Skocz do zawartości

solange63

Uczestnik
  • Posty

    3 024
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    51

Wszystko napisane przez solange63

  1. pogrubiłeś nie to, co potrzeba. W Dagi przypadku głównie o efekt placebo chodzi, by się nie zniechęciła. Uwierz, że jak przez 2 tygodnie waga nie drgnie, to przeklnie dietę, dietetyka, zwali na swój wiek, na pogodę, sytuację na Ukrainie i 100 innych rzeczy, omijając swoje złe podejście i chęć efektów już i natychmiast. Przeczytaj wątek od początku, a będziesz wiedział o czym piszę.
  2. Daga na poważnie, my jaja Biorąc pod uwagę Dagę i jej w gorącej wodzie kąpalnictwo i tak młotem nie wbijesz do łba, to co wyżej napisałeś. Wielu już próbowało, z zerowym skutkiem. W związku, że Dagę lubię forsuję mierzenie obwodu, szczególnie w pasie, bo przy zmianie diety (szczególnie wielkości porcji), tam zmiana powinna być widoczna jako pierwsza. Dla Ciebie to bzdura i bezsens, dla niej bardzo ważna kwestia, więc po prostu to uszanuj. Daga zmierz się dziś, po obiedzie i za tydzień, po przebudzeniu i wysikaniu. Z pewnością będzie kilka centymetrów mniej i efekt placebo wspaniały.
  3. natychmiast nie, ale bujna też nie będzie. Z resztą moim zdaniem, jak ktoś decyduje się na posiadanie takiej rośliny, to właśnie dla "atrakcji" w postaci karmienia.
  4. Dragon jeśli Twoja działka leży na terenie bagiennym i zimą temperatura nie spada poniżej 3 stopni, to próbuj
  5. podlewanie wodą destylowaną lub deszczówką (bardzo lubi wilgoć). zimą temperatura max 10 st. (można wynieść do piwnicy) i mniej wody (pilnować tylko, by ziemia nie wysychała). NICZYM NIE NAWOZIĆ od tego jest pokarm. Pokarm- owady, pajęczaki, robaki, najlepiej żywe. Trawienie może trwać od tygodnia do trzech. Nowy pokarm podawać dopiero gdy wcześniejszy zostanie przetrawiony (pułapka otworzy się). Rośliną nie można się bawić. Jedna pułapka może zamknąć się kilka razy, później usycha. Przesadzamy raz na 2 lub 3 lata, podłoże kwaśne (można mieszać z gruboziarnistym piachem 2:1)
  6. akurat papryka ma jej więcej, niż pomidor i też jest mordowana.
  7. nie, nie znajduj! jako początkująca powinnaś trenować pod okiem instruktora, który wyłapie wszystkie błędy. Inaczej tylko patrzeć, aż nabawisz się kontuzji i będziesz miała kolejną wymówkę, by nie ćwiczyć
  8. tym razem masz wymówkę- ucho. następnym razem, będę uskuteczniać kopniaki internetowe, by Cię z domu wywalić. Rozumiem, że przez pochłanianą ilość słodyczy boisz się, że jesteś z cukru i deszcz mógłby Cię rozpuścić, ale tak dobrze nie ma moja droga wiesz, że tym ogórkiem zabijasz całą witaminę C w sałatce?
  9. no i dobrze, że masz w słoiku. kolejna złota rada; jeśli masz opcję, to zawsze, ale to zawsze bierz produkty w słoikach. Puszki usuń z menu chyba, że nie ma innej opcji.
  10. to jest akurat dobra metoda na sprawdzenie kompetencji dietetyka. W przypadku kosmetycznych poprawek, jak u Dagi, nie liczy się waga a centymetry; obwód pasa, bioder, piersi. Jeśli "dietetyk" pierniczy o kilogramach, trzeba uciekać i szukać profesjonalisty. a co ja pisałam, no co? zwierzyniec się ucieszy na ten marsz
  11. matko i córko, wpadłam jak ta przysłowiowa śliwka w bobiczkowokolibrowy kompot prać?! ja myślałam, że one naciągają mocą każdego kolejnego właściciela... każdy zostawia na nich cząstkę siebie... i gacie jak wino, z roku na rok lepsze i droższe
  12. noooooooooo Preziu, ja nie wiem jak Ty z takiego jednoznacznego "zaproszenia" wybrniesz Jak Wy pojedziecie, to i ja pojadę
  13. a badania gruntu ktoś wykonał na tej działce, na której ma stanąć dom z piwnicą, garażem, poddaszem użytkowym za max 200 tys.? Będę pewnie okrutna, ale szykuj 2 razy tyle, co masz to wtedy Ci styknie.
  14. co Ty do mnie rozmawiasz?! ja mam 7 okien klasycznych, plus 3 tarasowe. najniższa wycena jaką dostałam to 28 tys. edit: wycena obejmuje rolety za 9 tys.
  15. nie ma. pojęcia nie mam co to miały być za okna za 10 tys. ze złomu, z odzysku? czy masz rodzinę, która zajmuje się sprzedażą i dadzą Ci towar bez prowizji?
  16. inspirowane?! toć to te same krzesła, tylko w innych kolorach. tandeta.
  17. srutu tutu, dla mojego psa podawały podobnie, a nie dożył 4. Baruś moja droga. Takie to życie podłe, że najlepszych przyjaciół zabiera zawsze nie w porę. Chociażby psica miała 20 lat, to ból jest ten sam i trzeba to po prostu przetrwać. Metody uniwersalnej nie ma, każdy działa na swój sposób... Ja pierwsze 5 dni przeryczałam, wygrażając przy okazji, że psa nigdy więcej... Mam Spajka, życie się kula dalej, o Rudym pamiętam, często go wspominamy i to chyba wszystko, co możemy zrobić. Moja koleżanka ma emerytowanego goldena (9 lat) i już zamówiła szczeniaka z hodowli, jak to brutalnie twierdzi; na zakładkę, bo nie wyobraża sobie domu bez psa.
  18. ojtam, ojtam. Ja mając 100 tys. zaczęłam budowę domu za ponad 300 się tam kiedyś doskłada
  19. zaraz tu Rysiu wpadnie i ustawi Cię do pionu
×
×
  • Utwórz nowe...