Skocz do zawartości

pękające płtyki na płycie gipsowo-kartonowej- help


igor28

Recommended Posts

  Cytat

Plyty G-K a tymbardziej plytki ceramiczne nie pekaja ot tak sobie, musi dzialac na nie jakis nacisk (parcie).
A odnosnie kleju to juz po balu bo czy elastyczny czy nie to plytki chyba by odpadaly (odstawaly) od sciany, a tu podobno jest proste pekniecie.

Rozwiń  


Ale ja czytam ten post to widzę że jest niemożliwe żeby pękały. Klej jest dobry, płyty G-K niewypaczone, nie ma drgań na zewnątrz apłytki też są w porządku. Więc nie ma przyczyny.
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
Gdybanie i gdybanie. Nie szkoda czasu i energii?
Trzeba wykonać opinię techniczną i po temacie. Im szybciej, tym większa szansa na eliminację błędów - na koszt inwestora - jeśli jeszcze trwa okres gwarancyjny. Przyczyn może być wiele różnych. Jedno jest pewne: ktoś popełnił błędy. Nabywca domu czy mieszkania ma podstawy do roszczeń, ale wyłącznie z opinią na papierze w ręku!

Pozdrawiam,
Link do komentarza
  Cytat

Gdybanie i gdybanie. Nie szkoda czasu i energii?
Trzeba wykonać opinię techniczną i po temacie. Im szybciej, tym większa szansa na eliminację błędów - na koszt inwestora - jeśli jeszcze trwa okres gwarancyjny. Przyczyn może być wiele różnych. Jedno jest pewne: ktoś popełnił błędy. Nabywca domu czy mieszkania ma podstawy do roszczeń, ale wyłącznie z opinią na papierze w ręku!

Pozdrawiam,

Rozwiń  


Igor napisał,że gwarancja była tylko ustna, więc myślę,że nic się teraz nie wskóra....bo kto się przyzna do błędu?
Link do komentarza
  Cytat

Gdybanie i gdybanie. Nie szkoda czasu i energii?
Trzeba wykonać opinię techniczną i po temacie. Im szybciej, tym większa szansa na eliminację błędów - na koszt inwestora - jeśli jeszcze trwa okres gwarancyjny. Przyczyn może być wiele różnych. Jedno jest pewne: ktoś popełnił błędy. Nabywca domu czy mieszkania ma podstawy do roszczeń, ale wyłącznie z opinią na papierze w ręku!

Pozdrawiam,

Rozwiń  

Ale nikt nie lubi takich wojen - za dużo czasu, energii i nerwów nam zabierają - dlatego zazwyczaj kończy sie w ten sposób, że na własny koszt robimy takie poprawki...
Link do komentarza
  Cytat

Witam, moja znajoma ma taki problem: kupiła 2 lata temu nowe mieszkanie. W łazience ma położone płytki na płycie gipsowo-kartonowej.Niestety płytki zaczęły pękać jakby w rzędzie. Czy ktoś w Was orientuje się może, co jest tego przyczyną?

Rozwiń  

Moim zdaniem wina leży po stronie glazurnika.Aby to ustalić znajoma powinna odszukać fakturę za klej i ustalić jego nazwę i producenta/gdy brak faktury to sklep ma kopię/ .
Do klejenia płytek na k-g należy stosować kleje elastyczne i tu też jest podział na kleje elastyczne do płytek małego i średniego formatu oraz kleje do dużych formatów.Jeśli do tego k-g został zamontowany na styk do sufitu bez pozostawienia szczeliny lub na zbyt grubej warstwie kleju to mamy przyczynę pękania.Jak znam realia to k-g i glazurę robiła ta sama ekipa. Bob icon_biggrin.gif
Link do komentarza
  Cytat

Płyty zielone są wodoochronne. Płyty białe - hmm.. na ogół są szare i są zwykłe płyty g-k bez żadnych dodatkowych właściwoścvi. Użycie ich w łazience gdzie łatwo o wilgoć mogło być błędem o którego skutkach teraz dyskutujemy.

Rozwiń  

Takie błędy zdarzały się 15-20 lat temu i skutkowały natychmiastowym odchodzeniem płytek razem z klejem i papierem.Bob
Link do komentarza
W omawianym tu przypadku nie czepiał bym się kleju ani glazurnika.Klej spisuje się doskonale,skoro płytki,pomimo naprężeń nie odpadają,tylko pękają.Glazurnik też przecież kładł te płytki na prostą płytę k-g,bo chyba nikt mu nie zarzuci,że wygiął kafelki i dlatego teraz pękły.
To może być tylko wina montaży płyty k-g,albo późniejszych naprężeń w całym budynku.
Link do komentarza
  Cytat

Płyty zielone są wodoochronne. Płyty białe - hmm.. na ogół są szare i są zwykłe płyty g-k bez żadnych dodatkowych właściwoścvi. Użycie ich w łazience gdzie łatwo o wilgoć mogło być błędem o którego skutkach teraz dyskutujemy.

Rozwiń  


To w łazience tylko zielone trzeba montować.... A czy dobrym pomysłem byłoby zamontowanie półki z g-k na balkonie? I wtedy też zielone płyty?
Link do komentarza
  Cytat

To w łazience tylko zielone trzeba montować.... A czy dobrym pomysłem byłoby zamontowanie półki z g-k na balkonie? I wtedy też zielone płyty?

Rozwiń  

Białe płyty G-K mozna stosować na sufity w łazience, ale nie w miejscach gdzie są ona narażone na kontakt z wodą - tam stosujemy płyty zielone.
Płyty zielone również powinno się zabezpieczyc przed wnikaniem wilgoci - np. masami uszczelniającymi (na łączeniach płyt).
Myślę, żę stosowanie płytG-K na balkonie jako półki to nie jest dobry pomysł - bardzo szybko się zniszczą pod wpływem czynników atmosferycznych . Na balkonie najlepiej zastosować drewniane lub metalowe półki.
Link do komentarza
  Cytat

W omawianym tu przypadku nie czepiał bym się kleju ani glazurnika.Klej spisuje się doskonale,skoro płytki,pomimo naprężeń nie odpadają,tylko pękają.Glazurnik też przecież kładł te płytki na prostą płytę k-g,bo chyba nikt mu nie zarzuci,że wygiął kafelki i dlatego teraz pękły.
To może być tylko wina montaży płyty k-g,albo późniejszych naprężeń w całym budynku.

Rozwiń  

Do płyt k-g należy stosować kleje elastyczne które przenoszą naprężenia ,to jest tak jak z budowlami na terenach sejsmicznych -sztywne się zawalają.Brak wiedzy na ten temat dyskwalifikuje glazurnika z grona fachowców do zasłużonego dla budownictwa grona partaczy. Bob PS.Dzięki tym drugim ,ci pierwsi mają dużo roboty przy remontach.
Link do komentarza
  • 2 miesiące temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Naturalny wygląd Podkreśla strukturę drewna – słoje i naturalne usłojenie stają się bardziej widoczne i wyraziste. Matowe lub satynowe wykończenie – wygląda bardziej naturalnie niż połysk lakieru. Oddychająca powierzchnia Drewno zachowuje zdolność do oddychania, co pomaga w regulacji wilgotności w pomieszczeniu. Mniejsze ryzyko wypaczeń przy zmianach temperatury i wilgotności. Łatwa konserwacja i naprawa Nie trzeba cyklinować całej podłogi przy uszkodzeniu – można punktowo odnowić fragment. Regularna konserwacja (np. środkiem do pielęgnacji olejowosków) wydłuża żywotność wykończenia. Przyjemność użytkowania Ciepłe i przyjemne w dotyku – idealne dla osób chodzących boso lub z małymi dziećmi. Mniej śliskie niż lakierowane podłogi. Ekologia i zdrowie Produkty olejowoskowe są często na bazie naturalnych olejów i wosków – bezpieczne dla zdrowia. Brak intensywnego zapachu chemii, przyjazne alergikom.   Osmo to jedna z najbardziej znanych marek oferujących wysokiej jakości olejowoski do podłóg drewnianych (i nie tylko). Produkty tej firmy są bardzo cenione zarówno przez profesjonalistów, jak i osoby samodzielnie wykańczające wnętrza.
    • Zgadza się, dlatego uważam że w skrajnych przypadkach, czyli pewnie dwie noce w roku lepiej dogrzać grzałką, niż przepłacać za większą pompę i martwić się o taktowanie. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Mam człowieka na miejscu. Będzie obserwował.
    • Dziś po południu test obciążeniowy z tego co mi tutaj alert pogodowy wysyła.  
    • To nie do końca tak. Po pierwsze T-CAP nie są jedynymi pompami na rynku, które utrzymują nominalną moc grzewczą w skrajnie niskich temperaturach (-20°C lub mniej). Ale inne o takiej charakterystyce są od nich wyraźnie droższe.  Po drugie, zdolność do utrzymywania mocy nominalnej w trudnych warunkach nie oznacza większej skłonności do taktowania. W praktyce jest wręcz odwrotnie. Taka pompa jest w stanie utrzymać moc nominalną w całym przewidywanym zakresie pracy (mniej więcej od -20 do +15°C). Ale równocześnie to i tak są pompy inwerterowe, czyli z możliwością automatycznego dostosowywania mocy do chwilowych potrzeb. Dla większości pomp powietrze/woda minimum to 30%. Czyli pompa nominalnie np. 9 KW jest w stanie działać w sposób ciągły już z mocą ok. 3 kW.  Natomiast w typowych pompach, których moc spada wraz ze spadkiem temperatury zewnętrznej, też mamy nominalnie np. 9 kW. Ale osiągane dopiero np. przy +7°C na zewnątrz. Natomiast przy -10°C taka pompa będzie miała np. 5-6 kW mocy. Właśnie wtedy będzie potrzebne użycie grzałek. Natomiast przy wysokiej temperaturze zewnętrznej i tak potrzebne będzie wykorzystanie funkcji inwertera. Ale co się stanie, jeżeli wiedząc o spadku mocy wraz z temperaturą zewnętrzną, zdecydujemy się na pompę nominalnie już nie 9 lecz 12 kW? Wtedy powyżej 0°C zakresu regulacji mocy może już zabraknąć.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...