Skocz do zawartości

Windows 7


Recommended Posts

Napisano
dla mnie rewelacja. Szybko się uruchamia i szybko instaluje. W porównaniu z XP (który zresztą też był super systemem) instaluje się o połowę szybciej. U mnie instalacja z pendriv-a trwa kilkanaście minut. Krótko mówiąc póki co same plusy.
Napisano
a jakiej poczty używacie do tego win7? icon_rolleyes.gif
możecie coś polecić? bo dołączony program Windows Live nie bardzo mi odpowiada...
wcześniej przy XP używałam Outlooka, przyzwyczaiłam się, a tu mam problem icon_sad.gif
Napisano
a no właśnie. Zapomniałem o tym. Niestety nie ma outlocka. To wielka strata bo ten program był super.
Ja zamiennie zainstalowałem Thunderbirda. Bardzo podobny do outlocka tylko troszkę bardziej rozbudowany. Da się żyć icon_smile.gif
Napisano
Cytat

Co myślicie o nowym windowsie? Ostatnio go zainstalowałem i chociaż musiałem się trochę naszukać sterowników to jak narazie jestem pozytywnie zaskoczony.



mam go w kompie córy ..... miałam okazję na nim popracować ..... jest super - w samych superlatywach mogę się wypowiedzieć .... szybki , łatwy .... icon_smile.gif
a co do programu pocztowego .... przywiązana jestem ja nie wiem co do Outlocka - jak elutek .... na szczęście w swoim laptoku mam windowsa XP .... więc mam i Outlocka ... icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

a no właśnie. Zapomniałem o tym. Niestety nie ma outlocka. To wielka strata bo ten program był super.
Ja zamiennie zainstalowałem Thunderbirda. Bardzo podobny do outlocka tylko troszkę bardziej rozbudowany. Da się żyć icon_smile.gif



też go zainstalowałam, ale brakuje mi tej "kopertki z Outlooka" icon_wink.gif na pasku mówiącej, że jest nowa poczta
tutaj przez 2 sekundy pojawia się ptaszek z komunikatem o nowej wiadomości i znika, więc co jakiś czas
wchodzę i sprawdzam czy jest coś nowego - i to mnie najbardziej drażni...
chyba, że można te powiadomienia jakoś sobie ustawić, a ja jeszcze o tym nie wiem icon_redface.gif
Napisano
Jak dla mnie OK.
Największą zaletą jak dla mnie jest szybkość uruchamiania.
Choć czasami wkurza ukrycie różnych funkcji, trzeba się sporo naszukać.

Z Outlooka i tak nie korzystam, więc nawet nie zauważyłem jego braku icon_biggrin.gif
Napisano
Szkoda tylko że z niektórymi sterownikami jest lipa, szczególnie do troche starszych sprzętów. Mam go zainstolawanego w laptopie ale poza tym mam trochę starszy komputer stacjonarny i nie mogę wszystkich sterowników znaleźć:/

No ale ogólnie 7 błyszczy na tle Visty
  • 3 tygodnie temu...
Napisano
Visty nie miałem więc trudno mi porównywać, ale zewsząd słyszałem, że to lipa :/ Siódemkę mam w moim netbooku i nie jest źle. Jak do takiego komputerka, to może nie jest najlepszy system (wolno chodzi) ale na razie nie sprawia mi żadnych problemów.
  • 3 tygodnie temu...
Napisano
Kupiłem nakładkę Windowsa 7 na Vistę. Trudno spotkać kogoś, komu Vista by odpowiadała. Z programów pocztowych korzystałem z Thunderbirda, ale ostatnio testuję Windows Live i Hotmail.
Napisano
Windows XP był udany, później Vista - porażka. Teraz Windows 7 się tylko sprzedaje z laptopami. Powiem Wam, że trzeba chylić czoła MS - zrobili extra systemik i warto w niego zainwestować. Szczególnie 64 bity.
Napisano
Dokładnie Piotruś. O ile Viste omijać z daleka to 7 jest przyszłościowy. Udało im się zrobić fajny system i każdy na nim teraz jedzie. żadnych zwiech, ogromne możliwości konfiguracji. Czego chcieć więcej icon_smile.gif
Napisano
Cytat

Dokładnie Piotruś. O ile Viste omijać z daleka to 7 jest przyszłościowy. Udało im się zrobić fajny system i każdy na nim teraz jedzie. żadnych zwiech, ogromne możliwości konfiguracji. Czego chcieć więcej icon_smile.gif



Stanowczo sobie wypraszam takie.... no właśnie takie CUŚ..
Ja osobiście Windows-a nie trawię w każdej postaci. Że zmuszony jestem na nim pracować każdego dnia to inna sprawa.
Te koszmary ze sterownikami, wirusami itp podobnymi bzdetami kompletnie mnie nie interesują !!!!!!!!!
I jeszcze mam za to płacić ??

Kompletna paranoja i nabijanie ludzi w butelkę. Co osobiście niesamowicie mnie dziwi... Wszak większość z Was
w taki czy inny sposób nie daje się nabijać w butelkę wykonawcom, producentom itp. fachmanom w branży budowlanej.
A tu Microsoft was łoi jak chce i kiedy chce.., kompletna błoga ignorancja rzekłbym..
Tym którzy nie mieli przygody z komputerem a zaczynają ją polecam Linux Ubuntu lub Mandriva/ Fedora
Ubuntu ma raczej największe wsparcie. Jedyne czego wymaga to łącza do internetu. Resztę załatwia sam..
Muzyka, filmy, przeglądarka internetowa, pakiet biurowy openoffice, to zyskujecie od ręki, a co najważniejsze kompletnie za darmo. Czy można chcieć więcej ?icon_smile.gif Poniżej podgląd na sytuację icon_smile.gif

Brak obrazka



Napisano
Linuks jest fajny ale ma jedna wade. Trzeba sobie samemu umiec napisac sterowniki do nietypowych urzadzen typu modem gsm, karta telewizyjna itp.
Napisano
Niekoniecznie.
Ubuntu 10.04 - naprawdę rozwiązuje wiele problemów - do pobrania za darmo - nie trzeba od razu instalować systemu - można odpalić z płytki i zobaczyć jak działa.
Ja wiem, że 95% wszystkich windowsów w domu to takie z piszczelami i opaską na oku, ale na zdrowy rozsądek warto ryzykować ?
Linux jest bezpłatny, ma pakiet biurowy, filmy i muzykę odtworzy, do internetu też się zerknie. Dodatkowo ma parę gier pod siebie napisanych bezpłatnie..

A co do problemów - zawsze jest forum.ubuntu.pl - tam można uzyskać odpowiedzi na wiele nurtujących pytań.
Ale żeby to zrobić najpierw trzeba chcieć. Starych wyjadaczy windowsa na pewno nie przekonam, ale daję przynajmniej alternatywę nowym użytkownikom - tym którym komputer służy przede wszystkim do przeglądania internetu. Nie znajdziecie nic lepszego z rodzaju okien i rolet ;P
Napisano
Byłem wielkim fanem rozwiązań „pozawinowych”, ale niestety życie w brutalny sposób zweryfikowało tą fanaberię – a nie muszę korzystać z pomocy informatyków.
Ten system nie jest debiloodporny – niestety. Trzeba posiadać dużo cierpliwości i ponadpodstawową wiedzę, albo zaprzyjaźnionego informatyka, ale też fanatyka takich rozwiązań.

To, że istnieją pakiety dedykowane, wcale nie znaczy, że Linux „czyta” bez problemów dokumenty jedynego słusznego oprogramowania (i na odwrót) – zresztą po to istnieją, te pseudo emulatory win(ów), które niby działają.

Faktem jest, że jeśli komputer ma pełnić tylko funkcję „przeglądarki” Internetu, to jest to rozwiązanie idealne, ale jak życie ukazuje, apetyt rośnie w miarę jedzenia i przychodzi taka chwila, że większości to nie wystarcza i zapomina o Linux/sie .
Napisano
Hmm, ciekawe zagadnienie.. ze linux nie jest debiloodporny..
Faktycznie ciężko spotkać " zielonego" , który by używał linuxa.

Ale prawda jest też taka, że w Windowsie wystarczy wleźć na zawirusowaną stronkę i ma się system z głowy. I niech mi ktoś powie, że antywirusy w postaci G-Data, Norton Antivirus, nie obciążają systemu Windows.. a to w linuksie nie występuje.
Ja szczerze linuksa polecam tylko i wyłącznie do internetu i multimediów.
Do prowadzenia księgowości, tworzenia grafiki, niestety nad czym ubolewam dalej niezbędny jest Windows. Z tej prostej przyczyny, że programy te wydawane są tylko na windows. A z emulatorem wine nie ryzykowałbym odpalenia symfonii icon_smile.gif

Napisano
Najgorsze ze cięzko znależć specjalistyczne oprogramowanie na linuksa, a niektóre programy nawet nie istnieją w wersji na pingwina. I chciał nie chciał trzeba pracować na windowsie (chodzi mi o specjalistyczne programy np geodezyjne)
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
7 fajnie wygląda, dosyć dobrze chodzi ale ma za duże wymagania. Kiedyś puszczali rakiety w kosmos na commodore64 a dziś trzeba 2GB ramu żeby odpalić windows 7.
Napisano
ciekawe... Ja mam kompa przed-potowego. On nigdy nie widział 2GB RAM-u i zapewne nigdy nie zobaczy. Windows 7 śmiga pięknie. Zero problemów. Chyba szukasz dziury w całym.
Napisano
Myślicie że na Athlonie 2500+ i 1GB ramu windows 7 będzie chodził w miare normalnie ? Niedługo będe musiał przeinstalować system i może spróbuje 7. W końcu trzeba iść z duchem czasu
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Cytat

Co myślicie o nowym windowsie? Ostatnio go zainstalowałem i chociaż musiałem się trochę naszukać sterowników to jak narazie jestem pozytywnie zaskoczony.


Po Viscie, każdy system jest suuuper! Ale tęsknię za XP icon_smile.gif
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Cytat

Po Viscie, każdy system jest suuuper! Ale tęsknię za XP icon_smile.gif



icon_lol.gif Na szczęście vista mnie ominęła i cały czas pracuję na niezawodnym XP, ale wraz z Nowym Rokiem postanowiłam że robię ciągle odkładany format i niestety będę musiała przesiąść się na 7. Nawet nie mam wymówki, że cad decor/kuchnie mogą mi nie chodzić poprawnie, skoro minęło już tyle czasu od pojawienia się nowego windowsa. Będzie mi jednak brakowało starego systemu.
  • 3 miesiące temu...
Napisano
ad ubuntu

głównym jego problemem jest tak naprawdę brak standardowych funkcji np w openofficowym excelu. przeciętny kowalski pewnie nie zauważy różnicy przy planowaniu budżetu domowego ale dla ekonomisty to poważny problem. gdyby nie to, dawno mialbym ubuntu. podobnie prpogramy graf choc np gimp daje rade.
Napisano
Cytat

icon_lol.gif Na szczęście vista mnie ominęła i cały czas pracuję na niezawodnym XP, ale wraz z Nowym Rokiem postanowiłam że robię ciągle odkładany format i niestety będę musiała przesiąść się na 7. Nawet nie mam wymówki, że cad decor/kuchnie mogą mi nie chodzić poprawnie, skoro minęło już tyle czasu od pojawienia się nowego windowsa. Będzie mi jednak brakowało starego systemu.



mozesz sie cieszyc ze vista Cie ominela. przejscie z xp na 7 jest raczej plynne i nie powoduje problemów.
generalnie polecam
Napisano
Cytat

mozesz sie cieszyc ze vista Cie ominela. przejscie z xp na 7 jest raczej plynne i nie powoduje problemów.
generalnie polecam



Nie jestem wielkim znawcą, ale tam, gdzie czasem też pisuję, są specjaliści od kompów, do wiedzy których mam zaufanie. Mówią mniej więcej to samo. Siódemka jest niezła. Vistę omjać szerokim łukiem.
Napisano
Cytat

Nie jestem wielkim znawcą, ale tam, gdzie czasem też pisuję, są specjaliści od kompów, do wiedzy których mam zaufanie. Mówią mniej więcej to samo. Siódemka jest niezła. Vistę omjać szerokim łukiem.



Vista była przebajerzona różnymi zbędnymi rzeczami. Stworzona raczej dla ludzi, którzy nie boją się samemu konfigurować systemu..
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Cytat

mozesz sie cieszyc ze vista Cie ominela. przejscie z xp na 7 jest raczej plynne i nie powoduje problemów.
generalnie polecam


Też tak przeskoczyłem icon_smile.gif To rzeczywiście bezbolesny proces icon_smile.gif
Napisano
U mnie siódemka śmiga bez zarzutu, żadnych wpadek, od pół roku pracujemy razem, a jeśli chodzi o pocztę, to polecam Thunderbirda - zdecydowanie bardziej przyjazny niż Outlook.
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Mam pytanie odnośnie tego systemu. Czy ktoś wie jak wyłączyć te natrętne okna dialogowe z zapytaniem przed każdym uruchomieniem większości programów/gier? Chodzi mi o okno dotyczące zabezpieczeń przed uruchomieniem (nieznanego?) programu... Będę wdzięczna za jakąś podpowiedź bo bardzo mnie to irytuje :/
Napisano
Cytat

Czy ktoś wie jak wyłączyć te natrętne okna dialogowe z zapytaniem przed każdym uruchomieniem większości programów/gier?


start/control panel/user accounts/change user account control settings
Napisano
Cytat

start/control panel/user accounts/change user account control settings



Dzięki działa icon_smile.gif


Cytat

start/control panel/user accounts/change user account control settings



Dzięki działa icon_smile.gif
  • 7 miesiące temu...
Napisano
Cytat

Patrze że raczej wszyscy zadowoleni z 7



Generalnie najbardziej ci, którzy mają wydajne komputery. Szwagier instalował na starszym sprzęcie i wrócił do XP. Ja osobiście jestem zadowolony icon_smile.gif
  • 3 miesiące temu...
Napisano
Ktoś wcześniej napisał o nakładce win 7 na vistę - niezbyt rozsądne rozwiązanie - sprzęt straci na wydajności.

Windows 7 moim zdaniem to świetny system operacyjny - szczególnie w wersji 64 - bitowej. Działa o niebo szybciej niż poprzednicy (o viscie już nie mówiąc). Graficznie prezentuje się świetnie, zmiana dotychczasowego schematu grafik wyszła mu na dobre!

Jedyne minusy to właśnie wymagane 2 Gb ramu aby działał w pełni płynnie, oraz nowe panele i wygląd men (menów?? wrr) do którego można się jednak przyzwyczaić z czasem.
Napisano
2GB ramu to więcej ma nawet pojedyncza kość według nowszych standardów icon_smile.gif w win7 denerwuje mnie rozkład otwartych programów na pasku, jednak zawsze wolałem, okienka np. od chroma czy worda były obok siebie bez grupowania icon_smile.gif
Napisano
Ja mimo całkiem dobrego sprzętu (i to bardzo mocno eksploatowanego - gry, grafika komputerowa, programy użytkowe odpalone w tle) posiadam tylko 2 Gb ramu - muszę dokupić przynajmniej drugie tyle bo już powoli nie wyrabia.

W każdym razie, jeśli ktoś nie korzysta z komputera w inny sposób niż przeglądarka internetowa, czy filmy - to raczej nie inwestuje w kości ram - a kolejny system operacyjny jest dla niego łakomym kąskiem (liczą na zwiększenie wydajności) także temat wymagań sprzetowych trzeba poruszyć icon_smile.gif
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Czerwiak, największym minusem windowsa - w porównaniu do np linuxa jest to, iż szybko się zapycha. Na początku dodatkowe sterowniki na pewno wzmocnią wydajność, jednak po dłuższym czasie sprawiają że komputer się zapycha - szczególnie jeśli często eksploatujemy partycje systemową.

Aby uniknąć spadku wydajności, czy nawet zbędnego formatowania - polecam (o ile jeszcze nie ma) zainstalowanie antywirusa (zużywają dużo procesora, ale co zrobić), wydzielić na jednym dysku nieco pamięci wirtualnej - choć trochę nadrobi braki w RAM'ie, zostawić kilka Gb wolnego miejsca na dysku C, oraz przede wszystkim regularnie defragmentować wszystkie dyski icon_smile.gif

Jeszcze kilka lat temu takie praktyki uznawałem za zbędne, przez co mojego starego XP'ka musiałem instalować, na świeżo sformatowanej partycji średnio 4 razy do roku :/

Win 7 raczej nie generuje takich ilości śmieci jak XP - ale zawsze warto się zabezpieczyć icon_smile.gif

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Zgodnie z polskimi przepisami, zawartymi w rozporządzeniu Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie, minimalna długość kanału wentylacji grawitacyjnej, liczona od kratki wentylacyjnej do wylotu ponad dach, powinna wynosić od 2,5 do 3 metrów. Źródła podają również, że dla zapewnienia optymalnej wydajności, wysokość ta powinna wynosić co najmniej 4 metry.   Należy pamiętać, że wszystkie kanały wentylacyjne w jednym systemie grawitacyjnym powinny mieć zbliżoną długość. Znaczne różnice mogą prowadzić do zakłóceń w działaniu, gdzie dłuższe kanały o silniejszym ciągu mogą "wysysać" powietrze z krótszych, powodując ciąg wsteczny.
    • Raz jeszcze dziękuję za wyczerpującą odpowiedź.    Chciałbym jeszcze poruszyć dwie kwestie związane z tym tematem:   1. Rozdzielacz mam na korytarzu, umiejscowiony w takim miejscu, że rura po podłodze od rozdzielacza do pokoju ma ok. 1.5m długości. Na tym odcinku także nie zauważyłem aby podłoga była dużo cieplejsza niż w pokoju, mimo że korytarz jest w centralnym punkcie domu. Jednakże w tym miejscu nie ma żadnego grzejnika i przechodzi tylko 2x1.5 metra rury (zasilenie i powrót). Mimo to mam jednak obawy, że nieocieplony dom to tylko 1 z kilku powodów dla których podłogówka słabo grzeje. No i ostatecznie, woda w rurze też drastycznie się nie wychładza. Nakleiłem taśmę malarską na belki rozdzielacza aby precyzyjniej zmierzyć ich temperature za pomocą pirometru i wyszło że różnica między nimi to ok 3*C. Delta T wydaje się być w normie, ale specjalistą nie jestem.  Tak jak pisałem, jest to pierwsze pomieszczenie z uruchomioną podłogówką. Niejako cieszę się że tak wyszło, bo w kolejnych pomieszczeniach jest jeszcze szansa na ew. poprawki aby grzało to lepiej.   2. Ostatnio usłyszałem że Sander Standard Alu to był kiepski pomysł i lepiej było wziąć styropian bez aluminium, i powkładać w rowki aluminiowe radiatory które lepiej odbierają ciepło z rury. Niestety nie wiem ile w tym prawdy, a płyty Sandera zostały juz zakupione na całe piętro (poza łazienką i korytarzem, gdzie pójdzie XPS pozwalający na zagęszczenie rur co 10cm). Chyba że jakiś radiator by pasował do nich, to mógłbym jeszcze dodatkowo dokupić o ile miałoby to pomóc. Nie wiem niestety na ile mogłoby to pomóc i czy ma to jakikolwiek sens?   Raz jeszcze dziękuję za odpowiedzi i cierpliwość do laika.
    • Duża różnica między temperaturą zasilania a temperaturą podłogi oraz niska temperatura w pokoju, mimo stosunkowo ciepłej posadzki, wynikają z kilku powiązanych ze sobą czynników. Kluczową rolę odgrywa tu brak ocieplenia budynku, co w połączeniu ze specyfiką ogrzewania podłogowego prowadzi do opisywanych przez Pana zjawisk.    Brak izolacji termicznej domu.   W takim budynku ciepło ucieka na zewnątrz w znacznie większym stopniu niż w budynkach ocieplonych. Straty ciepła mogą sięgać nawet 20-25% przez same ściany zewnętrzne oraz 10-15% przez podłogi i fundamenty.   W Pana przypadku oznacza to, że ciepło dostarczane przez wodę w rurach ogrzewania podłogowego, zamiast efektywnie ogrzewać jastrych (wylewkę), a następnie pomieszczenie, jest w pewnej mierze "tracone" i przenika przez niezaizolowane ściany zewnętrzne. System grzewczy musi więc pracować ze znacznie wyższą mocą (wyższa temperatura zasilania), aby skompensować te straty. To właśnie ta "walka" instalacji z ciągłą ucieczką ciepła jest głównym powodem, dla którego mimo wody o temperaturze 45°C, podłoga nagrzewa się tylko nieznacznie.     Fakt, że podłoga staje się zimniejsza w miarę zbliżania się do ściany zewnętrznej, mimo że tam również dociera woda z zasilania, wynika z dwóch powodów: Intensywne oddawanie ciepła: Nieocieplona ściana zewnętrzna działa jak duży "odbiornik" zimna, co powoduje bardzo szybkie wychładzanie się fragmentu podłogi znajdującego się w jej pobliżu.   Spadek temperatury wody: Woda w rurze, płynąc w kierunku ściany zewnętrznej, oddaje ciepło do jastrychu. Gdy zawraca i płynie z powrotem, jest już znacznie chłodniejsza, co dodatkowo potęguje efekt chłodniejszej podłogi w dalszej części pętli.   W pomieszczeniach ze strefami o zwiększonych stratach ciepła, jak przy ścianach zewnętrznych, często stosuje się układ ślimakowy lub zagęszcza się rury, aby zapewnić bardziej równomierny rozkład temperatury.   Ogrzewanie podłogowe charakteryzuje się dużą bezwładnością cieplną, co oznacza, że nagrzewa się i stygnie powoli. W dobrze zaizolowanym budynku wylewka po nagrzaniu długo utrzymuje ciepło. W Pana przypadku proces ten jest szybszy. Zanim wylewka zdąży się w pełni nagrzać i zakumulować wystarczającą ilość energii, znaczną jej część traci do otoczenia (przez ściany i grunt). Można to porównać do próby napełnienia dziurawego wiadra – mimo ciągłego dolewania wody, jej poziom nie podnosi się znacząco.   Podłoga nie nadąża się zagrzać, ponieważ ciepło, które otrzymuje od instalacji, jest niemal natychmiast "wysysane" przez nieocieplone przegrody budynku. Duża różnica między temperaturą wody a podłogi oraz niska temperatura w pokoju to bezpośredni skutek ogromnych strat ciepła, charakterystycznych dla starych, nieocieplonych domów.   Aby zapewnić samo odpowietrzenie się instalacji, przepływ powinien być większy niż 0,7 l/min. Maksymalny przepływ: Zazwyczaj nie zaleca się, aby przepływ w rurach (np. PEX 16, 17, 18 mm) był większy niż 2,5 l/min, aby nie przekroczyć dopuszczalnej straty ciśnienia (ok. 20 kPa) w pętli.     Dopiero po przeprowadzeniu termomodernizacji budynku (ocieplenie ścian, fundamentów, ewentualna wymiana okien) będzie Pan mógł w pełni docenić efektywność i komfort ogrzewania podłogowego, które będzie mogło pracować przy znacznie niższej temperaturze zasilania oraz będzie można zmniejszyć  przepływ czynnika grzejnego ustawiony teraz na 2.5l.
    • Dziękuję za obszerne wyjaśnienia, jednak nie to było moim pytaniem. Gdyby temperatura podłogi była wyższa, to zapewne przestawiłbym zawór VTA, tak aby bardziej mieszał wode z powrotu. Rozumiem także, że temperatura podłogi, to nie to samo co temperatura wody. Dziwi mnie natomiast aż tak duża różnica pomiędzy nimi oraz fakt, że temperatura w pokoju wynosi zaledwie 20*C przy temperaturze podłogi wynoszącej 28*C.   Jak wcześniej na zasileniu miałem 30*C, to powierzchnia podłogi wynosiła jakieś 24-25*C. Teraz spadł śnieg, pojawiły się temperatury w okolicach 0*C to i kocioł zaczął mocniej grzać. Na zasileniu jest wyższa temperatura, bo zawór VTA mam w pełni otwarty (ustawiony na 45*C), ale temperatura podłogi nie podniosła się jakoś znacząco w porównaniu do temperatury wody. Rurę mam poprowadzoną tak, że wchodzi od rozdzielacza z korytarza do pokoju, następnie wzdłuż przez cały pokój do ściany zewnętrznej i stamtąd wraca meandrem w stronę wejścia. Przy wejściu do pokoju i w miejscu w którym rura przechodzi przez ścianę mam najwyższą temperaturę podłogi. Im bliżej ściany zewnętrznej tym podłoga jest zimniejsza, mimo, że jest bliżej początku (zasilenia). Możliwe więc, że ta podłoga nie nadąża się zagrzać, bo to co uda jej się zakumulować, to musi oddać do otoczenia? Czy stąd może wynikać tak niska temperatura jastrychu mimo dużo wyższej temperatury zasilenia? Dom nie jest ocieplony (pochodzi z lat 70), jestem w trakcie remontu.   Generalnie wątpliwości mam sporo, ale nie chce poruszać wielu kwestii na raz.
    • Dla zapewnienia komfortu i zdrowia użytkowników temperatura powierzchni podłogi nie powinna być zbyt wysoka. Przegrzana podłoga może prowadzić do dyskomfortu, problemów z krążeniem, a także do uszkodzenia materiałów wykończeniowych.      Temperatura podłogi to nie to samo co temperatura wody zasilającej instalację. Aby uzyskać zalecaną temperaturę posadzki, woda w rurach musi mieć wyższą temperaturę. Zazwyczaj mieści się ona w przedziale 30°C–45°C. Maksymalna temperatura wody zasilającej nie powinna przekraczać 55°C.   Pokoje mieszkalne, sypialnie, kuchnie i korytarze: W tych pomieszczeniach maksymalna temperatura powierzchni podłogi nie powinna przekraczać 28°C. Za optymalną wartość, zapewniającą przyjemne odczucie ciepła, uznaje się temperaturę w przedziale 22-26°C.   Łazienki i pomieszczenia sanitarne: Ze względu na specyfikę tych pomieszczeń, gdzie często przebywamy boso, dopuszczalna jest wyższa temperatura podłogi, sięgająca maksymalnie 32-34°C. Pozwala to na uzyskanie wyższego komfortu cieplnego, który w łazienkach powinien oscylować wokół 24°C.   Strefy brzegowe: W miejscach o zwiększonych stratach ciepła, takich jak obszary przy oknach i ścianach zewnętrznych, dopuszcza się lokalne podniesienie temperatury podłogi do 34°C.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...