Skocz do zawartości

wymiana zasobnika cwu


MrTomo

Recommended Posts

Cytat

Bo nie dowierzam tym rozwiązaniom z zaworami bezpieczeństwa.

Zawór różnicowy akurat mam, to wykorzystam - w pionie.
Dzięki za pomocne rady i krytyczne spostrzeżenia.

Ja mam kocioł z podajnikiem ,nie zasypuje na raz całej komory paliwem .


Cytat

Dzięki ale stanowczo za dużo musiałbym przerobić icon_biggrin.gif


Idzie na lato . icon_smile.gif Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Po zastanowieniu pójdę w tym kierunku, tylko dam zawór klapowy 5/4"
Wbrew pozorom taniej mi to wyjdzie niż konieczna przeróbka układu pod układ z pionowym zaworem różnicowym
(mimo, że go mam).
Myślę, też, że będzie to lepsze rozwiązanie (brak "zakrętów" po drodze)

Ps.
Chciałem wstawić ten obrazek z #97 (z banku plików) ale nie mogę sobie poradzić icon_evil.gif Edytowano przez MrTomo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
MrTomo, a może taka idea (pomijam całą galanterię hydrauliczną, chodzi mi o zasadę działania):

Gorące wychodzi z kotła i idzie do wężownicy w zasobniku. Drugi koniec tej wężownicy idzie do bufora.
Tym sposobem ładujesz bufor tym co zostanie po oddaniu ciepła do CWU.
Powrót natomiast z bufora wchodzi prościuteńko do kotła.

Można powiedzieć, że w takim zaproponowanym przeze mnie układzie mamy do czynienia z sytuacją, gdy:
1. bufor jest podłączony bezpośrednio do kotła,
2. bufor jest niejako dość oddalony od kotła, więc rura jest dosyć długa. Tyle że tutaj ta rura jest zwinięta w formę wężownicy w zasobniku.
Link do komentarza
Cytat

MrTomo, a może taka idea (pomijam całą galanterię hydrauliczną, chodzi mi o zasadę działania):

Gorące wychodzi z kotła i idzie do wężownicy w zasobniku. Drugi koniec tej wężownicy idzie do bufora.
Tym sposobem ładujesz bufor tym co zostanie po oddaniu ciepła do CWU.
Powrót natomiast z bufora wchodzi prościuteńko do kotła.

Można powiedzieć, że w takim zaproponowanym przeze mnie układzie mamy do czynienia z sytuacją, gdy:
1. bufor jest podłączony bezpośrednio do kotła,
2. bufor jest niejako dość oddalony od kotła, więc rura jest dosyć długa. Tyle że tutaj ta rura jest zwinięta w formę wężownicy w zasobniku.



Właściwie to tak jest, tylko nie dokładnie tak jak piszesz.
To co wraca z wężownicy ląduje od razu na powrocie kotła, w kotle się dogrzewa i idzie ponownie do bufora i wężownicy.
Jednak ważna jest ochrona kotła.

Panowie pytanie:
W wymienniku na każdy króciec daję zawory z (pół)śrubunkiem.
Przy wężownicach śrubunek od strony instalacji a jak przy przyłączu wody zimnej i wyjściu wody ciepłej?
W którą stronę śrubunek - w y d a j e mi się, że od strony wymiennika ale nie jestem pewien. Edytowano przez MrTomo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Przy wężownicach śrubunek od strony instalacji a jak przy przyłączu wody zimnej i wyjściu wody ciepłej?
W którą stronę śrubunek - w y d a j e mi się, że od strony wymiennika ale nie jestem pewien.


Miałem podobny dylemat. Uznałem, że śrubunek ma ułatwiać serwisowanie kawałka instalacji, a zawór ma odcinać resztę od tego serwisowanego kawałka instalacji. Chyba nie ma reguły. Pokombinuj co będzie jak przyjdzie ci wymieniać albo naprawiać - wymiennik, rurę. Gdzie mniej wody będziesz musiał zebrać do wiadra.

Ja bym wymiennik odciął zaworem, a śrubunek dał od strony rur. I zapewne wstawiłbym gdzieś dalej w instalacji kolejny zawór, żebym nie musiał opróżniać całego układu, kiedy będę chciał odłączyć zasobnik.

edit: na brązowo Edytowano przez PeZet (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Miałem podobny dylemat. Uznałem, że śrubunek ma ułatwiać serwisowanie kawałka instalacji, a zawór ma odcinać ten serwisowany kawałek instalacji. Chyba nie ma reguły. Pokombinuj co będzie jak przyjdzie ci wymieniać albo naprawiać - wymiennik, rurę. Gdzie mniej wody będziesz musiał zebrać do wiadra.

Ja bym wymiennik odciął zaworem, a śrubunek dał od strony rur. I zapewne wstawiłbym gdzieś dalej w instalacji kolejny zawór, żebym nie musiał opróżniać całego układu, kiedy będę chciał odłączyć zasobnik.



Dzięki, też tak do tego podchodzę.
Gdzie mniej wody zejdzie.
Myślałem, że podpatrzę jak mam teraz ale mam tylko zawór bez śrubunka.
A do spuszczenia wody z zasobnika masz dodatkowy zawór?
Link do komentarza
Cytat

Nie mam. icon_mrgreen.gif
Spuszczam przez zaworek ciśnieniowy, który chyba i u ciebie powinien się znaleźć.

Mój zasobnik ma 50dm3.



spuścić 300L przez zaworek?
Chyba założę dedykowany zawór.

Pytam o te "głupoty" bo robię listę rzeczy potrzebnych do zakupienia.
Część została mi z 2011 i dobrze bo już naliczyłem około 500 zł na zawory, kolanka itp.
Ech. Edytowano przez MrTomo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Mnie też zdziwił koszt tej galanterii, kiedy robiłem kotłownię. Rozrysowałem sobie wszystkie połączenia. Bardzo ułatwiło budowę i ograniczyło zakupy. Na allegro najbogatszy wybór i ceny mają: a-term, hydronetplus, instalhurt. Ci ostatni są w dwóch postaciach, trzeba porównać.


Też sobie to rozrysowałem, dlatego pytam o te śrubunki bo to potem tu kolano z gwint zewn. tam z wewn. itd.
Trzeba to policzyć dokładnie icon_biggrin.gif


U mnie w mieście jest fajna hurtownia, porządna armatura.
Wolę trochę dopłacić ale żeby mi zawór nie ciekł po pierwszym zamknięciu/otwarciu.
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
Wziąłem się do roboty.
Udało mi się zdemontować większość tego, co było do rozbiórki.
Już widzę, że bez nagwintowania kilku króćców się nie obejdzie.
Po 4 latach palenia, które minęły od ostatniej przeróbki, rurki i kolanka w środku jak nowe.
Wtedy trafiłem na złomie fantastyczne rury stalowe (6/4), 3mm grube, zdrowiutkie, zakonserwowane z zewnątrz smołą.
Jeszcze teraz wykorzystam kawałek co mi został.
Teraz kupiłem króciec gwintowany 2".
Nagwintowany profesjonalnie, ale cieniutkie to takie, że aż strach kluczem złapać... Ech.

Link do komentarza
Przy okazji dwa pytania
1. Czy warto rozbierać pompę grundfos?
Jestem w stanie coś tam przeczyścić?

2. Gdzie kupić uszczelkę pod filtr siatkowy?
Poprzednio w żadnym sklepie tego nie mieli i musiałem pilnikiem piłować jakiś pierścień przeznaczony
do czegoś innego...

Jak nie kupię to nie odkręcam!
Link do komentarza
Gość mhtyl
Cytat

Przy okazji dwa pytania
1. Czy warto rozbierać pompę grundfos?
Jestem w stanie coś tam przeczyścić?

2. Gdzie kupić uszczelkę pod filtr siatkowy?
Poprzednio w żadnym sklepie tego nie mieli i musiałem pilnikiem piłować jakiś pierścień przeznaczony
do czegoś innego...

Jak nie kupię to nie odkręcam!


Ad1. Jak chodzi to nie ma potrzeby rozbierać, ale jak tak bardzo chcesz to cztery śrubki odkręcisz i wyciągniesz całość i zobaczysz że nie ma co czyścić icon_biggrin.gif
Ad2. Nie wierze, że w sklepie z armaturą czy jakimś żelaznym nie ma uszczelek takich które by pasowały pod filtr. Ja już nieraz kupowałem różne uszczelki (akurat pod filtr nie) i zawsze dopasowałem, a koszt to groszowe sprawy. Najważniejsze to abyś znał średnice wewnętrzną, bo na zewnątrz może być większa, w niczym to nie przeszkadza.
Link do komentarza
Cytat

Przy okazji dwa pytania
1. Czy warto rozbierać pompę grundfos?
Jestem w stanie coś tam przeczyścić?

2. Gdzie kupić uszczelkę pod filtr siatkowy?
Poprzednio w żadnym sklepie tego nie mieli i musiałem pilnikiem piłować jakiś pierścień przeznaczony
do czegoś innego...

Jak nie kupię to nie odkręcam!


1.Rury czyste to pompa czysta.


2.W sklepie z częściami do maszyn rolniczych znalazłem uszczelkę do zaworu 4-drogowego.
Link do komentarza
Cytat

2. Gdzie kupić uszczelkę pod filtr siatkowy?
(...)
Jak nie kupię to nie odkręcam!


Skoro mi udało się zastąpić podkładkę pod śrubę w pompie obiegowej CO pakułami i jakimś kawałkiem podkładki, to i w filtrze siatkowym dasz radę w ten sposób zrobić. Skrawek starej uszczelki wystarczy, żeby mieć wzór i w sklepie coś dobrać.
Albo wytniesz z dętki, albo z kartonu nasączonego czymkolwiek albo i nie nasączonego.
Luzik.
Link do komentarza
Cytat

Panowie szybka porada potrzebna - jak się to montuje?

Dawniej miałem taki zawór bezpieczeństwa - przelotowy
[attachment=21993:z1.jpg]


teraz mam taki
[attachment=21994:z2.jpg]

Nie chciałbym popełnić jakiejś gafy...

Strzałka wskazuje wypływ?
Tylko po co ten gwint - trochę to mylące...??


gwint na przedłożenie ,do odpływu ,zlewu ,na ścianę itd.
Link do komentarza
Tak się zastanawiam, teraz grzałem cwu do 70 st.
Odpływ zamknięty a z zaworu bezpieczeństwa ani nie kapnie.
To gdzie ta woda się rozszerza - z powrotem do sieci?

Zasilanie 3,5 bar a zawór 6 (?) bar.
To na to wygląda, że albo się cofa albo ciśnienie nie wzrasta aż tak bardzo?
Link do komentarza
Cytat

Dzisiaj pierwsze palenie w piecu po dwóch tygodniach prawie codziennej pracy (po dwie godz. dziennie)
Uwaga - grzanie grawitacyjnie ruszyło icon_mrgreen.gif icon_exclaim.gif


Gratulacje!

Z zaworka to powinno pokapywać. Do kanalizy, albo do wiaderka. Po kropli. Przez dwa tygodnie nakapie 5litrów - przy zasobniku 50litrowym rzecz jasna. icon_smile.gif.

Ale u Ciebie to inaczej działa, więc może kapać mniej, prawie wcale.
Bo u Ciebie - gorkie z pieca idzie przez wężownicę która jest w środku zasobnika cwu, prawda?
Link do komentarza
Cytat

Ale u Ciebie to inaczej działa, więc może kapać mniej, prawie wcale.
Bo u Ciebie - gorkie z pieca idzie przez wężownicę która jest w środku zasobnika cwu, prawda?


Cytat

No tak - ale co to ma do rzeczy?


Może nową fizykę wymyślam, ale pomyślałem sobie, że:

W mojej termie jest grzałka. grzałka grzeje, gorkie robi się wokoło niej i ono zwiększa swą objętość. Rozpycha się w zimnym co prawda otoczeniu ale tak się rozpycha, że zaworkiem leci nadmiar. Bardziej bowiem się rozpycha to gorkie co jest przy samej grzałce niżby średnio ciepłe było wszystko w baniaku

Za to u ciebie według praw nowej fizyki jest tak, że w baniaku wszystko zwiększa swą objętość robiąc się ciepłe ale porównując ten przyrost objętości do przyrostu wokoło grzałki, to ten przyrost objętości w twoim baniaku jest mniejszy. Więc mało co kapie.

Może to dalekie, a może bliskie sensu. Coś tam wszak być gdzieś musi, skoro jest przyrost objętości, a nie ma wycieku. Edytowano przez PeZet (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

A GDZIE MASZ NACZYNIE PRZEPONOWE ,to ten baniak niebieski na moim schemacie .


Wiem co to naczynie przeponowe :-)
Nie mam.

Cytat

Gratuluje.
Rozumiem ze można swobodnie przyjąć delta "t" dla układu - 50K.
Napisz jaką objętość (l) ma układ, a powiem Ci o ile objętościowo rozszerza się zład.




Grzałem 120L (stary wymiennik)
Docelowo grzać będę 300L.
Objętościowo rozszerzy się do 5% pytam się jak to się ma do ciśnienia?
Wzrośnie do > 6Bar przy zamkniętym odpływie?
Przy jakiej temp?





Czy naczynie przeponowe jest konieczne?
Do tej pory nie miałem...
Link do komentarza
Cytat

Wiem co to naczynie przeponowe :-)
Nie mam.

Grzałem 120L (stary wymiennik)
Docelowo grzać będę 300L.



Naczynie przeponowe.

http://allegro.pl/naczynie-przeponowe-inst...5328080940.html

Jeżeli Twoja instalacja narażona jest na zwiększone ciśnienie sieci, to trzeba by pomyśleć o zamontowaniu reduktora ciśnienia.

http://allegro.pl/reduktor-cisnienia-3-4-c...5359674880.html
GRUPA BEZPIECZEŃSTWA DO C.W.U. z zaworem bezp. 6 BAR :

http://allegro.pl/grupa-bezpieczenstwa-do-...5022084724.html

Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Zasilanie wodą zimną zrobiłem następująco od strony zbiornika zawór odcinający, zawór bezp., zasilanie wody
Choroba, chyba powinno być odwrotnie tj. od strony zbiornika najpierw zawór bezp. potem zawór odcinający...
Pośpieszyłem się ale to przerobię bez trudu.

No i jeszcze jedno - zaworu zwrotnego też nie montowałem.
Zastanawiam się teraz czy to dobrze.

Cytat

Jeżeli Twoja instalacja narażona jest na zwiększone ciśnienie sieci, to trzeba by pomyśleć o zamontowaniu reduktora ciśnienia.
http://e-ekoal.home.pl/userdata/gfx/f77e5e...c22b92e4022.jpg
http://allegro.pl/reduktor-cisnienia-3-4-c...5359674880.html



Zwiększone tj. jakie?
U mnie około 4 bar max.

Na 300L zbiornik to jakiej wielkości to naczynie?
Zerknąłem i w instrukcji zalecają montaż naczynia ale nie jest to wymagane.
Link do komentarza
Cytat

Na 300L zbiornik to jakiej wielkości to naczynie?
Zerknąłem i w instrukcji zalecają montaż naczynia ale nie jest to wymagane.

icon_smile.gif
od 6 do 10 %

Cytat

Czy na dopływie wody dawać zawór zwrotny? To taki sam jak jak do c.o. ze sprężynką?


Zawór antyskażeniowy



http://allegro.pl/danfoss-socla-zawor-anty...4975997236.html
Pozornie, zwykły zawór zwrotny jest podstawowym urządzeniem zapobiegającym przepływom wsthttp://allegro.pl/listing/listing.php?fuzzy=1&order=p&string=zawór+antyskażeniowy+danfos&bmatch=seng-v6-sm-isqm-1-default-0113&fallback=fuzzyecznym. Niemniej, obowiązujące przepisy zaostrzyły wymagania co do zaworów zwrotnych chroniących instalacje i systemy wodociągowe ? powinny być to zawory antyskażeniowe. Mimo podobnego wyglądu do zwykłych zaworów zwrotnych, zawory antyskażeniowe rodziny EA są urządzeniami, którym stawia się dużo wyższe wymogi eksploatacyjne, dotyczące zarówno wytrzymałości (np. minimum 80 000 cykli 15-sto sekundowych otwórz-zamknij) jak i materiałów z jakich są wykonane. Dodatkowo niezbędne są wspomniane otwory do bieżącej kontroli i rzecz najważniejsza, a mianowicie zapewnienie pełnej (100%) szczelności już przy ciśnieniu wstecznym 30 mm słupa wody. Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

icon_smile.gif
od 6 do 10 %


Zawór antyskażeniowy



Dzięki.
Widzę, że czeka mnie większa przeróbka niż myślałem...
Grupy bezpieczeństwa nie będę kupował, bo mam poszczególne elementy oprócz zaworu antyskażeniowego.
Podpowiedz jak to mądrze zrobić, żeby zostawić wyjście na zbiornik przeponowy (to chyba zostawię trójnik i zaślepię korkiem)
ale i zostawić wejście na filtr? Czy potem po prostu cięcie na wymiar?
Link do komentarza
Cytat

Dzięki.
Widzę, że czeka mnie większa przeróbka niż myślałem...
Grupy bezpieczeństwa nie będę kupował, bo mam poszczególne elementy oprócz zaworu antyskażeniowego.
Podpowiedz jak to mądrze zrobić, żeby zostawić wyjście na zbiornik przeponowy (to chyba zostawię trójnik i zaślepię korkiem)
ale i zostawić wejście na filtr? Czy potem po prostu cięcie na wymiar?


Filtr ,,reduktor ciśnienia możesz mieć na głównym przyłączu wody do budynku ,zawór antyskażeniowy musisz mieć na głównym przyłączu wody do budynku .
Link do komentarza
Cytat

Filtr ,,reduktor ciśnienia możesz mieć na głównym przyłączu wody do budynku ,zawór antyskażeniowy musisz mieć na głównym przyłączu wody do budynku .


Aaa - to znaczy, że cięcia u mnie w innym miejscu będą icon_biggrin.gif

Jeszcze jedno pytanie - może głupie - czy ma znaczenie jak zamocuję ten zbiornik przeponowy?
W dół tj. poniżej rury zasilającej wody zimnej nie dam rady więc musiałbym go dać powyżej.
Czy ma znaczenie jak obrócę go o 180 stopni (gwint w dół) ??
Link do komentarza
Cytat

Aaa - to znaczy, że cięcia u mnie w innym miejscu będą icon_biggrin.gif

Jeszcze jedno pytanie - może głupie - czy ma znaczenie jak zamocuję ten zbiornik przeponowy?
W dół tj. poniżej rury zasilającej wody zimnej nie dam rady więc musiałbym go dać powyżej.
Czy ma znaczenie jak obrócę go o 180 stopni (gwint w dół) ??


Niema znaczenia ,tam jest przepona ,która działa w obydwu pozycjach .

Cytat

Sorry za jakość ale nie mam czasu na painta.
Tak ma (może) to wyglądać?
[attachment=22037:not1.jpg]


Może być tak ,zawór spustowy z zasobnika cwu najlepiej dać oddzielnie na zbiorniku lub przy samym zbiorniku podczas spuszczania osad nie będzie cofał się w instalację .
Powinieneś mieć jeszcze automatyczny zawór odpowietrzający na obiegu zimnej wody z sieci żeby nie zapowietrzać tego obiegu ,z zimną wodą wędruje dużo powietrza ,a nawet są przerwy w dostawie wody ,po zapowietrzeniu wymiennika sprawność spada. .
Na obiegu kotłowym mogą być ręczne odpowietrzniki. Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • W tej chwili nie zrobię, bo teraz mnie tam nie ma. Wygięły się różnie - jedne w górę, inne w dół. Szczególnie jedna jest mocno wygięta i akurat to ta na środku całego domu. Jak położyłem poziomicę na kilku z nich to się za głowę złapałem.   > A jak zrobić równą podłogę? To proste, trzeba dawać podkładki. Listwy o dobranej grubości. Myślisz, że konstrukcja jest już na tyle "spokojna" po tak długim czasie schnięcia, że nie spowoduje ponownych ugięć i tym samym pękania podłogi lub sufitów?   Dach był montowany około 4 - 5 lat temu.
    • Zrób jakieś zdjęcia, bo nawet nie wiadomo w którą stronę się "wygły"i powiedz też kiedy dach był montowany.    A jak zrobić równą podłogę? To proste, trzeba dawać podkładki. Listwy o dobranej grubości.
    • Witam. Wykonałem drenaż opaskowy wokół domu podpiwniczonego. Rura czarna kaczmarek ciężki dren o średnicy 11cm, w obsypce żwiru 16-32 i to wszystko owinięte włókniną 150g o wodoprzepuszcalności 90L/min. Dren będzie zasypany płukanym piaskiem z 10-20 cm a dopiero na to dam grunt z wykopu (glina zmieszana z piaskiem). Na 3 ścianach dolna powierzchnia drenu jest poniżej górnej płaszczyzny ławy a co za tym idzie poniżej posadzki piwnicy. Problem pojawił się na ostatniej ścianie z uwagi że w ławie znajduje się rura kanalizacyjna 160 której górna krawędź znajduje się tylko ok 6 cm poniżej posadzki. Dodając do tego izolację reaktywną którą pokryta jest ta rura kanalizacyjna i to że rura drenażowa jest ułożona na niej więc z jakimś odstępem dylatacyjnym 1-2cm więc zbierać będzie zaledwie jakieś 2-3 cm poniżej posadzki w piwnicy, ale jak ułożyłem dren ze spadek 0,5% to wychodzi na to że po lewej stronie dren będzie powyżej posadzki w piwnicy. Ściany piwnicy są bardzo dobrze zaizolowane masą reaktywną aż po same ławy więc tu akurat bym się nie obawiał że będzie coś przeciekać, ale trzeba brać na poprawkę jakieś niedoskonałości i zastanawiam się teraz nad funkcjonalnością tego drenu znajdującego się powyżej posadzki. Bo jeśli to wszystko jest w podsypce żwirowej i poziom ewentualnej wody gruntowej się wyrówna to nawet przy tak ułożonej rurze drenarskiej woda powinna być odbierana z odcinka znajdującego się poniżej posadzki piwnicy prawda? Więc nie ma w zasadzie obaw że będzie stała w miejscu gdzie rura jest powyżej posadzki bo zleci po prostu do najniższego punktu tylko że będzie to zachodziło wolniej aniżeli miało by być ściągane przez rurę? Wiem że dren można układać nawet z bardzo małym spadkiem czy też nawet pionowo i wyrównująca woda znajdzie ujście do najniższego punktu, ale nie chce mi się już tego poprawiać. Poniżej na pomarańczowo rura drenarska, na czerwono obrys żwiru 16-32 we włókninie.     Druga sprawa jeśli na jednej ze ścian rura ma jakieś 1 cm, wzniesienia, czy w niektórych miejscach więcej to czy grozi to zamuleniem w tym miejscu? Jakieś zanieczyszczenia staną w tym miejscu i nie będą mogły trafić do studni osadnikowej? Dren jest elastyczny i podczas zasypywania jak się na nim nie stoi to potrafi się podnieść a kamień spod niego ciężko jest wyciągnąć, stąd takie fale.          
    • Mam jętki dość mocno wygięte w łuk. Różnica poziomu pomiędzy niektórymi to nawet 5cm. Możliwe, że więcej. Nad nimi ma być strych nieużytkowy. Drewno jest suche, bo leżało tak kilka lat. Czy jętki nadal mogą się mocno wyginać, nawet o kilka centymetrów, czy raczej już tak zostanie? Na ile to jeszcze może wciąż pracować? Powinienem teraz dążyć do wyrównania i wypoziomowania jętek np. za pomocą spinania ich poprzecznie robiąc kratownicę czy może lepiej już zostawić to tak jak jest i podczas montażu podłogi podkładać jakieś deski itp.? Niektóre z jętek "wiszą" nad ścianami działowymi, a inne dotykają - to wynika pewnie z tego, że niektóre się wygięły z biegiem czasu i tego, że chyba powinny być montowane nieco wyżej nad ścianami. No ale jest jak jest.   Zależy mi na dwóch rzeczach: - w miarę równej (żeby wiochy nie było) podłodze strychu - żeby sufity (g-k) w pomieszczeniach użytkowych nie pękały
    • Musiała od razu pęknąć czy się po prostu ugięła albo powstały jakieś mocne naciski punktowe? Ściany piwnicy stoją na grubej papie, najgrubsza jaka była, nie pamiętam ile mm ale wydaje mi się że to też mogło mieć wpływ. W żadnej że ścian nie ma słupa żelbetonowego. Zanim stawiałem ściany to szukałem po forach i wszyscy doradzali takie słupy właśnie żeby unikać rys na ścianach. Rys jest więcej na ścianach piwnicy, poniżej pokazane. Praktycznie na każdym łączeniu wewnętrznych ścian nosnych i narożnikach.    A ponadto tu gdzie zaznaczono na żółto to są raczej na pewno naciski/reakcje pionowe bo jest to narożne okno tarasowe bez słupa i w tym miejscu pewne dochodzi do dużych nacisków na ściany piwnicy.     
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...