Skocz do zawartości

Drzewka owocowe


budownicza1

Recommended Posts

Napisano
Planujemy w ogrodzie drzewka owocowe.Oboje jesteśmy laikami w temacie . Jakie drzewka są najmniej obsługowe ?
Najlepiej żeby wsadzić w ziemie i samo rośnie :smile: Wiem , ze trzeba przycinać , ale z tym może sobie jakoś poradzimy / nauczymy się / , ale pryskanie czymś mnie przeraza , bo chemia a i nie wiem całkiem co i jak .
Napisano
wychowałam się w sadzie icon_biggrin.gif ale trochę też się podepnę do pytania:)
Wiesz po pierwsze nie da się raczej hodować na działce współczesnych odmian jabłek. Te wszystkie piekne, ogromne jonagoldy i inne które teraz można dostać takie prosto z chłodni, wymagają specjalistycznej obsługi i oprysku. Nie wierz w niepryskane jabłka:) Wszystkie wspólczesne się pryska. A jeśli sobie opryskasz koło domu, dzieci nie będa mogły kilka dni wyjśc, dotknąc drzewka itp.
Ja myśle że bez problemu można wsadzić wiśnię i czereśnię (i mam zamiar to zrobić na wiosnę) Moi rodzice mają w ogródku, nigdy nie pryskane. Wiśnie mają bardzo ładne, dekoracyjne drzewka które są wiosną pięknie obsypane kwiatami. Czereśnię ja wsadze karłowatą są teraz takie dostępne, rosną na niskim pniu i nie takie wielkie. Wiśnia ci wielka nie wyrośnie. Nie wiem jak ze śliwką, ale raczej też się je pryska, zapytam tatęicon_smile.gif Poza tym mam zamiar wsadzić sobie przy ogrodzeniu trochę malin- u rodziców owocuja od lipca az do mrozów! Można zrobić pyszny własny sok domowy icon_smile.gif Planuję też krzaczek porzeczek czarnych i czerwonych tak na domowe zużycie. Też są bezobsługowe. Całe lato jak byłam dzieckiem u mnie w domu wychodziło się rano z koszyczkiem i ze świeżutkich mieszanych owoców prosto z krzaczka mama gotowała kompot icon_smile.gif rewelacja, dla mnie do dziś lato smakuje owocami zrywanymi prosto z ogrodu.
A jeśli ktoś mógłby polecić konkretne odmiany smaczne i słodkie wiśni czy czereśni to prosimy:)
Napisano
U moich dziadków były jabłonie antonówki i bez pryskania dobrze rosły, tylko drzewo miało z 5-6m wysokości, śliwki węgierki miały ze 2m,polecam czerwone porzeczki no i wiśnie, są dużo mniej robaczywe od czereśni (wiśniówka itp)
Napisano
Ja do tego dodam odmiany też bardzo stare ale odporne na wszystko:
- kosztela.
- reneta (zwłaszcza złota),
- glogierówka,
- smalcówka,
- malinówka (mało odporna na mrozy).
Wszystkie te odmiany rosną wysoko i owocują (obficie) co dwa lata – zgodnie z naturą. icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

Ja do tego dodam odmiany też bardzo stare ale odporne na wszystko:
- kosztela.
- reneta (zwłaszcza złota),
- glogierówka,
- smalcówka,
- malinówka (mało odporna na mrozy).
Wszystkie te odmiany rosną wysoko i owocują (obficie) co dwa lata – zgodnie z naturą. icon_biggrin.gif


Mieć kosztele byłoby fantastycznie .Chyba moje ulubione kiedyś jabłka .Teraz nie można takich kupić .Renety - marzenie w swoim ogrodzie .
Dziękuję .
Trzeba popatrzeć co maja na allegro . Warto takie drzewka kupić na allegro ?
Napisano
Cytat

A jeśli ktoś mógłby polecić konkretne odmiany smaczne i słodkie wiśni czy czereśni to prosimy:)



Wiśnie to Łutówka ma stosunkowo małe owoce, ale przepyszne i aromatyczne – rośnie trochę jak wierzba – wyjątkowo nadaje się na nalewki, konfitury, itp. Wymaga cięcia.

Też stara odmiana Szklanka – duże owoce w miarę słodkie – niezbyt duża.

Czereśnie, tak mi „wpada” tylko Kordia (chyba czeska) – duże drzewo odporne na mrozy, owoce przepyszne.

Ja miałem w ogrodzie czereśnię na podkładzie z dziczka, której zaszczepiono dwie odmiany (w tym jedna czerwona, Kasztanka) – rewelacja, bo jedna była wszcześniejsza taka żółto czerwona, a druga (kasztanka, czerwona) późniejsza .
Napisano
Trochę nie w temacie – ale taka ciekawostka.

Dodanie do smalcu (takiego wytapianego „własnoręcznie” ze słoniny) antonówki lub smalcówki, uczyni z niego naprawdę wykwintne smarowidło do pieczywa, oraz doskonałą omastę do ziemniaków i boską bazę dla sosów.
Napisano
Cytat

Trochę nie w temacie – ale taka ciekawostka.

Dodanie do smalcu (takiego wytapianego „własnoręcznie” ze słoniny) antonówki lub smalcówki, uczyni z niego naprawdę wykwintne smarowidło do pieczywa, oraz doskonałą omastę do ziemniaków i boską bazę dla sosów.


mniam , mniam

Papierówki to moje ulubione jabłka obok koszteli
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
w moim ogródku jest już:
-antonówka (dzięki waszym radom)
-dwie wiśnie
-czereśnia
-porzeczki, agrest, maliny:)
Zagospodarowałam część z tyłu działki gdzie nic nie było na owocowy raj a co z tego wyjdzie... napiszęicon_smile.gif
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Dzięki za drzewka - ich wykaz. malinówka jest najlepszym jabłkiem icon_biggrin.gif
A jakie biologiczno-ekologiczne metody walki z robalami w jabłkach można stosować ?
Zero oprysków jak dla mnie ma być.

Ja radzę uważać bardzo na szkodniki leśne typu zające i krety :/
Z 50 drzewek ostało mi się 7 sztuk - brzoskwinię kret załatwił ( albo mysz polna ?? )
Nie pomogła siatka leśna - małe skubańce przez najmniejsze otwory w siatce przechodziły. widziałem po śladach na śniegu.
Wniosek - na zimę zerwę perz, owinę drzewka każde z osobna i jeszcze siatką zawinę.
Moje pole na uboczu stoi ale wujkowi zające w centrum wsi poobrgryzały też drzewka.
Napisano
zero oprysków?
chyba raczej zero oprysków preparatami chemicznymi,
do dyspozycji są biologiczne, choć zapewne nie każde chemiczne są be
bez oprysków - wpadnij do mnie na ranczo jak będą dojrzewać owoce, zobaczysz co to jest "bez oprysków" laugh.gif
Napisano
Cytat

A jakie biologiczno-ekologiczne metody walki z robalami w jabłkach można stosować ?
Zero oprysków jak dla mnie ma być.



Wystarczy mroźna zima i taka pogoda wiosną (w maju) jak u mnie (teraz icon_twisted.gif ).
To co się uchowa, w zasadzie, będzie zdrowe i bez robali. icon_biggrin.gif
  • 3 tygodnie temu...
Napisano
Cytat

Polubić.



no, ja je lubię bardzo. mój kot też (spokojnie-nigdy jeszcze żadnego ptaka nie udało mu się złapać icon_wink.gif) , ale na czereśnie też mam chęć - niech się podzielą icon_wink.gif
Napisano
to na razie jest mała czereśnia. więc wydaje tylko kilkanaście owoców i szpaki jeszcze się nią nie interesują bo sąsiad ma wielgachną czereśnię i raczej tam żerują. trzeba uważać na szkodniki takie na dwóch nogach.
  • 8 miesiące temu...
Napisano
Wybierając drzewka owocowe musisz kierować się miejscem zamieszkania, glebą w ogrodzie i poziomem wód gruntowych.

Przykładowo:
Grusze wymagają gleb żyznych, o dobrym dostępie do wody, ale nie podmokłych. Zwłaszcza okazy szczepione na pigwie maja najwyższe wymagania glebowe, bo tworzą małe drzewka, z niewielkim systemem korzeniowym, a przy tym szybko wchodzą w owocowanie.
Przy czym grusza jest dość wrażliwa na wiosenne przymrozki - przede wszystkim odmiany francuskie (Konferencja, Gen. Le Clerc).

Jabłonie - im gorsza i bardziej sucha gleba tym mniej karłowa podkładka musi być użyta. Na północnym wschodzie kraju poleca się głównie odmiany rosyjskie.

Stosunkowo dobrze z suszą radzą sobie brzoskwinie i wiśnie.
Niestety w amatorskiej uprawie wiśnie masowo zapadają na brunatną zgniliznę drzew pestkowych.

Na glebach klasy V i VI to chyba tylko aronia. Chyba, żeby nawozić obornikiem i podlewać.

Ja bym rozważyła uprawę mało popularnych roślin owocowych, typu jagoda kamczacka (nie choruje, wczesny owoc, starczy jej przeciętna gleba), aktinidia (mini-kiwi) czy śliw japońskich (w cieplejszych rejonach kraju)
Napisano
Cytat

aktinidia ? u nas ? zapomnij ! nie przetrwa naszych zim.




W domu? Przecież to normalne pnącze które zimuje na dworze icon_smile.gif
Mamy nawet nasze, rodzime odmiany, np. "Dr Szymanowski" icon_smile.gif

Stokrotko - ja nie pisałam o aktinidii chińskiej, czyli kiwi.
Ja pisałam o aktinidii ostrolistnej. Ma małe owoce, bez "włosków" o smaku niemalże zblizonym do kiwi.

Sama je jadłam, z polskiego ogrodu.
Napisano
Cytat

aktinidia ? u nas ? zapomnij ! nie przetrwa naszych zim.
Próbowałam kiwi hodować, jedynie w doniczkach mi się udało - było to kilka lat temu gdy miałam hopla na cytrusy w domu



a u mnie avocado - bez specjalnych zabiegów i chronienia - zimuje, rozrasta i ma się wyśmienicie.....

kwitnie_moze_da_rade_zaowocowac.jpg

nawet w zeszłym roku jakby ochotę miało owoce wydać - tylko chyba ciepłego czasu za mało jednak

15373967.jpg
Napisano (edytowany)

Też jestem zdziwiony okropnie
To był taki uschnięty w donicy w domu, do wywalenia suszek.
Teściowa wyhodowała go kiedyś z pestki i podarowała nam takiego maluszka - ale po jakimś czasie uschnął.
Jakoś nie lubię wyrzucać - więc wykopałem dołek i te korzenie tam wsadziłem na ogródku - sam nie wiem po co.
Ale zawsze tak robię.
No i proszę.
W myśl maksymy - "co nas nie zabije, to nas wzmocni" - rozrósł się i dzisiaj jestem z niego bardzo dumny.
Chyba bardzo chciał przeżyć i może dlatego jest taki piękny i dzielny icon_biggrin.gif

tutaj sobie dorastał obok klonika

avocado.jpg


i dalej rosną sobie oboje obok siebie - tylko mi się za ogrodzeniem pozmieniało.....

avocado_jedyne_chyba_w_europie.jpg

Edytowano przez bobiczek (zobacz historię edycji)
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Cytat

Też jestem zdziwiony okropnie
To był taki uschnięty w donicy w domu, do wywalenia suszek.
Teściowa wyhodowała go kiedyś z pestki i podarowała nam takiego maluszka - ale po jakimś czasie uschnął.
Jakoś nie lubię wyrzucać - więc wykopałem dołek i te korzenie tam wsadziłem na ogródku - sam nie wiem po co.
Ale zawsze tak robię.
No i proszę.
W myśl maksymy - "co nas nie zabije, to nas wzmocni" - rozrósł się i dzisiaj jestem z niego bardzo dumny.
Chyba bardzo chciał przeżyć i może dlatego jest taki piękny i dzielny icon_biggrin.gif

tutaj sobie dorastał obok klonika

avocado.jpg


i dalej rosną sobie oboje obok siebie - tylko mi się za ogrodzeniem pozmieniało.....

avocado_jedyne_chyba_w_europie.jpg



Teściowa ma rękę do roślinek! Szacuneczek!
Napisano
Cytat

w donicach cały sezon, z gołym korzeniem w stanie bezlistnym



Elfir - sorry!
SRX na razie nawet trawnika nie chce kosić z lenistwa - a co dopiero drzewka sadzić.
Podejrzewam że pyta o porę - tzn czy już czy jeszcze poczekać chwilkę icon_smile.gif
Trzeba jej pisać że już - i tak posadzi na przełomie maja i czerwca
SRX - to nie było złośliwe....
Chyba.........................................
icon_smile.gif

Napisano
Cytat

Chodziło mi w jakim miesiącu. icon_lol.gif

A trawnika nie koszę, nie z lenistwa a z nieposiadania, a to jest różnica. icon_razz.gif





Najlepszym okresem na sadzenie drzew owocowych są jesienne miesiące. Od początku października aż do pierwszych przymrozków.
Wiosną to od początku marca do połowy kwietnie .....
Napisano
Hmm a jakbym kupiła drzewko w sierpniu to jak je przechować do października. Musze kupić w sierpniu bo to prezent będzie. icon_lol.gif
Napisano
Cytat

Hmm a jakbym kupiła drzewko w sierpniu to jak je przechować do października. Musze kupić w sierpniu bo to prezent będzie. icon_lol.gif




To też zależy jakie drzewka ... ale jak kupisz w donicach to nic im nie powinni być
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Cytat

Hmm a jakbym kupiła drzewko w sierpniu to jak je przechować do października. Musze kupić w sierpniu bo to prezent będzie. icon_lol.gif


Nic się nie stanie jak będzie posadzone w sierpniu! Przerabiałem to!
Napisano
wszystkie rośliny w donicach sadzi się przez cały sezon, poza okresem kiedy ziemia jest zamarznięta (a więc w lagodne zimy też można!)

Rośliny z tzw. gołym korzeniem wykopuje się i sadzi wyłącznie w okresie bezlistnym (listopad lub luty-marzec)
  • 10 miesiące temu...
Napisano
Cytat

wszystkie rośliny w donicach sadzi się przez cały sezon, poza okresem kiedy ziemia jest zamarznięta (a więc w lagodne zimy też można!)

Rośliny z tzw. gołym korzeniem wykopuje się i sadzi wyłącznie w okresie bezlistnym (listopad lub luty-marzec)




Tak powinno być ale czasami są wyjątkowe sytuacje.

Przesadzałem krzewy i drzewka w okresie letnim , wszystko się przyjmowało.

Ważne aby pamiętać o podlewaniu przesadzonych roślin, większe krzewy można delikatnie przyciąć.
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Witam. Ja mam trochę inne pytanie, jak i czy można coś zrobić z pniem czereśni który, pewnie dawno, pękł,a tera widać próchno w miejscu pęknięcia. Czy można to jakoś wybrać i czymś uzupełnić.
Pozdrawiam
Napisano
Witam. Rozmawiałem z ogrodnikiem, który polecił zastosować do uszkodzonego drzewa zamiast maści / opcjonalnie/ glinę którą należy umieścic w drzewie i całośc zabandażować.
Może komuś się i to przyda, ja jak nie dostanę w sklepie maści to zrobię to właśnie gliną.
Pozdrawiam
Napisano
Ja próbowałam reanimować gliną i nawet żywicą drzewka owocowe uszkodzone przez zające czy sarenki, ale niestety nic to nie dało - drzewka padły. Później kupiłam tą maśc i tamtego roku udało mi się uratować parę drzewek.

Nie mam odrodzenia w sadzie i mieszkańcy okolicznego lasu nawiedzają mój sad ( jakby w lesie drzewek nie było)

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Dzień dobry, Zawsze polecamy zakup paneli z fabrycznie zamontowaną matą wygłuszającą Sound Control, która jest nakładana fabrycznie podczas produkcji paneli. Oprócz tego, że zapobiega stukaniu blachy, wygłusza odgłosy padającego deszczu o ok. 6-7 dB. Niestety, nie jest możliwe jej podklejeniu na istniejącym już dachu. Drugie rozwiązanie to podklejenie taśmy (jak na załączonym rysunku) w dwóch pasach po bokach panela. Nie posiadają funkcji wygłuszenia, ale zapobiegają stukom blachy. Rozwiązanie to można zastosować, przy istniejącym już pokryciu dachu, ale niestety konieczne będzie odkręcenie i wypięcie arkuszy, podklejenie taśmy i ponowny montaż.   Zalecamy skontaktowanie się z Polskim Stowarzyszeniem Dekarzy (PSD), które w ramach swojej działalności przeprowadza oględziny dachów pod kątem prawidłowości montażu. W efekcie takich oględzin wydawane są zalecenia dotyczące ewentualnych poprawek i usprawnień. Szczegóły oraz możliwość zamówienia opinii technicznej dostępne są tutaj: https://www.dekarz.com.pl/zamow-opinie-techniczna       ________________________ Panele dachowe na rąbek PD-510, Blachy Pruszyński https://pruszynski.com.pl/produkt/pokrycia-dachowe/panele-dachowe-blacha-na-rabek-stojacy/
    • Dzień dobry,   Pytanie o to, czy lepiej wybrać blachę w macie czy w połysku, wraca bardzo często i nic dziwnego, bo to decyzja, która wpływa nie tylko na wygląd domu, ale też na późniejsze użytkowanie dachu. Matowe wykończenie daje efekt spokojniejszy i bardziej elegancki, świetnie komponuje się z otoczeniem i nie odbija tak mocno światła. Dzięki swojej strukturze lepiej znosi drobne zarysowania i skuteczniej maskuje kurz czy pyłki, co sprawia, że dach dłużej prezentuje się schludnie. Połysk natomiast ma zupełnie inny charakter – dach błyszczy w słońcu i przyciąga uwagę, a gładka powierzchnia sprawia, że łatwiej jest go oczyścić i trudniej, by osadził się na nim mech.   Warto jednak podkreślić, że sam wybór matu albo połysku nie decyduje jeszcze o trwałości. Kluczowa jest powłoka ochronna zastosowana przez producenta. To ona odpowiada za odporność na promieniowanie UV, korozję czy utratę koloru. W ofercie są różne warianty – od standardowych powłok poliestrowych, które zapewniają solidną ochronę na kilkanaście lat, po trwalsze systemy poliuretanowe (np. PURMAT), które oferowane są z gwarancją do nawet 50 lat i lepiej radzą sobie w zmiennych polskich warunkach pogodowych.   Dlatego wybierając dach, warto najpierw zastanowić się nad oczekiwaniami estetycznymi – czy bliższy jest spokojny mat, czy wyrazisty połysk – a dopiero później dobrać do tego odpowiednią powłokę, która zagwarantuje trwałość. Ostatecznie wygląd to kwestia gustu, ale jakość powłoki to kwestia praktyczności i bezpieczeństwa inwestycji. Więcej o powłokach => https://pruszynski.com.pl/produkt/powloki-ochronne/ ________________________________ Blachodachówki panelowe - Blachy Pruszyński https://pruszynski.com.pl/produkt/pokrycia-dachowe/blachodachowka-panelowa-modulowa
    • Najskuteczniejszy jest środek o nazwie WYMIANA na nową. Na naprawę pęknięć w ceramice szkoda czasu i atłasu. Można by się bawić gdyby to coś było starożytne (czyli bardzo cenne), a po naprawie stało w hermetycznej gablocie. Jednak umywalka będzie zawsze, jak wyżej wspomniano, narażona na zabrudzenia i te rysy ponownie się ujawnią. Dlatego taniej jest wymienić na nową i nie zawracać sobie rzyci.   PS. Kiedyś pęknięcie szklanki naprawiałem sokiem z czosnku, ale w użytkowaniu to wszystko się wypłucze i rysa znowu będzie.
    • Na dłuższą metę nic tu nie zadziała. W pęknięcia szkliwa zawsze wejdzie nieco brudu. Świeżo po wyszorowaniu będą mało widoczne, jednak szybko się to zmieni. 
    • Można spróbować gotowymi zestawami naprawczymi dostępnymi w różnych sklepach internetowych. Pewnie cały proces przypomina pastowanie rys na karoserii samochodu. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...