Skocz do zawartości

kdd

Uczestnik
  • Posty

    551
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    4

Wszystko napisane przez kdd

  1. Wygląda nieciekawie, trawnik zachwaszczony, z placami. Zrobienie z tego "trawnik" - trawnika będzie kosztowało trochę pracy. Może zacznij od chwastów - są na to środki w sklepach, potem przeprowadź głęboką i mocną aerację, posiej trawę, zagrab i ubij wałem. Alternatywą będzie zalanie wszystkiego roundapem, zaoranie, wygładzenie i założenie trawnika na nowo. Tylko jak będziesz siał trawnik kup min 3 razy więcej ziarna niż potrzeba, aby się dobrze zagęścił.
  2. Bardzo fajny projekt! Jeżeli zrobisz sobie sypialnię od wschodu będziesz miał tym rankiem słońce, potem nagrzeje ci się kuchnia i salon, a na koniec dnia załapiesz się na trochę słońca na tarasie nawet. Mam bardzo podobny ale nie robię poddasza bo mi niepotrzebne będzie. Osobiście zrobiłbym łazienkę przy sypialni osobną (ta 11m2). Jak dla mnie ten projekt ma wszystko co dom mieć powinien.
  3. Ode mnie masz też duży plus za porządek na budowie i na pierwszy rzut oka bardzo przyzwoitą jakość budowy domu, Rozumiem że budujesz dla siebie, a pracę wykonują twoi pracownicy.
  4. Już znalazłem kolejnego dostawcę, który pisze że 2 m3 na palecie to 2,6 m3 układanego na samochodzie.
  5. Zapomniałem dodać że się specjalnie nie starałem dopasować polan aby idealnie leżały jedna na drugiej. Nie tak bardzo jak u nich na zdjęciach tych skrzyniopalet. Z tego co wyczytałem to 1 m3 drewna narzucanego to ok 0,7 m3 drewna układanego, a tutaj by wychodziło że 1 m3 drewna układanego to ok 0,7 m3 drewna na palecie.
  6. Witam, muszę zakupić drewno kominkowe na zimę. Mniejsza o to jakie drewno i ile bo to już przez wiele lat palenia w kominku mam opracowane. Chodzi mi o sposób pakowania drewna. Zawsze kupowałem drewno układane na samochodzie, mierzyłem przed wyładunkiem czy się zgadza i ewentualnie obniżałem cenę za zaniżanie ilości drewna. Po ułożeniu przeze mnie zazwyczaj wychodziło mi mniej o ok 5% w stosunku do ilości na samochodzie. Ostatnio jednak trafiłem na dostawcę, który sprzedaje drewno na skrzyniopaletach 1 i 2 m3. Zamieścił on informację, że 2,83m3 drewna w skrzyniopaletach to 4 m3 drewna układanego na samochodzie. Zakładam, że trochę przesadził z tą różnicą, ale nawet gdyby proporcje były 3 do 4 m3 to i tak sprawa byłaby opłacalna (cena za drewno w skrzyniopaletach jest odpowiednio wyższa). Czy macie jakieś doświadczenia w tym zakresie? Czy rzeczywiście różnica może być aż tak duża? Zdaję sobie sprawę, że akurat ten dostawca może dosyć luźno układać drewno na samochodzie. Na zdjęciach drewno na paletach wygląda na solidnie i gęsto ułożone.
  7. I właśnie dlatego uważam że powinni byli wprowadzić obowiązek segregacji śmieci a nie dowolność i wybór. Trzeba segregować, a jak się da ludziom wybór to będą kombinować że może nie warto o te kilka złotych się zamęczać segregacją. Ustawa wogóle nie buduje świadomości społecznej śmieciowego problemu. A ja cię bobiczku namawiam do segregacji coby ciebie i innych śmieci nie zasypały.
  8. Potwierdzam wersję Irbisa były zdjęcia, co prawda niewyraźne ale dało się z nich właśnie coś takiego odczytać.
  9. Ja w pewnym momencie grzałem dom (ale w nim nie mieszkałem, tylko wygrzewałem) na zwykłych butlach 11 kg. Koszt przerobienia pieca (inne dysze) minimalny, a nie ma to jak grzanie posadzki bezpośrednio. W butli mieści się z tego co pamiętam kilka m3 gazu. Ja zawsze podłączałem 2 butle co dawało tydzień utrzymywania temperatury 12-15 stopni zimą więc teraz powinno wystarczyć na dłużej.
  10. Mi by nie pasował ze strzechą, no chyba że z bala wybudowany by był.
  11. I o to chodziło, aby ktoś się wypowiedział konkretny. Ciekaw jestem teraz wpisu w dzienniku.
  12. Cieszę się że się zgadzamy, ale inwestor jak widać już nie. Dom się pewnie nie zawali, ale ściny mogą popękać i tylko pytanie jak bardzo.
  13. Bo ostatnie mocno wilgotne wiosna i lato były w 2010. Sąsiad się budował to musieli wyciągać wodę z ziemi przez tydzień specjalnymi pompami i dopiero mogli lać ławy. Woda wychodziła na 10 cm. 2011 i 12 nie były tak mokre i nie było tyle śniegu na zimę.
  14. Ja będę miał domek na górce z widokiem na jezioro i dolinę Noteci. Wielkopolska, Chodzież.
  15. Umówmy się że najczęściej w takiej sytuacji nie pojawia się nic. Poza tym po zasypaniu żaden inspektorek nie będzie dochodził co w ziemi się znajduje i czy zgodnie z projektem. Jakiekolwiek problemy w trakcie użytkowania budynku mogą dopiero wyciągnąć na światło dzienne niewłaściwe wykonanie. Życzę oczywiście aby wszystko się skończyło pozytywnie dla inwestora zarówno teraz jak i w przyszłości niemniej jednak proszę o info co w dzienniku się pojawiło.
  16. Poczekajmy na informację co pojawiło się w dzienniku budowy u kolegi.
  17. Zapraszamy do ... liczenia http://karnet.up.wroc.pl/~kajewski/dydakty...un/napr_fun.pdf
  18. Ja przez drugie pozwolenie na budowę i media przemknąłem o wiele szybciej niż za pierwszym razem, ale za to znalezienie i dopasowanie projektu zajęło więcej czasu.
  19. Tworzenie czegoś to dla mnie czysta przyjemność. Właśnie ratuję 2 stare zabytki polskiej motoryzacji dwukołowej.
  20. Toż my ci cały czas mówimy idź do kogoś kto się zna i ci powie na podstawie obliczeń że może być, to się zaperzasz i podajesz przykład artykułu o ławach że niby ma potwierdzać wersję że tak może być jak jest. Teraz że będzie formalnie ok ale praktycznie niekoniecznie. Nie rozumiem twojego toku myślenia. To ten kierownik to do czego on jest do oceny i wpisów za które bierze odpowiedzialność bo się zna czy tylko do wpisów? Może demo ci podpisze jak się zna?
  21. Tak jak napisał Irbis "róbta co chceta", ale w końcu projekty są w jakimś celu robione, normy w jakimś celu obowiązują. Może źle zrozumiałem intencje autora wątku, który moim zdaniem zadał pytanie aby poszukać opinii kogoś kto nie jest związany z procesem budowy jego domu, a chyba chodziło jednak o potwierdzenie zaistniałego faktu. W związku z tym należało na początku napisać "interesują mnie tylko wypowiedzi potwierdzające zaistniałą sytuację". Przecież nikt w złej wierze nie mówi: idź do architekta, idź do konstruktora, miej to na piśmie itd. Inwestor zrobi co chce, ale nie zaperzaj się na wypowiedzi niezgodne z Twoją linią. Być może wszystko będzie ok, być może nie. Znajomemu nie zrobili odpowiednich badań gruntu pod płytę fundamentową i po wybudowaniu domku parterowego mocno siadł narożnik. Moim zdaniem znając podejście budowlańców lepiej dmuchać na zimne niż potem żałować. Tak przy okazji załóż proszę dziennik budowy i wrzucaj trochę informacji o postępach. Ciekaw jestem dalszego rozwoju sytuacji. Dodałem podobną dyskusję z FM: http://forum.muratordom.pl/showthread.php?...owa-z-boku-lawy
  22. To ty jesteś tym znajomym kierownikiem? Widziałeś budowę, projekt, obliczyłeś, czy "masz czuja"?
×
×
  • Utwórz nowe...