Skocz do zawartości

Dach z gontu drewnianego lub ze strzechy


Recommended Posts

Cytat

Ma może zalety - nie znam
Ale wady to się cisną same pod klawisz.

-Łatwopalność
-Brak doświadczonego i solidnego wykonawcy
-Słaba żywotność


Z zywotnoscia to nie wiem czy tak jest jak mowisz ale podobno takie dachy sa bardziej wytrzymale niz dachowka czy blacha icon_smile.gif jezeli chodzi o latwopalnosc to taki material mozna zaimpregnowac odpowiednimi srodkami przeciwogniowymi icon_smile.gif pozdro
Link do komentarza
Cytat

Z zywotnoscia to nie wiem czy tak jest jak mowisz ale podobno takie dachy sa bardziej wytrzymale niz dachowka czy blacha icon_smile.gif jezeli chodzi o latwopalnosc to taki material mozna zaimpregnowac odpowiednimi srodkami przeciwogniowymi icon_smile.gif pozdro



chyba trudno będzie mnie przekonać co do tych wytłuszczonych.
Bardziej o odporności na ogień, ale co do trwałości dachówki ceramicznej również......
Link do komentarza
Cytat

chyba trudno będzie mnie przekonać co do tych wytłuszczonych.
Bardziej o odporności na ogień, ale co do trwałości dachówki ceramicznej również......



Niewierny Tomasz icon_lol.gif

W tym roku remontowałem chałupę z 1806 r, oczywiście pokrycie z gonta i powiem że był w lepszym stanie niż niektóre belki w ścianach.
Sporo jest domków w górach, które były kryte gontem 50-80 lat temu.
Link do komentarza
z osiki?
tzn jakieś specjalne drewno, które zostało khm khm... unsure.gif
może kluczowym jest tu skład tego użytego praeparatu?
podobnież niektóre środki krystalizując konserwują i nadają ognioodporność, może o to chodzi

Cytat

Niewierny Tomasz icon_lol.gif

W tym roku remontowałem chałupę z 1806 r, oczywiście pokrycie z gonta i powiem że był w lepszym stanie niż niektóre belki w ścianach.
Sporo jest domków w górach, które były kryte gontem 50-80 lat temu.


na tej remontowanej, mam nadzieję, dałeś blachę dachówkopoodbną, masz rację, jak robić to porządnie
Link do komentarza
Taki gont (z osiki) układano podczas renowacji dachu przybudówek zamku Grodno.
Były łupane z brązowego rdzenia – tak jak pozostałe gonty, których wiek oceniano na ponad 100 lat.
Robactwo tego nie rusza, a i ognioodporność tez (ponoć) jest.
Niczym nie impregnuje się takich pokryć – tak słyszałem.
Link do komentarza
Cytat

Taki gont (z osiki) układano podczas renowacji dachu przybudówek zamku Grodno.
Były łupane z brązowego rdzenia – tak jak pozostałe gonty, których wiek oceniano na ponad 100 lat.
Robactwo tego nie rusza, a i ognioodporność tez (ponoć) jest.
Niczym nie impregnuje się takich pokryć – tak słyszałem.


nie no, oczywiście się nie impregnuje
mi tylko chodziło o słowo osika jako wyrażenie dot. wykonywania pewnej czynności
stąd ten impregnat

widziałem niezłą chałupę w suwalskiem zrobioną z bala, na kamiennych ścianach, dachy z pokryciem osiką, stylizowane na taki stary dwór typu ognioimieczowego, robiła wrażenie
podjazd z kostki granitowej i czworaki dopełniały wygląd

Cytat

Dobrze, a tak z ciekawości, jaka cena?


wyżej napisano, że ok 200PLN/m2
spotkałem się z cenami od ok 170-250 w zależności od dachu
Link do komentarza
Cytat

Witam!!!

Moze warto opisac w najblizszych numerach BD o tym jak wykonac dach z gontu drewnianego lub ze strzechy, podac wady i zalety takiej konstrukcji oraz przypuszczalne koszty wykonania. Porownac naprzyklad z innymi pokryciami np: dachowka , blacha itp. Pozdrawiam icon_smile.gif



Dach ze strzechy to jest coś co mi się marzy. Wygląda to przepięknie, niezwykle naturalnie i plastycznie. Idealnie pasuje do drewnianych chałup, szczególnie że takie pokrycie nie wymaga szpecących rynien i rur spustowych. Dlatego też nie wychodzi tak drogo jakby się mogło wydawać, bo oszczedza się nie tylko na rynnach i rurach ale również podsufitce i deskowaniu. Firm jest pełno, wystarczy wygooglac. Tam też więcej szczegółów i wiele pięknych zdjęć icon_smile.gif

http://www.ekodach.pl/
http://www.dachyztrzciny.pl/
http://www.trzcina.com.pl/
Link do komentarza
Cytat

no to ile to jest taniej?

albo inaczej, jak się wydaje, a jak jest naprawdę?



nie pisałam nigdzie że jest taniej, jedynie że nie jest tak drogo skoro pomija się czesc elementów (rynny, rury podsufitka, deskowanie i ocieplenie). Jezeli ktoś sie zastanawia nad pokryciem dachu róznymi materiałami może wysłać kilka zapytań do różnych firm i sobie to porownac. Tak zrobiła moja ciotka, która miała dylemat- dachówka czy strzecha i wyszło jej na to samo (dach około 150-200m2) z tym że było to jakies 7lat temu ... jak to dzisiaj wyglada nie wiem icon_smile.gif

Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
Cytat

Pewnie jestem zbyt mało otwarta, ale zdecydowanie wolałabym dachówkę. Pewnie to subiektywne odczucie, ale wydaje mi się trwalsza od strzechy. Mylę się? Pewnie tak, ale co zrobić? Jakaś taka mało postępowa jestem icon_mrgreen.gif


Ja tam nie dorabiam żadnej filozofii do swoich upodobań. Dachówka wydaje mi się po prostu ładniejsza. A na strzechę chętnie popatrzę w czasie wakacyjnych wędrówek icon_smile.gif
Link do komentarza
  • 1 rok temu...
I tu niestety muszę się zgodzić, ale dlatego tylko, że trudno dziś o fachowca, który nie tylko jakoś to-to położy, ale żeby jeszcze wyglądało ładniej od dachówki :-) Sam sobie musiałem położyć, bo nie tylko umiem, ale i lubię (wcześniej wybudowałem wg. własnego widzimisię) - teraz nikt mi nie powie, że dachówka ładniejsza! Mam nadzieję, że nie zostanie mi to poczytane za kryptoreklamę - załączę fotki...

Idąc dalej tokiem wątku - niestety nie zaoszczędzicie na rynnach, bo w zamian trzeba zrobić dobry drenarz, nie zaoszczędzicie na ociepleniu, bo strzecha w nowoczesnych realiach musi być wentylowana, a więc ocieplenie, paroizolacje, membrana, do tego zabezpieczenie przeciwpożarowe (dodatkowa membrana).... ale jak dla mnie efekt rekompensuje to wszystko, a dobrze zaprojektowana ma leżeć 100 lat (jak poleży to ... nie, no nie dam znać, ale można podjechać osobiście i sprawdzić icon_wink.gif Edytowano przez Irbis Strzecharstwo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
Cytat

I tu niestety muszę się zgodzić, ale dlatego tylko, że trudno dziś o fachowca, który nie tylko jakoś to-to położy, ale żeby jeszcze wyglądało ładniej od dachówki :-) Sam sobie musiałem położyć, bo nie tylko umiem, ale i lubię (wcześniej wybudowałem wg. własnego widzimisię) - teraz nikt mi nie powie, że dachówka ładniejsza! Mam nadzieję, że nie zostanie mi to poczytane za kryptoreklamę - załączę fotki...

Idąc dalej tokiem wątku - niestety nie zaoszczędzicie na rynnach, bo w zamian trzeba zrobić dobry drenarz, nie zaoszczędzicie na ociepleniu, bo strzecha w nowoczesnych realiach musi być wentylowana, a więc ocieplenie, paroizolacje, membrana, do tego zabezpieczenie przeciwpożarowe (dodatkowa membrana).... ale jak dla mnie efekt rekompensuje to wszystko, a dobrze zaprojektowana ma leżeć 100 lat (jak poleży to ... nie, no nie dam znać, ale można podjechać osobiście i sprawdzić icon_wink.gif



Super to wygląda! SUPER!
Link do komentarza
Cytat

Super to wygląda! SUPER!



Patrzę się na Twój awatar i już mam kolejne zastosowanie loszku pod budynkiem. Mam w nim już podłączony do instalacji agregat prądotwórczy, tak że w przypadku awarii przełączam po prostu na zasilanie z agregatu..., w części będą zapasy (mówiąc kolokwialnie - przetwory), w razie czego będzie można wypiąć GWC (bo właśnie do loszku wchodzi, a stamtąd do budynku) i zasilać loszek w choćby częściowo oczyszczone powietrze... Macie może jeszcze jakieś sugestie?

... ale to chyba nie ten wątek ...icon_wink.gif Edytowano przez Irbis Strzecharstwo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
Cytat

I tu niestety muszę się zgodzić, ale dlatego tylko, że trudno dziś o fachowca, który nie tylko jakoś to-to położy, ale żeby jeszcze wyglądało ładniej od dachówki :-) Sam sobie musiałem położyć, bo nie tylko umiem, ale i lubię (wcześniej wybudowałem wg. własnego widzimisię) - teraz nikt mi nie powie, że dachówka ładniejsza! Mam nadzieję, że nie zostanie mi to poczytane za kryptoreklamę - załączę fotki...

Idąc dalej tokiem wątku - niestety nie zaoszczędzicie na rynnach, bo w zamian trzeba zrobić dobry drenarz, nie zaoszczędzicie na ociepleniu, bo strzecha w nowoczesnych realiach musi być wentylowana, a więc ocieplenie, paroizolacje, membrana, do tego zabezpieczenie przeciwpożarowe (dodatkowa membrana).... ale jak dla mnie efekt rekompensuje to wszystko, a dobrze zaprojektowana ma leżeć 100 lat (jak poleży to ... nie, no nie dam znać, ale można podjechać osobiście i sprawdzić icon_wink.gif


ZARĄBISTE!
Link do komentarza
Dzięki. Z moją stroną jest tak, że odrobinę blasku nabiera zimą, kiedy mam więcej czasu i szybki dostęp do internetu. Później, kiedy robi się cieplej... zaglądam tylko na forum aby w miarę na bieżąco odpowiadać na pytania zainteresowanych. Myślę, że z czasem będzie jeszcze ciekawsza, bo mam setki tysięcy zdjęć i w zasadzie wszystko, co wiąże się ze strzechą mogę zilustrować na poczekaniu. W każdym razie zainteresowanych strzechą serdecznie zapraszam.
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
  • 1 miesiąc temu...
Cytat

Owszem, owszem icon_smile.gif



Cóż - dzięki serdeczne za uznanie, ale tak naprawdę to dziergam ją w zabytkowym edytorze Frontpage98,
pisać za bardzo nie mam czasu, a jedyne co ją jako tako uatrakcyjnia to fotografie wszystkiego co wiąże się ze strzechą:
od konstrukcji po wykończenia.

Mam teraz w obróbce kilka filmów, ale kiedy je opublikuję sam nie wiem, bo to praca żmudna, ale i wymagająca sprzętowo. Opublikować kilka GB na moim łączu mobilnym, kiedy połączenie zrywa mi co kilka minut - praktycznie niemożliwe, W każdym razie jak już zacząłem, to pewne jest, że opublikuję :-) Jeśli szukacie inspiracji serdecznie zapraszam! Edytowano przez Irbis Strzecharstwo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
Cytat

Ma może zalety - nie znam
Ale wady to się cisną same pod klawisz.

-Łatwopalność
-Brak doświadczonego i solidnego wykonawcy
-Słaba żywotność



Prezes, że ja tej opinii nie zlalazłem wcześniej...

Odnośnie strzechy:
1. Bujda na resorach;
2. Nieprawda, ci co funkcjonują mają zamowienia na 2 lata z góry,
3. A skądże!

Dach ze strzechy nie potrzebuje żadnych paro- sraro- i bzduro- izolacji, reguluje temperaturę wewnątrz w stopniu nieosiągalnym przez inne pokrycia, doskonale tłumi dźwięki, itp, itd. jest słabo palny i nie podtrzymuje ognia.

Wadę ma jedną: jest cholernie drogi.

(Byłem na targach budowlanych kiedyś po sąsiedzku z wykonawcami strzech z trzciny.)
Link do komentarza
Cytat

Odnośnie strzechy:
1. Bujda na resorach;
2. Nieprawda, ci co funkcjonują mają zamowienia na 2 lata z góry,
3. A skądże!
Dach ze strzechy nie potrzebuje żadnych paro- sraro- i bzduro- izolacji, reguluje temperaturę wewnątrz w stopniu nieosiągalnym przez inne pokrycia, doskonale tłumi dźwięki, itp, itd. jest słabo palny i nie podtrzymuje ognia.

Wadę ma jedną: jest cholernie drogi.

(Byłem na targach budowlanych kiedyś po sąsiedzku z wykonawcami strzech z trzciny.)



Człowiek się uczy całe życie, a w dobie internetu może uczyć się o wiele dłużej bez żadnego efektu icon_wink.gif

1. Niestety strzecha jest łatwopalna! Bajki o jej samoodporności na ogień wymyślają nierzetelni wykonawcy, na potrzeby chwili (a raczej podpuszczanych inwestorów!) Wystarczy wpisać w Googla "pożar strzechy" aby przekonać się jak jest naprawdę. Rocznie pali się w Polsce do kilku tysięcy m2 dachów krytych trzciną - a ich właściciele też byli przekonani o niepalności (trudnozapalności i samogaśnięciu) strzechy. Haczyk tkwi ... w cenie, co rozwinę niżej.
2. Tak było. Dziś w dobie likwidacji firm strzecharskich w Europie wracaja zatrudnieni w nich Polacy i wykonują pokrycie strzechą w cenie materiału (też wystarczy zajrzeć w Google - strzecha za 190 zł m2 brutto to oferta jedna z droższych, widziałem tańsze, a tyle mnie kosztuje dobrej jakości materiał). Na temat jakości tych strzech można sobie resztę dośpiewać.
3. Wynika z powyższego - strzecha zjeżdżająca z dachu kilka tygodni po położeniu, przykręcana wkrętami z nacięciem "krzyżyk", drutem ocynkowanym, na papie podkładowej, przy kącie nachylenia dachu 30 stopni... a inwestor dzwoni i pyta się czy trzcina ma być załamana w kalenicy, bo jego "strzecharze" obcieli wystającą ponad kalenicę ...!

Ja mogę tak długo, bo w końcu inwestor trafia do mnie i okazuje się, że kilkadziesiąt tysięcy zł (przecież było tanio!) wylądowało w błocie.

Jedynie w kwestii ceny masz rację - strzecha jest bardzo droga i naiwnością jest sądzić, że da się znaleźć taniego wykonawcę, który ją prawidłowo wykona... zwykle właśnie wmówi inwestorowi, że tak naprawdę strzecha nie potrzebuje membrany wiatrochronnej, izolacji ciepłochronnej, zabezpieczenia przeciwpożarowego itd, itp - i będzie tanio - j.w.

Cóż - strzecha ma swoje zalety, które przewyższają wielokrotnie jej wady i mógłbym długo mówić na ten temat, ale muszę prostować stereotypy tworzone przez cwaniaków na potrzeby naiwnych.
Link do komentarza
Cytat

Człowiek się uczy całe życie, a w dobie internetu może uczyć się o wiele dłużej bez żadnego efektu icon_wink.gif

1. Niestety strzecha jest łatwopalna! Bajki o jej samoodporności na ogień wymyślają nierzetelni wykonawcy, na potrzeby chwili (a raczej podpuszczanych inwestorów!) Wystarczy wpisać w Googla "pożar strzechy" aby przekonać się jak jest naprawdę. Rocznie pali się w Polsce do kilku tysięcy m2 dachów krytych trzciną - a ich właściciele też byli przekonani o niepalności (trudnozapalności i samogaśnięciu) strzechy. Haczyk tkwi ... w cenie, co rozwinę niżej.



To zacznijmy od początku. Może materiały reklamowe i rozmowy wprowadziły mnie w błąd.
1. Czy strzechę po wykonaniu, pokrywa się jakimś materiałem zabezpieczającym (impregnatem), a jesli tak, to jakim ?


To co ja widziałem, było impregowane zarówno od gory, jak i od dołu. Oczywiście, wewnątrz trzcina nie była zabezpieczona.
Link do komentarza
Cytat

To zacznijmy od początku. Może materiały reklamowe i rozmowy wprowadziły mnie w błąd.
1. Czy strzechę po wykonaniu, pokrywa się jakimś materiałem zabezpieczającym (impregnatem), a jesli tak, to jakim ?


To co ja widziałem, było impregowane zarówno od gory, jak i od dołu. Oczywiście, wewnątrz trzcina nie była zabezpieczona.



Współczesna strzecha przed ogniem zabezpieczana jest:
1. od spodu, ale nie jest to impregnacja a system Polfibra, czyli system izolujący konstrukcję od strzechy. Jeśli strzecha wykonana jest w systemie otwartym (widoczna od spodu trzcina) stosowanym współcześnie wyłącznie w obiektach typu altana, budynek gospodarczy, to dopuszcza się impregnację od wewnatrz, ale nie jest to w pełni skuteczne rozwiązanie. Stosuje się je w przypadku wadliwego wykonania strzechy, czyli pominięcia warstwy Polfibry. Aby uzyskać efekt wizualny jak przy systemie otwartym należy nabić na krokwie matę trzcinową, następnie położyć Polfibrę, następnie strzecha. To spore uproszczenie, ale daje wyobrażenie efektu - od spodu widać trzcinę a zabezpieczenie jest skuteczne!
Już słyszę jak mówisz: "kolejne wymysły i wkładanie w dach nie wiadomo czego i nie wiadomo po co..." Cóż, nie ja to wymyśliłem - po prostu przez kilkanaście lat mogłem obserwować skuteczność tego rozwiązania na zachodzie. Szumna nazwa system ma tylko zasygnalizować, że nie jest to rozwiązanie którego wykonanie można powierzyć przypadkowej osobie, która pooglądała sobie zdjęć w internecie, choć tak naprawdę jest to w miarę proste rozwiązanie polegające z jednej strony na odcięciu nieograniczonego dostępu tlenu do płonącej strzechy, a z drugiej do zatrzymania ognia na linii izolacji. Cała sztuka to zrobić to w taki sposób aby podczas normalnej eksploatacji strzechy zapewnić swobodny przepływ powietrza wentylującego pokrycie i pozwolić swobodnie wchłaniać i oddawać wilgoć z powietrza (na tym polega jedna z największych zalet strzechy).

2. zabezpieczenie powierzchni: tak naprawdę celem zabezpieczenia powierzchni jest uzyskanie klasyfikacji NRO dla pokrycia, co jest niezbędne w niektórych przypadkach (warunki usytuowania budynków lub budynek użyteczności publicznej albo budynek o pow. powyżej 1000m2 dachu - cytuję z pamięci więc mogę nie być precyzyjny w liczbach). Dotychczas w Polsce stosowano kilka środków produkcji zachodniej, gdzie strzechy są na tyle popularne, że opłaca się dla nich produkować specjalistyczne zabezpieczenia. Od kilkunastu lat używam środka spełniającego wymogi normy EN 1187-1 (EU), który cały ten czas obecny jest na rynku. Pozostałe środki pojawiają się i znikają, a więc moim zdaniem musi być tego przyczyna, nie wnikałem w to głębiej, ale wyjaśnienie mogło być zawarte w instrukcji użytkowania małym druczkiem icon_wink.gif Ostatnio pojawił się środek polski... i tu, podobnie - środek, moim zdaniem, całkiem bezużyteczny, ale za to posiadający certyfikat ITB, a więc albo będzie nieskutecznie z certyfikatem, albo skutecznie, ale z komplikacjami, bo zgodę wyrazić musi osoba odbierająca, a w zasadzie to rozwiązanie to powinno znaleźć się w projekcie. Polski środek ma określony przez producenta (małymi literkami) warunek zastosowania, który jeśli dobrze cytuję brzmi: "chronić przed wpływem opadów atmosferycznych przez okres 48 godzin od wykonania impregnacji". Zwykle rozpoczynam impregnację ok. południa i kończę ok. 18.00 - stosowany przez nas środek schnie w temp. 20 stopni 3 godziny. Jeśli nie zdąży wyschnąć do wieczornej rosy - spłynie z pokrycia, a zabezpieczenie jest nieskuteczne i ja biorę za to odpowiedzialność, pokrywając po raz kolejny (nie było nigdy takiej potrzeby!). Przy koszcie środka kilka, do kilkudziesięciu tysięcy, stosując polski zawsze można by mi udowodnić, że nie zastosowałem się do zaleceń producenta i w przypadku pożaru obiektu zrzucić winę na mnie. Dlatego jeśli kiedykolwiek go zastosuję, to na wyłączną odpowiedzialność osoby która zleci zabezpieczenie, a nie spodziewam się, że ktokolwiek zaryzykuje.

Pisałem już na temat strzech w wątku: https://forum.budujemydom.pl/Dach-z-trzciny-t10160.html
a kompleksowa informacja zawarta jest na mojej stronie www, o której tu sobie gaworzyliśmy icon_wink.gif Edytowano przez Irbis Strzecharstwo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
  • 4 tygodnie temu...
  • 7 miesiące temu...
Ostatnio opublikowałem film z realizacji strzechy zabezpieczanej w systemie Polfibra - filmik kilkuminutowy, ale można zobaczyć kilka unikalnych elementów. Tu chyba nie da się opublikować, a i linka podawać nie będę - zainteresowani znajdą w sieci bez problemu - realizacja miała miejsce w miejscowości Vrist w Danii. Ciekawostkę stanowią wykończenia strzechy, które wykonałem z miedzi i do tego miedziany daszek na komin. Poza tym kilka sposobów na obróbkę okna: okno w ścianie z doświetleniem poprzez wycięcie połaci w kształcie półkola i to samo wykonane na "kant". W Danii, na dachach krytych strzechą, królują okna "wole oko", a więc polskim akcentem jest lukarna z daszkiem dwuspadowym i własną kalenicą. Nietypowo też wykończona jest elewacja, która częściowo obłożona jest zamiast drewna czymś, co nazywa się Hardi Plank - amerykańska produkcja - jest to ekologiczny panel wykonany z materiałów z odzysku. Twarde toto dużo bardziej od drewna, odrobinę mniej twarde od betonu, struktura drewna. Bardzo niewygodnie się układa (za pomocą systemowych wkrętów), ale efekt końcowy plus 20 lat gwarancji zarówno na materiał jak i powłokę może niektórych zachęcić. Tytuł filmu: Vrist - Strzecha.
Link do komentarza
Cytat

Dach ze strzechy nie potrzebuje żadnych paro- sraro- i bzduro- izolacji, reguluje temperaturę wewnątrz w stopniu nieosiągalnym przez inne pokrycia, doskonale tłumi dźwięki, itp, itd. jest słabo palny i nie podtrzymuje ognia.


Jak ja to lubię . tongue.gif
Wyszło na to że paro-sraro_same bzdury .
Retro ale Cię zrobili w bambuko , czy jakoś tak .
Już bym się nad Tobą nie pastwił ale naprawdę uwierzyłeś że strzecha jest słabo palna i nie podtrzymuje ognia ???. zalamka.jpg Edytowano przez demo (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Jak ja to lubię . tongue.gif
Wyszło na to że paro-sraro_same bzdury .
Retro ale Cię zrobili w bambuko , czy jakoś tak .
Już bym się nad Tobą nie pastwił ale naprawdę uwierzyłeś że strzecha jest słabo palna i nie pdtrzymuje ognia ???. zalamka.jpg



Bo jest . Zabezpieczoną odpowiednimi środkami trudniej zapalić niż marketowy gont czy papę.
Link do komentarza
Cytat

Bo jest . Zabezpieczoną odpowiednimi środkami trudniej zapalić niż marketowy gont czy papę.



Bywa i tak, że nie podejmuję się zabezpieczenia strzechy bo... wszystkie sposoby jej zabezpieczania opracowane zostały w odniesieniu do norm jakie przy realizacji strzechy obowiązują w Niemczech, Danii czy Holandii (w Polsce nie ma żadnych!). Efektem zastosowania się do tych norm jest w miarę gładka, równa powierzchnia strzechy, mocno zagęszczona (ubita) warstwa trzciny czy słomy, a tu zgłasza się klient, któremu strzechę położył rolnik z sąsiedniej wsi i owszem nawet całkiem swojsko ona wygląda, ale wiązana jest nie wiadomo czym, o pacy strzecharskiej, którą wbija się materiał pomiędzy pręt dociskowy a łatę nie słyszał, no i powierzchnię można czesać "strzecharskim grzebieniem, którego tak naprawdę używa się do czesania słomy przy wykonywaniu angielskiej kalenicy, przed utkaniem jej leszczynowymi gwoździami (mam temat na kolejny odcinek błędów wykonawczych). Impregnacja powierzchni takiej strzechy dostępnymi środkami i w sposób przewidziany przez producenta będzie zupełnie bezskuteczna. Owszem zwiększam w takim przypadku normę zużycia impregnatu o 100% (oj drogo to wychodzi!), ale to i tak jest skuteczne jak impregnacja powierzchniowa stogu siana. Bywa, że pomaga dresowanie (mechaniczne wygładzanie) powierzchni, ale wtedy zwykle okazuje się, że luźne źdźbła trzciny czy słomy uległy już degradacji, bo są po prostu moczone wodami opadowymi na większej długości - przy prawidłowym wykonaniu moknie jedynie końcówka źdźbła 1-3 cm. Tak to te dwa światy - unormowane strzecharstwo zachodniej i północnej Europy i improwizacje "na temat" niektórych polskich strzecharzy nie przystają do siebie, choć nazwa jest ta sama.
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...