Skocz do zawartości

Afrodytaa

Uczestnik
  • Posty

    2 117
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    10

Wszystko napisane przez Afrodytaa

  1. No pacz jak już domek pięknie stoi Niedługo polecisz z deskowaniem i gontem i wtedy dopiero będzie radość A jak przyjdą okienka to już cała euforia Te Eurofale to całkiem fajnie wyglądają, muszę sobie pogooglać za nimi Tak na wszelki wypadek O fotach nie zapomnij
  2. Na budowie są, ale mury już dawno suche, tylko powietrze czasem po deszczu i zimą wilgotniejsze...
  3. Tak sobie czytam, i czytam, i zastanawiam się jak długo i w jakich warunkach można przechowywać płytę indukcyjną. Dostałam w "spadku" 2szt. Pominę fakt, że toto jest przywleczone przez Dużego z Niemiec, jedno używane, drugie funkiel nówka. Ktoś kupił i wymiar nie pasował i pytał, czy nie chcemy, to Duży wziął...i używaną i nieużywaną nówkę wraz z piekarnikiem. Trochę nam zejdzie, zanim będziemy tego potrzebować. Nawet nie wiem, jakiej są mocy pola i czy da się to u nas podłączyć, ale szkoda by było, żeby sie zmarnowały.
  4. To tak jak Daga..podglądam, poczytuję, jeno nie piszę...ale kibicuję zawsze
  5. Jak patrzę na taka fotkę, to mam wrażenie, że mur sie przewraca. Następnie inteligencja mi podpowiada, że to właśnie tak ma być. Ale pierwsze wrażenie jest piorunujące
  6. Faktycznie, to już choroba Ale dobrze, że o niej wiesz i się do tego przyznajesz
  7. Ale, żeby zajrzeć jeszcze gdzie indziej, pokazać oznaki życia to już nie łaska, hę? Nie ładnie...nie ładnie...
  8. No i zapomniałam o jednej zasadniczej rzeczy Jeszcze zimą, pod koniec 2011 roku Duży zaczął rozprowadzać kable w piwnicy. 5 idzie na górę a 3 na dół. No i przy okazji zrobił oświetlenie w piwnicy, w środkowej części i na zewnątrz od strony ogrodu. W końcu nie trzeba z kablami latać i żarówką A, że sam osobiście nakazał mi uwiecznić rzecz dla celów informacyjnych, to uwieczniam
  9. Osobiście uważam garderobę za bardzo dobry pomysł, jeśli chodzi o codzienne użytkowanie. Wychodząc spod prysznica masz "po drodze" szafę z ciuchami. Nie musisz zastanawiać się jak przemknąć z ubraniem w ręce, żeby przebrać się po kąpieli, kiedy goście już są. A najlepiej, gdyby jeszcze pralnia/suszarnia była blisko, to od razu można brudne ubranie do pralni wrzucić a czyste bliżej by były do układania w takiej garderobie. Ale na to, to już trzeba więcej miejsca i chyba cieplejszego klimatu...
  10. A tak wyglądał domek w mojej miejscowości w czasie owych roztopów... Dla wyjaśnienia, domek jest poniżej asfaltu i te jeziorko ma jakieś 50-60cm głębokości. Było to widać, kiedy woda już wsiąkła i zostały same obrączki na tej wysepce piachu.
  11. Cześć Sandra Dawonośmy sie nie "widziały" '-) No wiesz...sumka fajna...niektórzy dopiero są na fundamentach przy takim koszcie. Ale da sie mieć zrobione tyle, za tyle i szybko...znaczy najpierw uzbierać, a potem robić A Córcia zadowolona jak nie wiem co i reszta rodzinki też, znaczy tej dziecięcej. Choć jak wczoraj znajomy się dowiedział, że mamy taką 3,5 metrową, to aż mu oczęta z orbit wyskoczyły
  12. Oczywiście kiedy przyszły roztopy, nie obyło się bez przygód... Tak więc przez bite dwa tygodnie zapylałam na budowę rano /przed pracą/ w południe /w przerwie pracowej/ no i zaraz po powrocie...Dlaczego? Ano dlatego, że gigantyczne ilości, gwałtownie topniejącego śniegu wytwarzały takie ilości wody, że 80l beczka wkopana tuż przy bramie nie była w stanie ich przyjąć. Trza było wylewać..a, że pompkę mi popsuli, więc machałam ręcznie... Oj bolało ramię, bolało jak nie powiem co...a jeżdżenie tam i z powrotem tylko po to, żeby wylać wodę z piwnicy, żeby nie zalało, też nie należało do przyjemnych... Pytanie dodatkowe...dlaczego beczka nie przyjmowała tyle wody? Bo do połowy była zamarznięta Jak już łaskawie trochę podtopniało to wyjęłam taka kluchę z beczki mój kaloszek dla porównania;-)
  13. A w lutym przyszły pierwsze śniegi tej zimy I widok na jeszcze nieodśnieżony wjazd od strony garażu...sporo tego było...tak miejscami po kolana.
  14. Co było prędzej...hmmm...chciałam powiedzieć, że numerki na dom, ale to było jak już były fundamenty. Czyli, że pierwszą poważną rzeczą była...betoniarka za pomocą której te fundamenty powstały. Służy nam do teraz
  15. Początek roku 2012 Czyli refleksja nad tym, co zostało zrobione i jakim to kosztem się odbyło. Tak finansowym, jak i fizycznym. w roku 2006 na budowę poszło 5 380,00zł w roku 2007 na budowę poszło 14 860,00zł w roku 2008 na budowę poszło 21 085,00zł w roku 2009 na budowę poszło 7 677,00 w roku 2010 na budowę poszło 21 091,00 w roku 2011 na budowę poszło 1 110,00 ŁĄCZNIE ZAINWESTOWALIŚMY 71 203,00zł
  16. Gdzieś po drodze zostało nabyte kilka worków cementu, jakieś rękawice, gwoździe do papy...taka drobnica, że nawet nie pamiętam ile za to zapłaciłam. Liczmy więc 200zł w dużym zaokrągleniu
  17. A to się okaże po 01.09...tak trochę dłużej pooo... Ps: Wiedziała, że sie odezwiesz
  18. Duża łazienka została wymurowana w całości z porozcinanego BK, ale na małą już kilku sztuk brakło... Trudno...czekało toto sobie na decyzję...w końcu decyzja zapadła. Te kilka brakujących białych pustaków, zastąpiły czerwone. Trudno, że wymiar o centymetr się nie zgadza, ale toaleta jest wymurowana cała Jakoś wydaje mi się strasznie malutka...1,40x0,8 drzwi na dłuższej ścianie 80-ki.
  19. To prawda, dużo pytań bez odpowiedzi. Mnie by bardzo interesowało jak sie ma zmniejszenie bryły budynku w stosunku do planowanych pomieszczeń. Ale dla laika w początkowej fazie budowy nie jest łatwe czytanie projektu i gdyby mi wtedy ktoś, komu zapłaciłam powiedział, że jest poprawione, to czemu miałabym nie wierzyć? Ja również zostałam z błędnym projektem, i gdybym wierzyła i dokładnie tak jak w projekcie wyznaczała miejsca na przęsła wywiązki, to ostatnie przęsło miałabym w środku szczytu. Tylko trzeźwe myślenie uchroniło mnie od popełnieniem takiego błędu. I co? To też moja wina, że wcześniej nie wiedziałam, że to jest błędne? My budujemy sami, bez kredytu, powoli, mamy wiec czas na pewne rzeczy. Jeśli ktoś buduje szybko, łatwiej jest coś przeoczyć. Po prostu mam złe doświadczenia i może stąd taki mój osąd. Proszę wybaczyć, ale uważam, że jeśli się za coś bierze pieniądze, to wykonuje się swoją pracę najlepiej jak się potrafi. W tym przypadku chyba jednak tak nie było.
  20. Powoli zaczynał się również murować komin...w końcu została jeszcze niecała paleta cegieł po wymurowaniu piwnic
  21. I bardzo dobrze. Wszyscy będą wiedzieli, jak z nim postępować i psina nie będzie miała sprzecznych poleceń. Życzę terminowego wykonania i dobrej pogody Wychodzi, że po położeniu płytek będzie 85cm.
×
×
  • Utwórz nowe...