Katarzyn.A Napisano 27 kwietnia 2008 Udostępnij #51 Napisano 27 kwietnia 2008 Cytat W każdym markecie Ja sobnie zafundowałem pół roku przed pozwoleniem na budowę kabinę prysznicową. Teraz mam obawy że chyba nie wejdzie do łazienki ze skosami na górze Ale cóż, okazja była .... hehehe pozdrawiam Może wejdzie do piwnicy. Hehe:lol: Link do komentarza
Zakropoli Napisano 4 listopada 2008 Udostępnij #52 Napisano 4 listopada 2008 Dla mnie i dla syna małżonka kupiła kaski ochronne w kolorze czerwonym he he he Link do komentarza
KamaG Napisano 8 listopada 2008 Udostępnij #53 Napisano 8 listopada 2008 A u mnie do budowy jeszcze daleko mam etap wybierania projektu, ale baterie-caluśki komplet, (bo akurat ilość umywalek, wanien itp mam dokładnie zaplanowaną) jest..., okazja była... teraz będę musiała wystrój pod baterie robić...PS. Grilla też mamy, i gumiaczki, ale to się chyba nie liczy bo używane było w sezonie na jeszcze pustej działce...A kinkiety i lampy... ja się obawiam, że nawet jeśli już uda nam się zamieszkać to długo będą same żarówy wisieć...prawie trzy lata wybierałam oświetlenie do obecnego mieszkania, dlatego chyba zazdroszczę tym, którzy już mają Link do komentarza
cyma2704 Napisano 8 listopada 2008 Udostępnij #54 Napisano 8 listopada 2008 WitamKupiłam taczkę i podkaszarkę z radości, że namówiłam męża na budowę. Jak się okazało i jedno i drugie bardzo się przydało. Ale jak widać to taki mało romantyczny zakup w porównaniu z kinkietem, czy obrazem, nawet kiczowatym. Link do komentarza
vena Napisano 20 lutego 2009 Udostępnij #55 Napisano 20 lutego 2009 my przed pozwoleniem na budowę dostaliśmy listwę oswietleniową z halogenkami (ładna, przyda się) sami sobie kupilismy trochę nasionek i czekam aż mi cos w skrzyneczkach wykiełkuje żeby za rok posadzic roslinki w ogrodzie Link do komentarza
Czapi Napisano 23 lutego 2009 Udostępnij #56 Napisano 23 lutego 2009 A ja kupiłam dwie ładne deski do krojenia(!!!!???)Mężuś tylko znacząco spojrzał na mnie Nie wiem ,czemu,ale to był odruch!!!!No i jeszcze zestaw 6 dużych kubków do herbaty!Moze podczas budowy sie przyda, choc to daleko przed nami-teraz jest najgorszy etap papierologii i ja juz "pękam".... Link do komentarza
acia Napisano 23 lutego 2009 Udostępnij #57 Napisano 23 lutego 2009 Ja gdy tylko zaczęliśmy mówić o budowie jakieś 2 lata temu zaczęłam zbierać patyczki od lodów na pierwsze rozpalenie kominka . Sama się teraz z tego śmieję, w marcu zaczynamy ( jak aura pozwoli) i kupiliśmy już materiał na ściany ( no i stoliczek do pokoju naszej córci, na razie zafoliowany, ale w końcu się doczeka) Co do kubków to na pewno na budowie się przydadzą :* Link do komentarza
Wiktoria K Napisano 24 lutego 2009 Udostępnij #58 Napisano 24 lutego 2009 A my kupiliśmy, a dokładniej JA lampkę nocną, coby nam raźniej było hehe Link do komentarza
Joanna07 Napisano 26 lutego 2009 Udostępnij #59 Napisano 26 lutego 2009 No to ja bardzo przyziemna jestem, bo kupiłam 2 rolki siatki do ogrodzenia budowy i zamówiłam panów do wykopania dołków pod słupki - tylko słupków nie zdążyłam przed śniegiem kupić i teraz mam 30 pięknych pułapek pod śniegiem. Link do komentarza
ania i grześ Napisano 5 marca 2009 Udostępnij #60 Napisano 5 marca 2009 u nas pierwszy był zakupiony szpadel na pierwsze wbicie w ziemie, niestety pierwsza wjechała koparka na zdjęcie humusu Link do komentarza
Czapi Napisano 9 marca 2009 Udostępnij #61 Napisano 9 marca 2009 Tak ogólnie rzecz ujmując :fundamenty jeszcze nawet nie stanęły a ja ciągle szukam czegoś w gazetkach reklamowych-oczywiście czegoś do nowego domu.A to jakiś ładny kibelek kompaktowy po okazyjnej cenie,jakaś wypasiona kabina w promocji, ładna terakota...itp....Mąż sprowadza mnie na ziemię i mówi,że działać trzeba po kolei:najpierw dom,potem kompletowanie wnętrza...Ale co począć jak ja tak bardzo nie mogę się doczekać,że kupiłabym chyba wszystko do domu zanim on wogóle zaistniałby...Też tak macie???? Link do komentarza
acia Napisano 9 marca 2009 Udostępnij #62 Napisano 9 marca 2009 Ja mam dokładnie to samo, ale myślę, że to jest dobre podejście bo gdy przyjdzie czas na kupowanie tego wszystkiego to my już mniej więcej będziemy wiedziały co kupić. Chyba, że ... zupełnie zmieni nam się koncepcja. Link do komentarza
Czapi Napisano 9 marca 2009 Udostępnij #63 Napisano 9 marca 2009 No właśnie najbardziej bałabym się tej zmiany koncepcji...Podobno jak już stoją ściany,widać jakie jest w rzeczywistości naświetlenie pomieszczeń-dopiero okazuje się co będzie najbardziej pasowało.Ale masz rację !!!Będziemy przynajmniej wiedziały co, gdzie, jak i w jakich cenach!!! Link do komentarza
acia Napisano 9 marca 2009 Udostępnij #64 Napisano 9 marca 2009 Łatwiej jest aranżować przestrzeń robiąc wszystko od a do z, ale schody zaczynają się gdy przenosimy rzeczy ze starego mieszkania i trzeba resztę temu podporządkować, no ale cóż jak się nie jest Rockefellerem to trzeba kombinować, ale podobno potrzeba jest matką wynalazków więc chyba jakoś damy radę. Link do komentarza
anjawijlczak Napisano 17 marca 2011 Udostępnij #65 Napisano 17 marca 2011 witam wszystkich forumowiczów, ja też jestem świeżo po remoncie łazienki i muszę szczerze przyznać racje mężowi - namówił mnie, żeby wydać trochę więcej na prysznic tym samym zaoszczędzimy czas i pieniądze na czyszczenie. kupiłam kabinkę Sanplastu. nie do końca orientuje się w technicznych charakterystykach tego typu produktów, ale z tego co wiem (a właściwie co powiedział mi miły Pan w sklepie) to powłoka przeciwosadowa to modyfikacja powierzchni szkła i to właśnie ułatwia utrzymanie czystości (po prostu jak woda spływa to nie zostawia brzydkich śladów). wiadomo - sama powłoka cudów nie sprawi (i tak musimy brać się za mycie od czasu do czasu). usłyszałam też kilka dodatkowych uwag nt. utrzymania łazienki w czystości. Warto zwrócić uwagę na rodzaj szkła, im gładsze, tym łatwiej nam je wyczyścić. Pamiętać trzeba też o rolkach....najlepiej jak dają się one odpinać, wtedy możemy bez problemów dotrzeć do każdego zakamarka. Z tych wszystkich informacji najważniejsze jest jedno - naprawdę warto zainwestować w dobry produkt dobrego producenta. jest to chyba oczywiste, że daje to gwarancję na produkt więc w razie problemów kabinę serwisujemy. Mam nadzieje, że choć trochę naprowadziłam zbłędzone duszyczki poszukujące wskazówek łazienkowych (jak ja, swojego czasu) Link do komentarza
kalumet Napisano 17 marca 2011 Udostępnij #66 Napisano 17 marca 2011 Cytat Mam nadzieje, że choć trochę naprowadziłam zbłędzone duszyczki poszukujące wskazówek łazienkowych (jak ja, swojego czasu) ależ oczywiścienie kupować produktów firmy Cytat Sanplastu Link do komentarza
Czapi Napisano 18 marca 2011 Udostępnij #68 Napisano 18 marca 2011 Cytat witam wszystkich forumowiczów, ja też jestem świeżo po remoncie łazienki i muszę szczerze przyznać racje mężowi - namówił mnie, żeby wydać trochę więcej na prysznic tym samym zaoszczędzimy czas i pieniądze na czyszczenie. kupiłam kabinkę Sanplastu. nie do końca orientuje się w technicznych charakterystykach tego typu produktów, ale z tego co wiem (a właściwie co powiedział mi miły Pan w sklepie) to powłoka przeciwosadowa to modyfikacja powierzchni szkła i to właśnie ułatwia utrzymanie czystości (po prostu jak woda spływa to nie zostawia brzydkich śladów). wiadomo - sama powłoka cudów nie sprawi (i tak musimy brać się za mycie od czasu do czasu). usłyszałam też kilka dodatkowych uwag nt. utrzymania łazienki w czystości. Warto zwrócić uwagę na rodzaj szkła, im gładsze, tym łatwiej nam je wyczyścić. Pamiętać trzeba też o rolkach....najlepiej jak dają się one odpinać, wtedy możemy bez problemów dotrzeć do każdego zakamarka. Z tych wszystkich informacji najważniejsze jest jedno - naprawdę warto zainwestować w dobry produkt dobrego producenta. jest to chyba oczywiste, że daje to gwarancję na produkt więc w razie problemów kabinę serwisujemy. Mam nadzieje, że choć trochę naprowadziłam zbłędzone duszyczki poszukujące wskazówek łazienkowych (jak ja, swojego czasu) Rozumiem,że ta kabina była "PIERWSZĄ RZECZĄ KTÓRĄ KUPILIŚCIE" do nowego domu??? Ps.Ja już mam gary, mikser,sztuće do ciasta(!), kieliszki(podstawa!), szklaneczki,zlew.........no tylko.....działki nadal brakuje Link do komentarza
the_piotr Napisano 19 marca 2011 Udostępnij #69 Napisano 19 marca 2011 Cytat Co było pierwszą rzeczą którą kupiliście do domu? Nawet zanim wybudowaliście dom.???Ja kupiłam glazurę, która do tej pory leży bezużytecznie w garażu. Bardzo mi się wtedy podobała... żyrafa z drewna żeżbiona do łazienki Link do komentarza
Gość arturo72 Napisano 19 marca 2011 Udostępnij #70 Napisano 19 marca 2011 Pierwszą rzeczą kupioną,która była związana z budową to...świder do wiercenia otworów pod słupki na ogrodzenie tymczasowe,drugą rzeczą to stemple Link do komentarza
Trzylwy Napisano 19 marca 2011 Udostępnij #71 Napisano 19 marca 2011 Plakat .... z panem Cleease .... jak śmiga do roboty w Ministerstwie ...Pomysł był taki, że z opakowania zostanie wyjęty dopiero jak powstanie ściana na której go będę mógł powiesić. Sześć lat czekał ... ale ostatecznie ... Link do komentarza
letin Napisano 21 marca 2011 Udostępnij #72 Napisano 21 marca 2011 ja kupiłem wycieraczke przed drzwi, taką z napisem Don Corleone Property Link do komentarza
Czapi Napisano 21 marca 2011 Udostępnij #73 Napisano 21 marca 2011 Cytat ja kupiłem wycieraczke przed drzwi, taką z napisem Don Corleone Property DOBRE! Link do komentarza
Mistrz Jan Napisano 21 marca 2011 Udostępnij #74 Napisano 21 marca 2011 Człowiek powinien myśleć pozytywnie. Mieszkaliśmy w centrum W-wy i nie wiedzieliśmy co kupimy ( działka, czy gotowy dom) ale widzieliśmy oczyma wyobrażni OGRÓD !!. Więc kupiliśmy kosiarkę. Czekała 2 lata ale odpaliła. Jan. Link do komentarza
mithrandir Napisano 26 marca 2011 Udostępnij #75 Napisano 26 marca 2011 Ciężko powiedzieć co było faktycznie na początku, ponieważ wyposażając z małżonką pierwsze mieszkanie nabyliśmy już trochę mebli i rupieci do planowanego również domu, ale faktycznie pierwszym oficjalnym nabytkiem po wybraniu i zakupieniu projektu był zamówiony obraz olejny przedstawiający tenże dom. Link do komentarza
angel83 Napisano 28 marca 2011 Udostępnij #76 Napisano 28 marca 2011 a my pierwszą rzeczą jaką kupiliśmy był garaż i w sumie deski szalunkowe Link do komentarza
dzempel Napisano 28 marca 2011 Udostępnij #77 Napisano 28 marca 2011 a my kosiarkę (tak mi się teraz przypomina choć nie twierdzę ,ze nie było jakis dziwnych innych zakupów -po prostu czas zatarł mi pamięć ) Link do komentarza
daggulka Napisano 28 marca 2011 Udostępnij #78 Napisano 28 marca 2011 Chyba pierwszymi rzeczami które kupiliśmy (i nawet służą do dziś) był garaż blaszak oraz zestaw niezwykle ekskluzywnych mebli ogrodowych z PCV produkcji bodajże rodzimej na który wydałam wtedy niebagatelną kwotę 120zł złotych polskich . Ponieważ zawsze powtarzałam, że dom to tylko dodatek do tarasu na którym będę nagminnie dzień w dzień piła kawę - więc nie mogło być inaczej - na czymś trzeba było usiąść, i stąd meble ogrodowe , które służyły nam przez cały czas budowy w rozmaitych okolicznościach .Oto zestawik w garażu Link do komentarza
dzempel Napisano 28 marca 2011 Udostępnij #79 Napisano 28 marca 2011 garaż tez słuzy do dziś? Link do komentarza
daggulka Napisano 28 marca 2011 Udostępnij #80 Napisano 28 marca 2011 Cytat garaż tez słuzy do dziś? Tak - w perspektywie "na kiedyś" chcemy tam zrobić szopę drewnianą - na razie został garaż , a w nim graty typu kosiarka , narzędzia a zimą mieszka tam huśtawka ogrodowa Link do komentarza
dzempel Napisano 28 marca 2011 Udostępnij #81 Napisano 28 marca 2011 Ja się bałam takich zakupów -że niby na chwilę a będą na zawsze . A jednak z drugiej strony nie mam gdzie chować chustawki kosiarki czy też rowerów -wszędzie po prostu miejsca brak Link do komentarza
iza i mariusz Napisano 5 kwietnia 2011 Udostępnij #82 Napisano 5 kwietnia 2011 a ja zakupiłam obraz,zegar no i hoduje kwiaty.....jak domek powstanie to będzie w sam raz aby wykorzystać i upiększyć tymi rzeczami przestrzeń.....a znając siebie to do czasu przeprowadzki trochę jeszcze rzeczy nazbieram......a chyba się zgodzicie ze mną,że z biegem czasu pewne rzezcy nabierają wartość sentymentalną Link do komentarza
bobiczek Napisano 5 kwietnia 2011 Udostępnij #83 Napisano 5 kwietnia 2011 A ja jak dostałem kredyt na budowę to od razu kupiłem samochód, komórkę i wypasione jeansy - Link do komentarza
mithrandir Napisano 5 kwietnia 2011 Udostępnij #84 Napisano 5 kwietnia 2011 Cytat a chyba się zgodzicie ze mną,że z biegem czasu pewne rzezcy nabierają wartość sentymentalną Jak najbardziej! Link do komentarza
retrofood Napisano 29 czerwca 2011 Udostępnij #85 Napisano 29 czerwca 2011 Cytat Pierwszą rzeczą którą kupiliśmy, co to było? Gramofon ARTUR Stereo. Link do komentarza
Amelka_70 Napisano 5 lipca 2011 Udostępnij #86 Napisano 5 lipca 2011 Lampka oraz łóżko i 2 talerze;) Link do komentarza
Cadhard Napisano 5 lipca 2011 Udostępnij #87 Napisano 5 lipca 2011 pierwsza rzeczą jaką kupiłem do domu to była .... altana do ogrodu, gdybym sie na nia nie zdecydowal to nigdy by nie powstal dom Link do komentarza
Dream Napisano 8 lipca 2011 Udostępnij #88 Napisano 8 lipca 2011 Szpadel i łopata, które szybko wyniosła nam jedna z ekip budowlanych W następnej kolejności mąż mi oszalał i kupił...wideodomofon Link do komentarza
mart78 Napisano 21 lipca 2011 Udostępnij #89 Napisano 21 lipca 2011 Ja domku jeszcze nie mam ,ale kupilam juz roslinki do ogrodu Link do komentarza
daggulka Napisano 8 sierpnia 2011 Udostępnij #90 Napisano 8 sierpnia 2011 Cytat A ja jak dostałem kredyt na budowę to od razu kupiłem samochód, komórkę i wypasione jeansy - bobiczek ... co Ty tu propagujesz jakieś nieetyczne, nieracjonalne i nieedukacyjne idee, hę? Link do komentarza
retrofood Napisano 8 sierpnia 2011 Udostępnij #91 Napisano 8 sierpnia 2011 Cytat Ja domku jeszcze nie mam ,ale kupilam juz roslinki do ogrodu To ja napiszę, że wziąłem 5 litrów wody do ich podlewania. Link do komentarza
Halker Napisano 12 sierpnia 2011 Udostępnij #92 Napisano 12 sierpnia 2011 Witam wszystkich! Ja nie mogłem się powstrzymać i najpierw kupiłem cegły Link do komentarza
daggulka Napisano 12 sierpnia 2011 Udostępnij #93 Napisano 12 sierpnia 2011 Cytat Witam wszystkich! Ja nie mogłem się powstrzymać i najpierw kupiłem cegły rozbawiłeś mnie do łez tą nieudolna reklamą .... Link do komentarza
Jani_63 Napisano 12 sierpnia 2011 Udostępnij #94 Napisano 12 sierpnia 2011 (edytowany) Cytat Witam wszystkich! Ja nie mogłem się powstrzymać i najpierw kupiłem cegły a ja beton... a co?... niech se leży i czeka Edytowano 12 sierpnia 2011 przez Jani_63 (zobacz historię edycji) Link do komentarza
dzempel Napisano 16 sierpnia 2011 Udostępnij #95 Napisano 16 sierpnia 2011 teraz nie buduję już domu ,mam już to za sobą ,powinnam być mądrzejsza a jednak .Jak tylko kupiliśmy małe mieszkanko w bloku to pierwsze co kupiliśmy to meble ,zanim zabraliśmy się za remonty (po pół roku ) bo nam się wtedy spodobały a teraz zastanawiamy się jak pomieścić te nasze nie przemyślane zakupy .Ech -wcale się z wiekiem nie uczę Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 16 sierpnia 2011 Udostępnij #96 Napisano 16 sierpnia 2011 Cytat a ja beton... a co?... niech se leży i czeka To musiałeś ciągle mieszać aby nie z twardniał Link do komentarza
kiwaczek Napisano 16 sierpnia 2011 Udostępnij #97 Napisano 16 sierpnia 2011 (edytowany) oczywiscie pierwsza byla dzialka(ale to chyba nie podchodzi pod temat)zakupilem 4.5 tony stali(prety) na zbrojenieniestety tyle "idzie" na dom@downtrue,true... Edytowano 16 sierpnia 2011 przez kiwaczek (zobacz historię edycji) Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 16 sierpnia 2011 Udostępnij #98 Napisano 16 sierpnia 2011 Cytat oczywiscie pierwsza byla dzialka(ale to chyba nie podchodzi pod temat)zakupilem 4.5 tony stali(prety) na zbrojenieniestety tyle "idzie" na dom Nieraz "idzie" i więcej, to zależy od domku Link do komentarza
mrymacki Napisano 4 października 2011 Udostępnij #99 Napisano 4 października 2011 A my kupiliśmy na start dwa szpadle Fiskara i puzzle z 18 000 kawałków. Szpadle służą znakomicie, a puzzle czekają na ułożenie i przyklejenie do ściany. Link do komentarza
poduszkowa Napisano 7 października 2011 Udostępnij #100 Napisano 7 października 2011 U mnie też, tak jak w niektórych wypowiedziach dotychczasowych, może to zabrzmieć dość zabawnie ale pierwszą rzeczą jaką kupiłam był obraz- a właściwie fotografia czarno-biała w wielkim wymiarze oprawiona w antyramę Powiedziałam sobie, że jak wykończymy sypialnię to ten obraz zawiśnie nad łózkiem naszym. Tak dla motywacji ;) Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się