-
Posty
9 265 -
Dołączył
-
Dni najlepszy
107
Wszystko napisane przez zenek
-
Powiększenie pokoju na poddaszu
zenek odpisał maciej13 w kategorii Remonty, modernizacje, przebudowa
Wg mnie to jest jakby kawałek przekroju podłużnego więźby od płatwi stropowej do płatwi tej pod krokwiami - zarazem widok na te płatwie i słupy - tak jaka byś patrzył od strony krokwi Wg mnie - duzo zależy od stropu. Jeśli płatew leży na stropie np. żelbetowym - to jest mozliwość wycięcia kawałka tej platwi na stropie na drzwi - bo chyba tylko o to chodzi. Najwyżej trzeba by było jakoś przymocować płatwię od strony ucięć do stropu - choc i tak powinna być stabilna. Ona jest podstawą dla słupa (ów) i takie kawałki co zostaną - powinny wystarczyc na rozłozenie obciążenia. Natomiast jeśli tam jest pod płatwią strop słaby, belkowy, drewniany - no nie wiem jeszcze, jaki - no to wtedy jest pewne ryzyko nierównego rozłozenia ciężaru od słupów - i kłopot Sorry - dopiero teraz mi sie pokazały dodoatkowe posty. No to myślę, że albo tam jest płyta, albo tylko wylewka na części. Sprawa sie komplikuje. Więc bym proponował: - albo dokładnie zbadać, jak to jest naprawdę - i dopiero wtedy rozpatrzyć możliwości - albo prościej - pójść w tzw rustykalizm zostawić płatew jako wysoki próg i jako "koloryt starego poddasza" i w tym guście zrobic sobie pomieszczenie użytkowe. Jak w zabytkach Jest kwestia na początku pewnego dyskomfortu i przyzwyczajenia - ale skoro to dla siebie, to można sie do tego przyzwyczaić i nie mylić się. Można tą płatew trochę zaokrąglic w tym miejscu, poza tym dojdzie przecież jakaś podłoga - więc ten próg bedzie niższy może. Jeszcze jedno - dlaczego piszesz,ze pokój ma wysokość 210, skoro to tylko odległość płatwi od płatwi? Najlepiej, jak byś wpisał jakieś wymiary wysokości w ten rysunek. No i doczytałem teraz - dlaczego aż 200cm chciałeś wycinać na drzwi - zamiast np 90 cm? -
do szczytu dachu chyba? Jesli tak - to nie wysoko. Nie będzie tak znowu dużo tego zaglądania. No to nie jest tak źle. Jednak warto podrążyć temat
-
Powiększenie pokoju na poddaszu
zenek odpisał maciej13 w kategorii Remonty, modernizacje, przebudowa
Pozwolisz, że wkleję, bo łatwiej inni też zobaczą. czyli tak to wygląda? a jaki tam jest pod spodem strop? -
Nie musi - ale 2 m nie mają znaaczenia. Ważniejsze - jaka tam jest dopuszczalna wysokość budynków i ja daleko od siebie będą budynki. z wodą faktycznie wtopa. Jak z elektryką, gazem?
-
ciekawe spostrzeżenia
-
Powiększenie pokoju na poddaszu
zenek odpisał maciej13 w kategorii Remonty, modernizacje, przebudowa
Płatew to element konstrukcyjny - nie powinno sie go ruszać. Ale pokaż jakieś fotki, a lepiej jakiś rysunek - o co ci chodzi. Trudno z opisu sie domyślić. -
Kwestia proporcji. https://pl.wikipedia.org/wiki/Promieniowanie_jonizujące "Promieniowanie jonizujące – wszystkie rodzaje promieniowania, które wywołują jonizację ośrodka materialnego, tj. oderwanie przynajmniej jednego elektronu od atomu lub cząsteczki albo wybicie go ze struktury krystalicznej. Za promieniowanie elektromagnetyczne jonizujące uznaje się promieniowanie, którego fotony mają energię większą od energii fotonów światła widzialnego. https://www.medonet.pl/zdrowie/zdrowie-dla-kazdego,skutki-promieniowania-jonizujacego,artykul,1640021.html "Innymi słowy nie istnieje minimalna dawka, która gwarantowałaby nam pełne bezpieczeństwo. Niemniej jednak prawdopodobieństwo wystąpienia danego skutku jest zależne od dawki - im dawka promieniowania wyższa, tym większa szansa wystąpienia danego objawu. Nasilenie (ostrość) efektu biologicznego nie zależy od dawki. Stochastyczne skutki promieniowania to przede wszystkim tzw. efekty późne, gdyż mogą występować wiele lat po ekspozycji na promieniowanie."
-
Wszystko zależy od użytych materiałów. Jeśli są sprawdzone labolatoryjnie, dobierane z odpowiednia procedurą, atestowane - to powinny być OK.
-
Może jest tak, że w momencie, gdy spłynie troche wniosków od ludzi o zmianę (nowelizację) - to wtedy to przeprowadzają. Warto złożyc taki wniosek, umotywować. Pewnie już tam jakieś nowe wnioski są. Gminy w sumie mają w tym interes, by mieć więcej działek zasiedlonych.
-
Kto wiedział, ten sie przejmował. One nie zabijały oczywiście - ale mogły mieć wpływ na zdrowie. A jakie - nie za bardzo sprawdzali. Tak jak mieszkanie pod drutami wysokiego napięcia. Tak samo jak wapno karbidowe - też było coś takiego, i tez było niefajne. Pewne rzeczy wyszły, pewne nie. Wyszły dodatki "xylo" - kładziono na tym m. in parkiety. Potem zrywano, bo były to rakotworcze - lepiki. To akurat zbadano
-
Nie wiem czy promieniotworcze - raczej wolę słowo szkodliwe. czytałem, że świeży żuzel emituje jakieś gazy wynikłe w czasie spalania.Wysezonowanie pozwala uwolnic sie tym gazom. To było znane za PRL. Np domy z hasia (nie wiem przez jakie h sie pisze) popularne na Śląsku były podobno zdrowe, bo żużel długo leżał na chałdzie. Pustaki też z tego robiono, czy żużlobetony. I czsem się zdażało, że brali świeższy ten żużel. Niewysezonowany.
-
Jeśli żuzel jest wysezonowany, to tak.
-
W Skandynawii budują duże domy. 250 m2 to czesty wybór. Mimo że uchodzą za praktycznych do bólu. A może dlatego?
-
oczywiście - aż dziwne, że się z aru zgadzam. to jest forum dla chcących sie czegoś dowiedzieć - najlepiej na podstawie konkretnego projektu. Nikt tutaj mu konkretnego zbrojeniai wyliczeń nie przedstawia - chodzi o koncepcję, alternatywy rozwiazań. Konkretne wymiary i obliczenia zrobi mu Kierownik : Wg mnie jest OK. On i tak musi to zrobic z projektantem, kierbudem - tu nabywa tylko wiadomości, na podstawie ktorych może rozmawiać z nimi. Bez rozmow tutaj też może zrobić niezgodniez prawem. A tutaj jednak co chwilę się dowiaduje - konkrety z kierbudem i konstruktorem!
-
Balkon - a dokladnie wspornik - ma taka wytrzymałość, na jaka go zaprojektuje konstruktor. Dach nie leży na tym balkonie - wsporniku - tylko kilka krokwi z kawałkiem połaci. Przesadzasz - to dyskusja, konsultacje, dywagacje. No chyba cię pogięło. To jest forum dyskusyjne - a nie płatne biuro ekspertów. Dyskutować można o wszystkim - a tematodawca i tak musi budować zgodnie z prawem. właśnie
-
jednokierunkowo - noi OK. Grubo betonu, ale logicznie. Nie widziałem całego stropu. Może byc jednokierunkowa, może być krzyżowa - byle rozpatrywana cała, a nie po kawałku. Najpierw dedert popwinieneś wziąść pod uwagę to, co narysował konstruktor - dopiero po znalezieniu oczywistych bledów bym cos próbował kombinowac.
-
Jeszcze doczytałem twego posta: no i wydaje sie, że konstruktor dobrze ci zrobił. Zrobił płyte wspartą na częściach muru. I to jest OK. Pewnie przewidział tam części wspornikowe i pewne masz tam pręty odgięte też jak do balkonu, czyli idące górą. I stąd te dodatkowe wzmocnienia murów. Może ty masz dobrze zrobioną konstrukcje, - tylko sam komplikujesz???? wszystko zależy od tego, jak zaprojektował konstruktor. narysowałeś tylko część prętow płyty, nie pokazałeś zbrojenia nad tym wykuszem (jakby balkonikiem). Tam na pewno jest jakieś zbrojenie pracujące z resztą. I tak samo z narożnikiem. W ogóle - to chyba płyta krzyzowo zbrojona?
-
to rozwiązanie z osobną belką od stropu wg mnie jest bez sensu. No właśnie - ty masz poprostu rodzaj mini balkon. Ten fragment wspornika - bo to wspornik - powinien pracować razem ze stropem. To czy tam zrobisz taki "kapinos" do poziomu nadproża, nie ma większego znaczenia. Natomiast sam wieniec powinien przechodzić w belkę w stropie, tak jak narysowałem linią przerywaną i t to jest proste i jedynie sensowne w tej sytuacji - i stablne konstrukcyjne, bez przesadnych zbrojeń i ciężarów. : Ten narożniik też mozna traktować jak wspornik - jest kwestia, czym jest obciążony od góry - niemniej to wspornik wychodzący ze stropu. Tam też można zrobić belku ukośną od węgarka do wegarka jako kontynuacja wieńca. Ale to nie są całkiem proste konstrukcje, choć i nieskomplikowane, byle nie dzielić włosa na czworo - i to powinien policzyc i narysować konstruktor.
-
Wylewki 5 cm betonowej bym nie robił, bo to strop - i taka warstwa jest dość dużym obciażenie. Szedłbym raczej w kierunku specjalistycznych zapraw naprawczych do wyrównania tych nierówności i rys, potem impregnacji betonu pod izolację przeciwwilgociową i położył izolacje przeciwwilgociową - i na to bym położył wykończenie, płytki, czy coś innego. To samo schody.
-
Pokaz fragment rzutu - bo nie wiadomo o co chodzi. Pierwsze słyszę, że "belka powinna być osadzona na murze tyle ile wisi czyli okno narożne ma 170cm szerokość i tyle powinna spoczywać na murze.jeśli jest sama " Masz tam jakiś metr ściany - kwestia - jaką ma ona wytrzymałość konstrukcyjną i tyle. Może być 25x25 - jeśli to będzie żelbet. Poza tym belka to nie niezależny element chyba, tylko część konstrukcji stropu, czy pod stropem. Wtedy ją rozpatrujesz łącznie -- całą statykę. A jeśli jest sama, niezależna - no to jest inna kwestia.
-
Może nie przeszlifował na glanc tego kitu. Bo nawet jak by byly ciemniejsze plamy, to gładkie, jak fornir, a nie takie chropawe jak tu:
-
No to daj fotkę ! - zobaczymy, jak to wygląda. Nadproże może być z tych bloczków - ile szerokości maja drzwi?
-
Jeśli tam są jakieś drzwi, to nad nimi powinno być nadproże. Wybudowane juz wcześniej. Ale czy ktoś o nim nie zapomniał - to przeciez tutaj nie sprawdzimy. Jesli to blok, to moze być nadproże prefabrykowane, wylewane - lub z bloczkow, czy cegieł. Łatwo sprawdzisz.
-
Ja bym na twoim miejscu jeszcze raz zrobił robotę, tym razem wykorzystując doświadczenie. Żeby utrwalić umiejętności - i poprostu mieć je na sową okazję Dodasz jeszcze 150 - i bedziesz miał cacy. Ja bym tak zrobił - ale z drugiej strony nowy bałagan. My bedziemy - ja by co - kibicować i dopingować.