Skocz do zawartości

wspólny dom - na działce narzeczonego


Recommended Posts

Witam!
Potrzebuje dobrej rady.

Chcę z narzeczonym budować dom, aczkolwiek działka jest jego własnością.
Chcieliśmy u notariusza zrobić darowiznę części działki na mnie. Aczkolwiek okazało się, że należy uiścić podatek od darowizny. Szkoda mi jednak pieniędzy, które chcieliśmy poświęcić na budowę.

Czy jest jakiekolwiek inne rozwiązanie takiej sytuacji?
Aby zabezpieczyć mnie w razie rozstania lub śmierci partnera?

Pozdrawiam
Agata
Link do komentarza
Cytat

Witam!
Potrzebuje dobrej rady.

Chcę z narzeczonym budować dom, aczkolwiek działka jest jego własnością.
Chcieliśmy u notariusza zrobić darowiznę części działki na mnie. Aczkolwiek okazało się, że należy uiścić podatek od darowizny. Szkoda mi jednak pieniędzy, które chcieliśmy poświęcić na budowę.

Czy jest jakiekolwiek inne rozwiązanie takiej sytuacji?
Aby zabezpieczyć mnie w razie rozstania lub śmierci partnera?

Pozdrawiam
Agata



Czyja działka tego nieruchomość położona na niej.
Rozszerzenie współwłasności? ....... nie wiem czy możliwe
Link do komentarza
Gość Strawman
Cytat

Chcę z narzeczonym budować dom, aczkolwiek działka jest jego własnością.
Chcieliśmy u notariusza zrobić darowiznę części działki na mnie. Aczkolwiek okazało się, że należy uiścić podatek od darowizny. Szkoda mi jednak pieniędzy, które chcieliśmy poświęcić na budowę.

Czy jest jakiekolwiek inne rozwiązanie takiej sytuacji?
Aby zabezpieczyć mnie w razie rozstania lub śmierci partnera?


Mieli się, już od 2009 roku, możliwość wprowadzenia "prawa zabudowy", które umożliwi budowę na cudzym gruncie.
Ostatnia wersja projektu zakładała możliwość odpłatnego i nieodpłatnego ustanowienia takiego prawa. W przeciwieństwie do użytkowania wieczystego prawo to będzie można stosować także do gruntów prywatnych. Wybory tuż, tuż - to byłaby oczekiwana "kiełbasa wyborcza"! icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Cytat

Mieli się, już od 2009 roku, możliwość wprowadzenia "prawa zabudowy", które umożliwi budowę na cudzym gruncie.
Ostatnia wersja projektu zakładała możliwość odpłatnego i nieodpłatnego ustanowienia takiego prawa. W przeciwieństwie do użytkowania wieczystego prawo to będzie można stosować także do gruntów prywatnych. Wybory tuż, tuż - to byłaby oczekiwana "kiełbasa wyborcza"! icon_biggrin.gif


PRAWO DO DYSPONOWANIA NIERUCHOMOŚCIĄ NA CELE BUDOWLANE, bazujące na oświadczeniu właściciela, dawane każdemu komu się chce
BEZPŁATNE!!!!
Link do komentarza
Gość Strawman
Cytat

PRAWO DO DYSPONOWANIA NIERUCHOMOŚCIĄ NA CELE BUDOWLANE, bazujące na oświadczeniu właściciela, dawane każdemu komu się chce
BEZPŁATNE!!!!


Cytat

Prawo od dawna, bardzo dawna to umożliwia.


Piszecie obaj o użyczeniu(?)... bo Barbossa krzyczy, myśląc, że kto głośniej ten ma rację, a nie podaje terminu prawnego (nie ma raczej czegoś takiego jak prawo do dysponowania nieruchomością dla celów budowlanych w formie oświadczenia właściciela!).

Jeśli mówimy o użyczeniu - co daje użyczenie? Na pewno nie prawo własności nieruchomości, nawet nie prawo własności wybudowanego domu. Tym ma się różnić prawo zabudowy, które ma zagwarantować własność budynku wybudowanego na cudzym gruncie.

Wracając jeszcze do użyczenia - co z dziedziczeniem bądź zbyciem tego prawa przy np. sprzedaży domu?
Wpuszczacie kogoś na minę.
Link do komentarza
napiszę tylko raz,
bukwy drukowane, coby lepiej dotarło
tu
Cytat

Mieli się, już od 2009 roku, możliwość wprowadzenia "prawa zabudowy", które umożliwi budowę na cudzym gruncie.
Ostatnia wersja projektu zakładała możliwość odpłatnego i nieodpłatnego ustanowienia takiego prawa. W przeciwieństwie do użytkowania wieczystego prawo to będzie można stosować także do gruntów prywatnych. Wybory tuż, tuż - to byłaby oczekiwana "kiełbasa wyborcza"! i


nie ma mowy o własności i prawie do tego co się wybuduje na nieswoim stąd i taka moja odpowiedź, ale krętkuj dalej;
gdybyś choć trochę wiedział co to są "trzy siódemki" to byś wiedział co trzeba zrobić, aby zapewnić sobie prawo do wszystkiego w co zainwestujesz kasę, oczywiście za sprawą umowy zawartej u notariusza z właściwymi zapisami

jak powiedział Lenin: uczyć się uczyć i jeszcze raz uczyć, czego i tobie, mimo wszystko, życzę, bo przecież wkręcasz potencjalnych inwestorów poprzez swój sekretariat, a im (inwestorom) źle nie życzę, broń Panie Boże
Link do komentarza
Cytat

Piszecie obaj o użyczeniu(?)... bo Barbossa krzyczy, myśląc, że kto głośniej ten ma rację, a nie podaje terminu prawnego (nie ma raczej czegoś takiego jak prawo do dysponowania nieruchomością dla celów budowlanych w formie oświadczenia właściciela!).



Jest w formie umowy (nie wymagana jest notarialna) - przy czm forma samej umowy też nie jest określona prawnie, czyli forma oświadczenia też może być poprawna - warunek ustawowy użyczenie musi być bezpłatne.
Link do komentarza
Gość Strawman
Cytat

Jest w formie umowy (nie wymagana jest notarialna) - przy czm forma samej umowy też nie jest określona prawnie, czyli forma oświadczenia też może być poprawna - warunek ustawowy użyczenie musi być bezpłatne.


Ja to wiem, ale Ty zdajesz się nie zauważać, że użyczenie nie załatwia problemu - odpowiedz jak się ma ono do dziedziczenia czy sprzedaży domu! Co się stanie z użyczeniem w przypadku śmierci właściciela gruntu?!

Użyczenie pozwala tylko wybudować dom na nie swoim gruncie, ale dla inwestora może być to zgubny pomysł!


Cytat

nie ma mowy o własności i prawie do tego co się wybuduje na nieswoim stąd i taka moja odpowiedź


Gdybyś uważnie czytał, to doczytałbyś, że jest mowa - od 2009 roku jest projekt ustawy i prowadzone są prace nad nim. Rozwiązanie takie funkcjonuje na zachodzie od dawna, a u nas równie dawno jego namiastka, która zwie się wieczyste użytkowanie, ale to dotyczyło wyłącznie gruntów państwowych. Prawo zabudowy, w założeniu, będzie mogło być płatne i nieodpłatne i dotyczyło będzie gruntów państwowych i prywatnych.

Cytat

gdybyś choć trochę wiedział co to są "trzy siódemki" to byś wiedział co trzeba zrobić, aby zapewnić sobie prawo do wszystkiego w co zainwestujesz kasę, oczywiście za sprawą umowy zawartej u notariusza z właściwymi zapisami
jak powiedział Lenin: uczyć się uczyć i jeszcze raz uczyć, czego i tobie, mimo wszystko, życzę, bo przecież wkręcasz potencjalnych inwestorów poprzez swój sekretariat, a im (inwestorom) źle nie życzę, broń Panie Boże


Gdybyś tyle nie pił to może nie musiałbyś się ode mnie dowiadywać o takich rozwiązaniach, ale wszystko przed Tobą... czego naprawdę serdecznie Ci życzę, bo Twoi klienci na pewno są zdumieni przepowiednią "trzech siódemek" w gabinecie "wróżki Barbarossy"
Link do komentarza
Cytat

Ja to wiem, ale Ty zdajesz się nie zauważać, że użyczenie nie załatwia problemu - odpowiedz jak się ma ono do dziedziczenia czy sprzedaży domu! Co się stanie z użyczeniem w przypadku śmierci właściciela gruntu?!

Użyczenie pozwala tylko wybudować dom na nie swoim gruncie, ale dla inwestora może być to zgubny pomysł!



Gdybyś uważnie czytał, to doczytałbyś, że jest mowa - od 2009 roku jest projekt ustawy i prowadzone są prace nad nim. Rozwiązanie takie funkcjonuje na zachodzie od dawna, a u nas równie dawno jego namiastka, która zwie się wieczyste użytkowanie, ale to dotyczyło wyłącznie gruntów państwowych. Prawo zabudowy, w założeniu, będzie mogło być płatne i nieodpłatne i dotyczyło będzie gruntów państwowych i prywatnych.


Gdybyś tyle nie pił to może nie musiałbyś się ode mnie dowiadywać o takich rozwiązaniach, ale wszystko przed Tobą... czego naprawdę serdecznie Ci życzę, bo Twoi klienci na pewno są zdumieni przepowiednią "trzech siódemek" w gabinecie "wróżki Barbarossy"


wystarczy tylko cytat, o poziomie polemiki rozstrzygną Forumowicze, być może Ci co z takim tematem się spotkali, bo jak widać, nie wszyscy
resztę zapraszam na priv (nie mam sekretariatu z nosami powyżej czoła, porady całkiem gratis)

a łosia skosiły te 3 siódemki, a to tylko 777 KPC co można ładnie obudować umową, oczywiście zawartą notarialnie i nie ma snopka we wsi, żeby się wykręcił

a że nic mądrego nie napisał, tudzież jego porada jest z czapy, nic nie wnosi, atakuje li tylko adwersarza, to pozostawiam ocenie reszty, kapować nie będę, DOŚWIADCZENIE się obroni (dużą bukwa ma być podkreśleniem, nie krzykiem)
Link do komentarza
Gość Strawman
Cytat

wystarczy tylko cytat, o poziomie polemiki rozstrzygną Forumowicze, być może Ci co z takim tematem się spotkali, bo jak widać, nie wszyscy.
[...]
a łosia skosiły te 3 siódemki, a to tylko 777 KPC co można ładnie obudować umową, oczywiście zawartą notarialnie i nie ma snopka we wsi, żeby się wykręcił.

a że nic mądrego nie napisał, tudzież jego porada jest z czapy, nic nie wnosi, atakuje li tylko adwersarza, to pozostawiam ocenie reszty, kapować nie będę, DOŚWIADCZENIE się obroni (dużą bukwa ma być podkreśleniem, nie krzykiem)


Wiwisekcja to to co lubię najbardziej icon_lol.gif

Więc po kolei:
Cytat

Art. 777. § 1. Tytułami egzekucyjnymi są:
1) orzeczenie sądu prawomocne lub podlegające natychmiastowemu wykonaniu, jak również ugoda zawarta przed sądem;
11) orzeczenie referendarza sądowego prawomocne lub podlegające natychmiastowemu wykonaniu;
2) (uchylony);
21) (uchylony);
3) inne orzeczenia, ugody i akty, które z mocy ustawy podlegają wykonaniu w drodze egzekucji sądowej;
4) akt notarialny, w którym dłużnik poddał się egzekucji i który obejmuje obowiązek zapłaty sumy pieniężnej lub wydania rzeczy oznaczonych co do gatunku, ilościowo w akcie określonych, albo też wydania rzeczy indywidualnie oznaczonej, gdy w akcie wskazano termin wykonania obowiązku lub zdarzenie, od którego uzależnione jest wykonanie;
5) akt notarialny, w którym dłużnik poddał się egzekucji i który obejmuje obowiązek zapłaty sumy pieniężnej do wysokości w akcie wprost określonej albo oznaczonej za pomocą klauzuli waloryzacyjnej, gdy w akcie wskazano zdarzenie, od którego uzależnione jest wykonanie obowiązku, jak również termin, do którego wierzyciel może wystąpić o nadanie temu aktowi klauzuli wykonalności;
6) akt notarialny określony w pkt 4 lub 5, w którym niebędąca dłużnikiem osobistym osoba, której rzecz, wierzytelność lub prawo obciążone jest hipoteką
©Kancelaria Sejmu s. 251/407
2014-10-21
lub zastawem, poddała się egzekucji z obciążonego przedmiotu w celu zaspokojenia wierzytelności pieniężnej przysługującej zabezpieczonemu wierzycielowi.
§ 2. Oświadczenie dłużnika o poddaniu się egzekucji może być złożone także w odrębnym akcie notarialnym.



Na podstawie tego artykułu Barbossa radzi sporządzić umowę użyczenia, czy jak to nazwie?
Jakie to może nieść ze sobą implikacje będzie wiedział tylko ten, kto przygotuje umowę!

Zgadzam się z oddaniem wątku w ręce czytelników - wystarczająco dużo zostało powiedziane i sami ocenicie które wypowiedzi poza zachowaniem właściwej formy zawierają też jakąś przydatną treść.


Link do komentarza
odpuszczam icon_smile.gif

a dla reszty, w przywołanym w/w cycacie srawmana polecam pkt 4) jako zabezpieczenie strony tj. narzeczonej/narzeczonego w przypadku, gdy już nie będą mogli na siebie patrzeć, czyli zaistnieje zdarzenie, a wycena należności może być wykonana przez rzeczoznawcę na dzień zaistnienia zdarzenia co trzeba ująć w umowie Edytowano przez Barbossa (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

dokładnie taką formę stosuję , prześwietlana przez Urząd Skarbowy, posprawdzana czy zgodna z przepisami - okazała się poprawna, nikt nie wniósł zastrzeżeń!

A URZĄD wie kiedy ich nie wnosić, prawda?




użyczyć można mieszkanie, a działke można oddać "pod użytkowanie wieczyste" i wtedy nie ma, że właściciel i użytkownik wieczysty mogą być współwłaścicielami nieruchomości na niej wybudowanej
Link do komentarza
Cytat

użyczyć można mieszkanie, a działke można oddać "pod użytkowanie wieczyste" i wtedy nie ma, że właściciel i użytkownik wieczysty mogą być współwłaścicielami nieruchomości na niej wybudowanej



Użyczyć można rzecz ruchomą i nieruchomość - w tym działkę, w tym dla celów budowlanych.
Link do komentarza
Cytat

I CO? dom na takiej działce będzie własnością inwestora czy właściciela?

podaj podstawe prawną, bo ja takiej nie widzę



Nie będzie, ale właściciel działki (każdy), w przypadku wypowiedzenia umowy i innych "przypadków losowych" będzie musiał zwrócić poniesione i udokumentowane koszty - stąd #3 + KC w tym hasło posiadacz.

Warto zwrócić uwagę na to, że nawet w przypadku współwłasności i budowy przed wspólnotą majątkową (ślubem) będzie dokładnie taki sam stan prawny co do "roszczeń" właścicielskich budynku (dla każdej strony) jak przy użyczeniu.


Ps. Użyczenie jest ograniczonym prawem rzeczowym i niewiele ma wspólnego z własnością - w tym przypadku gruntu.
Ale postawiony na tym gruncie budynek nie jest własnością właściciela gruntu. Aby właściciel gruntu otrzymał prawo własności, musi spłacić inwestora w kwocie udokumentowanej, chyba, że umowa użyczenia stanowiła co innego.
Link do komentarza
Cytat

Nie będzie, ale właściciel działki (każdy), w przypadku wypowiedzenia umowy i innych "przypadków losowych" będzie musiał zwrócić poniesione i udokumentowane koszty - stąd #3 + KC w tym hasło posiadacz.

Warto zwrócić uwagę na to, że nawet w przypadku współwłasności i budowy przed wspólnotą majątkową (ślubem) będzie dokładnie taki sam stan prawny co do "roszczeń" właścicielskich budynku (dla każdej strony) jak przy użyczeniu.




Dokładnie ... zostaną tylko udokumentowaneroszCzenia, a najlepszym dokumentem są faktury imienne.
Dom z własnych środków na cudzej działce nie będzie własnością kogoś kto w niego inwestyje
Link do komentarza
Cytat

to powiedz mi kiedy użyczenie jest równoznaczne z wlasnością?

I prosiłam o podstawe prawną, a nie o wypisywanie w/w głupot i wprowadzanie pytającego w błąd


Ty nie czytasz co kto pisze, masz swoje klapy na oczach i idziesz tą drogą,
nie idź tą drogą

a jak chcesz gazetę, to daj znać, oddam Ci swoje punkciki Edytowano przez Barbossa (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Ale postawiony na tym gruncie budynek nie jest własnością właściciela gruntu. Aby właściciel gruntu otrzymał prawo własności, musi spłacić inwestora w kwocie udokumentowane




I tu się mylisz

właściciel gruntu jest właścicielem nieruchomości /to nie podlega dyskusji/
Jedynie inwestor może sobie rościć prawo do spłaty jeśli udokumentuję że jakiekolwiek nakłady poniósł
Link do komentarza
Cytat

I tu się mylisz

właściciel gruntu jest właścicielem nieruchomości /to nie podlega dyskusji/
Jedynie inwestor może sobie rościć prawo do spłaty jeśli udokumentuję że jakiekolwiek nakłady poniósł



Czyżby ? - a słupy energetyczne, a .;......... - to też jest budowla.

Jest wiele sytuacji w których właściciel gruntu nie jest właścicielem nieruchomości.

A znasz pojęcie (prawne) "posiadacz" ?
Link do komentarza
Cytat

Czyżby ? - a słupy energetyczne, a .;......... - to też jest budowla.

Jest wiele sytuacji w których właściciel gruntu nie jest właścicielem nieruchomości.

A znasz pojęcie (prawne) "posiadacz" ?



posiadacz samoistny, czy jakiś inny ?

ważne jest to co mówią księgi wieczyste

wiele słupów energetycznych stoi już na działkach poprzez zasiedzenie nawet w złej wierze, ale co to ma wspólnego z problemem założycielki wątku?????
Link do komentarza
Gość mhtyl
Cytat

posiadacz samoistny, czy jakiś inny ?

ważne jest to co mówią księgi wieczyste

wiele słupów energetycznych stoi już na działkach poprzez zasiedzenie nawet w złej wierze, ale co to ma wspólnego z problemem założycielki wątku?????


I chcesz powiedzieć, że w KW są zapisane słupy energetyczne? icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Pytam się co słupy energetyczne mają do problemu założycielki tematu?

A drugą kwestią jest prawo własności gruntu , której podstawą jest księga wieczysta a założycielki wątku w księdze wieczystej nie ma.

Nie jest też ani posiadaczem wieczystym gruntu, ani dzierżawcą, ani nie zasiedziała gruntu w złej czy dobrej woli.
W jej sytuacji gdyby wybudowała dom razem z narzeczonym mogłaby wnosić tylko o zwrot udokumentowanych nakladów
Link do komentarza
Cytat

Użyczenie.

I wszystkie kwity np. Pozwolenie na budowę, oraz wszystkie rachunki na dwa nazwiska.



Uzupełnię.

Jeśli jednak jesteś głównym sponsorem tej inwestycji, to rachunek (rachunki) tylko na siebie.

Na kochanie i kochanie się kwitka nie potrzebujesz, ale dla prawa rzeczowego i owszem.
Link do komentarza
Cytat

Uzupełnię.

Jeśli jednak jesteś głównym sponsorem tej inwestycji, to rachunek (rachunki) tylko na siebie.

Na kochanie i kochanie się kwitka nie potrzebujesz, ale dla prawa rzeczowego i owszem.




Cały czas to mówię, jedynie rachunki imienne cokolwiek Ci dadzą.

Bo jak nie jesteś właścicielem/współwłaścicielem gruntu zapomnij o własności/współwłasności nieruchomości
Link do komentarza
Cytat

Srepy pepy. Prowadził, motyla noga, ślepy kulawego. Do :scratching: z takimi dyskusjami. Żadne z was nie potrafi podać podstawy prawnej i tyle z tej dyskusji. Klasyczna maść na szczury.


moim zdaniem, wszystko co trzeba zostało wyjaśnione wcześniej, przed "polemiką" ze St, jeżeli tego nie widać, ergo - nikt nie zrozumiał - to nie zrozumie, nie ma co bić piany
amen
ps
propozycja ws gazety aktualna
Link do komentarza
Gość Strawman
Cytat

I chcesz powiedzieć, że w KW są zapisane słupy energetyczne? icon_biggrin.gif


Więcej powiem - nie tylko słupy energetyczne. Ostatnio negocjowany przeze mnie wpis to służebność przesyłu dla 3mb wodociągu. Dwa lata wcześniej służebność za słup ze stacją transformatorową obsługującą rzeczoną nieruchomość.
Co prawda na tej podstawie nie staniesz się właścicielem słupa, ale właściciel sporo za niego zapłaci.
To tak na marginesie icon_mrgreen.gif

Link do komentarza
Gość mhtyl
Cytat

Więcej powiem - nie tylko słupy energetyczne. Ostatnio negocjowany przeze mnie wpis to służebność przesyłu dla 3mb wodociągu. Dwa lata wcześniej służebność za słup ze stacją transformatorową obsługującą rzeczoną nieruchomość.
Co prawda na tej podstawie nie staniesz się właścicielem słupa, ale właściciel sporo za niego zapłaci.
To tak na marginesie icon_mrgreen.gif


Czyli co? słupy energetyczne czy wodociąg są wpisane w KW icon_biggrin.gif No Irek proszę cię icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Gość Strawman
Cytat

dokładnie taką formę stosuję , prześwietlana przez Urząd Skarbowy, posprawdzana czy zgodna z przepisami - okazała się poprawna, nikt nie wniósł zastrzeżeń!
A URZĄD wie kiedy ich nie wnosić, prawda?


Bobiczku, heh odsapnę nieco od tego zamieszania...
A jesteś pewien, że urząd dba o Twój interes?
To, że URZĄD nie wnosi zastrzeżeń, mówi nam tylko, że wszystko jest ok od strony obciążeń podatkowych.
Pomyśl nad tym co pisałem wyżej o kwestii śmierci osoby użyczającej, korzystającej z użyczenia, kwestii spadkowej czy próbie sprzedaży domu itp.
Wtedy zaczynają się problemy - nie Urzędu - ale być może Twoje. Dlatego wspomniałem tu o prawie do zabudowy - bo praktyczny efekt byłby taki jak gdybyś był właścicielem - mógłbyś dom z takim prawem sprzedać. Prawo zabudowy nie wygaśnie ze śmiercią dającego je, nie wygaśnie też w przypadku śmierci korzystającego z prawa do zabudowy - można je będzie dziedziczyć. Największa zaleta, że może być również bezpłatne!
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Musiała od razu pęknąć czy się po prostu ugięła albo powstały jakieś mocne naciski punktowe? Ściany piwnicy stoją na grubej papie, najgrubsza jaka była, nie pamiętam ile mm ale wydaje mi się że to też mogło mieć wpływ. W żadnej że ścian nie ma słupa żelbetonowego. Zanim stawiałem ściany to szukałem po forach i wszyscy doradzali takie słupy właśnie żeby unikać rys na ścianach. Rys jest więcej na ścianach piwnicy, poniżej pokazane. Praktycznie na każdym łączeniu wewnętrznych ścian nosnych i narożnikach.    A ponadto tu gdzie zaznaczono na żółto to są raczej na pewno naciski/reakcje pionowe bo jest to narożne okno tarasowe bez słupa i w tym miejscu pewne dochodzi do dużych nacisków na ściany piwnicy.     
    • Ława musiała pęknąć w miejscu pęknięcia tych bloczków betonowych, proszę poszukać na ścianach innych rys w tym pomieszczeniu z wykuszem.
    • To jest myśl, zupełnie nie brałem pod uwagę
    • to może zmień kraj, próbowałeś?
    • To wszystko do skucia do betonu, popełniłem kiedyś taką  „aranżację”.     Tynk był częściowo odparzony. To loggia, a nie balkon.   Po skuciu poszedł grunt. Następnie taką obróbkę wklejałem na skraju płyty, z którą się pan morduje, od spodu,  na silikon i kolki.   Potem styropianem 5-centymetrowym ociepliłem cały sufit i ściany loggi, wklejając go na klej i kolki do styropianu, na to przyszła siatka, klej a na koniec tynk silikonowy zewnętrzny. Wyszło tak, że tylko ten wygięty kancik wystawał poniżej sufitu.   Proszę dopytać w tej  spółdzielni czy nie planują dociepleń w tym budynku w przyszłym roku albo niech partycypują w kosztach termomodernizacji, ścian i sufitu loggii.    Ma pan podzielniki na grzejnikach?      Co by tam nie nakładał to i tak się odparzy z czasem.    Płyta zimą jest podgrzewana od strony mieszkania, to mostek termiczny, czyli w mrozy „się poci” więc  to daremny trud, natura pana zamorduje.   Tylko styropian wchodzi w grę i na nim jakiś tynk w kolorze dostosowanym do  potrzeb lub uzgodniony ze spółdzielnią.     
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...