-
Posty
2 882 -
Dołączył
-
Dni najlepszy
110
Wszystko napisane przez aru
-
przeca napisał, że nigdy mokre nie było poddasze nieużytkowe, folia nie poklejona, syf i tyle
-
jak przyjdzie sezon grzewczy grzać na max i otwierać okna, odparuje wilgoć technologiczna, którą z pewnością masz aż nadto
-
doopnie masz to wykonane (folia), jeżeli nie było nigdy mokre to po prostu zasysa syf i tyle od zewnątrz też pewnie jakoś wdmuchuje....
-
Jeżeli w/w to prawda (przede wszystkim badania, testy) to pozostaje w zasadzie jedna możliwość - masz cudownie chłonne ściany, co piją wilgoć z powietrza, bo nie robią się purchle na ścianach i na drugi dzień część znika. Kup higrometr za kilka pln, pirometr za kilkadziesiąt i mierz - wilgoć w powietrzu w pobliżu tych ścian i temperaturę ściany. Do tego tabela z punktem rosy i może coś wyjdzie. Osobiście z czymś takim się nie spotkałem, ale to chyba jedyna możliwość (pierwszy sezon w mieszkaniu? dużo prania dla dzieci?) A jak chcesz na wypasie to polecam zrobi ładny wykresik temperatury, wilgotności i punktu rosy
-
Kolego, projekt jest ok, jeżeli masz za dużo kasy, to skonsultuj to z konstruktorem, jeżeli ma być optymalnie to niech robi szeryf co dostał do łapy, ile razy to trzeba powtarzać. A jak Cię nie stać - nie rób, niż masz to robić jak Ci ten "spec" proponuje
-
nie, to nie szczeniak, to "wyga'', który zatrzymał się gdzieś tam, przed 1994r. aaa właśnie Autor napisał, wszystko jasne
-
na mój gust - bardzo rozsądny projekt do realizacji, szeryf niech się bierze za robotę i nie filozofuje; już tu Jeden pisał o pomyśle szeryfa z HEB-em
-
tak bez zbytniego wnikania w projekt albo szeryf robi wg projektu, albo zmień Szeryfa, nie ważne czy ma kwity na projektowanie czy nie, chyba, że przyjdzie z obliczeniami a Ty uzyskasz ich akceptację przez Projektanta
-
a co, przyzna się do błędu? nie sądzę... walnął se z czapy, jak policzył i mu wyszło i to z kilkukrotnym zapasem, to już mu się nie chciało "optymalizować" przekroju; często i gęsto tak do tego podchodzą; mniej liczenia walnął se z czapy, jak policzył i mu wyszło i to z kilkukrotnym zapasem, to już mu się nie chciało "optymalizować" przekroju; często i gęsto tak do tego podchodzą; mniej liczenia
-
czyli łba nie urywa te 4 tony, ugięcie dopuszczalne ( ), wyboczenie nieistotne (brak uwag projektanta), więc może niepotrzebna ta cała dyskusja; dospawać grubą blachę, aby słupek oprał się całym przekrojem na belce i zamykamy temat ale to by oznaczało, że ciała dał projektant pakując HEBa 300 szukając zajęcia budowlańcom i chcąc naciągnąć Ciebie na zbędny wydatek..
-
wkuwasz ceownik półkami z jednej strony na głębokość połowy grubości muru beton ma być po obu końcach belki, pod ceówką na murze ("poduszka") do oparcia ceówki beton związał - to samo z drugiej strony, czyli dokuwasz się do osadzonej wcześniej ceówki albo kątownik albo profil zamknięty, albo.... rzeczone belki
-
na ile małą? na jakiej wysokości chcesz sufit? zastanów(cie) się nad taśmami węglowymi, czy to nie wystarczy projektant tę kratownicę powinien zaprojektować, będziesz miał obliczenia, poszukaj w necie, wyślij to do potencjalnego wykonawcy takich prac, dowiesz się i zdecydujesz wykonanie samej kratownicy to też sztuka, tym z budowy bym tego nie zlecał
-
to inaczej, skoro z uporem wklejasz ten sam rysunek, to wklej takie łączenie w wersji z belką kalenicową i tyle dalsze Twe pytania dlaczego już będą dziecinne zenek http://labnews.pl/kalkulatory/rozszerzalnosc-cieplna-cial-stalych alfa dla stali 13/ 1000 000 przy założeniu zmiany o 20 st wyjedzie 2-3mmm?
-
po mojemu to taki przekrój opiera się na foci z czerwonym jajem, do 8x16 mu trochę brakuje a ten rysunek, który tak uparcie wklejasz to dla układu krokwiowego, krokwiowo-jętkowego jest wystarczający; ale w układach z płatwią (belką) kalenicową to jest do doopy, oczywiście również po mojemu oczywiście nie wikłając tu znowu funkcji kąta
-
Rozumiem, że to fotka drugiej strony łączenia na fotce wklejonej przeze mnie. Czyli przekroje (a przynajmniej jednej krokwi) są osłabione, dla mnie sposób takiego łączenia to też wada w tym przypadku nie rozumiesz o co mi chodzi to trudno, dalej nie będę tłumaczył, Ty mnie nie przekonasz do innego zdania i tak na boku, oczywiście przekrój roboczy czyli w rzeczywistości ten do ścinania powinien być powiększony z powodu pochylenia oparcia, ale to już pominąłem, żeby nie komplikować oczywiście to do animus'a było