MTW Orle - osuszanie budynków Napisano 19 kwietnia 2014 Udostępnij #51 Napisano 19 kwietnia 2014 Cytat [ Marcinie zdążyłem doczytać twojego posta nim znikłprzy planach remontowych weź pod uwagę moje doświadczenie w tym zakresie.przy walce z grzybem i wilgocią nie da się zrobić za dużo - fakt jest to kosztowne , alezrobić za mało znaczy robić to wielokrotnie by ostatecznie dojść do poziomu skutecznego co w efekcie jest rozwiązaniem zdecydowanie droższym .i zdaję sobie sprawę z faktu iż jest duży konflikt między oszacowaniem zakresu prac niezbędnych do wykonania , a naturalną skłonnością inwestora do spłaszczania czy niezauważania części problemów co wiąże się z obcinaniem kosztów.wykonawca powinien być obcy i mieć jasno wyznaczony cel - oraz serdecznie mieć w D stan Twojego konta .obrazowostrzeliła mi rurka pod posadzką i "troszkę" się polało likwidator proponował suszenie pod posadzkowe - krótka wymiana zdań w jego interesie jest zapłacić mniej za nową posadzkęw moim interesie jest tą posadzkę zdjąć strop potraktować chemią dać wyschnąć i zalać posadzkę na nowo tylko że ja nie mieszczę się w kategorii "normalnego" inwestora i jestem przyzwyczajony do podejmowania radykalnych kroków by uniknąć jeszcze bardziej radykalnych w przyszłości.standardem jest wykucie otworu w miejscu przecieku załatanie nieszczelności zalanie dziurki betonem i bycie z siebie dumnym bo mały koszt i przecieku brak a pod posadzką kiedyś wyschnie a i jeszcze dało się zarobić z ubezpieczenia bo dali znacznie więcej niż wydano na remont - ciekawe dlaczego tyle dali ???pewnie nie umieją liczyć .ich propozycje to najczęściej ok 10 % faktycznych kosztów pełnego remontu czyli co powiedzieć o remoncie z którego jeszcze reszta zostaje ???? Cytat A w środku wiadomo tynki gipsowo-cementowe to jakaś nowość na rynku ????nawet google wymiękai nie żebym się czepiał Link do komentarza
MarcinNNI Napisano 19 kwietnia 2014 Udostępnij #52 Napisano 19 kwietnia 2014 to jakaś nowość na rynku ????nawet google wymiękai nie żebym się czepiał[/quote]Nie szukałem w goolach takie rozwiązanie mi podał człowiek co ma robić remont. Ale chyba nie jest to złe rozwiązanie ?? Jestem otwarty na rady tym bardziej że mam gołe mury stary tynk już dawno sam skułem . Link do komentarza
Irbis Strzecharstwo Napisano 19 kwietnia 2014 Udostępnij #53 Napisano 19 kwietnia 2014 Cytat Zgadzam się z powyższymi opiniami forumowiczów , że skucie i nowe tynki są dobrym rozwiązaniem, dlatego też w swoim małym domku , który zaczynam dalej remontować od czerwca. Zaczełem od skucia tynków , zerwania trzciny czy czegoś podobnego z sufitów a teraz odsłonię fundamenty i wykonam ich izolację. A w środku wiadomo tynki gipsowo-cementowe i kratki wetylacyjne. Jeśli piszesz o trzcinie na suficie, to znaczyłoby, że stropy masz drewniane. W takim przypadku raczej stroniłbym od tynków gipsowych... jest to estetyczne rozwiązanie ale przeznaczone raczej dla suchych pomieszczeń - przy dużej ilości wilgoci w powietrzu powłoka traci twardość, a wilgoć którą gips pochłania źle może wpływać na drewno z którym będzie się ów tynk stykał (bo grzyb już tam jest - teraz potrzeba mu tylko wilgoci!)O tynku cementowo-gipsowym nie słyszałem jeszcze! Miałeś zapewne na myśli tynk cementowo-wapienny? Jeśli tak, to jest najlepsze rozwiązanie, bo poza tym że jest odporny na zwiększoną ilość wilgoci w powietrzu, to wapno ma też właściwości odkażające i grzybobójcze.Jeśli przymierzasz się do wykonania wentylacji... to kratki wentylacyjne nie rozwiązują problemu. Musisz stworzyć system wentylacyjny, przy czym tradycyjny, grawitacyjny będzie w Twoim przypadku mało skuteczny - działa dobrze przy dużych różnicach temperatur na zewnątrz i wewnątrz. Jeśli występuje problem z zagrzybieniem budynku to raczej wentylacja mechaniczna. Link do komentarza
MarcinNNI Napisano 19 kwietnia 2014 Udostępnij #54 Napisano 19 kwietnia 2014 Cytat Witam Tomku mam podobną sytuację do ciebie , mieszkam chwilowo z żoną i córeczką u teściowej , zajmujemy pokój o pow. 25m2 . Dom jest ocieplony ma wstawione okna plastikowe . I jak się domyślasz pojawił się grzyb na suficie w rogu na styku ścian . Było to jakieś 1,5 roku temu od razy wykułem otwór i zamontował kratkę wentylacyjną oraz zakupiłem pochłaniacz wilgoci . Od tego czasu grzyb nie powiększył swojej objętości ( jest wielkości dłoni ) i od razu uprzedzam krytykę że kolejny zwleka ale panowie i panie od lutego zeszłego roku zmagałem się z chorobą nowotworową do listopada więc nie miałem jak . Teraz wyczekuję cieplejszych dni by posmarować go środkiem od grzyba , środek jest skuteczny ale bardzo śmierdzi od 2-4 dni musi być wietrzone pomieszczenie . Środek się zwie VIGONEZ środek do usuwania grzyba pleśniowego . Zdaję sobie sprawę z tego że nie rozwiąże to całkowicie problemu ale u szwagra wystarczyło tylko on miał mały wykwit u ciebie jest jak jest. Zgadzam się z powyższymi opiniami forumowiczów , że skucie i nowe tynki są dobrym rozwiązaniem, dlatego też w swoim małym domku , który zaczynam dalej remontować od czerwca. Zaczełem od skucia tynków , zerwania trzciny czy czegoś podobnego z sufitów a teraz odsłonię fundamenty i wykonam ich izolację . A w środku wiadomo tynki gipsowo-cementowe i kratki wetylacyjne. a to fotka jak u mnie wygląda przed spryskaniem , które teraz zrobiłem a i środek aż tak mocno nie drażni nosa Cytat Jeśli piszesz o trzcinie na suficie, to znaczyłoby, że stropy masz drewniane. W takim przypadku raczej stroniłbym od tynków gipsowych... jest to estetyczne rozwiązanie ale przeznaczone raczej dla suchych pomieszczeń - przy dużej ilości wilgoci w powietrzu powłoka traci twardość!O tynku cementowo-gipsowym nie słyszałem jeszcze! Miałeś zapewne na myśli tym cementowo-wapienny? Jeśli tak to najlepsze rozwiązanie, bo poza tym że jest odporny na zwiększoną ilość wilgoci w powietrzu, to wapno ma też właściwości odkażające i grzybobójcze.Jeśli przymierzasz się do wykonania wentylacji... to kratki wentylacyjne nie rozwiązują problemu. Musisz stworzyć system wentylacyjny, przy czym tradycyjny, grawitacyjny będzie w Twoim przypadku mało skuteczny - działa dobrze przy dużych różnicach temperatur na zewnątrz i wewnątrz. Jeśli występuje problem z zagrzybieniem budynku to raczej wentylacja mechaniczna. Przepraszam was tak myślałem o cementowo-wapiennym , a co do sufitu to tak strop będzie drewniany mam nawet post z tym i tam są fotki jak to wygląda . Wentylacja mechaniczna czyli może być to na zasadzie kratki z wyciągiem przy zapalpnym świetle sama się załącza? Link do komentarza
MTW Orle - osuszanie budynków Napisano 19 kwietnia 2014 Udostępnij #55 Napisano 19 kwietnia 2014 Cytat a to fotka jak u mnie wygląda przed spryskaniem , które teraz zrobiłem a i środek aż tak mocno nie drażni nosa Przepraszam was tak myślałem o cementowo-wapiennym , a co do sufitu to tak strop będzie drewniany mam nawet post z tym i tam są fotki jak to wygląda . Wentylacja mechaniczna czyli może być to na zasadzie kratki z wyciągiem przy zapalpnym świetle sama się załącza? wentylacja ma być niezależna od wszystkiegojeśli grawitacyjna to ma być sprawna i pełnajeśli mechanicznato nie wentylatorek zależny od włącznika światłaz dopływem świeżego powietrza nie wiadomo skąd tak czy inaczej ma to być systemczyli rozwiązanie pełne a nie same kratki choćby z wentylatorami Link do komentarza
Irbis Strzecharstwo Napisano 19 kwietnia 2014 Udostępnij #56 Napisano 19 kwietnia 2014 Cytat a to fotka jak u mnie wygląda przed spryskaniem , które teraz zrobiłem a i środek aż tak mocno nie drażni nosa Nie łudziłbym się, że "pryskanie" da coś więcej niż czasowe odwleczenie przejścia zagrzybienia przez nowy tynk.Tylko likwidacja przyczyny będzie skuteczna na tyle, że można zapomnieć o problemie. Cytat Przepraszam was tak myślałem o cementowo-wapiennym , a co do sufitu to tak strop będzie drewniany mam nawet post z tym i tam są fotki jak to wygląda . Mógłbyś podać link do tego postu? Jakoś mi umknął - ostatnio nie miałem za dużo czasu dla forum. Link do komentarza
retrofood Napisano 19 kwietnia 2014 Udostępnij #57 Napisano 19 kwietnia 2014 Cytat Nie łudziłbym się, że "pryskanie" da coś więcej niż czasowe odwleczenie przejścia zagrzybienia przez nowy tynk.Tylko likwidacja przyczyny będzie skuteczna na tyle, że można zapomnieć o problemie. E tam, Francuzi przez dziesiątki lat się perfumowali i nie myli... Link do komentarza
animus Napisano 19 kwietnia 2014 Udostępnij #58 Napisano 19 kwietnia 2014 (edytowany) Cytat a to fotka jak u mnie wygląda przed spryskaniem , które teraz zrobiłem a i środek aż tak mocno nie drażni nosa Przepraszam was tak myślałem o cementowo-wapiennym , a co do sufitu to tak strop będzie drewniany mam nawet post z tym i tam są fotki jak to wygląda . Wentylacja mechaniczna czyli może być to na zasadzie kratki z wyciągiem przy zapalpnym świetle sama się załącza? A wystarczyło nawiercić otwór w suficie w rogu przez tynk trzcinowy i deski i wprowadzić w pustkę wężyk wtrysnąć piankę. Edytowano 19 kwietnia 2014 przez animus (zobacz historię edycji) Link do komentarza
Gość gawel Napisano 19 kwietnia 2014 Udostępnij #59 Napisano 19 kwietnia 2014 Cytat Nie łudziłbym się, że "pryskanie" da coś więcej niż czasowe odwleczenie przejścia zagrzybienia przez nowy tynk.Tylko likwidacja przyczyny będzie skuteczna na tyle, że można zapomnieć o problemie.Mógłbyś podać link do tego postu? Jakoś mi umknął - ostatnio nie miałem za dużo czasu dla forum. Zgadzam sie, aczkolwiek powstrzymanie powodu zagrzybienia powoduje że warunki dla dalszej egzystencji grzyba są niemożliwe, i nie rujnujemy domu. Przerobiłem to na przykładzie ściany działowej pomiędzy łazienką a spiżarnią w moim kanadyjczyku. A było tak wskutek nieuszczelnionego odpływu od prysznica woda wsiąkała poprzez szczeliny niezafugowane pod brodzikiem w wylewkę, wchłanianie było bardzo dobre bo nigdy woda spod brodzika na zewnątrz nie wypłynęła, aż w końcu pojawiła się wilgoć na ścianie w spiżarni i czarny grzyb tak na 20 cm od podłogi i co tu robić? 3 prysznice dziennie przez 1,5 roku to tej wody sie trochę nasączyło jednak.Po pierwsze zaprzestałem korzystania z prysznica żeby zastopować dodawanie nowej wody po 2 wymieniłem kabinę prysznicową na bardzo czelną z takowym odpływem i wymyłem chlorem biedną ścianę i wysuszyłem na gorąco pomalowałem i już. Na razie po 7 miesiącach wszystko jest OK. Ale też nie pomyślałem żeby od razu dewastować ścianę działową bo co efekt byłby taki sam a ja musiałbym wymienić glazurę w łazience o innych kosztach nie wspomnę na to z resztą zawsze jeszcze jest czas. Link do komentarza
Irbis Strzecharstwo Napisano 19 kwietnia 2014 Udostępnij #60 Napisano 19 kwietnia 2014 Cytat Zgadzam sie, aczkolwiek powstrzymanie powodu zagrzybienia powoduje że warunki dla dalszej egzystencji grzyba są niemożliwe, i nie rujnujemy domu. [...] Na razie po 7 miesiącach wszystko jest OK. Ale też nie pomyślałem żeby od razu dewastować ścianę działową bo co efekt byłby taki sam a ja musiałbym wymienić glazurę w łazience o innych kosztach nie wspomnę na to z resztą zawsze jeszcze jest czas. Też nie zachęcam do zbyt radykalnych działań. Ważne w takim przypadku jest rozpoznanie tego co nam "rośnie" na/w ścianie. Pleśnie nie penetrują elementów konstrukcyjnych, są raczej objawem obfitości wilgoci, która może wykraplać się w przypadku np. mostka termicznego czy nieszczelności. W takim przypadku wysuszenie i aplikacja środka grzybobójczego połączone z usunięciem przyczyny załatwia problem. Warto zwrócić uwagę na post Animusa (choć nie jestem przekonany, że będzie to tak proste , bo wentylacja wentylacją, ale wykwit jest raczej punktowy, najprawdopodobniej spowodowany mostkiem termicznym w narożniku i sama wentylacja załatwi problem od wewnątrz pomieszczenia, ale co się będzie działo wewnątrz stropu/ściany/dachu tego nie będziemy widzieć do czasu aż... może być za późno na nieinwazyjne metody. 1 Link do komentarza
bajbaga Napisano 19 kwietnia 2014 Udostępnij #61 Napisano 19 kwietnia 2014 Cytat Wentylacja mechaniczna czyli może być to na zasadzie kratki z wyciągiem przy zapalpnym świetle sama się załącza? Najlepiej aby wentylator był z czujnikiem wilgotności z zasilaniem niezależnym.Zapalenie światła w łazience może dodatkowo wymuszać pracę wentylatora.Taki układ byłby optymalny. Link do komentarza
MarcinNNI Napisano 19 kwietnia 2014 Udostępnij #62 Napisano 19 kwietnia 2014 Cytat A wystarczyło nawiercić otwór w suficie w rogu przez tynk trzcinowy i deski i wprowadzić w pustkę wężyk wtrysnąć piankę. Na górze szwagier mieszka Cytat Nie łudziłbym się, że "pryskanie" da coś więcej niż czasowe odwleczenie przejścia zagrzybienia przez nowy tynk.Tylko likwidacja przyczyny będzie skuteczna na tyle, że można zapomnieć o problemie.Mógłbyś podać link do tego postu? Jakoś mi umknął - ostatnio nie miałem za dużo czasu dla forum. https://forum.budujemydom.pl/Pomocy-Izolacj...cie-t23297.html proszę adres postu Link do komentarza
MTW Orle - osuszanie budynków Napisano 19 kwietnia 2014 Udostępnij #63 Napisano 19 kwietnia 2014 Cytat Zgadzam sie, aczkolwiek powstrzymanie powodu zagrzybienia powoduje że warunki dla dalszej egzystencji grzyba są niemożliwe, i nie rujnujemy domu. Przerobiłem to na przykładzie ściany działowej pomiędzy łazienką a spiżarnią w moim kanadyjczyku. A było tak wskutek nieuszczelnionego odpływu od prysznica woda wsiąkała poprzez szczeliny niezafugowane pod brodzikiem w wylewkę, wchłanianie było bardzo dobre bo nigdy woda spod brodzika na zewnątrz nie wypłynęła, aż w końcu pojawiła się wilgoć na ścianie w spiżarni i czarny grzyb tak na 20 cm od podłogi i co tu robić? 3 prysznice dziennie przez 1,5 roku to tej wody sie trochę nasączyło jednak.Po pierwsze zaprzestałem korzystania z prysznica żeby zastopować dodawanie nowej wody po 2 wymieniłem kabinę prysznicową na bardzo czelną z takowym odpływem i wymyłem chlorem biedną ścianę i wysuszyłem na gorąco pomalowałem i już. Na razie po 7 miesiącach wszystko jest OK. Ale też nie pomyślałem żeby od razu dewastować ścianę działową bo co efekt byłby taki sam a ja musiałbym wymienić glazurę w łazience o innych kosztach nie wspomnę na to z resztą zawsze jeszcze jest czas. Gaweł po 1 czas reakcjipo 2 odcięcie źródłapoczekałbyś jeszcze z rok czy dwa to by się z gipsu purchle porobiły wymieniałbyś ????oczywiście że wymieniał Cytat Też nie zachęcam do zbyt radykalnych działań. Ważne w takim przypadku jest rozpoznanie tego co nam "rośnie" na/w ścianie. Pleśnie nie penetrują elementów konstrukcyjnych, są raczej objawem obfitości wilgoci, która może wykraplać się w przypadku np. mostka termicznego czy nieszczelności. W takim przypadku wysuszenie i aplikacja środka grzybobójczego połączone z usunięciem przyczyny załatwia problem. Irbis jak rozumiem ten post jest do Marcinazaiste na fotach nie jest to jakiś dramatco do klienta nr 1 to zaiste jest to już dramat i pisanie miejscowo jest hmmm niepoprawne .co to Twojej tezygrzyb nie penetruje elementów konstrukcyjnych to hmmmjak zaczniemy drobiazgowo to masz rację tylko że nie do końcaogólnie racji zdecydowanie nie masz .może i grzybek sam z siebie nie włazi w lity beton czy cegłę ale włazi w jej kapilary powodując ich rozrywanie /powiększanie czyli z czasem okazuje się że w znacznym stopniu przyczynił się do zwiększenia prędkości korozji muru bez względu na to z czego tenże mur jest postawionya jeszcze dodajmy reakcje chemiczne przebiegające w tymże obcym w końcu nie samą wodą grzyb żyje.wracając do pyt nr 1 .skupiłbym się na wzmiance że już jeden remont ma za sobą i dalej kieszeń go nie boli i mózgu nie odblokowałczyli rzecz się dzieje od czasu dłuższego w międzyczasie tylko przykryte czymkolwiek - zamaskowane .i dalej chce w tym maskowaniu trwać i smród wąchać - ale jak lubi nadal będę twierdził ze radykalizm w tym zakresie nie jest wadą tylko trzeba mieć do tego podstawy .Marcinprzypomnę tylko kratka wywiewowa to nie jest wentylacja - gdzie są nawiewy ???? 1 Link do komentarza
animus Napisano 19 kwietnia 2014 Udostępnij #64 Napisano 19 kwietnia 2014 (edytowany) Cytat Na górze szwagier mieszka A jakie to ma znaczenie był rozbierany strop i przy ścianie w narożniku jest wełna ? Edytowano 19 kwietnia 2014 przez animus (zobacz historię edycji) Link do komentarza
MarcinNNI Napisano 19 kwietnia 2014 Udostępnij #65 Napisano 19 kwietnia 2014 Cytat A jakie to ma znaczenie był rozbierany strop i przy ścianie w narożniku jest wełna ? Dobrze a taki nawiew jak zrobić ?? Link do komentarza
MTW Orle - osuszanie budynków Napisano 19 kwietnia 2014 Udostępnij #66 Napisano 19 kwietnia 2014 nawiew to taka planowana nieszczelnośćgdzie ?najczęściej w innym pomieszczeniu niż wywiew 3 Link do komentarza
animus Napisano 19 kwietnia 2014 Udostępnij #67 Napisano 19 kwietnia 2014 Cytat Dobrze a taki nawiew jak zrobić ?? Nawiew robi się w oknach . 1 Link do komentarza
MarcinNNI Napisano 19 kwietnia 2014 Udostępnij #68 Napisano 19 kwietnia 2014 To w zwykłym oknie można to zamontować ?? Link do komentarza
bajbaga Napisano 19 kwietnia 2014 Udostępnij #69 Napisano 19 kwietnia 2014 wbij w wujka G "nawiewnik okienny" poznasz typy i zasadę działania. Link do komentarza
MTW Orle - osuszanie budynków Napisano 19 kwietnia 2014 Udostępnij #70 Napisano 19 kwietnia 2014 Cytat To w zwykłym oknie można to zamontować ?? możnachoć można i nie tak współcześniepod oknami prostacką dziurę wywalići żaluzję zamontować nad grzejnikiemmusi być silny wiatr żeby chłodem zaciągnęło po giczołachwtedy się żaluzję przymykawariant "podglądowy" wybrać się do szpitala budowanego w latach 70 zeszłego wieku jest nawiew i jest gorąco , a żaluzje pootwierane i nie ciągnie. Link do komentarza
Jani_63 Napisano 19 kwietnia 2014 Udostępnij #71 Napisano 19 kwietnia 2014 Cytat To w zwykłym oknie można to zamontować ?? A co to jest zwykłe okno?http://www.e-instalacje.pl/a/4074,nawiewni...-higrosterowane Link do komentarza
bajbaga Napisano 19 kwietnia 2014 Udostępnij #72 Napisano 19 kwietnia 2014 Prosta definicja i podstawowe "rodzaje": Cytat Nawiewnik okienny jest urządzeniem, które umożliwia odpowiednią wentylację pomieszczenia. Dzięki dostarczeniu do pomieszczeń właściwej ilości powietrza zewnętrznego, regulowany jest także poziom wilgoci. Nawiewnik okienny pozwala więc na zachowanie odpowiedniej wilgotności bez zbędnego chłodzenia pomieszczenia. Nawiewnik okienny występuje w trzech głównych grupach różniących się zasadą działania:- nawiewnik okienny higrosterowany (automatyczny) - urządzenie samodzielnie decyduje o ilości wpuszczanego powietrza (na podstawie wilgotności względnej w pomieszczeniu); (akurat tego nie polecam)- nawiewnik okienny ciśnieniowy (samoregulujący) - którego działanie opiera się na różnicy ciśnień wewnątrz i na zewnątrz pomieszczenia;- nawiewnik okienny sterowany ręcznie - w którym sam użytkownik decyduje o ilości doprowadzanego powietrza. mój wpis na czerwonoZwracam uwagę na znaczenie słów "właściwych ilości powietrza", bo "wydajność" tych nawiewników dobiera się w zależności od potrzeb wentylacyjnych. 1 Link do komentarza
animus Napisano 19 kwietnia 2014 Udostępnij #73 Napisano 19 kwietnia 2014 (edytowany) Cytat To w zwykłym oknie można to zamontować ?? Tak,polecam zamontować nawiewnik okienny higrosterowany.Coś takiego.http://allegro.pl/nawiewnik-okienny-higros...4140987003.html Edytowano 19 kwietnia 2014 przez animus (zobacz historię edycji) 1 Link do komentarza
Irbis Strzecharstwo Napisano 19 kwietnia 2014 Udostępnij #74 Napisano 19 kwietnia 2014 Cytat Zaiste na fotach nie jest to jakiś dramat[...]co to Twojej tezy[iż - dop. Irbis] grzyb nie penetruje elementów konstrukcyjnych to hmmmjak zaczniemy drobiazgowo to masz rację tylko że nie do końcaogólnie racji zdecydowanie nie masz . Nie zrozumieliśmy się - w przypadku walki z destrukcyjnymi grzybkami dzieli się je na - pleśnie, co znaczy ni mniej ni więcej tylko powierzchniowo rozkładające materiał na którym się pojawiły - grzyby domowe, dla których optymalne warunki rozwoju tworzą właśnie pleśnie, a które w trakcie rozwoju niszczą strukturę materiałów konstrukcyjnych tak jak opisałeś.O ile na pleśnie pryskanie, malowanie itp. nasączanie powierzchni ma zdecydowanie sens, o tyle w przypadku rozwoju grzyba domowego (też spora rodzina) nie ma sensu większego, bo zanim pojawią się widoczne części grzyba na ścianie to już w materiale konstrukcyjnym grzybnia zagościła na dobre i wtedy zachodzą procesy o których piszesz.Nie jest to moja teza, tylko powszechnie w środowisku występująca zależność...Więcej szczegółów znajdziesz w poście: Kilka faktów z nauki o grzybach! , choć tamten wątek dotyczy zabezpieczania drewna, to grzybki występują w obu przypadkach dokładnie te same Link do komentarza
animus Napisano 19 kwietnia 2014 Udostępnij #75 Napisano 19 kwietnia 2014 (edytowany) Cytat Witam panowie i panie od lutego zeszłego roku zmagałem się z chorobą nowotworową . Teraz wyczekuję cieplejszych dni by posmarować go środkiem od grzyba , środek jest skuteczny ale bardzo śmierdzi od 2-4 dni musi być wietrzone pomieszczenie . Po takiej chorobie wpakowałeś sobie i rodzinie do domu środek chemiczny do wdychania, inhalacji Po pierwsze żadnej chemii ze sklepu nie polecam !,trujesz grzyba oraz osoby zamieszkujące .Najpierw myjesz ,gąbką szorujesz ,miejsca z grzybem wodą z octem roztwór (w proporcji 4:1).Sprawdzasz, czy grzyb osadził się tylko na powierzchni (po umyciu jest nadal ślad ?),jeżeli jest , zainfekowane miejsca trzeba zeskrobać wierzchnią warstwę -szpachel z pleśni i należy nanieść najlepszy preparat pleśniobójczy ,czyli spryskiwacz + woda z octem.Jeśli pleśń przerosła tynk, konieczne jest zerwanie zbicie tynku i zastąpienie go nowym .W newralgicznych miejscach w twoim domu gdzie on się tworzy po zerwaniu tynku nie wypełniaj tych miejsc tynkiem gipsowym nawet jak był tam taki ,tylko tynkiem wapienno-cementowym i delikatny szpachel.Gips magazynuje wilgoć .Do zwalczania grzyba polecam też roztwór wody i ekstraktu z nasion grejpfruta. Jest to bezpieczny, bezbarwny i bezzapachowy środek, który doskonale radzi sobie ze zwalczaniem wszelkiego rodzaju grzybów i pleśni. Do posmarowania ściany należy przygotować mieszankę składającą się z 10 kropli ekstraktu i pół litra wody. Edytowano 19 kwietnia 2014 przez animus (zobacz historię edycji) 1 Link do komentarza
MTW Orle - osuszanie budynków Napisano 19 kwietnia 2014 Udostępnij #76 Napisano 19 kwietnia 2014 (edytowany) Cytat Więcej szczegółów znajdziesz w poście: Kilka faktów z nauki o grzybach! , choć tamten wątek dotyczy zabezpieczania drewna, to grzybki występują w obu przypadkach dokładnie te same tylko nieco inna charakterystyka materiałów Sanepid jest kierunkiem uzasadnionymbądź inne laboratorium mykologiczne Edytowano 19 kwietnia 2014 przez MTW Orle (zobacz historię edycji) Link do komentarza
Gość gawel Napisano 19 kwietnia 2014 Udostępnij #77 Napisano 19 kwietnia 2014 Cytat Po takiej chorobie wpakowałeś sobie i rodzinie do domu środek chemiczny do wdychania, inhalacji Po pierwsze żadnej chemii ze sklepu nie polecam !,trujesz grzyba oraz osoby zamieszkujące .Najpierw myjesz ,gąbką szorujesz ,miejsca z grzybem wodą z octem roztwór (w proporcji 4:1).Sprawdzasz, czy grzyb osadził się tylko na powierzchni (po umyciu jest nadal ślad ?),jeżeli jest , zainfekowane miejsca trzeba zeskrobać wierzchnią warstwę -szpachel z pleśni i należy nanieść najlepszy preparat pleśniobójczy ,czyli spryskiwacz + woda z octem.Jeśli pleśń przerosła tynk, konieczne jest zerwanie zbicie tynku i zastąpienie go nowym .W newralgicznych miejscach w twoim domu gdzie on się tworzy po zerwaniu tynku nie wypełniaj tych miejsc tynkiem gipsowym nawet jak był tam taki ,tylko tynkiem wapienno-cementowym i delikatny szpachel.Gips magazynuje wilgoć .Do zwalczania grzyba polecam też roztwór wody i ekstraktu z nasion grejpfruta. Jest to bezpieczny, bezbarwny i bezzapachowy środek, który doskonale radzi sobie ze zwalczaniem wszelkiego rodzaju grzybów i pleśni. Do posmarowania ściany należy przygotować mieszankę składającą się z 10 kropli ekstraktu i pół litra wody. Ocet na grzyb w łazience nie działa tyle że smród jest chemiczny, natomiast chlor jest bardzo skuteczny choć śmierdzi o wiele bardziej niestety . Ale o żadnych rozworach nie ma mowy postać czysta stężona i porządne rękawice gumowe Link do komentarza
animus Napisano 19 kwietnia 2014 Udostępnij #78 Napisano 19 kwietnia 2014 (edytowany) Cytat Ocet na grzyb w łazience nie działa tyle że smród jest chemiczny, natomiast chlor jest bardzo skuteczny choć śmierdzi o wiele bardziej niestety . Ale o żadnych rozworach nie ma mowy postać czysta stężona i porządne rękawice gumowe Nie wiem skąd masz takie informacje . Najlepiej się pozbywa grzyba za pomocą octu spirytusowego w roztworze wodnym ,grzyb się nim "najada" a ocet rozkłada go od środka i po zabawie znika na zawsze to sprawdzona metoda . Edytowano 19 kwietnia 2014 przez animus (zobacz historię edycji) Link do komentarza
MTW Orle - osuszanie budynków Napisano 19 kwietnia 2014 Udostępnij #79 Napisano 19 kwietnia 2014 Cytat Nie wiem skąd masz takie informacje . Najlepiej się pozbywa grzyba za pomocą octu spirytusowego w roztworze wodnym ,grzyb się nim "najada" a ocet rozkłada go od środka i po zabawie znika na zawsze to sprawdzona metoda . stwórz mu warunki odpowiednie i bądź pewien że powstanie niczym feniks z popiołówjest trochę preparatów do usuwania grzybkówmniej lub bardziej profesjonalnychjednak tylko "profesjonalne" pogorszenie warunków bytowych takowego grzybkapozwala z nim walczyć skutecznie czyli wygrać wojnę nie bitwę Link do komentarza
Gość gawel Napisano 19 kwietnia 2014 Udostępnij #80 Napisano 19 kwietnia 2014 Cytat Nie wiem skąd masz takie informacje . Najlepiej się pozbywa grzyba za pomocą octu spirytusowego w roztworze wodnym ,grzyb się nim "najada" a ocet rozkłada go od środka i po zabawie znika na zawsze to sprawdzona metoda . Ja mam inną sprawdzoną na własnym przykładzie. Czy ktokolwiek się najadł octem czy napił? Nawet Pan Jezus na krzyżu nie Link do komentarza
MarcinNNI Napisano 20 kwietnia 2014 Udostępnij #81 Napisano 20 kwietnia 2014 Cytat Po takiej chorobie wpakowałeś sobie i rodzinie do domu środek chemiczny do wdychania, inhalacji Po pierwsze żadnej chemii ze sklepu nie polecam !,trujesz grzyba oraz osoby zamieszkujące .Najpierw myjesz ,gąbką szorujesz ,miejsca z grzybem wodą z octem roztwór (w proporcji 4:1).Sprawdzasz, czy grzyb osadził się tylko na powierzchni (po umyciu jest nadal ślad ?),jeżeli jest , zainfekowane miejsca trzeba zeskrobać wierzchnią warstwę -szpachel z pleśni i należy nanieść najlepszy preparat pleśniobójczy ,czyli spryskiwacz + woda z octem.Jeśli pleśń przerosła tynk, konieczne jest zerwanie zbicie tynku i zastąpienie go nowym .W newralgicznych miejscach w twoim domu gdzie on się tworzy po zerwaniu tynku nie wypełniaj tych miejsc tynkiem gipsowym nawet jak był tam taki ,tylko tynkiem wapienno-cementowym i delikatny szpachel.Gips magazynuje wilgoć .Do zwalczania grzyba polecam też roztwór wody i ekstraktu z nasion grejpfruta. Jest to bezpieczny, bezbarwny i bezzapachowy środek, który doskonale radzi sobie ze zwalczaniem wszelkiego rodzaju grzybów i pleśni. Do posmarowania ściany należy przygotować mieszankę składającą się z 10 kropli ekstraktu i pół litra wody. zapach był wyczuwalny 20min a po przetarciu nalot zniknął Link do komentarza
Tomek1990 Napisano 27 kwietnia 2014 Autor Udostępnij #82 Napisano 27 kwietnia 2014 Cześć Wszystkim Jako , że nie było mnie w domu tylko w wyjeździe teraz po powrocie mam czas na działanie . Będę mieć całe 5 dni wolnego , także mogę się zająć zrobieniem wentylacji oczywiście z kimś kto się na tym zna ( mam paru znajomych ) . No ale chciałbym znać Wasze zdanie jaka wentylacja u mnie będzie najlepsza ? Mieszkam w domu gdzie pode mną jest jeszcze jedna rodzina. Widziałem u nas na dzielnicy wiele wentylacji takich brzydko wyglądających czyli rury takie na ścianie ale też sporo kratek. Tak więc chciałbym w ten okres majówki zrobić wentylacje . Zrobić ją w kuchni i łazience oczywiście ? Jaką polecacie . Może ktoś coś mi w tym kierunku polecić ? fajnie by było gdyby to nie były duże koszta hehe ^^ Pozdrawiam. PS : po wentylacji zajmę się grzybem w łazience . Jako , że mam zerwaną jedną płytę i o dziwo nie ma pod nią grzyba to póki co przeprowadzę jakąś metodę co wyżej koledzy pisali i wymaluję . Wiem , że to nie jest fachowa praca ale chciałbym się chociaż przekonać czy wyjdzie . Dodam , że to już nie jest taki typowy grzyb tylko po prostu starta farba + ściana brudna od tego mycia pierwszego. Jeśli wyjdzie to w tedy będę zrywać płyty bo wiadome będę mieć czarno na białym , że nie da się inaczej. W reszcie pokoi póki co nic na ścianach nie wychodzi. Wiem , że potępiacie takie metody ale to co zmyłem nie wychodzi więc też zobaczymy co i jak. Ale jestem generalnie gotowy na najtrudniejszą walkę czyli w razie co zerwanie płyt. Link do komentarza
MTW Orle - osuszanie budynków Napisano 27 kwietnia 2014 Udostępnij #83 Napisano 27 kwietnia 2014 co do wentylacjimusi być nawiewi musi być wywieww wywiewie musi być cugczyli musi ciągnąć powietrze z mieszkanianormy wentylacyjne odnośnie m3 wymiany powietrza do znalezienia w necie Link do komentarza
theme Napisano 27 kwietnia 2014 Udostępnij #84 Napisano 27 kwietnia 2014 Wentylacja w drzwiach łazienkowych musi być zgodnie z przepisami nie mniejsza jak 0,022 m². Reszta do wyboru jak będzie to załatwione: podcięcie, kratka, tuleje. Link do komentarza
MarcinNNI Napisano 28 kwietnia 2014 Udostępnij #85 Napisano 28 kwietnia 2014 Cześć Tomku trzymam kciuki by sie udało !!! Wcześniej w dyskusji podawałem nazwę środka , który ja zastosowałem polecam spróbować no chyba chcesz ekologicznie to woda i ocet proporcje też ktoś podawał powyżej . A i nie ma co się denerwować na chłopaków piszą jak piszą ale pomagają i to mocno gdybym ja wcześniej tu zajrzał inaczej bym zaplanował remont a już na pewno kasy w błoto nie rzucał . Ale cóż polak madry po szkodzie . Link do komentarza
pause111 Napisano 28 kwietnia 2014 Udostępnij #86 Napisano 28 kwietnia 2014 Zdecydowanie problem wentylacji, z resztą jak w większości przypadków z grzybem. Musisz zapewnić ruch powietrza przez jego wlot i wylot, następnie rozpocznij walkę z grzybem środkami ze sklepu lub wygooglaj sposób z octem, ktoś nawet na forum kiedyś chyba pisał. Link do komentarza
davi Napisano 9 czerwca 2014 Udostępnij #87 Napisano 9 czerwca 2014 Witam,W łazience na suficie oraz na fugach robi mi się grzyb jest jakiś specyfik, żeby pozbyć się tego paskudztwa oraz czy istnieją jakieś silikony oraz farby dzięki którym po usunięciu go i nałożeniu czy to farby czy silikonu nie będzie on powracał?Pozdrawiam Link do komentarza
Jani_63 Napisano 9 czerwca 2014 Udostępnij #88 Napisano 9 czerwca 2014 Cytat Witam,W łazience na suficie oraz na fugach robi mi się grzyb jest jakiś specyfik, żeby pozbyć się tego paskudztwa... Tak... powietrze... powietrze przepływające w odpowiedniej ilości Link do komentarza
animus Napisano 9 czerwca 2014 Udostępnij #89 Napisano 9 czerwca 2014 (edytowany) Cytat Witam,W łazience na suficie oraz na fugach robi mi się grzyb jest jakiś specyfik, żeby pozbyć się tego paskudztwa Prócz wentylacji możesz spróbować pozbyć się największych karmicieli grzyba ,wyrzuć z łazienki wannę i parawan prysznicowy. Edytowano 9 czerwca 2014 przez animus (zobacz historię edycji) Link do komentarza
Tomek1990 Napisano 20 czerwca 2014 Autor Udostępnij #90 Napisano 20 czerwca 2014 Witam Wszystkich. Pewnie mnie pamiętacie hehe i jaki problem z grzybem miałem i być może jeszcze będę mieć ( oby nie ) . Otóż mieszkanie jest dawno po " odnowie " plus założona została wentylacja. Ocieplanie budynku będzie w wrześniu. No ale do rzeczy. Pisaliście mi , że zrywanie płyt to podstawa i , że trzeba tynki kuć. A więc pozrywałem płyty w łazience z znajomym który pracuje w budowlance ( facet sporo siedzi w fachu - dla Was pewnie i tak osoba która się na niczym nie zna ) . Pod płytami nie było w ogóle grzyba. Pamiętacie jak moja łazienka wyglądała aż czarno. Mam zdjęcia porobione które tutaj wstawię jutro , żeby pokazać , że pod płytami o dziwo grzyba nie było i normalnie są te " placki " kleju i czysty tynk. Więc nie mam pojęcia jakim cudem tak wywaliło na płyty skoro tam nie ma. Rozumiem , że grzyb nie znika od tak ale zresztą nie było i tyle. Po zerwaniu płyt odgrzybiliśmy ściany preparatem anty grzyb ( bardzo , bardzo silny żrący środek nie pamiętam nazwy ) . Po tym wszystkich założyliśmy płyty. Kupiłem do łazienki bardzo drogą farbę specjalna anty grzyb + odporną na wilgoć. Jest bardzo wydajna + taka oleista . Cena była spora ale dużo osób polecało , że co by nie było ta farba dużo da w razie czego. Jeśli chodzi o fugi między kafelkami co były czarne naloty to fuga jest odnowiona. Wziąłem taką mini szlifierkę i starłem naloty na całej fudze w całej łazience i o dziwo fuga była bialutka bez grzyba a przecież jakby siedział głęboko to i tam by czarno było. Fugę odnowiłem takim preparatem " renowacja fug " nie pamiętam nazwy. Ale wygląda bialutko i ładnie. Drugi pokój nie zrywałem płyt lecz potraktowałem te naloty preparatem anty grzyb ( nie pamiętam też nazyw jak coś jutro napiszę " i wyżarło całego grzyba. Z jednej strony zerwałem płytę , żeby zobaczyć czy coś pod spodem siedzi - nic nie siedziało i było czysto więc darowałem sobie zrywanie całego pokoju. Pierwszego dnia po zastosowaniu tego środka ściany już były czyste dosłownie jakby wyżarło tego grzyba takie to mocne . Po tych zabiegach pomalowałem pokój również droższą farbą anty grzyb. Generalnie póki co wiadome za szybko by cokolwiek mówić czy wyjdzie czy nie. No ale grzybem nie śmierdzi ( wcześniej śmierdziało jedynie leciutko w tym jednym pokoju ) mieszkanie na nowo ładnie wygląda no i pozostaje czekać. Ja wiem , że Wy będziecie mówić swoje , że on w ścianie siedzi , że wyjdzie , że malowanie na darmo itp.. itp... rozumiem i szanuje Waszą wiedzę no ale dla mnie warto było spróbować pierw tanim kosztem . Jeśli po zimie wyjdzie grzyb to znaczy , że problem jest poważniejszy. Na chwilę obecną wszystko wygląda świeżo + wentylacja jest . Ocieplenie wrzesień. Pożyjemy zobaczymy czy będzie dobrze. Sąsiad miał problem z grzybem kiedy nie miał ocieplonego budynku lecz po ociepleniu jeszcze trochę wyszło ale wyremontował ( nie skuwał tynków ani płyt ) i grzyba nie ma 3 rok . Oczywiście ma wentylacje więc ja jakąś nadzieje mam. Link do komentarza
MTW Orle - osuszanie budynków Napisano 21 czerwca 2014 Udostępnij #91 Napisano 21 czerwca 2014 (edytowany) Cytat Pewnie też "gdzieś na stronce" znalazłeś te "płyty zielone antygrzybowe sporo droższe od tych zwykłych." i ktoś gdzieś powiedział, że to załatwi problem A na zagrzybiene pomieszczenia jest TYLKO jedna rada: skuć tynki do żywego, zabepieczyć chemią trującą grzyba,wytynkować od nowa......... osobiście preferuję inną kolejnośćnajpierw popsuć hrzybkowi warunki poprzez wentylacjępotem skuć to co i tak się muru nie trzymadobić grzyba chemią żeby nawet nie mrugnąłwyremontować do zamieszkania Cytat Witam Wszystkich. Pewnie mnie pamiętacie hehe ...... więc ja jakąś nadzieje mam. Więc jesteś kolejnym bohaterem w swoim domu i nam pozostaje mieć nadzieję że przez przypadek udało Ci się -choć jak czytam opis nie wiele z niego wynika rzeczy istotnych dla bytu grzybka .bynajmniej jestem z Ciebie dumy i przy okazji masz w zanadrzu poklepanie po plecach - z biegiem czasu ustalimy czym będziemy klepać Edytowano 21 czerwca 2014 przez MTW Orle (zobacz historię edycji) Link do komentarza
bajbaga Napisano 22 czerwca 2014 Udostępnij #92 Napisano 22 czerwca 2014 To, że nie było grzyba pod płytami - rokuje dobrze, ale dowodzi też, że to nie wina ocieplenia (jego braku), tylko brak wentylacji.Co do pokoju - mam pewne obawy, bo płyty (zainfekowane) pozostały.Ps. A nie zauważyłeś, że pokazane prace wykonałeś zgodnie z podanym na tym Forum schematem (płyta to tynk - suchy tynk). Link do komentarza
Gość gawel Napisano 22 czerwca 2014 Udostępnij #93 Napisano 22 czerwca 2014 Cytat osobiście preferuję inną kolejnośćnajpierw popsuć hrzybkowi warunki poprzez wentylacjępotem skuć to co i tak się muru nie trzymadobić grzyba chemią żeby nawet nie mrugnąłwyremontować do zamieszkaniaWięc jesteś kolejnym bohaterem w swoim domu i nam pozostaje mieć nadzieję że przez przypadek udało Ci się -choć jak czytam opis nie wiele z niego wynika rzeczy istotnych dla bytu grzybka .bynajmniej jestem z Ciebie dumy i przy okazji masz w zanadrzu poklepanie po plecach - z biegiem czasu ustalimy czym będziemy klepać Ty tez się klepnij . Przeczytaj wątek ze zrozumieniem, a potem ewentualnie coś napisz. Link do komentarza
bajbaga Napisano 22 czerwca 2014 Udostępnij #94 Napisano 22 czerwca 2014 Cytat Więc nie mam pojęcia jakim cudem tak wywaliło na płyty skoro tam nie ma. Rozumiem , że grzyb nie znika od tak ale zresztą nie było i tyle. Bo wentylacja - WENTYLACJA. Cytat Drugi pokój nie zrywałem płyt lecz potraktowałem te naloty preparatem anty grzyb Wcześniej Jani przyrównał ten grzyb do rdzy na samochodzie - rozwijając, można :1. Zerwać purchle, nałożyć szpachlę i polakierować,2. zastosować chemię i polakierować,3. wyciąć zardzewiałą blachę i polakierować.W zasadzie przy wszystkich 3 sposobach, efekt będzie taki sam - śliczne auto, ale jego "trwałość" będzie tym mniejsza im mniejszy Nr. metody.Ty wybrałeś sposób 2 (przynajmniej dla pokoju). Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się