Pamiętam pewną debatę toczącą się w ONZ chyba po wejściu ZSRR do Afganistanu. Na amerykańskie zarzuty że jest to imperializm radziecki przedstawiciel tego kraju wiadomo, mocno bronił tego kroku,że pomoc braterska,że trzeba pomóc narodowi afgańskiemu i inne takie durnoty.
W odpowiedzi przedstawicielka amerykańska odpowiedziała że jeśli jakieś stworzenie ma dwie kacze łapy,pióra i skrzydła kacze,robi kwa kwa i chodzi jak kaczka to na pewno jest kaczką.
Więc to jest imperializm radziecki.
Wracając do meritum,czym różni się kominek z płaszczem wodnym i towarzyszącą mu instalacją od kotła na drewno? Ma komorę spalania,ma popielnik,ma odprowadzenie spalin do komina,ma drzwiczki i ma całą infrastrukturę. I trzeba w nim palić drewnem.Więc zgodnie z logiką owej przedstawicielki USA to jest kocioł.I nie powinien być nie do zaakceptowania jako jedyne źródło ciepła.