To nie tak do końca Leszku ja mam 1 sterownik pokojowy na całej kondygnacji. Nie ma potrzeby posiadania żadnych regulatorów pokojowych przydławiających czy odcinających poszczególne pętle - to jedynie może mieć sens w pomieszczeniach, gdzie chcemy utrzymywać dużo niższą/wyższą temperaturę niż w reszcie domu - ewentualnie gdy mamy skopaną instalację i nie da się wyregulować instalacji na rotametrach. Bo każdą instalację po uruchomieniu trzeba wyregulować, to podstawa. Jak jest instalacja dobrze wykonana i potem wyregulowana, to nic się nie będzie przegrzewać, nawet jak nie będzie regulatorów pokojowych. Trzeba na początku przy rozruchu poświęcić 1-2 dni i kręcić trochę przy rozdzielaczu/rozdzielaczach, a potem można o tym zapomnieć. A pomieszczenie przy rozdzielaczu wystarczy przydławić na rotametrze właśnie Ja mam 3 sterowniki pokojowe, bo mam 3 osobne rozdzielacze, dla każdej kondygnacji osobny. I dobrze to się sprawdza, bo w piwnicy mam zupełnie inne temperatury i zdecydowanie rzadiej chodzi tam ogrzewanie, a na parterze mam trochę inne nastawy niż na górze. Z pogodówką w moim przypadku też pewnie dałoby się to wszystko poustawiać, ale pewnie trzeba by było od początku trochę inaczej instalację zrobić I jeszcze jedna istotna kwestia - pociągnij kable do wszystkich miejsc, gdzie chcesz mieć sterowniki lub ewentualnie regulatory pokojowe. Na tym etapie to naprawdę niewielki koszt. Rozdzielacze daj zwykłe. Jestem pewien, że jak wyregulujesz instalację, to nie będziesz montować żadnych dodatkowych regulatorów. A jak gdzieś się okaże, że jednak trzeba, to mając kabelek, bez problemu dołożysz siłownik do rozdzielacza i regulator dla konkretnej wybranej pętli.