Skocz do zawartości

Galeria fuszerki


Recommended Posts

Napisano
Czyj? Twój - czyli czytającego, czy inwestora?
Jak masz na myśli tego "inwestora" co zainwestował w to badziewie, to tak, jego niski poziom IQ powinien być uwzględniony w tej definicji.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Napisano
29 minut temu, vlad1431 napisał:

jego niski poziom IQ

Nie był/jest taki niski...

Gdyby był niski, to nie zbiłby takiej kasy i może stać go byłoby tylko i aż na kawalerkę gdzieś pod dachem tego budynku...

Napisano
Nie był/jest taki niski...
Gdyby był niski, to nie zbiłby takiej kasy i może stać go byłoby tylko i aż na kawalerkę gdzieś pod dachem tego budynku...
Wiesz jak to jest, głupi ma zawsze szczęście.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Napisano
1 godzinę temu, daggulka napisał:

 To zaczęło się budować 30 lat temu, kiedy właściciel był szychą - więc sobie "załatwił".

 

No ale pomyślmy. Był szychą, więc po kiego grzyba była mu budowa na dachu? Ja rozumiem, że komuś mogło wpaść to do głowy na grillu i otoczenie jeszcze przyklasnęło, ale do cholery, ile można trwać w stanie "na grillu"? Czy ten człowiek potem nie wytrzeźwiał? Mógł przecież postawić to w innym miejscu i stałoby do dzisiaj.

38 minut temu, vlad1431 napisał:

Jak masz na myśli tego "inwestora" co zainwestował w to badziewie, to tak, jego niski poziom IQ powinien być uwzględniony w tej definicji.

 

Też uważam, że musiał mieć gołębia jednoskrzydłego. 

Napisano
1 minutę temu, retrofood napisał:

Mógł przecież postawić to w innym miejscu i stałoby do dzisiaj.

Może i mógł...

Ale to nie byłoby na dachu bloku:takaemotka::santajump::509:

 

A może to był jakiś zakład przy grillu za GRUBĄ kasę...

Napisano
4 minuty temu, podczytywacz napisał:

Może i mógł...

Ale to nie byłoby na dachu bloku:takaemotka::santajump::509:

 

A może to był jakiś zakład przy grillu za GRUBĄ kasę...

 

Teoria. Ale prawdopodobieństwa w tym chyba nie ma  nawet 1%

Napisano
2 godziny temu, daggulka napisał:

 

To nie tak.

Sporo zezwoleń było załatwianych za łapówki. On tam zaplanował lądowisko dla helikopterów i basen na przykład. Podejrzewam, że nikt tak naprawdę nie wie, czy nadbudówka jest bezpieczna dla bloku ;) Czy to kiedyś by nie rypło ;)

Wiem, że mieszkańcy pięter położonych niżej od wielu lat, o ile nie od początku zaistnienia tegoż dzieła, skarżyli się na zalania mieszkań.

 

Mnie tam ani parzy ani ziębi, bo tam nie mieszkam :icon_lol: Ale czy chciałabym mieć to na dachu i to budowane w trybie "będzie pan zadowolony"?

To zaczęło się budować 30 lat temu, kiedy właściciel był szychą - więc sobie "załatwił".

Podejrzewam, że dziś nie otrzymałby pozwolenia na budowę tegoż stateczku kosmicznego na dachu bloku ;) Wręcz w głowę by się popukano w urzędach i zadzwoniono po miłych panów z kaftanem :icon_biggrin:

 

Dobrzy ludzie tak deptali, naciskali, aż zatrzymali dzieło.

Budował sobie więc pewnie solidnie, jak tyle lat stało i natura nie dała mu rady, to ludzie dadzą radę to zburzyć.:bezradny:

Co do pozwoleń, to dużo mniejsze niż  zamku w Stobnicy.

 

1 godzinę temu, podczytywacz napisał:

Dziwne, że w ogóle zaczął tworzyć to dziwadło na budynku, który na 1000% nie był obliczony na dobudowanie takiego dziwadła:zalamka:

 

To, czemu tyle lat stoi.

 

Da się zrobić badania i konstruktor określi wtedy, ile można dołożyć, rozłożyć ciężar  na istniejącym budynku.

Nawet teraz po jego zbudowaniu da się to zinwentaryzować, policzyć i rozebrać, wzmocnić elementy zagrażające tam ludziom.  

  • 3 tygodnie temu...
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Przed chwilą, retrofood napisał:

Może nie fuszerka, ale Paweł i Gaweł chyba...

To dewelohandlarz jedno wyremontował, drugie remontuje i szuka trzeciego.

  • 3 tygodnie temu...
Napisano (edytowany)

Scena w Olsztynie wybudowana w ramach programu i funduszy z "Projektu Obywatelskiego"
Cena pierwotna 450 tyś zł.
Po negocjacjach z wykonawcą, jedynie 270 tyś zł.
Koszt projektu - 25 tyś zł.

Jest moc!
:) 

 

 

480571685_1056201389871418_8116989856814335534_n.jpg

Edytowano przez bobiczek (zobacz historię edycji)
  • 3 tygodnie temu...
Napisano
Dnia 17.02.2025 o 20:44, podczytywacz napisał:

Jak to wyłączyć?

 

 

trzeba mieć refleks :D

 

Dnia 18.02.2025 o 13:12, bobiczek napisał:

Scena w Olsztynie wybudowana w ramach programu i funduszy z "Projektu Obywatelskiego"
Cena pierwotna 450 tyś zł.
Po negocjacjach z wykonawcą, jedynie 270 tyś zł.
Koszt projektu - 25 tyś zł.

Jest moc!
:) 

 

 

 

To jest miś! On otwiera oczy niedowiarkom!

1 godzinę temu, retrofood napisał:

image.png.b1bf3ebb68c52436518c16a6c6f6fe78.png

W greckim stylu - nie wrzucac papieru.

Napisano
9 godzin temu, retrofood napisał:

 

A może jest to toaleta wyłącznie biegunkowa?

A może chwilowo nie było w sklepie bidetów i inwestor - coby zapełnić miejsce w łazience - zakupił w promocji kompakt WC...

  • 2 miesiące temu...
  • 3 tygodnie temu...
  • 2 tygodnie temu...
Napisano (edytowany)
10 minut temu, bobiczek napisał:

Kto zabroni albo przekona bogatego że kicz.

Na pewno nie wykonawca.

:D

 

Mało tego, wyobraź sobie rycerza, który ma takie cudo w domu i wybierając się na wojenkę siada na koń, a tu zwieracze przyzwyczajone że w takiej pozycji mają się rozluźnić...

 

PS. Strzemion brakuje w tym wzorze srajkonika.

 

 

Edytowano przez retrofood (zobacz historię edycji)
  • 1 miesiąc temu...
  • 2 tygodnie temu...
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Dnia 12.09.2025 o 17:24, retrofood napisał:

image.png.69caf4250c0a7710984eb1326e80aef7.png

 

Ale wzięli niedrogo...

Pręty dali od dołu, w strefie ściskanej zamiast w rozciąganej.

 

Robiłem po fuszerce coś podobnego.

Rozkuwałem całą płytę, prostowałem pręty zbrojeniowe pojedynczo.

Wylałem potem płytę niżej o 12 cm, pręty trafiły wreszcie  do strefy rozciąganej.

Właściciele po rozszalowaniu nie chcieli wejść na balkon, dopiero jak zacząłem na nim skakać, weszli.

:takaemotka:

  • 3 tygodnie temu...
  • 2 tygodnie temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Wieszanie prania na grzejnikach to powszechna praktyka, stosowana od lat, zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym, gdy suszenie na zewnątrz jest niemożliwe. Zaleca się unikanie suszenia prania w sypialni i innych pomieszczeniach, w których spędza się dużo czasu.     Pewnym zagrożeniem jest uwalnianie się lotnych związków organicznych z detergentów i płynów do płukania podczas suszenia. Badania wykazały, że w powietrzu wydobywającym się  mogą znajdować się szkodliwe substancje, w tym te uznawane za rakotwórcze, takie jak aldehyd octowy i benzen Intensywny zapach płynów do płukania w pomieszczeniu, gdzie suszy się pranie, może być sygnałem obecności tych chemikaliów.   Regularne i intensywne wietrzenie pomieszczeń, w których suszymy  pranie, jest kluczowe. Zapewnienie dobrej cyrkulacji powietrza, na przykład poprzez uchylenie okna.
    • Zgodnie ze starą zasadą pszczół, że jeśli cos jest do wszystkiego, to jest też do niczego. Dodałbym jeszcze, że jak się coś spieprzy, to nie ma ani prania, ani suszenia. Od razu. A opinie o droższej eksploatacji takiego zestawu nie są wzięte z powietrza, to zostało wyliczone. Dlatego opinie ludzi, że "są zadowoleni" biorą się tylko z tego, że komuś nie chce się liczyć. Albo stać go zapłacić każdy rachunek.     PS. Tradycyjne suszenie w bloku znakomicie poprawia wilgotność powietrza w mieszkaniu, a ta zimą bywa bardzo kieska, co sprzyja chorobom dróg oddechowych. A suszarki pionowe to rewelka. Od dawna taką mam i sobie chwalę.     Tylko to cholerstwo przy montażu trzeba posklejać, bo inaczej po każdym przesunięciu będzie się rozłazić. Ale po sklejeniu przestało być cholerstwem.
    • To ja jeszcze dodam - syn ma zestaw taki, jak przedstawił na fotce @animus, już kilka lat używa i jest zadowolony - producenta nie pamiętam , natomiast córka kupiła - właściwie zięć, po "dokładnej analizie" - pralko-suszarkę, i w niej pierze, a suszy... na zwykłej suszarce, rozstawionej na noc w "salonie" ... było kilkanaście prób suszenia w maszynie, i wyszło na to, że najefektywniej jest suszyć tradycyjnie 
    • Spokojnie, dopiero rozeznaję temat  
    • Najczęściej podnoszonym minusem pralko-suszarek jest ich mniejsza efektywność w porównaniu do oddzielnych urządzeń. Przede wszystkim, pojemność suszenia jest zazwyczaj mniejsza niż pojemność prania. Oznacza to, że aby wysuszyć cały wsad, często trzeba go podzielić na dwie tury, co wydłuża cały proces.  Kolejną istotną kwestią są wyższe koszty eksploatacji. Pralko-suszarki, zwłaszcza modele kondensacyjne bez pompy ciepła, zużywają więcej prądu i wody.  Niektóre modele do procesu suszenia wykorzystują wodę do chłodzenia kondensatora, co może znacząco podnieść rachunki.  Czas trwania pełnego cyklu prania i suszenia może być również znacznie dłuższy niż w przypadku dwóch oddzielnych urządzeń i wynosić nawet od 4 do 7 godzin.  
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...