Skocz do zawartości

Dziękuję , takie tam ... :)


Recommended Posts

Ja już w domu , chyba jako pierwsza icon_biggrin.gif
Kochani - bardzo, bardzo dziękuję za ten czas - przy Was zapomina się o całym świecie. Te nasze spotkania, to taki magiczny czas kiedy zapomina się o problemach i bezczelnie kradnie od innych pozytywną energię icon_wink.gif
Było jak zwykle super ... i jak zwykle - za krótko .
Ponieważ aparat miałam , ale w torebce icon_redface.gif - więc fot u mnie z imprezy niet , dlatego niecierpliwie czekam aż się ulitują Ci co nie zapomnieli zdjęć robić icon_lol.gif . Wklejajcie , powspominać będzie fajnie.

P.s. przepraszam tych , którzy nie potrafili dopchać się do bilarda , a szczególne kondolencje składam tym nieszczęśnikom którzy musieli mnie przy tym bilardzie znosić icon_redface.gif icon_lol.gif

Link do komentarza
Ooooooo, dopiero teraz zauważyłam stosowny wewątek icon_cool.gif
My też szczęśliwie w domu.
Bardzo dziękuję Wam za ten wspaniale spędzony czas, będzie co wspominać icon_biggrin.gif i tradycyjnie na co czekać icon_mrgreen.gif
Mam nadzieję, że łaskawi użytkownicy aparatów bardzo fotograficznych podzielą się z nami ich zawartością (ku naszej uciesze, albo i nie).
Czekam na to niecierpliwie i to nic, że będę straszyć jak z portretu pamięciowego, a co mi tam icon_lol.gif
Link do komentarza
Dziękuję Kochani jak zwykle za wszystko i same pozytywy jakich mogłem doświadczyć. Przepraszam że tak wyprulismy że nie ze Wszystkimi udało mi sie pożegnać icon_cry.gif , ale odjazd był o 10 a zostać w Brennej pomimo szczerych chęci nie mógłbym niestety.
Link do komentarza
Podziękowanie ogromne pragnę przekazać Wszystkim uczestnikom konferencji za przybycie i owocne obrady.

Panele tematyczne prześcigały się ilością nowinek - i o to chyba chodzi w takich spotkaniach icon_biggrin.gif .

Osobiście miałem zaszczyt w kilku uczestniczyć - nie żałuję .
W tym widać sens i przyszłość dla Naszych spotkań.

Z niecierpliwieniem oczekuję kolejnych obrad i jestem pewien , że większość kolektywu podziela moje zdanie.


icon_mrgreen.gif Edytowano przez r-32 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Som i my doma.
Jechaliśmy bardzo ostrożnie i długo. I dużo zakupów po drodze wykonaliśmy ...

Zlot tradycyjnie nam się podobał, chociaż nieco irytowała nieobecność kilku poważnych prelegentów, ale i Ci co dotarli zapewnili solidną porcję wiedzy, którą przyswajaliśmy w trudzie i znoju do późnych nocnych godzin ...
Niektórym nadmiar nauki nieco był nawet zaszkodził, ale nie wpłynęło to na ogólny odbiór imprezy.

Dziękujemy bardzo
Trzylwowa i ten jej co się bardzo zapuścił...
Link do komentarza
Cytat

... do wczesnych porannych - powinno być icon_lol.gif


A nie nie. Porannych to Wy .. ja w nocy kończyłem. Pierwszej nocy przytłoczony wiedzą, drugiej przestając z wolna rozumieć wykładających ... icon_razz.gif

W domu chłodne przyjęcie nasz czekało. Pompka od podłogówki zastrajkowała a że u nas na dole nie ma kaloryferów i tylko podłogą się grzeje .. to teges .. trza było biegusiem w kominku rozbuchać. Edytowano przez Trzylwy (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Do domku na obiadek dotarłem. Dzięki wszystkim za miłe spotkanie. Dzięki za szusowanie icon_biggrin.gif
i za wieczorne panele dyskusyjne. Chciałem jednak zwrócić uwagę, że dyskusja o nafcie nie została zakończona,
nad czym niespecjalnie boleję... wiem jestem wredny. icon_razz.gif
Jeszcze raz dzięki wszystkim icon_biggrin.gif

Link do komentarza
Cytat

Dzięki za wspaniałe spotkanie ale powrót nie był zbyt miły i dopiero wróciłem...

Pozdro


Ło masz? A co się podziało???
Ja już dawno dotarłam do chałpy.
JAk zwykle twierdzę, że te nasze łikendy stanowczo za krótkie są. I zawsze sobie obiecuję, że ze wszystkimi pogadam... No jak zwykle - doopa blada z tego wychodzi :-(
Dzięki za spotkanie!!!
Link do komentarza
Ja mam tylko kilka fotek ze spaceru z Redakcyją Szanowną po górkach ( notabene w butach na 10-centymetrowych obcasach i koturnie przystosowanych specjalnie do takich ekscesów :wallbash: ) ... ale było bardzo fajnie ... jeszcze raz Im dziękuję za to że mnie wyciągnęli i jakoś doszłam do siebie zamiast dogorywać w pokoju po piątkowych nocnych debatach ogólnoforumowych icon_lol.gif

widok z okna pokoju icon_smile.gif
Brak obrazka

takie tam ... z górką....
Brak obrazka

kole tirów icon_lol.gif
Brak obrazka

w Karczmie - pycha wino grzane było - tak dobrze , że dwa razy tam zagościliśmy icon_biggrin.gif
Brak obrazka
Link do komentarza
Cytat

Ja mam tylko kilka fotek ze spaceru z Redakcyją Szanowną po górkach ( notabene w butach na 10-centymetrowych obcasach i koturnie przystosowanych specjalnie do takich ekscesów :wallbash: ) ... ale było bardzo fajnie ... jeszcze raz Im dziękuję za to że mnie wyciągnęli i jakoś doszłam do siebie zamiast dogorywać w pokoju po piątkowych nocnych debatach ogólnoforumowych icon_lol.gif



Tak i to jest ten moment - trzeba chyba pomyślec o diecie - i mówię o sobie, bo ta Niewiasta w mych ramionach ma już ten czyn za sobą. Widać - z powodzeniem. Nie cytowałem materiału zdjęciowego, odsyłam do postu autorki icon_lol.gif

Tak tak - widoki piękne, powietrze świeże, organizacja na najwyższym poziomie, towarzystwo wyborne.

Dziękuję icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Cytat

Aha bym zapomniał...

Specjalne podziękowania dla Bobiczka za pojawienie się w Brennej icon_smile.gif




no tak, ale to nie tak miało być, nie tak.......................

Przywitałem się tylko z Piczmanem, z Tobą chwilę, poznałem Beatę, pokurzyłem trochę z Jea i Baru - i tyle..........
Wracałem wcześnie - ale nikogo już w ośrodku nie było (i to przed obiadem) - dlatego nie było mi już dane.
Ale czułem Was wszystkich.
Naprawdę!
Było czuć uczestnikami Kulki - w każdym zakątku Brennej icon_smile.gif
Pozdrawiam

Cytat

Trzylwowa i ten jej co się bardzo zapuścił...




trudności miałem z rozpoznaniem.
Ależ Ty to masz - a mnie zazdrość momentalna zeżarła i już........
Link do komentarza
Cytat

Tak. To był ten moment, w którym zaczynałem odczuwać ciężar przyjętej wiedzy. To i taki trochę niewyraźny byłem ...


Z fryzury to przypominam tu odrobinę Bajbagę ... :-)



Mnie o obraz chodziło icon_confused.gif
co do fryzury...siem zgadzam (muszę poszukać ale mam gdzieś takiego Siwego) icon_cool.gif

P.S.
Link nie działa icon_evil.gif
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Robię listę rzeczy, które muszę spakować na tygodniowy wyjazd pod namiot, aby pobyt był maksymalnie komfortowy. Stacjonować będę na polu namiotowym z dwoma dużymi węzłami sanitarnymi (toalety+prysznice) Nie chciałabym obudzić się na miejscu z brakiem czegoś, czego kupienie będzie problematyczne na miejscu. Jeśli przyjdzie wam do głowy coś, co jest ważne, a przegapiłam, albo może ułatwić pobyt, proszę o info namiot - to najważniejsze, już kupiony Taki:  https://www.decathlon.pl/p/namiot-kempingowy-quechua-arpenaz-4-1-f-b-4-osobowy-1-sypialnia/_/R-p-177332 materac + śpiwory stolik +  krzesła niewielka tekstylna szafa turystyczna na ubrania spray przeciw owadom elektrofumigator turystyczny na komary w namiocie mini-regalik składany z trzema poziomami - postawię obok materaca, będzie można na nim położyć okulary, telefon, książkę lampki LED na baterie do zawieszenia pod sufitem zatyczki do uszu zestaw turystycznych garnków, naczyń i sztućców + kuchenka turystyczna krem z filtrem mokre chusteczki (te dla dzieci są bardzo uniwersalne) odzież na każdą pogodę klapki gumowe duże stojące lusterko ręczniki własnej roboty zestaw solarny do "robienia" prądu + akumulator powerbank Tyle mi przychodzi do głowy .... coś pominęłam? Rady wskazane .... sto lat nie byłam pod namiotem
    • Czy wyjazd pod namiot osoby z entomofobią może się udać? Odpowiedź: musi się udać, gdyż namiot już zakupiony, a termin urlopu zaklepany. Przeszkodą jest tylko lęk przed owadami Wnętrze namiotu przed komarami zabezpieczy mi urządzenie zwane elektrofumigatorem turystycznym. Niewielkie, z wbudowanym wiatraczkiem i paskowym wkładem, nasączonym środkiem odstraszającym komary. Działa na baterie, co jest cennym rozwiązaniem na polu namiotowym z utrudnionym dostępem do prądu w gniazdku. Mam nadzieję, że da radę.   Ale co z owadami, dostającymi się do namiotu po ziemi? Mrówki, kleszcze ... i inne pełzające potwory. Wymyśliłam, że kupię granulat na mrówki i rozsypię w trawie dookoła namiotu, tworząc zaporę przed wszystkim, co pełza. Powstaje pytanie - czy to się sprawdzi, i co najważniejsze - czy to jest bezpieczne? Czy nie zatruję się?   Może ktoś podzieli się sprawdzonymi sposobami na owady na biwaku?  
    • Tyle, że taką perforację (potrzebną przecież), bardzo lubią osy na przykład.  kilka lat temu musiałem czekać na zimę, żeby dostać się do lampy umieszczonej zbyt blisko takich dziurek.
    • Można również zastosować podbitkę z blachy trapezowej TP-7P z perforacją, która może być wykonana na dowolny wymiar. Więcej informacji na naszej stronie internetowej:  https://pruszynski.com.pl/produkt/pokrycia-dachowe/podbitka/podbitka-z-blachy-trapezowej-tp-7p-z-perforacja/  
    • Przede wszystkim obróbka blacharska jest ewidentnie źle zrobiona, Chodzi o ten pas blachy nad rynną. On powinien kierować wodę do rynny, a chociażby na drugim zdjęciu widać, że woda spływa po nim na bok i dalej po ścianie . Bardzo możliwe, że akurat na tamtym rogu najlepszym wyjściem byłoby dodanie narożnika do rynny i przynajmniej jej kawałka na tej ścianie.  Na pozostałych zdjęciach widać zaś nawet zacieki na ścianie, na której jest rynna. Czyli ewidentnie pas nadrynnowy i rynna nie spełniają swojej roli. Ale patrząc na zdjęcia 3 i 4 nie ma się co temu dziwić. Czy tam krawędź obróbki rzeczywiście jest powyżej poziomu tarasu? Powinna być wpuszczona niżej, tak aby woda spływała po powierzchni tarasu, następnie na obróbkę i z niej do rynny.  Przecież tu nie ma żadnej skomplikowanej techniki. Warto wziąć  parę wiader wody i po prostu wylać je na taras przy krawędzi w tych krytycznych miejscach. Wtedy będzie bardzo dobrze widać którędy spływa woda i gdzie trafia w inne miejsca niż powinna. Dobrym przykładem jest ten kawałek obróbki ze zdjęcia 2. Przecież przy takim jej ukształtowaniu i braku rynny poniżej woda po prostu musi spłynąć z tej blachy na elewację. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...