Skocz do zawartości

Galeria fuszerki


Recommended Posts

Napisano
W zasadzie to ja też chciałem to zrobić ale zawsze jakoś się zaczytałem w wątku i zapominałem. icon_biggrin.gif
  • 2 tygodnie temu...
  • 2 tygodnie temu...
Napisano

Wyobraźnia jest wielka, jak nie dopasowano więźby do kominów to dopasowano kominy do więźby:lol: wyjście jest z każdej sytuacji icon_lol.gif



Super ocieplenie
icon_biggrin.gif
Napisano
Niezłą wizję miał en glazurnik icon_lol.gif że tacy biorą się za gładzenie płytek to szok, a z drugiej strony to elektryk też po szarżował za dużo.
Gość mhtyl
Napisano
A widzieliście maszynę do układania kostki icon_biggrin.gif


Gość mhtyl
Napisano
Są jeszcze lepsze cacka, czegoż to ludziska nie wymyślą aby się nie narobić icon_biggrin.gif

Gość mhtyl
Napisano
Widocznie poziomice i miarę mieli zdupconą icon_biggrin.gif ale na pewno nie miarę w piciu icon_lol.gif
  • 2 tygodnie temu...
Gość mhtyl
Napisano
To ja widziałem lepsze.
Okna tak były oprawione ,że w kolo była dziura ponad 20 cm (okna były kupione za małe w stosunku do otworu) a dziura owa była wypełniona pianką, samą pianką icon_biggrin.gif Zrobiłem fotkę komórka ale fotki mi wcięło i nie mogę się nimi pochwalić, a naprawdę byłby to hicior icon_lol.gif
  • 3 tygodnie temu...
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Sprawa jest prosta - jeśli Twoje uparte dziecko nie chce opuścić placu zabaw, a Ty nie chcesz wszczynać awantury - podjeżdżasz pod zjeżdżalnię samochodem, otwierasz drzwi, namawiasz dziecko na jeszcze jedną jazdę wprost w otwarte drzwi, zamykasz drzwi i odjazd
  • 4 tygodnie temu...
Napisano
Cytat

A ktoś mi powie co autor miał na myśli?



Inaczej nie dało się w tym pomieszczeniu zachować odpowiednich spadków odpływu do oddalonego gdzieś tam pionu kanalizacyjnego ...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Oto instrukcja krok po kroku, jak skutecznie odszarzyć i odnowić taras drewniany za pomocą Osmo -Gel 6609:     Krok 1: Przygotowanie tarasu Usuń meble ogrodowe i inne przedmioty z tarasu. Zamiataj taras, aby usunąć luźny brud, liście i inne zanieczyszczenia. Dokładnie zwilż powierzchnię wodą – to pomoże żelowi równomiernie wniknąć w drewno. Zabezpiecz metalowe elementy i rośliny – przykryj je np. folią, aby uniknąć uszkodzeń przez preparat. Krok 2: Aplikacja Osmo żel do odszarzania ;6609 Dokładnie wymieszaj preparat przed użyciem. Nałóż żel obficie pędzlem lub szczotką wzdłuż słojów drewna. Żel ma konsystencję zapobiegającą ściekaniu, więc nadaje się również na powierzchnie pionowe. Pozostaw żel na około 20 minut, nie dopuszczając do jego wyschnięcia. W razie potrzeby możesz lekko zwilżyć powierzchnię wodą w trakcie działania. Krok 3: Czyszczenie powierzchni Po upływie 20 minut, wyszoruj powierzchnię szczotką tarasową (np. Osmo szczotka do tarasów) zgodnie z kierunkiem słojów drewna. Dokładnie spłucz wodą, najlepiej z użyciem węża ogrodowego lub myjki niskociśnieniowej. Pozostaw drewno do całkowitego wyschnięcia – minimum 24–48 godzin. Krok 4: Ochrona drewna po odszarzeniu Po wyschnięciu drewna, zabezpiecz taras odpowiednim olejem do drewna Osmo, np.: Osmo Tarasowy Olej Ochronny (dla naturalnego wyglądu) Osmo Olej do tarasów z pigmentem (jeśli chcesz odświeżyć kolor) Aplikuj olej cienką warstwą pędzlem lub aplikatorem do oleju, zgodnie z instrukcją producenta. Wskazówki dodatkowe: Pracuj w pochmurny, ale suchy dzień – nie stosuj środka w pełnym słońcu ani przed deszczem. Nie rozcieńczaj żelu – produkt jest gotowy do użycia. Wydajność: ok. 10 m² z 1 litra przy jednej aplikacji (w zależności od stopnia poszarzenia). Chcesz, żebym przygotował z tego wersję do druku lub do umieszczenia na stronie/sklepie?
    • Ostatnio wchodzę na poddaszę pod wieczór, a nagle się zachmurzyło, drzwi na przestrzał otwarte. Ubieram podkoszulek i nie wiem o co chodzi, bo podkoszulek mokry. Patrzę na higrometr, a tu 89%. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Dobrze, ze się w końcu dowiedziałeś. Przecież mrówki mają "mszycowe" farmy (albo fermy) i nie dadzą ich tknąć, bo mają darmową spadź, żarelko do oporu. Ja od dawna kleję lepem pnie wszystkich drzew i co się tylko da. To taka taśma, dwustronnie klejona. Jedna strona klei do drzewa (korę pnia trzeba w tym miejscu delikatnie zrównać, żeby szparami nie przechodziły pod spodem) i dookoła pociągnąć pasek, taki na 5 centymetrów. A wtedy warstwy wierzchniej żadna mrówka nie przejdzie. I po zawodach. Na rok jest spokój.     Nie skłaniaj się. Mnie schły gałązki wiśnio-czereśni. Wyszukałem gdzieś, ze to szkodnik, którego larwy żyją pod warstwą kory i stamtąd szkodzą. I ze walka z nimi jest bardzo trudna. Wiec drzewka poszły pod siekierę i mam spokój. U Ciebie też może być coś, co mieszka w ukryciu.  
    • Są układy do sterowania żyrandolem na dwóch przewodach + PE oddzielny (nawet w sklepie AVT są), więc nie ma problemu. 
    • Zrobiłem dziś doświadczenie ekologiczne. Zabrałem z Katalpy dwie żywotne larwy biedronki i przeniosłem na słoneczniki zaatakowane mszycami. W momencie zaczęły mszyce pożerać. Dwie minuty. Mrówki które o mszyce dbają, w momencie je zaatakowały. Tak agresywnie, że larwy biedronki okaleczone odpadły z rośliny jedna po drugiej. Wniosek? Tępić mrówki! Tępić! Nie ma z nich w ogrodzie pożytku.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...