Skocz do zawartości

Afrodytaa

Uczestnik
  • Posty

    2 117
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    10

Wszystko napisane przez Afrodytaa

  1. Znajomym kiedyś pękła rura /jeszcze przed zamieszkaniem/ i woda z grzejnika poszła na parkiet. Deski rozpęczniały, kilka w najgorszym stanie wymienili, a reszta...pięknie się sama po jakimś czasie pocieniowała. Może to jest jakiś patent...
  2. Walcem Ale nie drogowym Takim ustrojstwem Zwie sie zagęszczarka gruntu
  3. Widziałam w łazience opadniętą podłogę...zawsze zapomnę fotę walnać, jak tam jestem. Na 2m różnica poziomu...uwaga...6cm...koszmarna dziura między płytkami w toalecie...
  4. W opisie jednego ze zdjęć, jest mowa, że właściciele szacują, że będą go w stanie utrzymać z emerytur czyli emerytura, to czas przyszły. A to już stawia sprawę inaczej, bo inwestorem nie jest emeryt, jak sugeruje tytuł artykułu.
  5. Zapał, kochana to najcenniejsza rzecz, która daje siłę i pcha Cię do dalszej pracy Pięknie się zaczyna i oby tak się skończyło Trzymam kciuki
  6. Ale jak Redakcja zmieni, to maja wszyscy odgórnie i po krzyku
  7. Starawy wątek, ale dodam swoje trzy grosze. Lustro i pufę czarne, a toaletka biała. Ten zestaw też by się ładnie prezentował, ale to zależy jakiego koloru są meble i dodatki w pokoju. Może toaletka czarna i lustro, a pufa w jakimś kolorze pasującym do dodatków w pokoju.
  8. Nic dodać nic ująć Choś to dopiero w nowym domu...teraz z konieczności łazienka. Fakt, było
  9. Taaaa...przez moment nie wiedziałam gdzie jestem, bo na lapku 23-cia z groszami, a we wpisach "wczoraj ...."
  10. Może ja źle patrzę, ale po czym tak wnioskujesz? Jest rzut parteru z kominkiem i układ terrivy z otworem na rurę kominową. Strop jest nad parterem, a nie nad piwnicą. A z tym sie w pełni zgadzam.
  11. Fakt, solange dla kogoś, kto nie koniecznie jest katolikiem, lub niepraktykującego /w dowolnym znaczeniu tego słowa/ nie musi to być priorytet. Ale warto wziąć taki wątek pod uwagę. Kiedyś na innym forum pisałam o zaletach i wadach mieszkania na wsi. Zawsze są plusy i minusy, i trzeba mądrej głowy, albo głów, żeby rozpoznać wszystkie aspekty za i przeciw. Czasem ktoś zwróci uwagę na, z pozoru błahostkę, która po dłuższych rozważaniach może zaważyć na decyzji. Wszak domu nie kupuje sie co dwa lata, to inwestycja, biorąc pod uwagę sytuację w Polsce, na całe życie. Więc należy dobrze to rozważyć.
  12. A ja myślałam innymi kategoriami. Ani budy, ani dzwony, tylko np.komunia i nauki przedkomunijne, spowiedź comiesięczna itp. Jeżdżenie do kościoła przed komunią Najstarszej dało mi ładnie popalić, a mam tylko 3,5-5km /zależy, którą drogą pojadę/ Trzy razy w tygodniu, przez miesiąc, na jakieś spotkania, nauki, zebrania i inne herezje. 3,5km to nie tak daleko, ale za daleko, żeby dziecko puścić samo. Trza mieć czas i auto, żeby jechać, zwłaszcza, kiedy pogoda do zadka. To co daggulka powiedziała - o wypadach do znajomych, kina itp. wszystko bezalkoholowo, bo wrócić trzeba. Szkoła...cóż zawsze uważałam, że na wsi poświęcają więcej uwagi jednostce, bo klasy mniejsze...klika w małej wiejskiej szkole doprowadziła do tego, że przeniosłam dzieci do miasta i teraz wożę 12km codziennie tam i z powrotem...a paliwo tanie nie jest i nie będzie. Niby taka sama odległość, ale jak można bliżej to kupuj bliżej, tak, żeby w razie awarii auta można było rowerkiem, lub na nóżkach do szkoły/pracy/na imprezę/basen itp. dotrzeć. Sąsiedztwo...to już indywidualna sprawa, choć są przypadki nieuleczalne w kontaktach towarzyskich. Przystanek blisko warto mieć gdy np.dziecię umówi się do kina z przyjaciółmi i nie trzeba będzie naginać tam i z powrotem jako nadworny driver rodzinny. Pamiętaj, czas biegnie szybko...jak szybko, to zależy od tego jak go sobie zorganizujesz i ułatwisz życie.
  13. Zgrabny domek, za tą cenę to raczej dobra okazja. A 10km to nie odległość, zwłaszcza, że szkoła i sklepy pod nosem. A kościół i przystanek autobusowy też blisko?
  14. Mnie się wydaje, że sąsiednie działki to sady. Nic nie da inny podział w takim wypadku. Odsunięcie domu od drogi asfaltowej to 8m od innej 6m. Ale to zależy czy bardziej ma na to wpływ geodezja, czy gmina. Jak geodezja, to może być z linią zabudowy sąsiadów /tak mieli moi znajomi/ a jak gmina, to w/g powyższego. /tak miałam ja/
  15. yyyyy...zima już przyszła...a przygotowań nie było, bo i nic robione nie było... W zamyśle były okna, ale jakoś tak wyszło, że jeszcze decyzja nie podjęta. Do końca roku mamy czas, bo montaż chciałam na wiosnę.
  16. Wklejam, żeby było prościej Z tego co widzę, to tylko od strony drogi są okna/ściana 3+3+4,7/ Mam rozumieć, że wolisz sypialnię bez okna? Tak mi przyszło do głowy, żebyś jeszcze napisał dla kogo to mieszkanie. Kawalera, czy rodziny z trójką dzieci?
  17. O solarach nic Ci nie powiem, bo się nie znam... Ale domek wygląda juz na prawdę swojsko...aż mnie w żołądku ścisnęło na wspomnienie o tym etapie Ps. Myśmy suporex kątówkami cięli. Duży kiedyś zakupił taką sporą, mocowaną do blatu i na prawdę się przydawała do rozcięcia 24x24x60. Choć ciężka była jak jasny gwint...to na koniec i ja ją używałam.
  18. SRX słuchaj animusa i bobiczka, bo dobrze gadają . Ps. Też trzymam kciuki za właściwą pogodę
  19. A wiesz, też się nad tym zastanawiałam JEden taki, zwany Chef Paul, chciał w Polsce otwierać restaurację, jak usłyszał ile kasują za menu komunijne, czy weselne Właśnie, mnie by sie też takowy przydał Zważywszy na długoterminowość inwestycji, stosunkowo spokojnie by było
  20. Faktycznie ostry nóż miałeś...aż mi sie słabo zrobiło i ciarki po plecach poleciały
  21. A gdzie tam ukryta! Toż to z nieba widoczne nawet było A skądeś se załapał francuszczyzne na klawiszach?
×
×
  • Utwórz nowe...