Skocz do zawartości

aru

Uczestnik
  • Posty

    2 888
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    110

Wszystko napisane przez aru

  1. fakt Stanie na mój gust dziura dołem do pokoju na lewo lub kanał z pcv od ściany zewn do kuchni po piec
  2. no to teraz zabiłaś ćwieka bo skoro jest piecyk i wywiewa, a w kiblu wiuwa po plecach to coś nie halo do rozkminienia gdyby nie to, powiedziałbym, że "dziura" do pokoju po lewej od kuchni załatwiłoby mooooże sprawę
  3. ha, w kuchni wywiewa? w kratce? bo może przez piecyk?
  4. a studnię bym zrobił bez pytania o zgodę, w końcu chodzi o Twoje prawa do...
  5. no to jest gra, ale masz do czynienia z monopolistą, moim zdaniem to co masz to ich trochę "rygluje" ja takie postępowanie gestora nazywam odlaniem się cudzym...., masz kartę dobrą przetargową w postaci umowy, kwestia na ile sobie pozwolić - moim zdaniem z uporem maniaka powoływałbym się na umowę i ewentualną krzywdę wyrządzoną klientowi przez monopolistę i wspomniał o UOKiK, CBA, NKWD, PZPR i takich tam obrońców biednego inwestora...
  6. do MŚ - jakiś szkic lokalu, tzn rzut z oznaczeniem pomieszczeń, okien, ew. lokalizacja kratek wentylacyjnych? może coś się uda doradzić - ewentualne kilka metrów rury pcv nie będzie katastrofą finansową, a uleczy sytuację
  7. Stasiu jak bym pisał co ćwiczę, to byście mieli mnie za debila, wolę się nie odzywać i być uznawanym, niż się odezwać i ....
  8. ustawa o przeciwdziałaniu al...
  9. na ocet nie patrz to tylko zmiękczacz
  10. tym bardziej ssie z całej okolicy, teraz wiadomo
  11. nie to, że sobie zaplanowali to nic nie znaczy - dostaniesz warunki na gdy.... a masz na konkrety, i tu w zasadzie musisz się wykazać determinacją lub "cwaniactwem" - albo na udry, albo na rzeczywistość - jest=>masz warunki=>projektujesz swoje bez wnikania co z tym będzie=>masz wodę na udry => bierzesz na siebie ciężar przeprojektowania i wykonania nowej idei, ale zapewniasz sobie podłączenie po wykonaniu bez względu na przekazanie im na stan sieci, a wtedy każdy następny będzie partycypował w kosztach, ale to dla Ciebie koszty bez gwarancji zwrotu z warunków nie rezygnuj - egzekwuj, nie zyskasz w "oczach" Gminy, ale może coś ugrasz -ale to do indywidualnej decyzji w/w to kwestie finansowe, tylko ty możesz ocenić czy warto
  12. czyi junkers zaciąga powietrze skąd może, "najlżej" z łazienki jako, że to stary budynek, sąsiad dwa piętra wyżej/niżej zapewne twierdzi, że mu koszulę zdziera z pleców jak tylko siada na tronie, lub nie może powąchać gotującego się żarcia na kuchni, a raczej nic nie czuje w "nowych" budynkach robi się w kuchni kratki "wywiewne" dołem ściany zewnętrznej, nawiewne do piecyka rurą gdzieś też ze ściany zewnętrznej pod sam piecyk u Ciebie zrobili "termomodernizację" ze zlewką na bilanse input=output więc albo dodatkowa rura z powietrzem z zewnątrz pod junkersa, albo "otwarte" okna w kuchni i "szczelne" drzwi do niej nic innego nie wymyślisz bez zgonu
  13. nowe musi być, decyzja jest już wydana, "oczywistą omyłką" raczej nie da się tego skorygować, chyba, że pozwolą poprawić wniosek z datą wsteczną i nie robili (bo niby na podstawie czego, skoro wiosunia) analizy urbanistycznej
  14. jeżeli w decyzji nie ma wzmianki o tolerancji wymiarów to nie ma żadnych, ani 3% ani 20% jeżeli we wniosku było wpisane 13,2m to tyle dali, jeżeli coś innego - vide post #8 i tu ktoś mógł się "habilitować" nie wiemy czy dotyczy to malutkiej gminy, czy wielkiej dzielnicy w wafce, gdzie podchodzi się jednak różnie do załatwienia takiej samej sprawy; najprościej wystąpić o nowe WZ, być może dołączając stare z wyjaśnieniem różnicy, ale wcześniej to przegadać, żeby nie zaskakiwać urzędnika tematem - wtedy powinno pójść sprawnie, no chyba, że to "trudna" lokalizacja
  15. hmmm, zaoszczędzić czas? nie zaoszczędzić kasę - pewnie tak i nie pierw "piasek" a potem cement tylko razem rozsypać, wymieszać (np grabiami) i ubić, potem można lekko skropić wodą; proporcje znajdziesz w necie, możesz poszukać także suchy beton a to co masz pod drewnianą podłogą w starym domu to może być ubita glina, lepiej jej nie ruszać i nie zamoczyć bo będziesz musiał to wykopać
  16. tak, to jest dach lub kopertowy w kolorze ..... dopuszcza się wielospadowe o symetrycznym układzie połaci symetria to równoległość i prostopadłość, punkt obrotu...... a jak ktoś zacznie filozofować to zapytaj co miał z geometrii wykreślnej, i tyle masz wątpliwości? niech projektant wpisze w adaptacji, że jest to dach wielo...... urzędnik nie fiknie, bo nie ma do tego uprawnień
  17. skoro Autor napisał, że wilgoci nie zaobserwował, to czemu mam nie wierzyć? a co do takiego syfu to znam z autopsji - jeszcze większy, fotek nie mam
  18. przeca napisał, że nigdy mokre nie było poddasze nieużytkowe, folia nie poklejona, syf i tyle
  19. jak przyjdzie sezon grzewczy grzać na max i otwierać okna, odparuje wilgoć technologiczna, którą z pewnością masz aż nadto
  20. doopnie masz to wykonane (folia), jeżeli nie było nigdy mokre to po prostu zasysa syf i tyle od zewnątrz też pewnie jakoś wdmuchuje....
  21. Jeżeli w/w to prawda (przede wszystkim badania, testy) to pozostaje w zasadzie jedna możliwość - masz cudownie chłonne ściany, co piją wilgoć z powietrza, bo nie robią się purchle na ścianach i na drugi dzień część znika. Kup higrometr za kilka pln, pirometr za kilkadziesiąt i mierz - wilgoć w powietrzu w pobliżu tych ścian i temperaturę ściany. Do tego tabela z punktem rosy i może coś wyjdzie. Osobiście z czymś takim się nie spotkałem, ale to chyba jedyna możliwość (pierwszy sezon w mieszkaniu? dużo prania dla dzieci?) A jak chcesz na wypasie to polecam zrobi ładny wykresik temperatury, wilgotności i punktu rosy
  22. są masy izolacyjne n bazie cementu i włókien PP, poszukaj, wszystko jest możliwe
  23. Kolego, projekt jest ok, jeżeli masz za dużo kasy, to skonsultuj to z konstruktorem, jeżeli ma być optymalnie to niech robi szeryf co dostał do łapy, ile razy to trzeba powtarzać. A jak Cię nie stać - nie rób, niż masz to robić jak Ci ten "spec" proponuje
  24. nie, to nie szczeniak, to "wyga'', który zatrzymał się gdzieś tam, przed 1994r. aaa właśnie Autor napisał, wszystko jasne
  25. na mój gust - bardzo rozsądny projekt do realizacji, szeryf niech się bierze za robotę i nie filozofuje; już tu Jeden pisał o pomyśle szeryfa z HEB-em
×
×
  • Utwórz nowe...