Skocz do zawartości

Mala chatka na zgloszenie


Recommended Posts

Dnia 8.05.2023 o 05:25, Buster napisał:

Z czystej ciekawości. Muszę podpytać kuzyna jak to jest z impregnowaniem w USA. Przez min. 4 lata zatrudniony był w firmie budującej drewniane domy. 

 

I co, podpytales kuzyna ? Tez jestem ciekawa :icon_biggrin:

 

23 godziny temu, animus napisał:

Papa termozgrzewalna jest lepsza. 

 

Tez tak mysle, a chyba na pewno mocniejsza niz folia. Ale co z laczeniem z izolacja pozioma scian, ktora jest z folii ? Podobniez lepiej nie laczyc roznych typow izolacji.

Link do komentarza
10 minut temu, ariaprimo napisał:

Tez tak mysle, a chyba na pewno mocniejsza niz folia. Ale co z laczeniem z izolacja pozioma scian, ktora jest z folii ? Podobniez lepiej nie laczyc roznych typow izolacji.

Papę łączysz na zakład z folią, a na papę trzeba i tak położyć folię przed położeniem styropianu,  więc skleisz folię z folią.  

Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
42 minuty temu, ariaprimo napisał:

 co, podpytales kuzyna ? Tez jestem ciekawa :icon_biggrin:

Skandynawskie drewno rośnie w innych warunkach, jest zbite, roczne przyrosty są mniejsze, dla szkodników jednak nie ma to znaczenia, za to jest bardziej odporne na warunki atmosferyczne.

A ty masz to skandynawskie?

 

Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
9 godzin temu, podczytywacz napisał:

No i PIĘKNY :yahoo:

Domek dziekuje :)

 

 

8 godzin temu, joks napisał:

Jakąś dziwną kolejność prac przy dociepleniu majstry obrali

 

A co jest nie tak z ta obrobka ? Jest jakies ryzyko, ze cos sie odklei, nie bedzie trzymac, odpadnie, bedzie nieszczelne, itd. ? Bo jesli nic z tych rzeczy, to moze kolejnosc nie ma az tak wielkiego znaczenia ? W koncu, nie buduje super ekstra willi w miejscowosci uzdrowiskowej (choc okolicznosci przyrody moglyby na to wskazywac :)). To tylko maly domek, w ktorym przedpokoj (wiatrolap, przedsionek, hol :D - do wyboru) robi za graciarnie dzialkowa i, jest miejsce do spania, na stol i kilka krzesel. Dla mnie, najwazniejsze jest, zeby nic w nim sie nie psulo przez najblizszych kilka lat, zeby byl i stal, bezproblemowo. Zeby pani byla zadowolona :D. Wiec, jesli jest jakis blad z kladzeniem tej siatki, to prosze o szczegoly, zeby moc go skorygowac. Poki to jest jeszcze mozliwe...

Link do komentarza

Zapomnialam wczoraj dodac ostatnich fotek z budowy:

 

20230525_155122a.thumb.jpg.d19ac0e4efb0421d35ef20b966ef6c08.jpg      20230525_155247b.thumb.jpg.bdbfe550c5aaa8e3da7c83c42c2b5132.jpg    20230525_172737a.thumb.jpg.9d571fc02548246425410afdd48ae469.jpg  20230525_172815a.thumb.jpg.18c37b20d1f3de0bdcc75cdbdb0a7993.jpg   20230525_181736a.thumb.jpg.eb8651d3879b3bdb5346ce774711a410.jpg  20230525_181800a.thumb.jpg.4febd0479710d263b1d1a6fcce6d85e2.jpg     20230525_181828a.thumb.jpg.30cbd7a90810188bcb05487dccb707f1.jpg 

 

Joks, jesli cos, gdzies, jest nie tak, to blagam Cie, nie pisz tylko, ze cos jest nie tak, jak powinno, ale konkretnie, czy trzeba i mozna to poprawic, i jak. Bo inaczej, to w koncu zejde z tego swiata na zawal, i na tym watek sie skonczy :icon_mrgreen:. Ta uwaga dotyczy zreszta wszystkich komentujacych. To absolutnie nie znaczy, ze czekam tylko na zachwyty, jaka ta chatka jest sliczna. Chce wiedziec, gdzie nie jest, jak byc powinno, ale rowniez, czy poprawka jest konieczna, czy ostatecznie moze tak zostac.

Zapomnialam rowniez dodac, ze nie bedzie dodatkowej warstwy ocieplenie, i pozostaje te 5 cm. Ostatnio mialam kilka naglych i nieprzewidzianych wydatkow i ograniczam sie do niezbednego minimum.

 

Link do komentarza
  • 3 tygodnie temu...

 

Dzieje sie :)

 

Graciarnia dzialkowa.

 

20230609_173747a.thumb.jpg.34a45f58be7802f638fe20a91210bb22.jpg

 

Podciag miedzy sciana zewnetrzna a dzialowa ma stabilizowac te dzialowa

 

20230609_173756a.thumb.jpg.d25251bb2b24554ee3693ad2485ddf1a.jpg

 

Podciag (nadproze strunowe) podtrzymujace drewniany podciag dachowy

 

20230609_173829.thumb.jpg.b662e0e3484c4f117283cf874ae66cd3.jpg

 

Jesli ktos ma jakies uwagi, zastrzezenia czy pomysly dotyczace tego rozwiazania, niech sie wypowie teraz, albo milczy na zawsze :icon_mrgreen:

Link do komentarza

Ciesze sie, ze ten maly systemik zyskal powszechna aprobate :icon_biggrin:.  Podciag w czesci gospodarczej, usztywniajacy sciane dzialowa, byl przewidziany od poczatku, ale uwaga @animusa dotyczaca ugiecia sie podciagu drewnianego, byla bardzo, bardzo przydatna. To pozwolilo na zajecie sie problemem na wczesnym etapie budowy, kiedy duzo rzeczy bylo jeszcze mozliwe. Masz moja dozgonna wdziecznosc :ih: . Majster potem by pewnie cos wymyslil, ale wtedy to mogloby byc bardziej skomplikowane.

 

Kolejne, male pytanko:

 

Mam zamiar malowac w srodku wapnem malarskim. 

 

1. Czy plyte OSB trzeba jakos do tego przygotowac ?

2. Czy mozna malowac drewno rowniez (ten podciag), czy lepiej nie ?

 

 

Link do komentarza

Joks, Ty mnie do grobu wpedzisz :D. Mnie trzeba dokladnie, jak krowie na rowie. Bo informacja, ze to same klopoty, nic mi nie mowi. Gdzie klopoty, jakie klopoty, z czym klopoty ? Jesli chodzi o malowanie OSB, sama mam watpliwosci, i byc moze, zostana pociagniete farba emulsyjna. Raczej, nawet prawdopodobnie. A, jako ze nie wiem, na czym te klopoty mialyby polegac, reszta wapnem. Podobniez, jak sie doda do wapna pokostu, to ono tak nie brudzi. Myslalam rowniez, do wysokosci ok. 1,5 m od podlogi wymieszac wapno z farba emulsyjna, zeby bylo odporniejsze na scieranie. A co z drewniana belka ? Mozna, czy nie ? 

Joks, jak mam uniknac klopotow, jak nie wiem, o co chodzi ? No jak ?

Link do komentarza

Przyczyn jest kilka, kolejnosc zupelnie przypadkowa:

 

- juz bardzo dawno temu (ale naprawde bardzo dawno), pomyslalo mi sie, ze fajnie by bylo pomalowac cos wapnem - ale nie mialam co :icon_biggrin:. A teraz mam okazje i mozliwosc

- jest tansze od farby.

- dziala przeciwgrzybiczo, czy jakos tam. Dlatego jest stosowane w oborach i innych pomieszczeniach hodowlanych. A jam nie gorsza od krow i innych :icon_mrgreen:. W dodatku ta czesc skladzikowa jest slabiej wentylowana. Chociaz, prawde powiedziawszy, to przy takiej kubaturze wentylacja bedzie wystarczajaca.

- lubie zapach wapna

Pewnie by sie jeszcze cos znalazlo, wiec dodam tylko - a czemu nie ?

 

A jakie sa przeciwskazania ?

Link do komentarza
19 godzin temu, podczytywacz napisał:

Bo tak drzewiej malowali... chyba...


 

 

17 godzin temu, demo napisał:

Słaba przyczepność,

 

1 godzinę temu, animus napisał:

więc będzie ci to złazić i odpadać


Oj tak, w latach 80-tych zeszłego wieku byłem na weselu. Dom a raczej chata wymalowana w środku bielutkim wapnem. Ławki a nie krzesła.
Do ścian poprzypinane w miejscu pleców gości płachty papieru. 
Domyślacie się jak wyglądały garnitury panów  już po półgodzinie. :takaemotka:
Panie jak pamiętam były sztywniejsze :hahaha2:
 

Więc jeśli pomalujesz wapnem to nie urządzaj tam wesela :D

Link do komentarza
23 minuty temu, Buster napisał:


 

 

 


Oj tak, w latach 80-tych zeszłego wieku byłem na weselu. Dom a raczej chata wymalowana w środku bielutkim wapnem. Ławki a nie krzesła.
Do ścian poprzypinane w miejscu pleców gości płachty papieru. 
Domyślacie się jak wyglądały garnitury panów  już po półgodzinie. :takaemotka:
Panie jak pamiętam były sztywniejsze :hahaha2:
 

Więc jeśli pomalujesz wapnem to nie urządzaj tam wesela :D

 

Ale rozpatrujemy temat w kontekście odpadania czy brudzenia?

No bo jednak to jakaś różnica jednak jest.

Że ściana malowana wapnem brudzi to chyba oczywiste, no raczej.

Ale żeby taki malunek odpadał to pierwsze słyszę.

 

Link do komentarza

Kochani (moge Wam mowic "Kochani" ? - uwielbiam to 'moge ci mowic... ?' z amerykanskich filmow :D), o tym, ze wapno brudzi to wiem. Vide post #567. Ale, ze moze odpadac, to slysze pierwszy raz. Czy to najprawdziwsza prawda, fakt stwierdzony i udowodniony, smutna rzeczywistosc ? A gdybym zrobila pol na pol z jakas farba emulsyjna ? Bo bardzo mi na tym wapnie zalezy...

Link do komentarza
56 minut temu, ariaprimo napisał:

Bo bardzo mi na tym wapnie zalezy...

No taki sentyment masz jakiś czy cuś. :icon_mrgreen:

Z mojego niemałego doświadczenia wynika że wapnem nie malujemy i już. :icon_idea:

Jedyny argument to że tańsze chyba i nic więcej.

Nowoczesne farby też są antygrzybiczne, czy jakoś tak. 

 

Link do komentarza
1 godzinę temu, ariaprimo napisał:

Kochani o tym, ze wapno brudzi to wiem. Vide post #567. Ale, ze może odpadać, to słyszę pierwszy raz. Czy to najprawdziwsza prawda, fakt stwierdzony i udowodniony, smutna rzeczywistość ? 

Taka jest rzeczywistość, brudzi, odpada płatami i żeby dać co innego trzeba skrobać całość.:bezradny:

1 godzinę temu, ariaprimo napisał:

Bo bardzo mi na tym wapnie zalezy...

To musisz rozrobić zmieszać wapno z unigruntem wtedy przestanie brudzić i odpadać. :P

Link do komentarza
9 godzin temu, ariaprimo napisał:

Kochani (moge Wam mowic "Kochani" ?

No pewnie, myślę że będę wyrazicielem większości jeśli napiszę że tak :icon_biggrin:.

Co do meritum....moja wypowiedź nie jest miarodajna. Ale pamiętam odpadające i pękające wapno na ścianach. Tylko że to było malowane grubo, pewnie bez przygotowania ścian itp itd. No i bardzo dawno, może teraz wapno malarskie jest czymś ulepszone. Więc nie bierz pod uwagę tego co napisałem :) 

Link do komentarza

Dobrze przygotowane wapno nie pęka, ale rzeczywiście bardzo łatwo się ściera i przez to brudzi. Nawet bardzo brudzi, gorzej niż stare farby klejowe. Do tego wcale tak łatwo się nim nie maluje. 

Instrukcja dla upartych. 

Tynk powinien być zagruntowany. Dla tradycjonalistów to przez przemycie roztworem mydła malarskiego, a potem jeszcze lekkie zmycie wodą. 0,5 kg mydła na 10 l wody. 

Wapno nie może być zleżałe, niech mu zostanie jeszcze kilka miesięcy do końca terminu ważności. Najpierw trzeba je przesiać przez sito albo durszlak, tak żeby nie było bryłek i grudek. Potem dodajemy je do wody, bardzo starannie mieszając. Lepiej najpierw zrobić nawet za gęste i potem dodać odrobinę wody niż odwrotnie. Mieszanina o konsystencji śmietany. Malujemy 3 razy pędzlem. 

Żeby tak nie brudziło można dodać trochę mydła malarskiego do rozrobionego wapna. Jak ograniczenie brudzenia ma być priorytetem to do wapna można domieszać szkło wodne. Tak z pół szklanki na 8-10 litrów. 

Z wapnem koniecznie trzeba uważać. Nie może mieć dłuższego kontaktu ze skórą, bo ją wyżera. Przy pracy z jakąkolwiek zaprawą wapienną najlepiej założyć okulary ochronne i porządnie pokryte gumą rękawice. Mi już blizny pomiędzy palcami zostaną. :(

Link do komentarza

 

11 godzin temu, animus napisał:

To musisz rozrobić zmieszać wapno z unigruntem wtedy przestanie brudzić i odpadać. 

 

1 godzinę temu, Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne napisał:

Dobrze przygotowane wapno nie pęka, ale rzeczywiście bardzo łatwo się ściera i przez to brudzi. Nawet bardzo brudzi, gorzej niż stare farby klejowe. Do tego wcale tak łatwo się nim nie maluje. 

Instrukcja dla upartych. 

Tynk powinien być zagruntowany. Dla tradycjonalistów to przez przemycie roztworem mydła malarskiego, a potem jeszcze lekkie zmycie wodą. 0,5 kg mydła na 10 l wody. 

Wapno nie może być zleżałe, niech mu zostanie jeszcze kilka miesięcy do końca terminu ważności. Najpierw trzeba je przesiać przez sito albo durszlak, tak żeby nie było bryłek i grudek. Potem dodajemy je do wody, bardzo starannie mieszając. Lepiej najpierw zrobić nawet za gęste i potem dodać odrobinę wody niż odwrotnie. Mieszanina o konsystencji śmietany. Malujemy 3 razy pędzlem. 

Żeby tak nie brudziło można dodać trochę mydła malarskiego do rozrobionego wapna. Jak ograniczenie brudzenia ma być priorytetem to do wapna można domieszać szkło wodne. Tak z pół szklanki na 8-10 litrów. 

Z wapnem koniecznie trzeba uważać. Nie może mieć dłuższego kontaktu ze skórą, bo ją wyżera. Przy pracy z jakąkolwiek zaprawą wapienną najlepiej założyć okulary ochronne i porządnie pokryte gumą rękawice. Mi już blizny pomiędzy palcami zostaną. :(

 

I to sa przyklady odpowiedzi konstruktywnych :91_thumbsup:. Joks, patrz i ucz sie :D.

 

Dziwilo mnie, ze wapno moze odpadac, zwlaszcza jak jest gruba warstwa. Bo przeciez jest zalecane wapnowanie pomieszczen gospodarczych przynajmniej raz w roku, wiec tych warstw to sie tam troche nazbiera :). A i temperatury tez bywaja ujemne.

 

Moze uscisle, jakie sa zalozenia. Tak wiec, sciany (z betonu komorkowego) zostana wygladzone i bezposrednio malowane wapnem. Majster przewiduje uzycie pistoletu. A wapno bedzie takie:

 

wapnobielinka.jpg.c12d7584d2158f5764d4bc6cdf70fc2f.jpg

 

Myslalam o takim, bo jest chyba najmniej problematyczne i najlatwiejsze w stosowaniu. Gotowe do uzytku. Brudzenie - do takiego wapna lepiej bedzie dodac unigrunt, czy mydlo malarskie albo to szklo wodne ? Co bedzie najprostsze ? Jak przy mocnym potarciu zostanie na palcach jakis slad, to nie szkodzi. W koncu, wesela tam robic nie bede :icon_mrgreen:.

 

Czy jest szansa, ze bedzie dobrze, czy to jest naprawde poroniony pomysl ? Widzialam pare filmow instruktazowych, i wychodzilo to calkiem niezle...

 

 

Link do komentarza

Użycie gotowego wapna malarskiego trochę ułatwia sprawę, bo odpada przesiewanie i rozrabianie. Ale to dalej będzie to samo wapno, z kilkoma zaletami oraz licznymi wadami. 

Zaletą jest odporność na grzyby oraz bardzo dobra paroprzepuszczalność, która może przydać się w nowym budynku, który jeszcze nie wysechł. Różnica w cenie nie będzie zaś już taka duża względem tanich farb emulsyjnych, jeżeli sami tego wapna nie przygotowujemy. 

Natomiast zasadniczą wadą jest bardzo mała odporność takiej powłoki na uszkodzenia. Stąd to brudzenie, które w praktyce jest mocno uciążliwe. Nawet najzwyklejsza farba emulsyjna będzie dużo lepsza pod tym względem. Do tego z wapnem trzeba umieć pracować, żeby sobie nie zrobić krzywdy. 

Szczerze powiem, że chociaż cenię i lubię zaprawy na bazie wapna i sam ich używam, to pomieszczeń w domu bym wapnem nie malował. Nie bardzo rozumiem co to ma dać w tym przypadku.

Edytowano przez Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
6 godzin temu, demo napisał:

Sentymentalny powrót to PRLu.

 

Nic z tych rzeczy, a juz na pewno nie do PRLu :icon_biggrin:

 

8 godzin temu, Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne napisał:

Nie bardzo rozumiem co to ma dać w tym przypadku.

No wlasnie to:

8 godzin temu, Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne napisał:

Zaletą jest odporność na grzyby oraz bardzo dobra paroprzepuszczalność, która może przydać się w nowym budynku, który jeszcze nie wysechł.

 

Wydawalo mi sie, ze to wspanialy pomysl - dookola las, a w nim fajna chatka, w ktorej panuje zdrowy, wapienny mikroklimat. I mam takie przeczucie, ze ten pomysl zle skonczy (79.gif.36f3efa2242fc39074f39afa22f237b5.gif ). Bo jesli zrezygnowalam z domku drewnianego, dlatego, ze nie chcialam zajmowac sie jego konserwacja, to nie po to, zeby co roku bawic sie w bielenie domku murowanego. Chyba, chyba, ze jednak jest wyjscie:

 

Dnia 14.06.2023 o 23:01, animus napisał:

To musisz rozrobić zmieszać wapno z unigruntem wtedy przestanie brudzić i odpadać. 

 

I nie bedzie odpadac, mimo, ze w srodku moga byc, a wlasciwie beda na pewno, temperatury ujemne ?

Link do komentarza

Wapno ma bardzo dobrą przyczepność,, nie ma więc skłonności do odpadania. Przemarzanie nie jest groźne, jeżeli tylko wszystko nie będzie jakoś totalnie mokre (jak śwież tynki). Ale w takiej sytuacji to martwiłbym się raczej o cały tynk, niż samą warstwę farby wapiennej. Mam nadzieję, że tynki będą cementowo-wapienne? Mogą być ze sporym dodatkiem wapna i wtedy sprawa przeciwgrzybiczych właściwości będzie załatwiona. Gipsowych tynków w takim używanym okresowo domku nie polecam.

Link do komentarza

Nie ma latwo - trzy dni bez internetu to strasznie dlugo :icon_biggrin:

 

Dnia 16.06.2023 o 13:27, animus napisał:

100% gwarancji nie ma, na pewno polepszy przyczepność i ścieralność.

 

 I to juz jest niezla wiadomosc. Majster powiedzial, ze woli najpierw gruntowac, a potem wapnowac :). Mam nadzieje, ze to wszystko jedno - mieszane, czy oddzielnie. Ale teraz pomyslalo mi sie, ze jesli chodzi o robote, to bedzie mial jej podwojnie.

 

14 godzin temu, Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne napisał:

Mam nadzieję, że tynki będą cementowo-wapienne?

 

No wlasnie, tynkow nie bedzie. To chyba nie szkodzi ? Chyba tynki nie sa obowiazkowe ? Taka mam nadzieje...

Link do komentarza
7 godzin temu, podczytywacz napisał:

Ścieralność polepszy - powiadasz... :scratching:

 

6 godzin temu, ariaprimo napisał:

Oj tam, oj tam, wiadomo, o co chodzi :). Tzn., mam nadzieje, ze sie domyslilam wlasciwie :D


No właśnie, przecież gdy byliśmy mali to w kiosku kupowaliśmy dla mamy tabletki do bólu głowy. Przynajmniej ja :D

Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
Dnia 20.06.2023 o 06:28, podczytywacz napisał:

Oj tam... wiem o co chodzi animusowi,

 

Wiedzialam, ze wiesz , nie chcialam tylko, zeby dyskusja zeszla na nieprzewidziane tory :D.

A tabletki z krzyzykiem tez pamietam - nie bylo chyba domu bez nich...

 

Jesli chodzi o malowanie, to po lekturze ostatnich wypowiedzi, i innych przemysleniach, doszlam do wniosku, ze nie bede komplikowac prostej w sumie sprawy. Bedzie wiec zwykla farba - Jedynka albo Cieszynka. I tu male pytanko: czy te sciany z betonu komorkowego trzeba gruntowac ? Wolalabym nie...

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Dzień dobry, interesuje mnie wykopanie w skarpie podziemnych piwniczek, na wzór tych popularnych na Węgrzech i w Mołdawii (w których trzymano wino). Pytanie jak zrobić to bezpiecznie i sucho, no i czy są w Polsce firmy, które specjalizują się w tego typu realizacjach.  
    • Dom podpiwniczony. W wykuszu pod jednym oknem mam rysę pęknięcie idącą od pierwszego do ostatniego bloczka betonowego, praktycznie na samym środku okna. Pod ostatnią warstwą bloczku na pewno nie ma zbrojenia pod okiennego bo w sumie nie wiedziałem że przy betonowych bloczkach się to daje. Chciałbym to wzmocnić żeby już więcej nie pękało i to co przyszło mi do głowy to zdjąć górną warstwe bloczka, wkleić startery po obu stronach bloczka z prętów 12mm czy 8 mm i połączyć długimi prętami + strzemiona i zalał betonem czyli zrobił takie jakby nadproze przy parapetowe. Co o tym sądzicie.     
    • Proszę przede wszystkim zaobserwować jak w czasie deszczu spływa woda po zewnętrznej krawędzi tego balkonu, który ma Pan nad głową. Bardzo możliwe, że ten balkon od góry nie ma żadnej (lub żadnej sensownej) obróbki blacharskiej. Jeżeli tak jest, to woda po prostu cieknie po krawędzi płyty balkonowej i wszystko od niej nasiąka. Później zaczyna się łuszczyć, szczególnie ta nieszczęsna gładź, która najpewniej spuchła i częściowo została wymyta pod pasem nieprzepuszczalnej farby.  Farbę i warstwę gładzi trzeba w całości usunąć. Gładź zastąpić warstwą gładzi na bazie cementu. Ewentualnie nawet zaprawą cementową, ale to już wymaga wyczucia co do jej proporcji i konsystencji. Potem być może nawet dobra farba do betonu, taka której producent dopuszcza użycie nawet na schodach zewnętrznych i tarasach, Trzeba nią pokryć cały sufit.  Ponadto mam poważne wątpliwości, czy ta jednostka zewnętrzna klimatyzatora nie została założona zbyt blisko przegród (ściany i sufitu). Proszę sprawdzić w instrukcji, jakie wymagania stawia producent.  
    • Trudno się ostatecznie wypowiadać nie znając szczegółów, w tym tych technicznych. Jednak co do zasady instalacje nie powinny być wykonane w taki sposób, że ich naprawa wymaga naruszenia elementów konstrukcyjnych. Ale w starych budynkach bywa z tym różnie, nie sposób powiedzieć jaka jest faktyczna sytuacja i możliwości naprawy.  Ostatecznie jednak, jeżeli zarządca budynku (spółdzielnia mieszkaniowa) decyduje się na dokonanie napraw od strony Pani lokalu to podstawowym jego obowiązkiem jest przywrócenie wszystkiego do stanu pierwotnego. Czyli jeżli jakikolwiek element w mieszkaniu zostanie zniszczony lub uszkodzony to spółdzielnia musi go wymienić lub naprawić. Nie ma przy tym znaczenia cy spółdzielnia ma ubezpieczenie od takich zdarzeń losowych.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...