Skocz do zawartości

kdd

Uczestnik
  • Posty

    551
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    4

Wszystko napisane przez kdd

  1. Zdecydowanie polecam kocioł z zasobnikiem. Sam mam takowy. Kocioł gazowy mam jednofunkcyjny z zaworem trójdrogowym zmieniającym obieg gorącej wody w razie zapotrzebowania na grzanie zasobnika. Zasobnik mam 120 L z pompką cyrkulacyjną. Szwagier i teściowa mają gazówki bez zasobnika i mnie się to nie podoba. Kocioł załącza się za każdym razem gdy odkręcasz wodę, a na początku i tak zimna leci. Zanim umyję ręce to ciepłej nie mogę się doczekać. Należałoby chyba pod kranem założyć taki mały podgrzewacz żeby od razu była ciepła woda. Najgorzej jest pod prysznicem gdy przez chwilę leci zimna woda. W zasadzie aby komfortowo użytkować taką instalację należałoby odkręcić kran i zamknąć dopiero w chwili zakończenia czynności myjąco-czyszczących, co oczywiście doprowadzi do dużego zużycia wody, a nie leży to w mojej naturze. Najbardziej nie podoba mi się golenie, bo co odkręcam wodę to mi leci przez chwilę zimna i jak już zakręcam leci ciepła, a ja tylko maszynkę wypłukać chciałem ciepłą wodą. Mając zasobnik pozbawiony jestem tych wad. Oczywiście chcąc mieć cały czas ciepłą wodę w kranie należy w zasobniku utrzymywać ciągle ciepłą wodę i należałoby mieć cały czas działającą pompkę obiegową, a to są kolosalne straty ciepła (nawet kilka kWh dziennie). My włączając podgrzewanie zasobnika tylko wieczorem i pompkę też wieczorem mamy zużycie gazu do celów podgrzania CWU o ponad 50% mniejsze niż gdy zasobnik cały czas był podgrzewany (pompka też działała tylko wieczorem). Zasobnik podgrzewa się bardzo szybko od 20 do 60 stopni w ok 20 min. Spokojnie dla 3 osób wieczorem wystarczy bo daje to ok 200 l wody o temp ok 40- 45 stopni. Godzimy się z tym że w ciągu dnia mamy zimną wodę w kranach ale coś za coś oczywiście. Osobiście polecam kocioł + zasobnik.
  2. A moja gmina ponoć zdążyła przed 1 lipca i do końca czerwca dostanę nowy pojemniczek na śmieci
  3. Zrób sobie kosztorys http://poradnikibudowlane.pl/kosztorys-bud...esc-praktyczna/ http://poradnikibudowlane.pl/kosztorys-budowy-domu/
  4. Domek nieduży, ale ja bym do tej wyceny dodał ze 20% na wszelki wypadek. Koszt m2 do zamieszkania to i za 2500 zł się zrobi więc może się uda. Wiele zależy od systemu. Jak gospodarczo i z dużym zaangażowaniem będzie taniej, jak w generalce drożej i niekoniecznie lepiej. Dużo czytać, uczyć się, sprawdzać. Mam podobny domek http://projekty.lipinscy.pl/Hannover/ powiększyłem garaż i zrobiłem kilka drobnych korekt wewnątrz. Dla 3 osobowej rodziny jest ok. Więcej to jak komuś nie zależy na jednym pokoju gościnnym też da się upchnąć. Całość w 2006 r. kosztowała ok 400.000 do zamieszkania. Dziś podobną powierzchnię szacuję na podobną kwotę. Wyszło mnie ok 2400 za metr (wliczając garaż i wszystkie pomieszczenia wraz z otoczeniem). Teraz ceny są podobne. Resztę policz sam i powodzenia życzę!
  5. Kiedyś widziałem taką instrukcję w kib... sorry w toalecie, napisaną przez sprzątaczkę bo niektórzy nie wiedzieli co do czego się używa i trza im było wyjaśnić. No ale tak to jest z ludźmi z lasu.
  6. Nie mam zdania, jak będzie klimat to i producenci do nas wrócą, jak będziemy drodzy i kiepscy jakościowo to nie ma na co liczyć, jak będziemy strajkować i żądać nie wiadomo czego to nikt tu fabryki nie otworzy. Do tego dochodzą podatki, infrastruktura itp. A słyszałeś że Chiny chcą na Białorusi postawić całe miasto przemysłowe na 500 tys ludzi? Wyprodukują tam to samo ale nie będzie trzeba importować z daleka. Popieram swoje sklepy lokalne, usługodawców lokalnych itp. tego chińczyk nie zrobi. Co do produkcji w UE nie wiem czy mam ochotę utrzymywać bandę nierobów i urzędasów, których przybywa na każdym kroku.
  7. Polemizowałbym z tą jakością w EU. Nie wiem czy się interesujesz ale np UE zobowiązała producentów aut do wprowadzenia ciekawego środka chłodniczego (pytanie kiedy będzie taki w klimatyzacji, pompach ciepła, lodówkach etc.), który to środek po zetknięciu się z ogniem płonie i wydziela bardzo toksyczne substancje. Niektórzy producenci aut z EU nie chcą go stosować bo dodatkowo jest ok 7-10 razy droższy niż dotychczasowy. UE jest taka do przodu jak chodzi o normy i my za to płacimy. W USA i Chinach jeszcze nie zaczęli o tym myśleć i mają głęboko w poważaniu nasze wybryki co do ekologii. Stąd wiele rzeczy u nas jest dużo droższe niż w innych częściach świata. Musimy spełniać wysokie normy UE. Pytanie czy chcesz płacić za te wyśrubowane normy? No niestety musisz bo mieszkasz w UE. Za to masz fajny środek chłodniczy w samochodach, ogórki jak spod sznurka takie same, żarówki drogie bo energooszczędne itp. A czy płacić chcę za produkcję w naszych fabrykach? Pytanie co tu się jeszcze produkuje? Poza tym Chiny już drożeją i wiele firm szuka jeszcze tańszych państw (vide fabryka odzieży w Bangladeszu). Tak przy okazji wiesz że Sony (marka japońska) tylko jeden model lapków robi w Japonii i kosztuje on od 10 tys zł. Wracając do paneli - jak mają być sprzedawane w UE to muszą normy spełniać niezależnie od tego gdzie wyprodukowane będą. Jak będą normy spełniać i z Chin pochodzić, a firmowane będą przez znaną firmę to nie kupisz bo nie wyprodukowane w UE? Montaż z części z Chin w UE polega najczęściej na złożeniu czegoś z kilku gotowych modułów aby się nazywało że wyprodukowane w EU.
  8. I taki panel z chińskich części już się nazywa "made in EU"!
  9. Tak jeszcze raz to czytam i nie wierzę. Znaczy to jest ława? Ma ok 1 m głębokości (na moje oko), a jak czytam fundamenty są na tej właśnie ławie. To znaczy że fundamenty są nad ziemią? Jak wygląda głębokość posadowienia budynku? Gdzie to jest budowane? Ile czasu te nieocieplone i niezabezpieczone fundamenty tak wystają z ziemi? Tu się ciśnie szereg pytań. Kolego najlepiej poczytaj jak powinny być wykonane fundamenty i ściany, spisz sobie punkt po punkcie i weryfikuj czy tak jest na tej budowie. My tu możemy gdybać z 4 zdjęć niestworzone rzeczy.
  10. Według moich wyliczeń, panele słoneczne jako alternatywa dla gazu ziemnego na tańszą wodę są zupełnie nieopłacalne. W związku z tym czy produkują to Chińczycy, Europejczycy czy Marsjanie mnie to nie interesuje. Ceny mogą być nawet z Plutona i tak nie kupię!
  11. To za mało żeby cokolwiek oceniać. Jest kilka wątpliwości: - czy humus widoczny na zdjęciu został zebrany po wybudowaniu fundamentów bo na tym lać podłogi nie można - ława lana w piasek oznacza słaby beton - powinno być w folii - nie wiem czy dobrze widzę, ale chyba zbrojenie na piasku leży, a więc nie ma odpowiedniego "otulenia" zbrojenia betonem Wygląda na to że dosyć szeroka ta ściana. Jeżeli w to co na zdjęciach widać wlano beton to gdzie jest izolacja pozioma ławy fundamentowej? Jak wygląda izolacja pod ścianami? Podciąganie kapilarne będzie do najbliższej przegrody poziomej w ścianie fundamentowej, a jeżeli ta izolacja wygląda tak jak ta ława to miałbym wątpliwości co do jej jakości. Jeżeli nie ma izolacji poziomej koszt naprawy będzie bardzo wysoki. Braku izolacji na ławie fundamentowej nie da się naprawić już chyba. Ocieplanie można zrobić po wyrównaniu ściany, ale zacząłbym od weryfikacji izolacji wodnych bo one są chyba tutaj ważniejsze no i co z humusem pod podłogą na gruncie?
  12. Zależy jak chcesz wykończyć schody. Jak podstopnice będziesz miał też w drewnie to nie ma sensu. Tynk na podstopnicach musiałby być chyba czarny aby się nie brudził. Wiem natomiast jedno, każ otynkować boki schodów, ja tego nie zrobiłem i potem musiałem sam to robić.
  13. Czyli ten "śmierdzący"? Ja mam wodny. Jak robiłem parkiet nie wiedziałem że będą koty.
  14. Mamy dwa koty i na piętrze parkiet jesionowy. Koty ganiając się po domu i wchodząc bokiem w zakręty niestety rysują parkiet. Po pastowaniu większość rys znika ale jednak głębsze są widoczne. Płytki gresowe na parterze domu nie cierpią wcale.
  15. Dobrze że mu jeszcze na węch nie padło!
  16. Taaaa, i na nornice też. Swoją drogą jedna kotka niedawno przyniosła sobie do domu nornicę do zabawy. Słyszałem o tym sposobie kiedyś ale teraz mi się przypomniał i postanowiłem spróbować bo po zimie miałem krajobraz księżycowy na działce.
  17. Jako że mój kret doświadczył już różnych sposobów na które się uodpornił, a mianowicie: - ultradźwięki - butelki PET na prętach w ziemi - palenie i zaczadzanie ropą to teraz przyszedł czas na nowy sposób. Jako że mamy 2 koty to co jakiś czas małżonka szanowna zakłada gumowe rękawiczki i w dawne krecie i nornicowe otworki w ziemi wtyka odchody kocie. Wszystko z naszej działki zniknęło, a sąsiadowi wyszedł kret (wnioskuję że mój). Sposób ekologiczny, tani i biodegradowalny.
  18. Jedno sprostowanie ostatnimi czasy złoto mocno tanieje więc można kupować!
  19. Jak mi 2 lata temu elektrownia wyłączyła 1 stycznia prąd na ponad 12 godzin to tez się wkurzałem, ale mam kominek na szczęście.
  20. A to niech się martwi ten kto se kupuje obrabiarkę numerycznie sterowaną. Ja takowej nie mam i zamiaru mieć nie mam potrzeby.
  21. A słyszałeś może o tym że UE dąży do zwiększenia ilości zielonej energii, a słyszałeś że w USA da się to tak zorganizować? Jak obywatele nie godzą się na atom to będą musieli się liczyć z przerwami w dostawach więc lepiej mieć trochę mniej prądu niż wcale, co nie?
  22. Prąd ma taką nieciekawą właściwość że trudno go magazynować. Najlepiej w akumulatorach. Analizowałem temat, ale wybudowanie całości jak pisze kolega jest w stosunku do zysku. Gdyby się dało sprzedawać prąd od razu po wyprodukowaniu to koszt inwestycji ograniczyłby się do wiatraka i systemu sterującego.
×
×
  • Utwórz nowe...