aby poczuł ,ze to ona tu rządzi.Warknięcie to zły znak, byc może zdominował mamę.Powinienes poczytać o tym jak karmiąc psa ustalic hierarchię "w stadzie".Podrzucam link, cos tam jest: Amstaff
-
Lornetki made in CCCP to solidny sprzęt-sama mam dwie TENTO (polecam do podglądania).
-
Pomysłowość widzę bez granic A na dodatek mam pecha i te plisy ,które kupiłam są ciut za szerokie i trochę klamka przeszkadza aby je zasunąć do góry ...ale z peryskopu to i ja bym mogła skorzystać.....
-
AAAA!!!Czyli się wcale nie ukrywasz i po prostu można sie zadowalać widokami bezkarnie?? Chojnyś Ty!
-
No ja proszę, nie podawaj takich pomysłów, bo gotów ktoś wykorzystać
-
.....no a co?Tobie sie nie zdarza? Nie bądź taki tekstylny
-
Dzięki Daga ...no jeszcze mną nie telepie z nerwów jak na to patrzę... ....czyli nie jest źle
-
....On dopiero sie rozkręca