Ciril Napisano 7 lutego 2011 #601 Napisano 7 lutego 2011 toć jak szanowny Pirat kazde spotkanie nasze bedzie swietowal znakowaniem sie to niedługo mu tylko czubek głowy bez nakow pozotanie
daggulka Napisano 7 lutego 2011 Autor #603 Napisano 7 lutego 2011 Cytat Dalej o całe 300m Maciek ... trza było tego nie pisać.... choć ja oczywiście zamierzam z zaległego zaproszenia niezrealizowanego rok temu skorzystać
Barbossa Napisano 7 lutego 2011 #604 Napisano 7 lutego 2011 no to chyba pójdę tyralierą, stary sprawdzony sposób na uniknięcie obrażeń
retrofood Napisano 7 lutego 2011 #605 Napisano 7 lutego 2011 Cytat no to chyba pójdę tyralierą, stary sprawdzony sposób na uniknięcie obrażeń to tylko sposób na uniknięcie śmiertelnych obrażeń. Całkowicie obrażeń uniknąć się nie da.Ale, skoro koza tego warta...
Barbossa Napisano 7 lutego 2011 #606 Napisano 7 lutego 2011 Stasiukozy, setki kózi owieczki, dużo owieczektyle, że o ile koźlątka z brodą nie zdziwią, to co z owieczkami?produkt regionalny
retrofood Napisano 7 lutego 2011 #607 Napisano 7 lutego 2011 Cytat Stasiukozy, setki kózi owieczki, dużo owieczektyle, że o ile koźlątka z brodą nie zdziwią, to co z owieczkami?produkt regionalny a jak! nicym oscypek...
labas Napisano 7 lutego 2011 #608 Napisano 7 lutego 2011 Cytat Maciek ... trza było tego nie pisać.... choć ja oczywiście zamierzam z zaległego zaproszenia niezrealizowanego rok temu skorzystać Właśnie wróciłem, tzn naprawiłem bramę i furtkę, zatrzasnąłem wszystko, a na dodatek do pilnowania domostwa wypuściłem kota i psa
retrofood Napisano 7 lutego 2011 #609 Napisano 7 lutego 2011 Cytat Właśnie wróciłem, tzn naprawiłem bramę i furtkę, zatrzasnąłem wszystko, a na dodatek do pilnowania domostwa wypuściłem kota i psa Koza zamknięta?
labas Napisano 7 lutego 2011 #610 Napisano 7 lutego 2011 Cytat Koza zamknięta? Tak, przecież szkoda zwierzątka
Barbossa Napisano 7 lutego 2011 #612 Napisano 7 lutego 2011 boi się wychowywać takiego piekielnego pomiotulabasto wywieś jeszcze tabliczkę z napisem Zarazaino koniecznie dodaj pod spodem nie podpalać, samo przejdzie
labas Napisano 7 lutego 2011 #613 Napisano 7 lutego 2011 Cytat Kolegi to Ci nie szkoda? Koledze znajdziemy cosik innego Cytat boi się wychowywać takiego piekielnego pomiotulabasto wywieś jeszcze tabliczkę z napisem Zarazaino koniecznie dodaj pod spodem nie podpalać, samo przejdzie
retrofood Napisano 7 lutego 2011 #614 Napisano 7 lutego 2011 Cytat to wywieś jeszcze tabliczkę z napisem Zarazaino koniecznie dodaj pod spodem nie podpalać, samo przejdzie na przechodzących...
labas Napisano 7 lutego 2011 #615 Napisano 7 lutego 2011 Zapomniałem napisać że dzisiaj chodziłem na zewnątrz w podkoszulku, było 20 stopni
daggulka Napisano 7 lutego 2011 Autor #616 Napisano 7 lutego 2011 Cytat Właśnie wróciłem, tzn naprawiłem bramę i furtkę, zatrzasnąłem wszystko, a na dodatek do pilnowania domostwa wypuściłem kota i psa kurcze .... wygląda , że ja też się nie przedrę.....
labas Napisano 7 lutego 2011 #617 Napisano 7 lutego 2011 Cytat kurcze .... wygląda , że ja też się nie przedrę..... No, Twoja kawa stoi od ubiegłego roku, trza ją wypić
daggulka Napisano 7 lutego 2011 Autor #618 Napisano 7 lutego 2011 Cytat No, Twoja kawa stoi od ubiegłego roku no wiem, ale strrrrrasznie mnie głowa wtedy bolała .... i tak bym nie przełknęła....
Barbossa Napisano 7 lutego 2011 #619 Napisano 7 lutego 2011 Cytat No, Twoja kawa stoi od ubiegłego roku, trza ją wypić no to wystaw gdzieś na zewnątrz, coby łatwiej znalazła...
daggulka Napisano 7 lutego 2011 Autor #620 Napisano 7 lutego 2011 Cytat no to wystaw gdzieś na zewnątrz, coby łatwiej znalazła...
labas Napisano 7 lutego 2011 #621 Napisano 7 lutego 2011 Do Wszystkich kuligowcówJak będziecie dojeżdzać do ośrodka to nie pchajcie się przez główne wejście, (jest po lewej stronie drogi i po schodach pod górkę), tylko objedźcie ośrodek (za ostatnim budynkiem w lewo i znów w lewo w bramę).Jest tam parking i można wejść tylnym wejściem - bez złośliwych komentarzy proszę
daggulka Napisano 7 lutego 2011 Autor #622 Napisano 7 lutego 2011 Cytat Do Wszystkich kuligowcówJak będziecie dojeżdzać do ośrodka to nie pchajcie się przez główne wejście, (jest po lewej stronie drogi i po schodach pod górkę), tylko objedźcie ośrodek (za ostatnim budynkiem w lewo i znów w lewo w bramę).Jest tam parking i można wejść tylnym wejściem - bez złośliwych komentarzy proszę znaczy od tyłu zwyczajnie? dobra, dobra ..... miało być bez komentarzy .....
dzempel Napisano 7 lutego 2011 #623 Napisano 7 lutego 2011 20 STOPNI jak tak dalej pójdzie to rower z sobą wezmę a nie narty
daggulka Napisano 7 lutego 2011 Autor #624 Napisano 7 lutego 2011 Cytat 20 STOPNI jak tak dalej pójdzie to rower z sobą wezmę a nie narty weź i to i to .... z czegoś skorzystasz .... znaczy wybór będzie ...
Moose Napisano 7 lutego 2011 #625 Napisano 7 lutego 2011 Cytat boi się wychowywać takiego piekielnego pomiotulabasto wywieś jeszcze tabliczkę z napisem Zarazaino koniecznie dodaj pod spodem nie podpalać, samo przejdzie Albo KWARANTANNA - do odwołania
Baru Napisano 7 lutego 2011 #626 Napisano 7 lutego 2011 Witam wszystkich łobecnych i noełobecnych...Wieści mam mocno wujowe W zeszłym tygodniu Justka miała anginę - dzisiaj poszła do szkoły. Od soboty Aga gorączkuje - dzisiaj się z nią do lekarza wybrałam - urwawszy się z pracy na 2 godziny - no i oczywiście angina . Koło 16 miała 40 stopni na osi. Noszszsz kurna załamka!Na dodatek wew robocie ciężka porażka, przestałam liczyć na urlop piątkowy . A jak przyjadę w piątek po nocy to nart ze sobą wlec nie zamierzam bo w sobotę to tylkow kolejkach się stoi a nie jeździ. A w niedzielę to o 15 cza wracać a nie na narty się pchać!No wcurwa - jak to Siwy mawia - mam giganta, no!!
daggulka Napisano 7 lutego 2011 Autor #627 Napisano 7 lutego 2011 Bara .... łączę się w bólu ...... ale wierzę, ze się odmieni - jeszcze 3 dni .... zobaczysz , dziewczynom zrobi się lepiej - a z robotą też się wyrobisz .... ja w Ciebie wierzę..... nie ma opcji , żebyś tak zapierniczając - nie dała rady .... kto jak nie Ty, hę?
Moose Napisano 7 lutego 2011 #628 Napisano 7 lutego 2011 Cze SISTEROWA A jużeś mnie wystrachała, że wcale nie przyjedziesz...Wisz... na razie to tak ciepło, że te narty i tak nie są potrzebne...
labas Napisano 7 lutego 2011 #629 Napisano 7 lutego 2011 Cytat -(. A jak przyjadę w piątek po nocy to nart ze sobą wlec nie zamierzam bo w sobotę to tylkow kolejkach się stoi a nie jeździ. Kolejek nie będzie, uwierz.
Ciril Napisano 8 lutego 2011 #631 Napisano 8 lutego 2011 Joł... U mnie Slubny chory i Smark tez chory... Szpital w chałupie... Mam nadzieje ze ich wykuruje co by małego z babcia zostawic...
Moose Napisano 8 lutego 2011 #632 Napisano 8 lutego 2011 Ulka, lecz towarzystwo, tylko sama do nich nie dołącz...
daggulka Napisano 8 lutego 2011 Autor #633 Napisano 8 lutego 2011 Cytat Joł... U mnie Slubny chory i Smark tez chory... Szpital w chałupie... Mam nadzieje ze ich wykuruje co by małego z babcia zostawic... u Baru wszystkie 4 gwiazdy zachorowały .... na domiar złego "wyszły" u Niej inne komplikacje .... ale ja jestem dobrej myśli i wierzę i w Barę i w Ciebie , Ulcia - dacie radę ...
bajbaga Napisano 8 lutego 2011 #634 Napisano 8 lutego 2011 Ja też „prądkuję” – ale nie zamierzam się poddawać. Najwyżej będę jechał wolniej – tylko między atakami kaszlu.
Trzylwy Napisano 8 lutego 2011 #635 Napisano 8 lutego 2011 Cytat Ja też „prądkuję” (od razu przepraszam za prostackie skojarzenie i czepianie się zwykłego przejęzyczenia)Dobrze, że ze Smoczycą jedziesz, to może jakoś razem zaradzicie.
Ciril Napisano 8 lutego 2011 #636 Napisano 8 lutego 2011 No bo ja naprawde nie wiem z jakimi swiniami sie Slubny zadawał, ze chrumkac zaczał... A Smark,jak to Smark... w tatusia slady polazł...
daggulka Napisano 8 lutego 2011 Autor #637 Napisano 8 lutego 2011 Cytat Ja też „prądkuję” – ale nie zamierzam się poddawać. Najwyżej będę jechał wolniej – tylko między atakami kaszlu. jak trza będzie Cie reanimować - krzycz , będę siedzieć obok ... Cytat (od razu przepraszam za prostackie skojarzenie i czepianie się zwykłego przejęzyczenia)Dobrze, że ze Smoczycą jedziesz, to może jakoś razem zaradzicie. Cytat No bo ja naprawde nie wiem z jakimi swiniami sie Slubny zadawał, ze chrumkac zaczał... zapytaj .... niewykluczone , że Ci powie ...
bajbaga Napisano 8 lutego 2011 #638 Napisano 8 lutego 2011 Cytat od razu przepraszam za prostackie skojarzenie i czepianie się zwykłego przejęzyczenia No zwykłe to ono (przejęzyczenie) nie jest. A z Dagą to tylko trochę ponad 100km, a 300 niestety solo.
Trzylwy Napisano 8 lutego 2011 #639 Napisano 8 lutego 2011 Cytat Joł... U mnie Slubny chory i Smark tez chory... Szpital w chałupie... Mam nadzieje ze ich wykuruje co by małego z babcia zostawic... Cyrylu, siostro ma bliźniacza, wytłumacz proszę, że Twój małżonek nie ma świnki, tylko się wziął i bezczelnie przeziębił.Bo powstały pewne wątpliwości w tej kwestii.
retrofood Napisano 8 lutego 2011 #640 Napisano 8 lutego 2011 Cytat No zwykłe to ono (przejęzyczenie) nie jest. Bo się język nie ześliznął...
Barbossa Napisano 8 lutego 2011 #642 Napisano 8 lutego 2011 Cytat jak trza będzie Cie reanimować - krzycz , będę siedzieć obok ... ..... to nie krzyczeć, tylko drugą kierownicę zamontowaćtylko broń Cię Panie Boże w tym samym warsztacie, co się klimą zaopiekowali
daggulka Napisano 8 lutego 2011 Autor #643 Napisano 8 lutego 2011 Cytat to nie krzyczeć, tylko drugą kierownicę zamontować a pedały?
Trzylwy Napisano 8 lutego 2011 #644 Napisano 8 lutego 2011 To jedzie z wami jeszcze ktoś? Faceci jacyś?
retrofood Napisano 8 lutego 2011 #645 Napisano 8 lutego 2011 Cytat a pedały? cisnąć, cisnąć i jeszcze raz cisnąć...
elutek Napisano 8 lutego 2011 #646 Napisano 8 lutego 2011 Cytat cisnąć, cisnąć i jeszcze raz cisnąć... a na przeróżne ciśnienia ponoć najlepszy jest Labasowy kocyk
daggulka Napisano 8 lutego 2011 Autor #647 Napisano 8 lutego 2011 Cytat a na przeróżne ciśnienia ponoć najlepszy jest Labasowy kocyk
Baru Napisano 8 lutego 2011 #650 Napisano 8 lutego 2011 Cosik dzisiaj zastój forumowy czy cós??Jutro popierdzielam w robocie jeno na drugą zmianę - na pierwszej siedzę w chałpie robiąc za służbę zdrowia. I już se wymyśliłam, że w ramach tej właśnie służby zdrowia rozbiorę choinki w chałpie, odmrożę zamrażarkę - tą w lodówce, se poodkurzam i może nawet podłogę zmyję... Kto wie??? Plany mam szczytne, a co z nich wylizie to obaczym.Natenczas udaję się na nocny odpoczynek...
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się