Skocz do zawartości

Jak daleko macie z domu do pracy?


Recommended Posts

Napisano
10km .... droga spokojna , bez korków , bez świateł ..... jak mi się nie trafi na przedzie bereciasty dziadek tudzież niedzielna kobita lub nauka jazdy , to jadę max 15 minut ..... droga to same zakrętasy - ciężko wyprzedzić .... icon_lol.gif icon_wink.gif
Napisano
Cytat

Z domu do pracy 176 km ( Krościenko-Sosnowiec), jak nie ma korków to jadę półtorej godziny.




Tak tak a teraz wstan wylacz budzik i popatrz cos napisal.Pozdrawiam
Napisano
Cytat

10km .... droga spokojna , bez korków , bez świateł ..... jak mi się nie trafi na przedzie bereciasty dziadek tudzież niedzielna kobita lub nauka jazdy , to jadę max 15 minut ..... droga to same zakrętasy - ciężko wyprzedzić .... icon_lol.gif icon_wink.gif


Coś w tym jest, że te dziadki to często właśnie w beretach wystepują.
A pracuję w domu. Ma to swoje plusy i minusy, ale mi pasuje.
Napisano
Ja mam teraz 9 km, co zajmuje mi ok. 30 min do ponad 1 godz. (zależy od korków). Jak się wyprowadzę pod miasto to będę miał 20 km, teoretycznie też zajmie mi to pół godziny. Jak będzie naprawdę, jeszcze nie wiem.
Napisano
Obecnie - 8km w czasie około 8min - da się sporo łamać ograniczenia prędkości
Po przeprowadzce - 22km rano w czasie 20-30min - też da się szybciej niż można icon_wink.gif
Napisano
mam (chyba) około 6 km. (dlatego zaznaczylam 5-10). Dojazd rewelacyjny bo mam kilkaset m od domu wylot na obwodnicę która jade pod prace. Max 10 minut. Ja jeżdzę de facto dłużej bo odwoże malców do przedszkola (prawie po drodze). Do drugiej pracy mam 16-17 km ale bez korków, nie muszę jeździć przez miasto. U nas kluczowym argumrntem w wyborze własnie tej dzialki był dojazd i odległość.
Napisano
ja mam do pracy 10 z pracy 9 km
do pracy max 15 minut
z pracy to zależy z której zmiany
potrafię w domu być 6 minut po odpaleniu auta
lub 30 jak jadę z pierwszej zmiany
działkę kupuję przy tej samej drodze jakieś 5 km dalej od pracy ale tam już bokami nie przejadę więc pewnie dużo więcej czasu spędzę na powrocie z roboty icon_sad.gif
  • 3 miesiące temu...
Napisano
Do pracy z mojej wioski mam jakieś 15 km.
Najpierw prawie 3 km marnej drogi gminnej icon_rolleyes.gif, a potem ekspresówka icon_biggrin.gif
Czas dojazdu to od ok. 18-20 min. latem do 25-30 min. zimą.
Mieszkając w mieście do pracy jechałem ok. 15 min.
Napisano
ja mam ponad 60-70 km.I jade od 60-90 min zalezy czy jade samochodem czy burakowozem i autobusem.
Trasa 30 min, Marki pod wawa zawsze sie stoi ok 20 min!!! Wawe da sie odjechac w 10 min i ju. No autobusem ciutek dluzej ale za to mozna sie przekimac godzinke;D


samochodem do centrum 30min o 2-3 w nocy!
tak jak sie reklamuja ci co sprzedaja mieszkania i domu pod wawa ze dojazd do centrum 15 min np z pruszkowa-taa owszem ale w w nocy;D
Napisano
Dwa lata temu miałam 55 km - z czego 5 przedzierania się przez miasto... Rano - 1h15 min, po południu - jak utknęłam w korku - i ze 3 godziny się zdarzały. Potem miałam jedyne 170 km - ale jeździłam raz w tygodniu, więc nie było źle... Szosa sucha i szeroka... się pruło icon_wink.gif aktualnie - ok 1 km, po przeprowadzce - 5 km... chwila moment - 10 minut i na miejscu.
  • 3 tygodnie temu...
Napisano
Mam do pracy 7km. Zajmuje mi to 20-25 minut (rowerem) icon_biggrin.gif
Wczesniej chodzilem pieszo do przystanku (2.5km) i tez zajmowalo mi to 25 min.
Z ta roznica ze po 25 minutach nie bylem juz w pracy lecz dopiero na przystanku. W sumie wtedy to bylo jakies 50minut do godziny (max).
Teraz jest lepiej bo jestem niezalezny od transportow samochodowych. Chcialbym juz tak jezdzic do konca zycia. Nie ma nic lepszego...
Napisano
mam 11km i bede miec po przeprowadzce tyle, teraz zajmuje mi to okolo 20-25min w zaleznosci od pory, po przeprowadzce powinno byc 5min szybciej
Napisano
Cytat

Tak tak a teraz wstan wylacz budzik i popatrz cos napisal.Pozdrawiam



Jakbyś znał labasa i jego styl jazdy - nie wątpiłbyś...


Ja mam ok.13-14 km. Przy dobrych wiatrach - dokładnie raz w życiu - udało mi się przejechać w 10 min. Przeważnie to jest jakieś 15-20 min. spokojnym tempem... Do miejsca, w którym pracuję mam 4 szt. świateł...
  • 3 miesiące temu...
Napisano
odległość 30 km , czas dojazdu do 1 h, powrót normalnie średnio 80 min do 6h icon_evil.gif
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Cytat

Z domu do pracy 176 km ( Krościenko-Sosnowiec), jak nie ma korków to jadę półtorej godziny.



Nie zazdroszczę !

Ja mam do pracy zaledwie 15km i ok 20minut jazdy
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
icon_smile.gif aktualnie 312 km. Do pracy jadę 3,5 godz. do domu 4 godz.
Pomysł Drzymały z domem na kółkach nie był wcale głupi...
  • 6 miesiące temu...
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Cytat

Całe 1,5km :-D
Jak szybko docieram? Zależy.
Czy idę. Z kim idę.
Czy jadę. Czym jadę.
i tak potrafię się spóźnić :-D



Prawie tak samo mam icon_smile.gif Dokładnie to niecały kilometr ... a i tak zdarza mi się jeździć samochodem icon_biggrin.gif
  • 2 miesiące temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Prawdziwy fachowiec poradzi sobie z każdą zmywarką.  
    • Genialne, właśnie mam crocsy do wyrzucenia więc jak znalazł
    • Komentarz dodany przez artinen: 7 dni bez prądu na Podkarpaciu. U naszych klientów domy działały bez przerwy. Pełna energia. Klęski żywiołowe, niestabilna sytuacja geopolityczna, przerwy w dostawach prądu i rosnące ceny energii stają się dziś realnym problemem, a nie odległą wizją. Coraz częściej pojawia się pytanie: czy nasz dom poradzi sobie bez zasilania z sieci? I co będzie za 10, 15 czy 20 lat, gdy koszty energii będą jeszcze wyższe? Prognozy są jednoznaczne. Ceny energii rosną i będą rosły dalej. Już dziś prąd i ogrzewanie stanowią poważne obciążenie dla domowych budżetów, a koszty dystrybucji systematycznie się zwiększają. Dlatego niezależność energetyczna przestaje być luksusem — staje się rozsądnym zabezpieczeniem przyszłości. Projektujemy i modernizujemy budynki tak, aby działały jako wyspy energetyczne, czyli w standardzie OFF-GRID, niezależnie od sieci zewnętrznych. Nasze systemy są elastyczne i współpracują z dowolnym źródłem ciepła. Może to być pompa ciepła, pellet, ekogroszek, drewno czy gaz. Integrujemy rozwiązania z istniejącymi instalacjami lub projektujemy cały system od podstaw. Kompleksowy system OFF-GRID obejmuje nowoczesne solary termiczne do centralnego ogrzewania i ciepłej wody użytkowej, instalację fotowoltaiczną o mocy około ośmiu kilowatów, magazyn energii o pojemności od piętnastu do dwudziestu kilowatogodzin oraz turbinę wiatrową o mocy od dwóch do pięciu kilowatów. Przy temperaturach zewnętrznych do około pięciu–sześciu stopni Celsjusza system grzewczy często w ogóle nie musi się uruchamiać. Solary podnoszą temperaturę czynnika grzewczego do trzydziestu–czterdziestu stopni, co przy dobrze zaprojektowanym i ocieplonym budynku w zupełności wystarcza. Ciepła woda użytkowa przez większość roku jest praktycznie darmowa. Zimą system automatycznie łączy energię z fotowoltaiki, magazynu energii i turbiny wiatrowej. Budynki realizujemy w oparciu o niepalne bloki konstrukcyjne w technologii ISOTEX, produkowane we Francji. Zapewniają one wysoką izolacyjność termiczną i akustyczną oraz stabilne parametry przez dziesięciolecia. Ocieplenie wykonujemy w technologii niskowarstwowego polimeru firmy Bauter. To rozwiązanie bezpieczne dla zdrowia, odporne na wilgoć, eliminujące kondensację i punkt rosy, niewrażliwe na degradację biologiczną oraz rozwój grzybów i pleśni. Najlepszym testem nie są katalogi, lecz rzeczywistość. Podczas ostatniej klęski żywiołowej na Podkarpaciu przez siedem dni nie było prądu. Dla wielu osób oznaczało to brak ogrzewania i ciepłej wody. U naszych klientów domy działały normalnie. Energia była. Ciepło było. Ciepła woda była dostępna przez cały czas. Koszt realizacji całego systemu jest prosty i przewidywalny. Średnio maksymalnie do około tysiąca złotych netto za każdy metr kwadratowy powierzchni użytkowej budynku, przy stawce VAT osiem procent. Podana kwota dotyczy kompletnego systemu energetycznego. Dodatkowo każda inwestycja jest pomniejszana o dostępne i przyszłe dofinansowania, w tym program Moja Elektrownia Wiatrowa, Czyste Powietrze oraz programy regionalne. Dom OFF-GRID jest możliwy. Jest sprawdzony. I jest realny finansowo. To inwestycja w spokój, bezpieczeństwo i niezależność energetyczną na długie lata. Jeśli chcesz zaprojektować nowy dom lub zmodernizować istniejący budynek pod realną niezależność energetyczną — skontaktuj się z nami.
    • Komentarz dodany przez artinen: Brakuje im jednego zestawu w tej części filmu i dlatego ludzie potem myślą, że to takie proste. A prawda jest taka, że to jest wielkie kłamstwo, tak samo jak kiedyś wciskali piece na pellet, że spalanie na rok to 3 tony, a w realu wychodzi 6 ton i jeszcze od cholery roboty przy obsłudze pieca. Dom off-grid jest możliwy, tylko trzeba mówić uczciwie jak to działa i że dużo zależy od temperatur zimą. U mnie to działa w praktyce. Do instalacji CO z pompą ciepła dołożyłem dwa nowe solary i całość z montażem, osprzętem i sterownikami kosztowała około 14 tysięcy złotych. Przy temperaturach na zewnątrz do około 5–6 stopni pompa ciepła w ogóle się nie odpala, bo solary potrafią podgrzać wodę w CO do 30–40 stopni i przy dobrze ocieplonym domu to wystarcza, żeby w środku było ciepło, a ciepłą wodę mam praktycznie za darmo przez prawie cały rok. Jak temperatura spada niżej, to resztę dogrzewa pompa ciepła, a ona chodzi na prąd z turbiny 2 kW i paneli 8 kW, wszystko idzie do baterii 10 kW. Za prąd płacę praktycznie tylko za przesył, gaz jeszcze mam, ale bardziej z przyzwyczajenia i na wszelki wypadek. Takie solary można podłączyć praktycznie do każdego pieca CO sterowanego elektronicznie, gdzie są czujniki temperatury. I najlepsze jest to, że to już przeszło test w realu, bo mieszkam na Podkarpaciu i w tym roku po klęsce żywiołowej u nas w okolicy prądu nie było 7 dni. U mnie w domu było wtedy 9 osób, bo wziąłem sąsiadów, bo oni mieli zimno, nie mieli prądu, nie mogli nawet kawy czy herbaty zrobić ani się wykąpać, bo nawet piec na pellet bez prądu nie ruszy. My oszczędzaliśmy energię jak się dało i przez cały ten czas prądu nie mieliśmy tylko dwa razy, raz około 45 minut i raz około półtorej godziny. Pierwszy raz w życiu byłem mega zadowolony, że nie posłuchałem żony i zrobiłem to wszystko, bo to naprawdę działa i da się żyć normalnie, tylko trzeba liczyć się z tym, że zimą wszystko zależy od tego, jakie będą temperatury na zewnątrz. Jak ktoś chce kontakt do firmy, co robi takie domy off-grid, to numer: 505 915 046.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...