Skocz do zawartości

Piec typu koza i pył


krejzus

Recommended Posts

Napisano (edytowany)

Dzień dobry, ogrzewam się piecem typu koza, jednak generuje on olbrzymie ilości pyłu, który powoduje, że się duszę.

Moje pytanie, czy takie urządzenie jak oczyszczacz powietrza mógłby tu pomóc?

https://allegro.pl/oferta/oczyszczacz-powietrza-sencor-hepa-uv-c-20m2-cichy-7771757059

Czy może lepiej przerzucić się na kaloryfer olejowy, przy założeniu, że na dole domu przy braku ogrzewania jest +4*C, a w pokojach tutaj nieogrzewanych w okolicy kozy +12. Chcę ogrzać tylko 1 pokój.
Jeśli kaloryfer byłby rozwiązaniem, to ile kosztuje ogrzanie 1 pokoju kaloryferem 2200 W na miesiąc?

Edytowano przez krejzus (zobacz historię edycji)
Napisano
16 minut temu, krejzus napisał:

Dzień dobry, ogrzewam się piecem typu koza, jednak generuje on olbrzymie ilości pyłu, który powoduje, że się duszę.

Sprawdź drożność komina bo na 90% on jest odpowiedzialny za to.

Napisano
1 minutę temu, krejzus napisał:

Palę węglem, a budynek to dom jednopiętrowy.

Jeszcze może być nieumiejętne palenie.

W tym rodzaju piecu powinno zasypać się węglem i rozpalać z góry, czy tak robisz?

Napisano

Czy to jest ten piecyk, który w sierpniu instalowałaś i o który pytałaś w temacie

 Czy oglądał sposób zainstalowania kominiarz? Bo coś obawiam się, że nie... I w czasie palenia więcej tam dymu niż pyłu...

Jak wygląda doszczelnienie wyjścia rury z piecyka oraz komina?

Napisano
46 minut temu, mhtyl napisał:

Jeszcze może być nieumiejętne palenie.

W tym rodzaju piecu powinno zasypać się węglem i rozpalać z góry, czy tak robisz?

Od gory własnie dorzucam, ale chyba mikropopiół leci najwięcej z gorącym powietrzem od góry.

Napisano

Ta dziura do komina, z tego postu to jakaś co najmniej dziwna...

Albo ja jestem ślepy, albo po drugiej stronie jest zwężenie i ... co to w ogóle jest?

 

16 minut temu, uroboros napisał:

Czy to jest ten piecyk, który w sierpniu instalowałaś i o który pytałaś w temacie

 

 

2 minuty temu, krejzus napisał:

Od gory własnie dorzucam

Nie masz dorzucać, tylko nałożyć do pieca węgiel, na górze zrobić ognisko z drewienek i niech się pali w dół

Napisano
5 minut temu, krejzus napisał:

Od gory własnie dorzucam, ale chyba mikropopiół leci najwięcej z gorącym powietrzem od góry.

Właśnie tak jak kolega poniżej napisał. ładujesz cały piec, podpalasz i finito bo górne spalanie jest bardziej efektowne i mniej  dymi.

Jak się wypali to proces od nowa, bez dokładania.

 

 

3 minuty temu, MrTomo napisał:

Nie masz dorzucać, tylko nałożyć do pieca węgiel, na górze zrobić ognisko z drewienek i niech się pali w dół

Napisano (edytowany)

Dziura jest mala, bo inaczej wywiewa mi ciepło przez komin.

Nie mogę nie dorzucać na bieżąco, bo wtedy bym musiał wygaszać kozę i zimno by było, a tak koza ogrzewa cały czas.

Największy problem to ten mikropył, bo muszę zakładać firanki w drzwiach i siedzieć w masce antypyłowej i boję się, że dostanę pylicy.

Czy odświeżacz powietrza mógłby pomóc?

A ile kosztowałoby używanie kaloryfera elektrycznego i czy byłby zdolny ogrzać 1 pokój?

Edytowano przez krejzus (zobacz historię edycji)
Napisano

Jakieś "dziurawe" jest to mieszkanko :icon_rolleyes:

 

Ale radziłbym nauczyć się palić tak, jak radzą koledzy, z tym, że nauka może skończyć się pylicą, albo i jeszcze gorzej...

 

Dla Twojego bezpieczeństwa lepiej będzie, jeśli grzać będziesz piecykiem elektrycznym, nawet kosztem większych wydatków...

 

6 minut temu, krejzus napisał:

ile kosztowałoby używanie kaloryfera elektrycznego i czy byłby zdolny ogrzać 1 pokój?

Nie wiadomo jaka będzie pogoda, nie wiadomo jak ocieplony jest budynek, jakie są okna...

Grzejnik elektryczny - odpowiednio dobrany - będzie zdolny ogrzać nawet duży pokój... a ile to będzie kosztować, o może wiedzieć jasnowidz...

Napisano
9 minut temu, krejzus napisał:

A ile kosztowałoby używanie kaloryfera elektrycznego i czy byłby zdolny ogrzać 1 pokój?

Oczywiście np. akumulacyjny grzejnik elektryczny.

Ale to urządzenie jest dużej mocy i dobrze byłoby mieć osobny obwód.

Jak u Ciebie wygląda kwestia instalacji elektrycznej?

Jaka taryfa? 

Napisano

Czy to jest Twój domek, czy wynajmujesz w nim pokój?

Pozostałe pomieszczenia są zamieszkałe?

Napisano

Znam osobę co kozą ogrzewa trzy pomieszczenia i jak się wejdzie, to trzeba się do rosołu rozbierać..

A pomieszczeń nazbiera się na jakieś 40m2

Dlatego coś tu jest nie tak, albo ta koza jest kiepska.

Jak wygląda w środku, wyłożona jest szamotem?

Napisano

A co  jest na tych zdjęciach :icon_eek:???

Na czym leży ta miarka? A co to za pokrętło czy też nakrętka?

Napisano

Po pierwsze sprawdź dobrze komin (kominiarz)

Po drugie wyczyść piec (tam od strony rury co idzie do komina, może da się od góry kozy zdjąć pokrywę)

Jak to nie pomoże to albo zmień kozę (pewnie wydatek około 500zł?)

albo kup jakiś grzejnik konwektorowy lub olejowy, około 2000-2500W, ale pod warunkiem, że masz możliwość

bezpiecznego podłączenia do instalacji elektrycznej.

 

Koza wyłożona jest szamotem?

Jaka jest średnica rury od kozy?

Jest gdzieś podana moc tej kozy?

Napisano
8 minut temu, MrTomo napisał:

koza jest kiepska

To jest koza za 220 zł...

.koza.jpg.bc416f59b369315efcb9808300c58548.jpg

Napisano

Od sierpnia krejzus instaluje kozę...

Ale z kominiarzem pewnie nie gadała...

Napisano

Mnie się nie podoba ten wlot do komina.

To powinien obejrzeć kominiarz.

Nie ma co za bardzo dyskutować, tu chodzi o Twoje zdrowie a może i życie

4 minuty temu, uroboros napisał:

Od sierpnia krejzus instaluje kozę...

Ale z kominiarzem pewnie nie gadała...

Też tak myślę :icon_confused:

Napisano
40 minut temu, krejzus napisał:

Czy odświeżacz powietrza mógłby pomóc?

Odświeżacz powietrza nie pomoże.

Jesli to domek i mieszkasz na piętrze - to może ciąg jest mały i stąd to zapylenie.

 

Kup sobie jakiś promiennik ciepła albo inne elektryczne źródło ciepła - jeden pokój, to nie będzie duży koszt - a bedzie bezpiecznie.

I szybko dogrzejesz - może z dmuchawą?

10 minut temu, MrTomo napisał:

Nie ma co za bardzo dyskutować, tu chodzi o Twoje zdrowie a może i życie

Właśnie.

Napisano
18 minut temu, uroboros napisał:

A co  jest na tych zdjęciach :icon_eek:???

Na czym leży ta miarka? A co to za pokrętło czy też nakrętka?

Nakrętka od butelki, a podłoga to płyta ilśniowa biała.

Napisano

No, dobra, ale odpowiedz na proste pytanie - był kominiarz, widział jak zamontowana jest rura wylotowa z kozy?

Napisano

Nie było kominiarza.
Pył się robi od wyjmowania popiołu, całe chmury ale nie idzie go sprzątnąć dobrze.

Co z tym zrobić?

Tata był pomagać montować, ale się obraził i zostałem bez pomocy.

Napisano

Wyrzuć kozę i grzej prądem...

 

Jak wygląda ten domek? Jest ocieplony? Zamieszkały? Grzeją w innych pomieszczeniach?

 

 

A czego tata się obraził przy montowaniu kozy?

Czy zdaje sobie sprawę, że może stracić swoje dziecko przez zatrucie czadem???

 

 

A Ty jesteś ON, czy ONA ( w tamtym temacie pisała ONA)...

Napisano
12 minut temu, krejzus napisał:

podłoga to płyta ilśniowa biała.

Ta koza stoi na tej płycie pilśniowej?

Mam nadzieję, że nie a przynajmniej nie bezpośrednio?

 

5 minut temu, uroboros napisał:

Wyrzuć kozę i grzej prądem...

 

15 minut temu, zenek napisał:

Kup sobie jakiś promiennik ciepła albo inne elektryczne źródło ciepła - jeden pokój, to nie będzie duży koszt

 

Też tak uważam po całej tej wymianie zdań.

Koszt zależny będzie od taryfy i od czasu grzania.

Piecyk będzie się włączał i wyłączał automatycznie.

Powiedzmy, że będziesz grzał 10-12 godzin dziennie (?) - to masz 2,5KWh*1*0,55 = około 1,40zł/godzinę.

Przelicz sobie wg. mocy grzejnika, stawki Twojej KWh i ilości godzin ile będziesz grzał.

Pewnie około 15zł /dzień.

 

Pamiętaj o odpowiednim obwodzie elektrycznym do grzejnika z zabezpieczeniem.

Taki grzejnik może pociągnąć ponad 10A

 

Napisano (edytowany)

Żyłem z willanem, ale niedawno umarł i teraz mieszkam sam, a wczesniej dom był ogrzewany piecem centralnym na węgiel, ale teraz mam kozę bo sie boje, że glowny piec bedzie zużywał za dużo węgla,

Kozę ma osoba z czatu pirca pokoju #grunge z nikiem "fir" ale posty redaguje userka Emo, a ja posyłam na forum, bo emo ma fobię społeczną i sama nie może  posłać.
https://pirc.pl/bramka/grunge/

Edytowano przez krejzus (zobacz historię edycji)
Napisano

Oczywiście piecyk nie musi iść pełną mocą.

Czyli np. dla 1500W wyjdzie coś około 200-250zł /mc?

 

Po ile płacisz KWh?

Za ile spalasz węgla / dzień?

7 minut temu, krejzus napisał:

Kozę ma osoba z czatu pirca pokoju #grunge z nikiem "fir" ale posty redaguje userka Emo, a ja posyłam na forum, bo emo ma fobię społeczną i sama nie może  posłać.

:icon_eek:

Takie informacje raczej nie są tu potrzebne..

Napisano
2 minuty temu, krejzus napisał:

Płacę na przykład 130 zł za 190 kwH.

Przy takim piecyku, może ci zuzycie podskoczyć nawet o jakieś 450KWh, tj o jakieś 300zł m-c.

Stać Cię będzie na taki wydatek?

Piecyk też będzie kosztował z 300-400zł.

Masz może tańszą "taryfę nocną?" 

Napisano
7 minut temu, MrTomo napisał:

Piecyk też będzie kosztował z 300-400zł.

Ten piecyk też nie powinien stać wprost na pilśni... Musi mieć podstawkę kamienną, gresową albo blaszaną...

Napisano

Trudno cokolwiek doradzać jak brakuje danych. 

Podaj jak możesz wymiar pokoju, ile okien, z czego ściany, czy ocieplone?

Co nad głową?

Może wystarczyłby piecyk o mniejszej mocy.

 Czy ta koza poza "pyleniem" ogrzewa pokój wystarczająco?

Jaką masz temperaturę w pokoju?

 

Napisano
29 minut temu, MrTomo napisał:

Trudno cokolwiek doradzać jak brakuje danych. 

Podaj jak możesz wymiar pokoju, ile okien, z czego ściany, czy ocieplone?

Co nad głową?

Może wystarczyłby piecyk o mniejszej mocy.

 Czy ta koza poza "pyleniem" ogrzewa pokój wystarczająco?

Jaką masz temperaturę w pokoju?

 

Pokój 5 na 6 metrów

Dwa okna i drzwi na balkon.
Pali jedno wiaderko węgla, pali dokladnie 500 kg wegla dokladnie 40 dni = 40 wiaderek.

Ogrzewa do temperatury między 15 a 19 stopni.

Napisano (edytowany)

I co tu poradzić?

Ogrzewanie prądem może wyjść porównywalnie w ciagu tych 40 dni do węgla, (ale jest szansa, że trochę taniej) ale odpadnie syf.

Piecyk warto zostawić na wypadek braku prądu.

Czy nad sufitem coś się znajduje?

Edytowano przez MrTomo (zobacz historię edycji)
Napisano
Przed chwilą, krejzus napisał:

Płaski dach

A czy jest tam jakieś miejsce żeby docieplić watą albo styropianem?

Każda grubość choćby niewielka,  przyniesie korzyść

Napisano
2 godziny temu, krejzus napisał:

Żyłem z willanem, ale niedawno umarł i teraz mieszkam sam, a wczesniej dom był ogrzewany piecem centralnym na węgiel, ale teraz mam kozę bo sie boje, że glowny piec bedzie zużywał za dużo węgla,

To może być większy problem.

 

Skupiłeś się na grzaniu pokoju, a jak przyjdą mrozy może zamrozić wodę w grzejnikach lub wodę w budynku.

Po rozmrożeniu może być katastrofa...

 

 

 

Napisano

Ogrzewałem kiedyś pokój 23 mkw olejakiem. Wciśnięty był tylko "klawisz" 750 W. A i tak często wyłączał się. A lubię ciepło,poniżej 20 st chyba zapadłbym w letarg :icon_biggrin:. Tutaj tylko pomieszczenia pod podłogą były ogrzewane.

Teraz dobry znajomy ogrzewa pokój 12 mkw małym grzejnikiem 400 W często nie na full tylko zmniejsza temperaturę.Tutaj 2 ściany są ogrzewane od sąsiednich pomieszczeń.

To tak dla porównania.

 

Ten pył to trochę dziwna sprawa.Może przy ciągłym paleniu gdy wyrzucasz  gorący popiół ten unosi się w powietrzu. Sam ze swojego kominka/kozy usuwam go rano gdy jest w zasadzie zimny.

Napisano
6 godzin temu, krejzus napisał:

Płaski dach

Czyli jest nie więcej jak 4mb komina a to może być przymało żeby wytworzyć odpowiedni cug . Jeżeli jeszcze ta koza wcięta jest do kanału wentylacyjnego 14/14 to już waniajet katastrofą ....A jeżeli jeszcze by się okazało że ten kanał wentylacyjny jest wyposażony w kratkę wentylacyjną piętro niżej to już ........................:zalamka:

Bez kominiarza na miejscu się nie obejdzie ....

Napisano
2 godziny temu, Buster napisał:

Tutaj 2 ściany są ogrzewane od sąsiednich pomieszczeń.

 

12 godzin temu, krejzus napisał:

na dole domu przy braku ogrzewania jest +4*C, a w pokojach tutaj nieogrzewanych w okolicy kozy +12. Chcę ogrzać tylko 1 pokój.

 

Napisano
42 minuty temu, Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne napisał:

Zdecydowanie przejść na ogrzewanie prądem. Z całego tego opisu jedno jest oczywiste - ogrzewanie tym piecykiem może skończyć się zaczadzeniem. Albo pożarem. Z takim ogrzewaniem trzeba umieć się obchodzić.

Dokładnie, jak piszesz, z takim ogrzewaniem trzeba umieć sie obchodzić.

Jeżeli prąd nie będzie wchodził w rachube to ja proponuje zmianę pieca na inny.

Napisano

Wszystko okej, ale tu chodzi o to, że pytacz nie ma kasy na nic droższego i bezpieczniejszego, na kontakt z kominiarzem, na prawidłowy montaż pieca... Jest sam w tym domu, rodzina się odwróciła...

Można tu dywagować, przedstawiać zagrożenia... tylko co on może :zalamka:

Napisano

Najlepiej niech kupi worek węgla i lata   z nim na plecach w koło mieszkania, na pewno nie zmarznie i będzie tanio, bezpiecznie i ekologicznie.

Napisano

W programie "Czyste powietrze" o takim ekologicznym i czystym grzaniu wspominali.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Jeśli szukacie sposobu na dekoracyjne i trwałe wykończenie drewnianych podłóg, mebli czy ścian – warto zwrócić uwagę na bejce olejne OSMO. To produkty, które zdobyły uznanie zarówno wśród profesjonalistów, jak i użytkowników domowych ceniących naturalne składniki, jakość oraz ekologiczne podejście do wykończenia wnętrz. Czym jest bejca olejna OSMO? Bejca OSMO to profesjonalny, barwiony podkład do drewna na bazie naturalnych olejów roślinnych. Dzięki brakowi wosków w składzie, bejca daje ogromne możliwości w zakresie intensywności koloru – od delikatnego podkreślenia struktury drewna po intensywne, nasycone barwy. Co istotne, nie tworzy na powierzchni warstwy lakieru – pigmenty wnikają głęboko w drewno, wyrównując jego odcień i podkreślając naturalne usłojenie. Gdzie można stosować bejcę? Bejce OSMO przeznaczone są wyłącznie do zastosowań wewnętrznych, idealnie sprawdzą się na: drewnianych podłogach, deskach i parkietach, stopniach schodów, blatach, meblach, ścianach i sufitach z drewna, a także na zabawkach dziecięcych i przyborach drewnianych – po wyschnięciu są całkowicie bezpieczne i przyjazne środowisku. Jak działa? Bejca sama w sobie nie jest pełnoprawnym wykończeniem – to etap barwienia, który należy zabezpieczyć woskiem twardym olejnym OSMO. Takie połączenie daje nie tylko wyjątkowy efekt wizualny, ale również trwałość i odporność na codzienne użytkowanie. Dlaczego warto? Naturalne składniki: cztery rodzaje oczyszczonych olejów roślinnych i wysokiej jakości pigmenty. Możliwość pracy z utwardzaczem – istotne dla profesjonalistów. Idealne do przestrzeni komercyjnych, gdzie czas to pieniądz – powierzchnia może być gotowa do użytku już następnego dnia. Ogromna paleta kolorów – od klasycznych odcieni drewna po nowoczesne, designerskie barwy. Podsumowanie Bejce olejne OSMO to doskonałe rozwiązanie dla tych, którzy szukają naturalnych i trwałych produktów do barwienia drewna. Ich elastyczność, ekologiczny skład oraz profesjonalne właściwości użytkowe czynią je wyborem godnym uwagi – zarówno w domach, jak i w przestrzeniach komercyjnych.
    • Albo tylko znajdował się w miejscu, obok którego uderzył piorun. Bo piorun może zabić również z dalszej odległości, to zależy od okoliczności wyładowania atmosferycznego.  A do artykułu polecam ten temat   Jak sprawdzić, czy instalacja odgromowa jest niezbędna?
    • Komentarz dodany przez Paweł: Zgadza się, uderzenie pioruna jest rzadkie, ale nie niemożliwe. Wczoraj ogłoszono śmierć Auduna Groenvolda, norweskiego olimpijczyka w narciarstwie dowolnym, który został uderzony przez piorun podczas wycieczki do domku letniskowego.
    • W Polsce każdego roku burze powodują szkody warte miliony złotych. Zniszczone urządzenia, pożary dachów i porażenia prądem to realne skutki, które dotykają nie tylko właścicieli domów na odludziu. Czy wiesz, że piorun może spalić sprzęt, nawet jeśli uderzy kilometr od twojego domu? Sprawdź, jak skutecznie i tanio zabezpieczyć dom przed burzą. Pełna treść artykułu pod adresem: https://budujemydom.pl/instalacje/instalacja-odgromowa/a/116255-piorunochron-chroni-dom-przed-burza
    • Komentarz dodany przez inżynier Mirek: Niestety w artykule zapomniano o podstawowym zadaniu jaki ma spełniać dach - szczelność, pełna ochrona przed warunkami atmosferycznymi, przede wszystkim opadami, aby wnętrze budynku było bezpieczne. Każdy wie, że obecnie układane dachówki, blachodachówki, blacha czy inne pokrycia dachowe nie są szczelne. Zwłaszcza w narożach, koszach praktycznie nie ma szans na szczelne wykonanie pokrycia. Dlatego ważne jest aby pod tą dachówką, blachą, blachodachówką wykonać w 100% szczelną warstwę. Niestety membrany paroprzepuszczalne nie nadają się do wykonania takiej szczelnej izolacji. Mają bardzo małą odporność na promieniowanie UV, przeważnie 2-3 miesiące, a najlepsze do 6 miesięcy. To nic w porównaniu do pap czy membran bitumicznych, które mają odporność na kilka a nawet kilkanaście lat. Poza tym podczas układania takiej membrany paroprzepuszczalnej często dochodzi do naderwań, rozdarć, które ciężko załatać. A poza tym trzeba pamiętać, że każda membran jest przebijana przez setki gwoździ, którymi przybijamy kontrłaty i łaty. A każde przebicie membrany paroprzepuszczalnej gwoździem to dziura, która jest potencjalnym miejscem przecieku wody. Przy papach nie ma takiego problemu - gwóźdź przebija papę, ale bitum uszczelnia się wokół tego gwoździa i nie ma zagrożenia, że woda będzie przeciekała. A co do paroprzepuszczalności to oczywiście jest ona ważna i potrzebna, ale tylko w niektórych przypadkach. Ogólnym założeniem jest, że izolacja termiczna nie może być narażona na zawilgocenie. Skoro od strony pomieszczenia ocieplenie jest chronione folią paroizolacyjną, która ma za zadanie nie przepuszczać wilgoci, pary wodnej to izolacja termiczna jest dobrze chroniona od spodu (od strony wnętrza budynku). A od góry ? No właśnie, żadna membrana paroprzepuszczalna nie ochroni izolacji termicznej przed wilgocią a nawet wodą. Potrzebna jest szczelna izolacja, która daje 100% gwarancji szczelności. Dlatego stosowanie membrany paroprzepuszczalnej montowanej tylko na krokwiach to igranie z wilgocią. A zawilgocona izolacja termiczna to strata ciepła, bo wilgotna izolacja termiczna przepuszcza ciepło. A to kosztuje. Więc to, że deskowanie i dobra papa czy membrana bitumiczna nieco zwiększają koszt budowy, to w bardzo krótkim czasie ten koszt zostaje odrobiony przez oszczędność na ogrzewaniu. I na koniec coś, co żadna membrana paroprzepuszczalna nigdy nie wytrzyma. Chodzi o ostatnio występujące gwałtowne burze i mocne porywy wiatru. Nie ma roku abyśmy w mediach nie widzieli tragedii ludzi, którzy doświadczyli zerwania dachu. Jak wygląda zerwany dach wykonany w wersji ekonomicznej to chyba każdy widział. Zerwana dachówka, blacha, membrany paroprzepuszczalnej praktycznie nie ma, widać strzępy ocieplenia. A deszcz pada i zalewa wnętrze. Tragedia. Natomiast dach wykonany w technologi pełnego deskowania po zerwaniu dachówek, blachy pozostaje sprawny i nadal zabezpiecza wnętrze przed deszczem. Takie pełne deskowanie z dobrą papą czy membrana bitumiczną jest praktycznie drugim dachem. Czy wobec tego stać nas na ekonomiczny dach z membraną paroprzepuszczalną? Czy jednak lepiej wybrać bezpieczne rozwiązanie dachu z pełnym deskowaniem i papą lub membraną bitumiczną? Odpowiedź jest prosta. Każdy potrafi wskazać bezpieczne rozwiązanie.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...