Skocz do zawartości

salon otwarty na kuchnię czy zamknięty?


Recommended Posts

Cytat

PS
Nie sądzisz że nazywanie pokoju o powierzchni 18m2 salonem to trochę kpina icon_lol.gif



Przepraszam. Blokowym slangiem to bylby duzy pokoj icon_razz.gif tak, tak moja siostra tez sie ze mnie smieje, ze tak wlasnie nazywam to pomieszczenie. za to mama jest dumna jak paw, ze moze isc obejrzec TV w salonie, wiec dla jej przyjemnosci, w moim mniemaniu, pokoj rodzinny, bedzie nazywany salonem, bez wzgledu na metraz icon_razz.gif Edytowano przez solange63 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Jako feminista głoszący szczytne hasło; „uwolnić dupencje od rajstop i cycencje od staników”, uważam, że pojawiające się hasło „uwolnić kobiety z zamkniętej kuchni” jest słuszne – i tej wersji będę się trzymał. icon_cool.gif icon_mrgreen.gif




Ja, jako kobieta- feministka, z wlasnej, nieprzymuszonej woli, pragne sie w tej kuchni zamknac icon_lol.gif moraly z tej bajki sa dwa:
- babie nie dogodzisz icon_mrgreen.gif
- jak sie nie odwrocisz, zawsze du** z tylu :509:

p.s. popieram uwolnienie dupencji od rajstop, za to staniki sa jak najbardziej potrzebne (szczegolnie w pewnym wieku icon_wink.gif)
Link do komentarza
Cytat

Muszę to sobie zapisać... coraz trudniej przekonać kobiety do przebywania w "swoim pokoju" icon_lol.gif



No widzisz Jani, ja (pomimo mlodego wieku) jestem dinozaurem poprzedniej epoki i gdyby mi tylko finanse pozwolily, to bylabym pelnoetatowa gospodynia domowa. Widziec zadowolenie na twarzy meza, wcinajacego domowy chlebek lub wedlinke- bezcenne icon_lol.gif

Wracajac do "zamykania" kobiety w kuchni, to ja nie mam takich skojarzen, wrecz przeciwnie. U mnie w rodzinie, to kuchnia jest sercem domu, to wlasnie w kuchni wszyscy spedzaja najwiecej czasu (nie tylko przy garach), to w kuchni, przy stole pije sie poranna kawe.
Link do komentarza
Sam znam kilka takich rodzin, tym bardziej że pochodzę ze Śląska, gdzie pokój (izba) był używany bardzo sporadycznie, wręcz na pokaz. No i oczywiście do spania, a mieszkaniach o większej liczbie pokoi jeden zawsze był sypialnią.
Piszę w czasie przeszłym z racji tego że już parę roków po ziemi chodzę, i mogę stwierdzić, że młodsze pokolenie odchodzi od takiego stylu życia, nawet jeśli odziedzicza mieszkanie po dziadkach o odpowiednim metrażu.

Co do kuchni jest tylko małe ale... w takich domach kuchnia rzadko kiedy była mniejsza niż ~16m2, a znam i takie które miały 25-30m2.
W takich kuchniach nie tylko się piło poranna kawę, ale spędzało praktycznie cały czas.
Link do komentarza
Cytat

I właśnie dlatego warto połączyć kuchnię z "salonem". Stworzyć jedną dużą przestrzeń o różnych funkcjach i dzięki temu można spędzać jeszcze więcej czasu z całą rodziną. Pod względem estetycznym mieszkanie/dom może bardzo dużo zyskać tylko należy to dobrze zaplanować.



nieprzekonani zostali nieprzekonani :foch: icon_wink.gif pod wzgledem estetycznym to ladnie wygladaja takie kuchnie na okladkach gazet, albo w domach, gdzie co najwyzej robi sie tam herbate/ kawe. w kuchniach, gdzie duzo sie gotuje zawsze stoi na blatach pelno gratow. nie wszyscy musza kochac ogladanie ich w czasie relaksu w salonie.
Link do komentarza
  • 5 miesiące temu...
Sama jestem w trakcie przeróbki starego domu, ale na pewno będzie kuchnia otwarta na salon. W domu rodzinnym miałam kuchnię zamkniętą, a w swoim poprzednim otwartą. Wielka różnica. W kuchni otwartej nie muszę siedzieć sama, gdy gotuję, a lubię i gotuję dużo.
Lubię urządzanie mieszkania, a teraz znów mnie to czeka, więc z zainteresowaniem przeglądam strony i blogi o urządzaniu.
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
  • 3 miesiące temu...
  • 2 tygodnie temu...
Fizyka fizyką , a w takim kuchnio-salonie zapachy zawsze się rozejdą wszędzie i nie pomoże żaden nawet cudowny pochłaniacz , ani kratka wentylacyjna ,ani wentylacja mechaniczna nawet działające razem do kupy .
Wiem że można by to zrobić ale chyba nikt i nigdzie nie stosuje tak mocnego odsysania w kuchniach nieprzemysłowych by to zapewnić .
Takie jest moje przekonanie poparte osobistym doświadczeniem włączania na raz wszystkich wymienionych urządzeń ,a zapach i tak idzie na mieszkanie .
No nie wiem , może jednak ktoś stosuje w swojej kuchni jakieś wentylatory przemysłowe o tak dużej sile rażenia .
Ja mam kuchnię osobno która jednak łączy się z salonem przez otwartą przestrzeń holu i taki układ wydaje się być najbardziej sensownym i funkcjonalnym .
Myślę że kuchnia w salonie to małe nieporozumienie i faktycznie najlepiej chyba wygląda na zdjęciach , ale bardzo sensownym rozwiązaniem jest łączenie jadalni z kuchnią , wtedy jest wszystko pod kontrolą
Kuchnia w salonie to taka nowomoda , która chyba z czasem minie , tak myślę , może źle . Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
  • 1 rok temu...
Niby nie to samo, ale zapachy roznoszą się tak samo, bałagan widac tak samo. Jasne, że są plusy kuchni otwartej czy tej w aneksie, ale ja po mieszkaniu 5 lat w mieszkaniu z aneksem, wybieram kuchnię zamkniętą. Lubię gotować i spędzam w kuchni dużo czasu, ale średnio lubię oglądać garnki i talerze z perspektywy salonu.
Link do komentarza
  • 3 tygodnie temu...
  • 3 tygodnie temu...
Cytat

Jak zwykle jest trzecie rozwiązanie, a mianowicie suwane, szklane drzwi, a właściwie ruchoma ściana icon_smile.gif. Wówczas można je zamknąć, gdy przygotowujemy i jemy posiłek. Oczywiście do jej wykonania potrzeba dobrego fachowca, a także odpornego materiału np. szkła hartowanego.


Chyba ciężko je utrzymać w czystości, zwłaszcza jak się ma dzieci, które lubią odbijać łapki icon_biggrin.gif Szklane drzwi może i są efektowne, ale niestety bardzo drogie.
Kuchnia otwarta na salon-jak najbardziej, zwłaszcza jeśli mamy mały metraż, wtedy zyskujemy więcej przestrzeni.
Link do komentarza
  • 3 tygodnie temu...
Cytat

Ja polecam salon otwarty. Jest to na prawdę bardzo wygodne, niż latać przez cały przedpokój do kuchni (...)




Dla mnie najlepsze rozwiązanie to salon półotwarty. Na tym zdjęciu widać wszystkie zalety takiego rozwiązania:

DSC01446.jpg

:

Ścianka działowa wykonana została przy użyciu płyt gipsowo-włóknowych z krawędzią TB.
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
Cytat

Dla mnie najlepsze rozwiązanie to salon półotwarty. Na tym zdjęciu widać wszystkie zalety takiego rozwiązania:

[attachment=20985:fermacell_TB.jpg]:

Ścianka działowa wykonana została przy użyciu płyt gipsowo-włóknowych z krawędzią TB.


zgadzam się icon_smile.gif co prawda mąż nażeka że w salonie czuje jak coś gotuje i teraz mówi że to przezemnie mu brzuch urusł icon_smile.gif

Ada
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Cześć! Jeśli chodzi o instalację paneli fotowoltaicznych na Twoim polu, to takie umowy są jak najbardziej możliwe, ale kwoty i warunki zależą od wielu czynników – lokalizacji, warunków gruntowych, dostępu do sieci energetycznej i negocjacji z inwestorem. Te „60 tysięcy rocznie” to orientacyjna kwota dzierżawy, ale dobrze jest dokładnie sprawdzić treść umowy i negocjować zapisy, np. o coroczną waloryzację kwoty. Podatek od takiego dochodu zależy od formy prawnej umowy – najczęściej będzie to podatek dochodowy (17% lub 32% w zależności od progu) lub ryczałt (8,5%). Jeśli potrzebujesz dokładniejszych informacji lub wsparcia w analizie, warto zajrzeć na maat4.pl, gdzie znajdziesz specjalistów od tego typu inwestycji.
    • Brzmi jak klasyczny przykład nieprzemyślanego projektu albo źle dobranych materiałów. Jeśli legary z kompozytu uginają się między betonowymi bloczkami, to ewidentnie problemem jest zbyt duży rozstaw podpór lub sama jakość legarów – kompozyt potrafi być elastyczny, ale nie na tyle, żeby wytrzymać takie obciążenie. Producent zaleca rozstaw co 40 cm, ale to czasem teoria, która w praktyce nie działa, szczególnie przy słabym podłożu.
    • Cześć! Jeśli masz decyzję WZ na całą działkę, to po jej podziale na trzy nowe działki każda z nich będzie wymagała oddzielnych WZ. Decyzja WZ nie „przechodzi automatycznie” na nowo wydzielone działki, bo każda z nich traktowana jest jako nowy byt prawny. Musisz więc wystąpić o nowe WZ dla każdej działki z osobna, uwzględniając parametry zabudowy określone w pierwszej decyzji. Dobrze byłoby skonsultować się z urzędem gminy, bo procedury mogą się trochę różnić w zależności od lokalnych przepisów.
    • Taka praktyka, choć niestety dość powszechna w niektórych przypadkach, odbiega od standardów solidnego budownictwa.
    • Twoje pytanie jest bardzo szczegółowe i wymaga przeanalizowania zarówno wymiarów konstrukcji, obciążeń, jak i zastosowanych materiałów. Odpowiem na każde pytanie krok po kroku, aby pomóc Ci podjąć odpowiednie decyzje.   1. Czy belka HEB 140 wystarczy na dach z wymienionymi materiałami i obciążeniem śniegiem w strefie klimatycznej III? Analiza obciążenia: Dachówki ceramiczne: 50 kg/m² × 51 m² = 2550 kg Obciążenie sufitu (OSB lub MFP): 1470–1680 kg Obciążenie śniegiem (strefa III): około 0,9–1,2 kN/m², czyli 90–120 kg/m². Przy powierzchni dachu 51 m² to dodatkowe 4590–6120 kg. Suma obciążeń: Minimalne: 2550 + 1470 + 4590 = 8610 kg Maksymalne: 2550 + 1680 + 6120 = 10 350 kg Wytrzymałość HEB 140: HEB 140 ma wytrzymałość momentu zginającego w zakresie 72–80 kNm, co jest wystarczające dla takich obciążeń. Nośność na ściskanie osiowe i zginanie w konstrukcjach tego typu jest odpowiednia, ale wymaga potwierdzenia przez inżyniera projektowego, zwłaszcza przy małym nachyleniu dachu (7°). Wniosek: HEB 140 powinna spełnić wymagania, jednak warto dokładnie obliczyć obciążenia lokalne (punkty podparcia i sposób mocowania).   2. Ile sztuk HEB 140 będzie potrzebnych? Przy rozpiętości 6,12 m sugeruję: Ułożyć belki w rozstawie co około 1,5 m, aby zapewnić odpowiednią nośność i stabilność dla sufitu i dachu. Dla wymiarów 6,5 × 6,5 m potrzebne będą 4 belki HEB 140 (rozstaw 1,5–1,6 m).   3. Czy można zastąpić HEB 140 tańszym materiałem, np. HEA 140? Porównanie: HEA 140 jest lżejsza (24,7 kg/m zamiast 33,7 kg/m) i ma niższą wytrzymałość zginania (ok. 65 kNm w porównaniu do HEB 140 – 72 kNm). HEA 140 może być wystarczająca, ale tylko przy mniejszych rozstawach (np. co 1,2 m zamiast 1,5 m). Wniosek: Możesz zastąpić HEB 140 na HEA 140, ale zwiększy się liczba potrzebnych belek: 5 sztuk HEA 140 zamiast 4 HEB 140.   4. Który materiał będzie bardziej odpowiedni: OSB czy MFP? Porównanie OSB i MFP: OSB (Oriented Strand Board): Lepsza odporność na wilgoć i mniej podatna na pęcznienie. Lżejsza – co może mieć znaczenie dla konstrukcji (42 kg na płytę). Częściej stosowana w budownictwie do dachów i stropów. MFP (Multi-Functional Panel): Wytrzymalsza na ściskanie i rozciąganie. Cięższa – co zwiększa obciążenie na konstrukcję (48 kg na płytę). Gładka powierzchnia – może być przydatna, jeśli nie planujesz wykończenia sufitu dodatkowymi warstwami. Wniosek: Dla dachu i stropu bardziej praktyczne będzie OSB ze względu na mniejszy ciężar i lepszą odporność na wilgoć.   5. Czy materiały zostały dobrze dobrane? Ogólnie: Twoje założenia są dobrze przemyślane, ale warto skonsultować projekt z inżynierem budowlanym, aby upewnić się, że belki (HEB lub HEA) zostaną odpowiednio rozmieszczone i wytrzymają lokalne obciążenia (np. śnieg, podparcie dachówki). Podsumowanie: HEB 140 jest bezpiecznym wyborem, HEA 140 może być alternatywą przy gęstszym rozstawie. OSB to lepszy wybór dla sufitu. Rozstaw belek 1,5 m dla HEB 140 lub 1,2 m dla HEA 140 zapewni stabilność. Jeśli masz dodatkowe pytania, śmiało pisz! 😊
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...