Skocz do zawartości

Darmowy system antyzamrożeniowy???


Recommended Posts

Od dawna nie dawała mi spokoju kwestia wykorzystania ciepła z kotłowni.

Palę pelletem, kotłownia jest odizolowana od mieszkania (które ma WM) i ma osobną wentylację w postaci otworu fi100 na wysokości 50cm (wlot) i wylotu 15x10cm na wys 2m do komina wentylacyjnego.

Przy temperaturze zew. -2st temperatura wywiewanego powietrza z kotłowni ma u mnie 33st. C. Ten pomiar był dla mnie szokiem.

W związku z tym a także z problemem z moją centralą (nie wierzę, że mi to naprawią) od dawna myślę jak to wykorzystać.

Domek to parter z poddaszem i strych a na strychu centrala i rura do czerpni doprowadzona przez całą długość domu - 10m.
Strych ocieplony 15cm watą. Przy -2 jest tam około 10st. Tak to wygląda:
Brak obrazka Brak obrazka

Moje pomysły od najprostszego w realizacji:

1. Przebić się na wysokości strychu w kominie wentylacyjnym i nawiewać małym wentylatorkiem to powietrze na strych.

2. Zaizolować rurę do czerpni na tych 10 metrach ale tak żeby w środku była przestrzeń i w tą przestrzeń nawiewać to ciepłe powietrze - tzn ogrzewać zamiast cały strych tylko ten kanał doprowadzający.

3. Zmienić położenie czerpni na ścianę w kotłowni (max 2,5m nad ziemią), pokrążyć tą rurą w kotłowni i przez strop i dalej górną łazienkę doprowadzić do centrali na strychu.


Jeszcze jedna nurtująca mnie kwestia: dlaczego mam zaizolowaną tą rurę doprowadzającą z czerpni? Jak dla mnie to bezsens - przecież strych już może to powietrze nieco ogrzać. Może się mylę bo się nie znam ale tak na mózg próbuję to rozgryźć icon_smile.gif Edytowano przez rumia130m (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Szanowny kolego rumia130m , ja niestety niewiele Ci poradzę ale pomyśl o tym wykorzystaniu na sposób podobny do mojego . U mnie jest czerpnia zużytego powietrza właśnie w kotłowni , co powoduje że wciągane powietrze do domu ma wyższą temperaturę niż powietrze które się w nim już znajduje . W klasycznej sytuacji , powietrze wciągane zawsze będzie trochę chłodniejsze i tak przy sprawności 90% , powinno być chłodniejsze o 10% od tego które jest w pomieszczeniu . Nie wiem czy o tym pisałem , ale ja dodatkowo doprowadziłem powietrze potrzebne do spalania w palenisku pieca , osobnym kanałem bezpośrednio do wentylatora przy piecu . Takie rozwiązanie ma same zalety bo :
-nie wpuszczam zimnego powietrza do pomieszczeniea kotłowni ( nie wychładzam tego pomieszczenia , bo w nim mam czerpnię zużytego powietrza).
- w razie jakichś zakłóceń wentylacji rekuperator nie wyciąga mi spalin z pieca .
- wentylator nadmuchowy do paleniska pieca wzniecał w okolicy pieca taki fałszywy wiatr co powodowało unoszenie pyłu ; teraz jest idealna flauta icon_biggrin.gif
- i jeszcze coś , jest lepszy ciąg powietrza nawet w czasie postoju wentylatora palenisko lepiej się żarzy ( lepsze podtrzymanie ognia) .
Wszystkie trzy sposoby przedstawione przez Ciebie mają sens , ale wymagają trochę pracy . U mnie to 3m alufleksa ; było -15 nie zamarzło . Myślę też że wieści o tym zamarzaniu wymienników są nieco przesadzone . Luna ma podobno 90% sprawność i brak kondensatu , to co ma zamarznąć ? .
Pewno powie ktoś że producent kłamie . Może trochę i kłamie ale u mnie to działa więc fajno jest .
Link do komentarza
@demo: dobrze znam twój pomysł icon_smile.gif
@barbossa: mógłbyś rozwinąć pytanie?

Cytat

ja dodatkowo doprowadziłem powietrze potrzebne do spalania w palenisku pieca , osobnym kanałem bezpośrednio do wentylatora przy piecu . Takie rozwiązanie ma same zalety



Z mojego doświadczenia to bardzo złe rozwiązanie. Powód? Wychładzasz piec. Chyba o tym nie pomyślałeś.

U mnie wlot powietrza też jest blisko pieca i jak mogę zabezpieczam, żeby zimne powietrze się ogrzało nieco przed wejściem do wentylatora i dalej do kotła. Wcześniej nawet na przednich drzwiczkach (przy wentylatorze) od wyczystki miałem od środka wodę bo się wychładzały i ciepłe powietrze w środku się po prostu wykraplało.

Przy -15 totalnie wychładzasz kocioł, nawet podczas przestojów pieca.

Moim zdaniem tracisz sporo paliwa.
Link do komentarza
Cytat

U mnie jest czerpnia zużytego powietrza właśnie w kotłowni


Czerpnia powietrza które idzie do wymiennika i jest wydalane do atmosfery . Czy teraz jasne ?. Trochę to pokręciłem ,może tak - czerpnia do wyrzutni

Cytat

Z mojego doświadczenia to bardzo złe rozwiązanie. Powód? Wychładzasz piec. Chyba o tym nie pomyślałeś.


Nie masz racjii . Powietrze doprowadzam nie ocieplonym kanałem aluflex nie termofleks .
Natomiast wychładzanie pieca to bajki. Gdzieś tu na tym forum jest temat o tym że były robione badania porównawcze dotyczące pieca gazowego . Okazało się że róznice są wręcz śladowe . A doprowadzone powietrze aluflexem przecież się nieco ogrzeje ( długość przewodu ok 3 m i 4 zakręty ) . Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Czerpnia powietrza które idzie do wymiennika i jest wydalane do atmosfery . Czy teraz jasne ?.




Chyba raczej "kratka" wywiewna, czyli inaczej wywiew powietrza z kotłowni.
Ale to działa na zasadzie wentylacji wywiewnej, a to w przypadku kotła na paliwo stałe jest zabronione - chyba, że w tym samym pomieszczeniu jest nawiew wentylacji mechanicznej, a "wydatki" są zrównoważone.

Ps. Przyjęto, że mianem czerpni, określa się wlot świeżego powietrza (na zewnątrz), do centrali wentylacyjnej (w tym przypadku).
Link do komentarza
Trochę dodałem do poprzedniej wypowiedzi . Ale widzę że chyba nie bardzo się rozumiemy .
Nie żadna kratka wywiewna ; pisałem już że ciepłe powietrze z kotłowni jest użyte do ogrzewania świeżego powietrza . No więc jest tam czerpnia tegoż , a wchodzi ono do tej kotłowni z całego domu specjalnie wykonanymi otworami . Więc de facto jest to czerpnia do wyrzutni powietrza , ale oczywiście wiem że czerpnia to określenie zarezerwowane dla punktu poboru świeżego powietrza . W takim razie jak nazwać punkt poboru zużytego powietrza do wydalenia ? , no chyba czerpnia do wyrzutni - czy jakoś tak .
Link do komentarza
Działa.
W zależności od tego, jak drzwi są szczelne, to „zaciąga” powietrze częściowo z innych pomieszczeń i częściowo z dopływu powietrza do paleniska. Jak drzwi są bardzo szczelne – tylko z powietrza z paleniska.

Problem może być tylko jeden –ale tego nie życzę – w przypadku jakiegoś nieszczęścia, ten fakt może zaważyć na wypłatę odszkodowania.


Cytat

Ale widzę że chyba nie bardzo się rozumiemy .
Nie żadna kratka wywiewna ; pisałem już że ciepłe powietrze z kotłowni jest użyte do ogrzewania świeżego powietrza . No więc jest tam czerpnia tegoż , a wchodzi ono do tej kotłowni z całego domu specjalnie wykonanymi otworami .



Nie bardzo rozumiem – bo z tego wychodzi, ze rekuperator nie ma kanałów (kratek) wywiewnych w „ustawowych” pomieszczeniach (np. łazience i kuchni)?
W całym domu są tylko nawiewy?
Link do komentarza
Cytat

Ale to działa na zasadzie wentylacji wywiewnej, a to w przypadku kotła na paliwo stałe jest zabronione - chyba, że w tym samym pomieszczeniu jest nawiew wentylacji mechanicznej, a "wydatki" są zrównoważone.


Pewno jest zabronione ale po doprowadzeniu powietrza do kotła przewodem , kocioł pracuje jak urządzenie z zamkniętą komorą spalania . Robiłem próby zamykając te otwory doprowadzające powietrze do kotłowni - nie wyciąga spalin z pieca , więc jest OK . Oczywiście one muszą być otwarte i wtedy jest tak jak piszesz - "wydatki" są zrównoważone .
Link do komentarza
[quote name='bajbaga' date='8.12.2010, 15:39 ' post='161872']
Nie bardzo rozumiem – bo z tego wychodzi, ze rekuperator nie ma kanałów (kratek) wywiewnych w „ustawowych” pomieszczeniach (np. łazience i kuchni)?
W całym domu są tylko nawiewy?
[/quote]
Ma ... w kuchni i łazience . Reszta działa w swobodnym obiegu , bo dom jest hmm ... że tak powiem otwarty .
Przy tym wyciągi z łazienki i kuchni można zamknąć i wtedy zasysa tylko powietrze z kotłowni które jest cieplejsze niż w innych pomieszczeniach co powoduje dogrzewanie powietrza zasysanego z zewnątrz . Cholera chyba żeśta nie czytali opisu mojego patentu icon_biggrin.gif . Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Ok a wracając do tematu demo jak byś zrobił z tym moim ciepłem?
W strych to dmuchać czy ogrzewać samą rurę?

I czemu mi ją zaizolowali?


...bo na kanale czerpni moze wykraplać się woda... "poniżej jest link dot. punktu rosy", a taką amplitudę na pewno przekroczysz w przypadku powietrza nawiewanego vs. temperatura na poddaszu - chyba, ze masz tam zimno i róznica temperatur wewnątrz i na zewnątrz kanału masz mniejszą niż róznica wynikająca z tabeli pod ww. linkiem, inaczej na rurze miałbyś po prostu mega rosę. Dziwię się, że DEMO nie ma tego problemu... a może nawet nie wie, ze cosik nie halo się robi?

Demo a zrób w najniższym punkcie aluflexa dziurkę... jestem ciekaw czy poleci woda.

A propos tez nie sugerowałbym zaiciągania z komina wentylacyjnego powietrza do kanału czerpni/nawiewu. Po pierwsze zakładam, zę zaślepili CI otwory wentylacji grawitacyjnej w pomieszczeniach, po drugie jeśli tak zrobisz to będzie zaciągać powietrze z ZEWNĄTRZ, a z komina znaczy z dachu, a za dachu znaczy, ze w skrajnych przypadku DYMEM, a palisz pelletem, więc masz dym najczystszej postaci icon_smile.gif W tym przypadki zrobisz wówczas czerpnię dachową, ale by to zrobić bezpiecznie musiesz mieć BARDZO duży dach by zachowac wszystkie odległości od poszczególych ustrojstw, których wyjście jest w dachu. Zakładam, ze Twój dom ma 130m więc napewno tyle tego nie masz. A skoro z dachu to i zimne niestety. Edytowano przez stop_idiotom (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Ciekawe stwierdzenie.
Zamiast wyjaśnienia: http://www.webac.pl/informacja/td2.pdf


Przyznaję Twoja odpowiedź zdecydowanie pełniejsza, szkoda, ze odpowiadasz dopiero teraz. Bo pytanie o zaizolowaną czeprnię było już wczesniej.

Cytat

hmm uczono mnie w szkole (całkiem niedawno) że pkt. rosy zależy od wielu czynników (do obliczenia nawet ze wzoru).


Racja to ma nawet swoją nazwę ktorej nie podam, bo nie pamiętam. Szkołę już dawno temu skończyłem. Na rosie akurat znać się w szczegółach nie muzę, jednak jak inaczej w tym przypadku wytłumaczycie, to zaizolowanie? hę? Po drugie czemu żaden z Was nei zauważył, zę kolega może na siebie nieszczęście sprowadzić zasysając powietrze z dachu? Tego już nie komentujecie. Edytowano przez stop_idiotom (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Demo a zrób w najniższym punkcie aluflexa dziurkę... jestem ciekaw czy poleci woda.


I to jest bardzo dobre pytanie .... w dodatku świadczące o rozumieniu mojego ustrojstwa i twojej przezorności . Ale tu pewnie zaskoczę cię moją przezornością . Aluflex jest zabudowany ze spadkiem i gdyby nawet gromadziła się w nim woda musi ona ścieknąć do rekuperatora i na tackę odprowadzającą wodę . Przed zabudową rekuperatora sprawdziłem jego konstrukcję wewnętrzną i wyszło mi że jest to jak najbardziej możliwe , dodałem tylko w kanale wlotowym małą rynienkę przedłużkę kanału żeby mieć pewność że woda nie poleci poza tackę . No więc jak widzisz nie ma potrzeby wykonywania otworku . Pewno takie rozwiązanie nie można zastosować w każdym reku , ale w Lunie 200 tak , bo jego konstrukcja na to pozwala . Faktycznie przy temperaturze powietrza na zewnątrz -15 st aluflex z zewnątrz pokrył się szronem ale nawet nie zauważyłem żeby z niego kapało . Może nawet i coś skapło , ale jak to na węgiel , bo pod tym zakolem aluflexa jest grodza z ekogrochem .
Podobnie na rurze doprowadzającej powietrze do paleniska wytrąca się trochę kropel , ale jest tego tyle co kot napłakał , więc żaden problem .

Wiesz rumia130m zastanawiam się co można ci doradzić . Jak coś wymyślę to dam znać OK.
Tę rurkę od czerpni może dali taką bo akurat była pod ręką . Osobiście informacje o tym szronieniu wydają się być nieco przesadzone . A gdybyć zamiast tej rury dał nieizolowaną i tak jak ja puścił ją lekko ze spadem żeby ściekał ewentualnie wytrącający się kondensat do reku ? . Można też wzdłuż tej rury podwiesić małą rynienkę ze spadkiem a na końcu wężyk i po krzyku . Sam tak myślałem zrobić gdyby na zewnątrz rury wytrącało się dużo wody , ale okazało się to całkowicie zbędne.
U mnie ten aluflex ma ok. 3,5 metra i nic nie zamarzło . Ale chłopaki piszą że Luna ma małą sprawność i dlatego . Ja myślę że sprawność to ona ma dobrą , nawet na tym plastikowym wymienniku . Gorzej wygląda sprawa obudowy i dostępu do wnetrza w razie awarii czy potrzeby czyszczenia wymiennika .
Powiedz czy miałeś podłączony ten piec na pelet do szczelnego kanału zasilającego komorę spalania w powietrze ? , bo zastanawiam się skąd ta woda . Ale chyba tego rodzaju piec ma trochę inaczej rozwiązane podawanie powietrza do retorty ? . Przyznam że nie wiem jak to jest rozwiązane , czy tam też jest retorta ? Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Dzięki za rosę.

Poczekam na realizację reklamacji mojej centrali i jak tylko skończą to mam zamiar:
- zerwać izolację z kanału czerpnia-centrala,
- kanał pochylić w dół +mały otworek by w najniższym punkcie zbierać ew. skropliny,
- wbić się w komin wentylacyjny kotłowni i doprowadzić to ciepłe powietrze na strych,
+ jeśli to nie wpłynie na wzrost temperatury wejściowej centrali to
+ zamiast na strych będę ogrzewał powietrzem z kotłowni sam kanał czerpnia-centrala.

Będę miał taki Dachowy Wymiennik Ciepła icon_smile.gif

@demo:

- świetny pomysł z rynienką! dziurkę w kanale sobie daruję bo jeśli już to rosa będzie na zewnątrz a nawet jeśli to ta wewnętrzna wycieknie z reku,
- zeszłej zimy to mi z wełny tego kanał kapało! teraz już wiem czemu,
- oto duma mojej kotłowni i stoi 40cm od dziury w ścianie fi100 na wys ok 50cm a może niżej, więc niemal centralnie przy dolnych drzwiczkach - obecnie ustawiłem tam małą ściankę z tektury żeby chłód nie zapierdzielał bezpośrednio do wentylatora od palnika (to z przodu pieca).

Spalanie tej zimy relacjonuję na forum kostrzewy. Edytowano przez rumia130m (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Rumia. Rozumiem, że sympatią mnie nie darzysz, bo nie odniosłeś się zupełnie do kwestii spalin (dymu), ale z tym przebiciem z komina to nie szarżuj. Wcześniej wydawało mi się, że piszesz o o grawitacyjnym kominie np. z pokoju - co nie zmienia stanu rzeczy tzn. mogło się stac to co napisałem. NIe chcesz wierzyć, to nie wierz, ale takie ryzyko jest. W Twoim przypadku jest to komin z kotłowni, to do tego co napisałem dokładasz jeszcze problem przy awarii pieca. Co roku masz przeglądy kominiarskie (powienieś bynajmniej) jak kominiarz przejmie się rolą i sprawdzi co wymyśliłeś to o pozytywnej kontroli zapomnij, jeśli tfu tfu tfu coś gorszego się nie wydarzy. Edytowano przez stop_idiotom (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Sory SI, z tego co snujesz wynika, że nie rozumiesz o co mi chodzi a nie mam dziś weny, żeby to tłumaczyć skoro jest napisane wyżej i inni rozumieją.


rumia ja raczej widze, że nie skomentowali, a nie że zrozumieli. WIem, że nie dym masz zamiar puszcać na strych, ale WYKORZYSTUJĄĆ ZGODNIE Z TWOIM ZAMIAREM WENTYLATOR BY NAWIEWAŁ POWIETRZE Z KOMINA GRAWITACYJNEGO (wiem, że nie o dymowym albo spalinowym mowa, a pewnie myślisz, że ja o takim mówiłem) możesz nie chcący zaciągnąć coś więcej przez ujście tego komina na dachu, a nie zgodnie z Twoim zamiarem z kotłowni... To chyba Ty nie rozumiesz przed czym Cię przestrzegam. "Na dachu" masz być może kilka kominów niezależnych albo jeden komin z kilkoma kanałami - skoro palisz pelletem, to musisz mieć też komin dymowy. Ten dym możesz zaciągąc do domu z powrotem poprzez WYLOT kanału grawitacyjnego na dachu właśnie - niechcący robisz z tego swojego patentu czerpnie taką jakiej potrzebuje np. rekuperator. Życże powodzenia i zdrowia we wdrażaniu podobnym pomysłów. Edytowano przez stop_idiotom (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

rumia ja raczej widze, że nie skomentowali, a nie że zrozumieli. WIem, że nie dym masz zamiar puszcać na strych, ale WYKORZYSTUJĄĆ ZGODNIE Z TWOIM ZAMIAREM WENTYLATOR BY NAWIEWAŁ POWIETRZE Z KOMINA GRAWITACYJNEGO (wiem, że nie o dymowym albo spalinowym mowa, a pewnie myślisz, że ja o takim mówiłem) możesz nie chcący zaciągnąć coś więcej przez ujście tego komina na dachu, a nie zgodnie z Twoim zamiarem z kotłowni... To chyba Ty nie rozumiesz przed czym Cię przestrzegam. "Na dachu" masz być może kilka kominów niezależnych albo jeden komin z kilkoma kanałami - skoro palisz pelletem, to musisz mieć też komin dymowy. Ten dym możesz zaciągąc do domu z powrotem poprzez WYLOT kanału grawitacyjnego na dachu właśnie - niechcący robisz z tego swojego patentu czerpnie taką jakiej potrzebuje np. rekuperator. Życże powodzenia i zdrowia we wdrażaniu podobnym pomysłów.



Ok rozumiem i doceniam troskę, nie dopisałem tego ale jest w planach:
- jeśli to możliwe wepchanie na odcinku kotłownia strych w ten komin alufleksa lub jakiegokolwiek innego kanału którym będzie zaciągane powietrze,
- w innym razie zrezygnuję z tego pomysłu,
- w kotłowni mam czujkę dymu i tlenku węgla, kjeśli się uda to dołożę jeszcze na strychu odłączające wentylator.

Link do komentarza
Ja zrozumiałem że to powietrze z kotłowni ma być transportowane przewodem , to jakim cudem ma coś zaciagnąć z dachu ? . Jedynie z kotłowni można wyciągnąć spaliny z pieca i to bardzo szybko , sam się zdziwiłem jak szybko przed podłączeniem do wentylatora szczelnego zasilania . To trwa kilka sekund i z wentylatora walił dym .
Piec na pelet ma jednak inną budowę i chyba trochę kłopotliwą sprawą było by podłączenie szczelnego zasilania. Chyba.
Link do komentarza
Cytat

Ja zrozumiałem że to powietrze z kotłowni ma być transportowane przewodem , to jakim cudem ma coś zaciagnąć z dachu ? . Jedynie z kotłowni można wyciągnąć spaliny z pieca i to bardzo szybko , sam się zdziwiłem jak szybko przed podłączeniem do wentylatora szczelnego zasilania . To trwa kilka sekund i z wentylatora walił dym .
Piec na pelet ma jednak inną budowę i chyba trochę kłopotliwą sprawą było by podłączenie szczelnego zasilania. Chyba.


To po co reku jak w domu jest kotłownia? Założyć rurę na rurę, wentylator kanałowy i ogrzane spalinami powietrze tłoczyć od góry do pokojów... wyjdzie kanałami w kuchni i łazienkach. Kotłownia tyle - wyrzuca kWh, że bez problemów sobie poradzi. Rekuperatory wymyślono, raczej do domów energooszczędnych (izolowanych) gdzie kominów i kotłowni nie ma.
Link do komentarza
rumia130m – zanim ulegniesz pokusie, podsycanej przez „radzącego”, pomyśl logicznie - po co i dlaczego jest zaizolowany kanał (przewód) czerpni powietrza.

Zanim zlikwidujesz jego ocieplenie, sprawdź temperatury na strychu – zwłaszcza latem.

Pamiętaj również o tym, że porady udzielane na odległość, bez rozeznania warunków, a zwłaszcza te „ja tak mam” – mogą Cie wpuścić w przysłowiowy kanał, a koszty poniesiesz Ty, a nie „radzący”.
Link do komentarza
Cytat

rumia130m – zanim ulegniesz pokusie, podsycanej przez „radzącego”, pomyśl logicznie - po co i dlaczego jest zaizolowany kanał (przewód) czerpni powietrza.

Zanim zlikwidujesz jego ocieplenie, sprawdź temperatury na strychu – zwłaszcza latem.

Pamiętaj również o tym, że porady udzielane na odległość, bez rozeznania warunków, a zwłaszcza te „ja tak mam” – mogą Cie wpuścić w przysłowiowy kanał, a koszty poniesiesz Ty, a nie „radzący”.


Bardzo słuszna uwaga szanowny bajbago , bardzo . Dlatego też musisz sam przemyśleć wszystkie za i przeciw w kontekście do twojego stanu faktycznego . Pragnę jednak zauważyć że wszystkie rady udzielane na tym forum to rady na odległość - również Twoje szanowny bajbago . A masz ich na sumieniu już 78 sztuk . icon_biggrin.gif . Więc trochę pokory i mniej sarkazmu , pliz . icon_wink.gif
rumia130m w związku ze słuszną uwagą bajbagi myślę że lepiej nie likwidować tej izolacji lecz zabudować drugi równoległy kanał aluflex , który będzie się łączył przed reku trójnikiem a przed trójnikiem na obu kanałach przepustnice . W lato otwierasz ten izolowany w zimę , bez izolacji , proste .
A żeby było bardziej bezkosztowo nie dawać żadnego trójnika ani przepustnic tylko wpinać do złączki na zimę jeden w lato drugi . W końcu co za problem odkręcić i zakręcić opaskę . Sam właśnie tak początkowo chciałem zrobić , bo w lato mój piec też chodzi i w kotłowni jest ciepło , ale zrezygnowałem z tego bo przechodzę na ogrzewanie gazowe więc problem ciepłej kotłowni w lato zniknie . A jeśli nie zniknie to właśnie zrobię tak jak Ci opisałem . Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Tak trochę tłumacząc się; mam tego świadomość, dlatego staram się w niepewnych sytuacjach, raczej pokazywać ogólną istotę zagadnienia niż konkretne rozwiązanie – co poniektórzy, raz za razem, w swojej łaskawości, wytykają mi to . icon_biggrin.gif

Co do meritum sprawy – przyznam, że też myślałem o tym „SWC” (Strychowym Wymienniku Ciepła).
Mam jednak wątpliwości;
- nic nie ma za darmo, ciepło trafiające do tego „SWC” będzie „uzupełniane” ogrzewaniem domu. Ile tego może być? To zależy od wielu czynników.
- istnieje duże prawdopodobieństwo, że w tym SWC zacznie „rosić”.

Ale spróbować nie zaszkodzi – zwłaszcza, że koszty i zakres prac, znikome.


Ps. Tak na marginesie, akurat nie do Ciebie była ta „wolta” – choćby z uwagi na to co pisałeś o kotle. icon_biggrin.gif

Cytat

A masz ich na sumieniu już 78 sztuk . icon_biggrin.gif .



Z czego około 90% niewiadomo, za co icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Taka sugestia.
Raczej nie „wszczynaj postępowania” reklamacyjnego (na zasadzie gwarancji i jej warunków), tylko „postępowanie niezgodności towaru z umową” (Ustawa konsumencka) .
Jeśli już jest w toku, pamiętaj, że zawsze możesz, nawet „równolegle”, wystąpić z ta „niezgodnością towaru z umową”.
Link do komentarza
Cytat

aleś palnął jak łysy grzywką ....
akurat w przypadku bajbagi nie ma dziwne ... ma facet wiedzę w wielu dziedzinach i po prostu chętnie się nią dzieli ... to mu klikają jak zasłuży ....



To już nie można pożartować i to Dagga złapała się hehehe.
JA nie wnikam za co kto komu ,dla każdego ta sama wiadomość w poście  ma inną wartość .
Link do komentarza
Cytat

Taka sugestia.
Raczej nie „wszczynaj postępowania” reklamacyjnego (na zasadzie gwarancji i jej warunków), tylko „postępowanie niezgodności towaru z umową” (Ustawa konsumencka) .
Jeśli już jest w toku, pamiętaj, że zawsze możesz, nawet „równolegle”, wystąpić z ta „niezgodnością towaru z umową”.



Świetne! Na pewno z tego będę korzystał w całej rozciągłości icon_smile.gif Są jeszcze pozwy zbiorowe itp. Jednak na chwilę obecną jestem być może naiwnym optymistą i wierzę, że uda się z Firmą osiągnąć jakiś kompromis. Taką mam naturę ale "jestem spokojny do póki się nie zdenerwuję" (cytat z koglamogla) i spokojna głowa - nie dam się "wyciurlać" icon_wink.gif
Link do komentarza
Cytat

To już nie można pożartować i to Dagga złapała się hehehe.



oj tam , oj tam .... cholera wie co tam Wam , ludziom z indywidualnym i kontrowersyjnym poczuciem humoru do łba strzeli icon_razz.gif

Cytat

JA nie wnikam za co kto komu ,dla każdego ta sama wiadomość w poście  ma inną wartość .



dokładnie .... jak komuś pomogła informacja , to powinien kliknąć ... i tyle ...
spadam, bo mnie zaraz zlinczują za off topa ... pa ... icon_razz.gif icon_lol.gif

Link do komentarza
Ps. Tak na marginesie, akurat nie do Ciebie była ta ?wolta? ? choćby z uwagi na to co pisałeś o kotle. icon_biggrin.gif

Bajbaga do mnie ta wycieczka? Zacytuj proszę, gdzie napisałem, że ma zdjąć/nie zdjąć izolację z rury? Napisałem czemu ona jest i tyle... A jak napisał sam RUMIA130M w ubiegłą zimę ciekło mu z tej izolacji, więc warunków na "SWC" na strychu rumia130m nie ma niestety. Jeśli to w ogóle w praktyuce byłoby możliwe i opłacalne. Edytowano przez stop_idiotom (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Ma ... w kuchni i łazience . Reszta działa w swobodnym obiegu , bo dom jest hmm ... że tak powiem otwarty .
Przy tym wyciągi z łazienki i kuchni można zamknąć i wtedy zasysa tylko powietrze z kotłowni które jest cieplejsze niż w innych pomieszczeniach co powoduje dogrzewanie powietrza zasysanego z zewnątrz . Cholera chyba żeśta nie czytali opisu mojego patentu icon_biggrin.gif .



przecież wszystkie "zapachy" z wc i kuchni rozprowadzane są po budynku
Link do komentarza
"Jeszcze jedna nurtująca mnie kwestia: dlaczego mam zaizolowaną tą rurę doprowadzającą z czerpni? Jak dla mnie to bezsens - przecież strych już może to powietrze nieco ogrzać. Może się mylę bo się nie znam...."

Albo "poznaj się", albo uwierz "na słowo", że tak jest najlepiej!
Temat dotyczy dogrzewania czegoś tam... strychem.
A co ogrzewa ten strych?
I - CZEMU ogrzewa?
Dla mnie - chałupa jest dziurawa...

Adam M.
Link do komentarza
Cytat

przecież wszystkie "zapachy" z wc i kuchni rozprowadzane są po budynku


Nie wiem o co Ci chodzi , ale nie są . W kuchni są nawet dwa punkty wyciągowe a w łazience jeden ,to dlaczeg by miały wędrować po całym domu ? .

Cytat

A co ogrzewa ten strych?
I - CZEMU ogrzewa?
Dla mnie - chałupa jest dziurawa...

Adam M.


Dach może być idealnie ocieplony , ale strop/strych nie za bardzo i na strychu jest jak pisał rumia130m ok. 4_5 -stopni . Myślę że to normalne i nie świadczy o niczym źle . W końcu chyba to miejsce jak najbardziej odpowiednie do zabudowy rekuperatora (temperatura) .

Cytat

"Jeszcze jedna nurtująca mnie kwestia: dlaczego mam zaizolowaną tą rurę doprowadzającą z czerpni? Jak dla mnie to bezsens - przecież strych już może to powietrze nieco ogrzać. Może się mylę bo się nie znam...."
Adam M.


Ale to zagadnienie to chyba już sobie wyjaśniliśmy ; jednoznacznie . icon_wink.gif . Tak mi się wydaje i pisał o tym chyba bajbaga. Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Nie wiem o co Ci chodzi , ale nie są . W kuchni są nawet dwa punkty wyciągowe a w łazience jeden ,to dlaczeg by miały wędrować po całym domu ?


po prostu wcześniej napisałeś "wchodzi ono do tej kotłowni z całego domu specjalnie wykonanymi otworami" - z całego domu więc zrozumiałem że również z wc i kuchni jak są zamknięte tamte wyciągi
Link do komentarza
To zaprzeczenie energooszczędności czyli przyczyny ( IDEI) dołożenia do wentylacji mechanicznej ( bo innej we współczesnej zabudowie zgodnie z PN zrobić się nie da) odzysku ciepła. GWC jako rozmrażanie OK! ALE TAK??? Zainstalować system grzewczy marnotrawiący ciepło po to by część tego marnotrawstwa wykorzystać do grzania powietrza wentylacyjnego...
Link do komentarza
  • 4 tygodnie temu...
Cytat

To zaprzeczenie energooszczędności czyli przyczyny ( IDEI) dołożenia do wentylacji mechanicznej ( bo innej we współczesnej zabudowie zgodnie z PN zrobić się nie da) odzysku ciepła. GWC jako rozmrażanie OK! ALE TAK??? Zainstalować system grzewczy marnotrawiący ciepło po to by część tego marnotrawstwa wykorzystać do grzania powietrza wentylacyjnego...



Jakie marnotrawstwo? Teraz jest marnotrawstwo bo ciepło z kotłowni idzie w atmosferę kominem wentylacyjnym.
Im większa różnica temperatur tym więcej tracę!

Wentylator na stałych obrotach po pierwsze ustabilizowałby wymianę powietrza w kotłowni. Po drugie to ciepło wykorzystuję do ogrzania strychu.

Mylę się?
Link do komentarza
Kotłownia jest marnotrawstwem ! Nie dość, że straty w komin, to jeszcze straty na zasobniku, rurkach, brak precyzyjnej automatyki pokojowej. To się nadaje tylko do starych energochłonnych konstrukcji. A w takich szukanie oszczędności w ogrzewaniu czerpni , czyli jeszcze przed rekuperatorem, to jak tak jak ja bym się martwił czy nie zaleje Szwecji jak wejdę do Bałtyku .
Link do komentarza
Cytat

Wentylator na stałych obrotach po pierwsze ustabilizowałby wymianę powietrza w kotłowni. Po drugie to ciepło wykorzystuję do ogrzania strychu.




W wolnej chwili poczytaj sobie warunki ubezpieczenia domu, oraz wymagania jakie musi spełniać „kotłownia”.

Cytat

Kotłownia jest marnotrawstwem ! Nie dość, że straty w komin, to jeszcze straty na zasobniku, rurkach, brak precyzyjnej automatyki pokojowej. To się nadaje tylko do starych energochłonnych konstrukcji.



Ten dom już jest wybudowany i zamieszkały.
Przeróbka na Pańska „modłę” to koszt, który nie zwróci się za 100lat
Link do komentarza
Cytat

za 20 lat nie będzie kotłowni.


Aż tak się klimat ociepli ?...... nie wierzę icon_smile.gif

Cytat

Ten dom już jest wybudowany i zamieszkały.
Przeróbka na Pańska „modłę” to koszt, który nie zwróci się za 100lat


Można też podejść do tego tak _ mam kasę i chcę mieć nowoczesne , ekologiczne , bezobsługowe_ ogrzewanie . A to czy się zwróci i za ile lat , mam gdzieś .
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Musiała od razu pęknąć czy się po prostu ugięła albo powstały jakieś mocne naciski punktowe? Ściany piwnicy stoją na grubej papie, najgrubsza jaka była, nie pamiętam ile mm ale wydaje mi się że to też mogło mieć wpływ. W żadnej że ścian nie ma słupa żelbetonowego. Zanim stawiałem ściany to szukałem po forach i wszyscy doradzali takie słupy właśnie żeby unikać rys na ścianach. Rys jest więcej na ścianach piwnicy, poniżej pokazane. Praktycznie na każdym łączeniu wewnętrznych ścian nosnych i narożnikach.    A ponadto tu gdzie zaznaczono na żółto to są raczej na pewno naciski/reakcje pionowe bo jest to narożne okno tarasowe bez słupa i w tym miejscu pewne dochodzi do dużych nacisków na ściany piwnicy.     
    • Ława musiała pęknąć w miejscu pęknięcia tych bloczków betonowych, proszę poszukać na ścianach innych rys w tym pomieszczeniu z wykuszem.
    • To jest myśl, zupełnie nie brałem pod uwagę
    • to może zmień kraj, próbowałeś?
    • To wszystko do skucia do betonu, popełniłem kiedyś taką  „aranżację”.     Tynk był częściowo odparzony. To loggia, a nie balkon.   Po skuciu poszedł grunt. Następnie taką obróbkę wklejałem na skraju płyty, z którą się pan morduje, od spodu,  na silikon i kolki.   Potem styropianem 5-centymetrowym ociepliłem cały sufit i ściany loggi, wklejając go na klej i kolki do styropianu, na to przyszła siatka, klej a na koniec tynk silikonowy zewnętrzny. Wyszło tak, że tylko ten wygięty kancik wystawał poniżej sufitu.   Proszę dopytać w tej  spółdzielni czy nie planują dociepleń w tym budynku w przyszłym roku albo niech partycypują w kosztach termomodernizacji, ścian i sufitu loggii.    Ma pan podzielniki na grzejnikach?      Co by tam nie nakładał to i tak się odparzy z czasem.    Płyta zimą jest podgrzewana od strony mieszkania, to mostek termiczny, czyli w mrozy „się poci” więc  to daremny trud, natura pana zamorduje.   Tylko styropian wchodzi w grę i na nim jakiś tynk w kolorze dostosowanym do  potrzeb lub uzgodniony ze spółdzielnią.     
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...