Skocz do zawartości

demo

Uczestnik
  • Posty

    5 334
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    132

Wszystko napisane przez demo

  1. Człowieku co Ty kombinujesz i po co ?, wypuścisz komin dachem jak wszyscy normalni ludzie i koniec. Jak można się w dzisiejszych czasach, przy tylu dobrych technologiach uszczelniania, bać "dziurawienia dachu" ?.
  2. Ale on pyta czy może przewód koncentryczny "rura w rurze" poprowadzić jako samodzielny i wyprowadzić nad dach. No może czy nie ?.
  3. Dzięki Ci o Pani za miłe słowa, niestety mój ogród w całej swojej bryle wcale nie jest tak efektownym jak by się to mogło wydawać, choćby tylko dlatego że jest niewielki, brak perspektywy, brak miejsca na większe okazy i na to co by się chciało mieć. Takie realia działki miejskiej. Trawy i inne drobne roślinki zawsze lepiej sadzić grupami, przynajmniej po trzy jeżeli to możliwe bo wtedy nie zginą w całej reszcie. Nie martw się eklektyzmem, jak urosną i będzie źle to wytniesz lub przesadzisz. Dobrze jest też mieć w głowie jakiś plan i nie sadzić tam gdzie akurat jest wolne miejsce. Ja uważam że ogród to materia płynna i plastyczna, ogród buduje się latami i raczej nigdy nie zdecydowałbym się na takiego gotowca które robią firmy. Elfir nie gniewaj się.
  4. Uważaj bo jeszcze myśliwym zostaniesz. i to przez głupie gotowanie
  5. Kwiatostan na to wskazuje, rozplenice występują w wielu odmianach kolorystycznych i pokrojowych, a takie młode sadzonki mogą wzbudzać wątpliwości, niestety. Tera będę się chwali, moja wygląda tak:
  6. Rozplenica japońska będzie się rozrastać w coraz większą kępę, którą po czasie możesz podzielić. Ta ze zdjęcia wygląda bardzo zdechlakowato coś jakby, może ma za mało słońca ?. Wspomniana sosna dorasta w naszych warunkach do 20 m ale pewnie po 40 latach. Na razie martw się żeby ładnie rosła, a jak będzie trzeba obetniesz i będzie cacy. U mnie stare sosny, takie z lasu, mają pewnie 30 lat i wysokość ok 7 m. U Ciebie widzę nawet pokrzywy z desek wyrastają; będzie dobrze.
  7. Nie próbowałem, ale też nie bardzo rozumiem sens takiej operacji, bo po co by miał wtedy sterczeć taki związany snopek ?, Ja bym raczej to przed zimą wyciął, ale wiem że Tobie chyba chodzi o funkcję zasłaniania okien przed sąsiadami. Nie moja to sprawa ale myślę że jednak zbyt poważnie podchodzisz do wszystkiego co dzieje się na forum. Doradzam więcej tolerancji i dystansu. Z partyjnym pozdrowieniem ! demo i odblokuj ten guzik bo guzik będziesz widzieć.
  8. Nie chciałem już w to wchodzić ale pytasz więc z grzeczności odpowiadam. Bardzo lubię naturalnie wyglądające ogrody i takie wiesz mocno zarośnięte z wieloma gatunkami roślin. Wspomniany modrzew i jego igły nigdy by mi nie przeszkadzały, ale walające się po całym ogrodzie, roznoszone przez wiatr, liście miskanta niestety już tak. Skądinąd porównanie liści miskanta do igły modrzewia jest jednak mocno nietrafione bo to wielkość jak jeden do kilku tysięcy, a i kolor zupełnie innny. Ogród może być mniej lub bardziej naturalistyczny, wiele też zależy od samego rozmiaru który jak wiadomo jednak ma znaczenie. Mam niestety niewielki areał więc z konieczności muszę ograniczać rozrost niektórych roślin, a cała sztuka jest w tym by robić to w taki sposób żeby praktycznie nie było w tym widać ingerencji ludzkiej ręki. Albo też tworzyć coś co jest jednak sztucznym, ale jakby miniaturowym odzwierciedleniem krajobrazów pełnowymiarowych. Nawiązuję tu do ogrodów japońskich które są moim ulubionym gatunkiem, w których niby wszystko wygląda naturalnie, a tak naprawdę jest wynikiem pracy ludzkich rąk. Naturalizm też nie może oznaczać że wszystko zostawiamy naturze, bo wyjdzie z tego las albo coś zarośnięte krzaczorami, chwastami i samosiejkami. Po tym przydługim wstępie muszę Ci przyznać rację że to śmiecenie wcale nie jest jakimś argumentem koronnym by nie sadzić takich roślin. Tak naprawdę mnie to aż tak bardzo nie przeszkadzało, pozbierało się co kilka dni te wspaniałe, długie na pół metra listeczki i znowu było cacy, szkoda tylko że nie leżały u "podstawy rośliny" ale walały się po całym ogrodzie i u sąsiadów też. A szum liści w mroźne zimowe dni jest naprawdę bezcenny, szkoda tylko że tak mało wtedy siedzimy w ogrodzie, więc niewiele tego piękna chłoniemy. Natomiast wycinanie tego cholerstwa wcale nie jest takie trudne i Baszko nie obawiaj się tego, wcale ale to wcale. No jasne że nie wytniesz tego za jednym pociągnięciem jak kosą, ale po jednym badylu i takim sekatorem dźwigniowym dasz radę bez żadnego problemu. Polecam takie cuś:
  9. Pewnie sąsiadka jakoś je konserwuje, albo nawozi jakimś klejem. Pewnie u ludzi to sadzisz i na tym koniec, a sama żadnego doświadczenia z tym nie posiadasz. Jak likwidowałem swojego to rozdawałem wielu znajomym po jednej lub kilka karp, bo bardzo im się podobały jak widzieli u mnie. W tej chwili już żaden z tych znajomych nie ma tego cuda, bo wszyscy wywalili to z powodu właśnie śmiecenia i rozwiewania przez wiatr po całym ogrodzie. Pozostał się tylko u moich sąsiadów, ale oni to inna bajka, bo to lenie i ciarachy. Po prostu nie chce im się i tyle a estetyka obejścia tam dawno umarła, czy też raczej nigdy się nie narodziła. Być może też jest to uzależnione od właściwości stanowiskowych, glebowych, wodnych czy jeszcze innych.
  10. Śmiecą właśnie same liście, a przez to że właśnie trudno się rozkładają bardzo je widać i jak nie wyzbierasz same nie znikną, do tego suche mocno rzucają się w oczy przez co na ogrodzie jest bałagan. Najlepiej by było wyciąć go przed zimą, ale wegetacja jego trwa bardzo długo aż do mrozów i jednak szkoda pozbywać się go tak wcześnie. Natomiast jak uschnie też wygląda ładnie i pięknie szumi, ale i zaczyna się sypać, zresztą śmiecenie dolnych liści zaczyna się jeszcze w czasie pełnej wegetacji, ale oczywiście mniej. Do katalogu traw które wymieniłaś ja bym dodał jeszcze rozplenicę japońską, bo ma piękne wykładające się liście i ładnie kwitnie. Mam dwie kępy i tego roku wyglądają wyjątkowo okazale. U mnie Red Baron jak ma dobre podłoże jednak dość szybko potrafi się rozłazić na wszystkie strony więc stosuję barierę i jest cacy.
  11. Ja posiadałem ale usunąłem to bo śmiecił i się za bardzo rozrastał. Usuwając dałem kilka karp sąsiadom, posadzili przy moim ogrodzeniu, teraz nie mam miskanta ale śmieci z niego mam dalej, choć trochę mniej niż wtedy gdy byłem posiadaczem tego cuda.
  12. Trawa to Miscanthus giganteus(miskant olbrzymi), zwany też trawą słoniową. Dobrze rośnie bo jest naprawdę mało wymagający i lubi suche.
  13. demo

    Temat obnażających "fahofców"

    Z tym sralikiem to przy tej szerokości, sądząc po poziomicy jest odchyłka od pionu jakieś 1,5 - 2 cm. Pewnie posadzka jest z lekkim spadem w kierunku kratki ściekowej ( bo tak się kiedyś robiło) a do tego pewnie sam sralik jakiś najtańszy wybrakowany i lekko przekoszony. Tym sposobem jak się zbiegną dwie przyczyny, wychodzą niezłe klocki.
  14. Faktycznie jacyś aptekarze chyba, do tego otwarcie i zamknięcie to sumarycznie nie 2 minuty a jedna. No ale dodając lampę 40 W to w najlepszym wypadku wyjdzie 3 zł/miesiąc.
  15. Ja bym stawiał na płytę cementowo włóknową, coś jak to: https://www.sig.pl/plyta-cementowo-wloknowa-siniat-cementex-kp-3512002400-mm,p846134
  16. By-pas cały czas włączony ma być jak jest ciepło.
  17. Wiem o co Ci biega, ale jest jak jest i nie możesz tego brać za bardzo na serio, bo można dostać kręćka.
  18. Henryku, plusik jest jest za to że humanistka wlazła do studni i porobiła takie ładne zdjęcia tego kielicha, a kto wie czy nie po kielichu. Tak dla odwagi. Sam chciałem zaplusować, ale jak Cię to drażni to chyba dam sobie na wstrzymanie.
  19. Heniu, tu pisała o jakimś kielichu. ino nie wim cy coś się nie pomieszało z tymi kielonkami
  20. U mnie trzyma się dobrze. Kleiłem nią dziurawe rynny, łączenia płyt GK i wiele innych rzeczy. Elementy klejone muszą mieć gładką powierzchnię a nie coś co przypomina tkaninę, jeśli piszesz o membranie a nie folii paroizolacyjnej.
  21. Pytanie było czym uszczelnić to połączenie, więc ja bym to owinął taśmą alu samoprzylepną z castoramy, lub takim czymś: https://fiberfixpolska.pl/2-x-repair-wrap-5-cm.html Myślę jednak że taśma aluminiowa będzie w zupełności wystarczającym środkiem do tej sytuacji. Występuje ona w kilku wariantach grubości (chyba 3 widziałem) i szerokości, tu będzie dobra ta 6 cm. i najgrubsza. Tylko nie taka zbrojona, bo ma słaby klej. Uszczelni ona i umocni połączenie tych rurek i będzie cacy. Tu jest coś takiego z obi - drogie mają, w casto chyba za dychę widziałem. https://www.obi.pl/tasmy-klejace/lux-tasma-aluminiowa-10-m-x-50-mm/p/4576310
  22. Miał to drobny węgiel i wcale nie musi być gorszym od tzw węgla, potrzebuje tylko innej techniki spalania by było ono efektywne i w miarę czyste.
  23. Pewnie mało kto wie o co chodzi w tym wszystkim. Bo jednak nie sądzę by ktoś celowo nie chciał Ci pomóc. Ja np. nie wiem o co chodzi z tym kielichem i kołnierzem,.....znaczy to jest nieszczelne i leje się woda ?
×
×
  • Utwórz nowe...