Skocz do zawartości

Mokra membrana


Recommended Posts

Napisano (edytowany)

To może być po prostu efekt wykraplania pary wodej.

Nie masz jeszcze ocieplonego calego dachu, a ciepło migruje w górę

Dach tez nie jest tak zbudowany jak piszesz, ale po prostu mozesz nie wiedzieć :)

Dach Szczelinę wentylacyjna ma?

Wlot w okapie wylot w szczycie?

Ocieplasz do jetek czy do szczytu?

Edytowano przez MrTomo (zobacz historię edycji)
Napisano

JA również uważam że plamy nie wskazują na przeciek membrany. Wygląda to na typowe zjawisko wykraplania sie pary wodnej. Nie musisz się niczego obawiać. Wykonasz izolacje poddasza z folią paroizolacyjną od środka i zjawisko zniknie. 

Polecam natomiast zastosowanie jako izolacji hydrofobizowanej wełny skalnej TOPROCK SUPER + SUPERROCK,  które zostały zabezpieczone dodatkowo w procesie produkcyjnym przed wilgocią. 

Napisano
Dnia 12.11.2019 o 11:22, Budujemy Dom - budownictwo i instalacje napisał:

Plamy nie wskazują na przeciek  - woda od zewnątrz zmienia barwę membrany, ale jeśli nie pęknie to nie ma problemu. Pod dachówka może kondensować para wodna ściekając na folię.

Z membrany nie kapie woda. Poprostu są plamki/plamy.

Pod membrana jest wełna potem mam folię i osb - chodzi mi bardziej czy wełna przez takie plamy/skraplanie nie spowoduje powstanie plesni/ grzyba itp.  ??

 

Poddasze nie jest do końca docieplone. Dół jest grzany więc myślę sobie że może to jest to .

Napisano
22 godziny temu, joks napisał:

Bingo ,

Musi się wypowiedzieć inwestora, czy po prostu wcześniej nie przyglądała się tym miejscom 🤔

Inna potencjalna przyczyna to ewentualne docinanie dachówek na dachu. Od rozgrzanych ścinków z membrany robi się sito. 

Nie mniej wydaje mi się, że plama jest tłusta, do tego miejsce zagęszczenia przy krokwi, prostopadle... 

Napisano

Uważam że jest to normalne zjawisko i po jakimś czasie te plamy znikną a są to plamy od wody, obstawiam to na 90%.

Napisano
16 godzin temu, Takiowaki napisał:

Nie. 

Skąd takie stanowcze stwierdzenie? Skoro autorka tematu jak dotąd nic więcej nie napisał, a ja miałem takie same "plamki" na membranie po zacinającym deszczu więc napisałem że na 90% są to plamy od wody.

  • 4 lata temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Już głupieję. Nie wiem czy Twoja sytuacja jest taka sama jak moja kiedy ja mam folię a Ty masz deski.   Dosłownie chwila poszukiwań:   Link: https://receptynadom.pl/miedzy-membrana-dachowa-welna-mineralna-zrobic-szczeline-wentylacyjna/#:~:text=Membrany dachowe są przepuszczalne dla,bezpośrednio%2C bez żadnej szczeliny wentylacyjnej.     Czyli rozumiem na tej stronie błędnie piszą? Czy nadal coś źle rozumiem? Zacytowany fragment chyba jest jasny.      
    • Zgadzam się, zgodnie ze sztuką  najprawdopodobniej jest postawiona konstrukcja dachowa ale ocieplenie poddasza to inna para kaloszy. Ja wspomniałem o: czyli szczelinie umiejscowionej po dolnej stronie ("poniżej") membrany dachowej a powyżej warstwy wełny. Tu podaje fotkę jak wygląda ta szczelina przed położeniem pierwszej warstwy wełny.   Na zdjęciu zamiast membrany jest deskowanie ale ale to jest bez znaczenia. Wełna od góry opiera się na sznurkowaniu i powyżej powstaje szczelina, gdzie mówiąc krótko hula powietrze i wyciąga wilgoć z wełny mineralnej.  Ta szczelina "musi" mieć otwarte na zewnątrz wlot i wylot na dole i powyżej ocieplenia.   Nie o tym pisałem. To całkiem inna wentylacja.
    • Nie jestem budowlańcem więc w wielkim uproszczeniu: Jest krokiew. Na krokwi od zewnątrz jest ta folia membranowa. Później są jakieś łatwy/kontrłaty (nie wiem jak to się zwie) ponabijane i potem na to jest blachodachówka. Ogólnie można wsadzić tam rękę i czuć, że między folią, a blachą jest kilka centymetrów więc nie ma problemu. Więc odstęp między folią, a blachą jest. Zresztą o tym napisałem w pierwszym poście, że folia jest, a jak jest to raczej założyłem, że jest realizowane zgodnie z sztuką. Dach do tego momentu był robiony przez firmę dekarską zgodnie z projektem.   A nie doczytałem.... Między membraną od strony blachy, a wełną jest wymagana szczelina? No to faktycznie tego nie uwzględniałem. Jest szczelina między blachą, a membraną. Czytałem też, że od wewnątrz jak daje się taką srebrną folię odbijającą paroizolacyjną to tam też powinno być 15-30mm szczeliny. Jednak o szczelinie między wełną, a membraną nie pomyślałem. Ma tam być?   Po zapytaniu AI: Czy między wełną mineralną, a folią membranową na dachu powinna być szczelina?  
    • A czy inwestor nie zapomniał tu o szczelinie wentylacyjnej między membraną a wełną mineralną, biegnącą wzdłuż krokwi ? Szczelina taka, standardowo około 3 cm. jest raczej wymagana, jeśli nie chce się mieć zawilgotniałej wełny mineralnej. Jeśli miałaby jednak być, to przy wysokości krokwi ok. 15 cm. nie będzie dość miejsca na takiej grubości warstwę wełny między krokwiami a tylko na ok. 12 cm.  
    • Akurat w moim przypadku nie myślałem o dodatkowym usztywnieniu dachu. Temat ten został poruszony przez inne osoby. Dach w moim przypadku jest nowy (całość razem z krokwiami). Jest pokryty blachodachówką czyli nie ma jakiegoś na nim ciężaru. Krokwie mam z tego co pamiętam 7/8cm na 15cm. Wchodzi jednak ostatecznie, że chyba ze względu na przeznaczenie poddasza najlepiej finalnie będzie tam położyć GK. Czy warto dodatkowo usztywniać więźbę?   Ogólnie ta powyższa porada:   Jest bardzo prosta w realizacji i nigdzie nie koliduje. Nie ma problemu, bo z tymi przykręconymi deskami wiadomo i tak później spokojnie kolejną warstwę wełny się upcha.   Czy jednak na nowym dachu gdzie są nowe krokwie warto taki profilaktyczny zabieg na przyszłość zrealizować?
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...