No to może NAKŁADANIE...
Na te belki połóż nową warstwę podbitki, połączenia desek podbitki zrób na aktualnych belkach i zamaskuj je nowymi belkami... To obniży "sufit" o kilka centymetrów...
Tylko rób to z wysezonowanych desek, coby się znowu nie rozeschły...
Chociaż - jak się pojawią nowe szpary - łatwiej pójdzie przekładanie
Niestety, tutaj żaden sposób typu "poprawka" jako robótka po godzinach nie wchodzi w grę. Listwy może szpary by ukryły, ale estetyki nie poprawią. Możesz jedynie zastosować jakieś arkusze ozdobnej płyty mocowane do desek od dołu i całe te przestrzenie pomiędzy krokwiami zakryć, albo remont kapitalny, zdjęcie dachu i mocowanie desek od nowa.
Moja ś.p. Babcia mawiała, że z goowna bata się nie ukręci i tutaj, niestety, jest podobna sytuacja.
Recommended Posts