Skocz do zawartości

Czapi

Uczestnik
  • Posty

    1 424
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    7

Wszystko napisane przez Czapi

  1. Zrezygnowałam z renowacji-ze względu na czas schnięcia i inne niedogodności i ............kupiłam umywalkę z szafką w konkurencyjnej cenie Dodam,że skorzystałam z oferty "Majstra"-to taka sieć marketów budowlanych, niestety zlokalizowanych tylko (a szkoda) na południu kraju ....czy to była kryptoreklama?A niech tam!Byli najtańsi w necie
  2. Jasne!! Preferowany odbiór osobisty Też o tym myślałam, gdybym miała mieszkać tam na stałe-pewnie tak bym zrobiła-ale mam nadzieje,że to tylko chwilowe lokum Generalnie nie jest tragicznie.......ale komfortoweo tez nie..
  3. No jak zwykle SUPER!!!! Cały czas chodzi mi po głowie ten kolor schodów-India, na jaki kolor wybrawili Ci to drewno?Mieszali kolory?Może wiesz jakie?
  4. Ja mam EOB53102, upiekłam dwa ciasta i parę pizz-ładnie i równo piecze i nagrzewa sie szybko.Mięsa jeszcze w nim nie piekłam. A co do męża-to też tak czasem myślę,ze gdyby nie jego zdolności to "poszlibyśmy z torbami" gdyby do tego co on sam zrobił za kazdym razem wołalibyśmy fachowców Teraz nawet ocieplał fragment domu, położył tynk mineralny i trochę tego żywicznego.Nie widać róznicy miedzy jego robotą a robotą fachowca
  5. Ja tez będę zamawiać ten projekt,ale nigdzie nie widziałam ani zdjęć ani wizualizacji tej wersji.Bardzo jestem ciekawa jakie wrażenie sprawia budynek z tym garażem Ja zrezygnowałam z pokoju nad garażem ze względów ekonomicznych(trochę tańsza budowa i chciałam zminimalizować powierzchnię-sciana kolankowa tez będzie taka jak w projekcie-czyli dość niska).Taką Agatkę wybudowała Ojanna, obiecała fotki,ale coś chyba zapomniała o nas Ale na stronie bodajże 36 są fotki z łazienki Ojanny na górze-tam okno mamy na ścianie dzięki budowie garażu z dachem jednospadowym-to mi najbardziej sie podoba w tym wariancie.No i mozna w pokoju nr 5 tez zrezygnować z okna dachowego, dzięki temu odpadają nam spore koszta
  6. No bo on wie ,że tam nic ciekawego jak zwykle nie ma, tylko głupie reklamy;-)
  7. Niestety poradnik dołączony do rozrusznika mówi wyraźnie aby nie przebywać w otoczeniu indukcji.Nawet telefon komórkowy trzeba trzymać w prawej ręce i nie chować do kieszeni np. od koszuli... ....rozruszniki to bardzo czułe urządzenia-generalnie nie radzą ryzykowć.
  8. ....no i pamiętajcie!!!!Z rozrusznikiem serca nie podchodźcie do indukcji!!!....to chyba jedna z wad ....... Ps. ja wybrałam płyte gazową i polerując ją tak sobie pod nosem mruczę , coby indukcja sie teraz przydała....
  9. Wypróbowana , pyszna przekąska z grila (lub z ogniska)na słodko: Potrzebujemy najmniejszych bułeczek jakie są dostępne na rynku(często takie bułeczki pieczone są na bieżąco w supermarketach) Bułeczki(ostatecznie mogą być zwykłe kajzerki) delikatnie nadkrawamy nożem z boku-właćciwie to robimy malutkie naciecie na szerokośc ostrza i nadziewamy białą lub mleczną czekoladą(w każdej bułeczce umieszczamy około 3 kostek czekolady.Staramy się umiescic je najgłębiej i w miare równomiernie w miążu bułki.Pieczemy na delikatynym ogniu, tak aby sie lekko zrumieniły a czekolada w środku rozpuściła.Dzieciom( i nie tylko ) -bardzo smakują
  10. Pieczone na grilu kartofelki to na prawdę rarytas!Ja owijam wyszorowane ziemniaczki w folie aluminiową -najmniejsze sztuki sa najlepsze.Muszą piec sie do całkowitej miękkości.Do nich robię masło w rozmaitej formie-albo z czosnkiem, solą i posiekaną natką pietruszki, lub dodaję do masła rozmaite przyprawy-fajnie smakuje masło z przyprawą do kurczaka z curry.Ech!W tym roku jeszcze nie odpaliliśmy grila a lato sie kończy
  11. Poszukuję sprawdzonego osobiście przepisu na ten holenderski przysmak, który uwiódł mnie swoim smakiem dawno temu Niestety internetowe przepisy są -i owszem,ale nikt nie napisał jeszcze,że zrobione domowym sposobem smakują PRAWIE tak samo jak oryginał Piekł ktos kiedys takie coś????
  12. Ja mam tak,że jeśli często (np.do kawki) zjadam sobie coś słodkiego, to potem coraz częściej mi się chce......dlatego wolę zupełnie zerwać ze słodyczami-mniej mnie wtedy do nich ciągnie....poczytałam sobie trochę tych przepisów i są całkiem fajne-przeraża mnie tylko słodzik-to jest okropna chemia ....no ale może w tych niewielkich ilosciach jest znośna dla organizmu
  13. Może się w weekend zabiorę do pieczenia Co tam ,niech sobie mąż chociaż podje-jemu nie zaszkodzi
  14. Daga...my na studiach miałyśmy na lodówce przyklejone zdjęcie Ryszarda Kalisza z jakiejś gazety czasem działało..... A to ciacho wyjatkowo pysznie wyglada....mimo ze ja zupełnie nie lubie ciast, to odkąd odstawiłam słodycze to mam chętke na jakieś ciemne, korzenne ciasto(pierniczek ,albo piaskowe -czekoladowe...mmmmmm...)
  15. kiniamich widzę,ze chyba masz lane z betonu skosy-czy sie mylę?Bardzo to podrożyło budowę?
  16. Mieliśmy już kilka psów i zawsze było tak:my bylismy do pieszczot,zabawy i spacerów, mama od karmienia- i w zalezności od potrzeb pies bardziej łasił sie do albo do nas albo do mamy.Ale to my psy szkolilismy i niestety nas bardziej słuchały-mama była od smakołyków ale charakter miała zbyt miękki Teraz mamy tylko kota i widzę co on wyprawia:był czas ze karmił go tylko mąż, to na jego widok od razu leciał jak głupi.Teraz robię to ja i na mój widok tak reaguje..."interesny" łobuz!Jednym słowem..... co zwierz to obyczaj
  17. Trudna sprawa, bo generalnie zwierzę najbardziej klei się do żywiciela(ale nie zawsze!).Miałam podobną sytuację: mieszkaliśmy z rodzeństwem w jednym domu-dwa psy były niby siostry i jej meża, nasza mama je karmiła a my jako "najmłodsi" zabieralismy je regularnie na wyprawy do lasu.Mimo wszystko jak siostra sie wyprowadziła i je zabrała, psy zaakceptowały te zmiane,nadal za nami szalały jak przybywalismy w gosci ,ale nie widac po nich było dezorientacji.Z tego co wiem na poczatku trochę popiskiwały(obcy teren),ale przecież przebywały nie z obcymi osobami,ale z tymi, które tez znały... Jeśli nie mozesz psa zabrać do siebie, Twoja mama musi sie "trochę przyłożyć" do relacji z tym psem, aby poczuł ,ze to ona tu rządzi.Warknięcie to zły znak, byc może zdominował mamę.Powinienes poczytać o tym jak karmiąc psa ustalic hierarchię "w stadzie".Podrzucam link, cos tam jest: Amstaff
  18. Lornetki made in CCCP to solidny sprzęt-sama mam dwie TENTO (polecam do podglądania).
  19. Pomysłowość widzę bez granic A na dodatek mam pecha i te plisy ,które kupiłam są ciut za szerokie i trochę klamka przeszkadza aby je zasunąć do góry ...ale z peryskopu to i ja bym mogła skorzystać.....
  20. AAAA!!!Czyli się wcale nie ukrywasz i po prostu można sie zadowalać widokami bezkarnie?? Chojnyś Ty!
  21. No ja proszę, nie podawaj takich pomysłów, bo gotów ktoś wykorzystać
  22. .....no a co?Tobie sie nie zdarza? Nie bądź taki tekstylny
  23. Dzięki Daga ...no jeszcze mną nie telepie z nerwów jak na to patrzę... ....czyli nie jest źle
×
×
  • Utwórz nowe...