-
Posty
3 021 -
Dołączył
-
Ostatnio
-
Dni najlepszy
24
Wszystko napisane przez Draagon
-
A ja mam dylemat co zrobić. Mieszkanie mam 37m2 + balkon 2 pokoje z kuchnią. Ogrzewanie ze spółdzielni wyszło mi 1993zł za ten rok przy dwóch grzejnikach, które w dodatku były letnie i notorycznie zapowietrzone. Więc chcę je wywalić i znaleźć alternatywę. poradźcie proszę Czytałem o klimatyzacji co też grzeje. Nie znam sie, nie wymadrzam, i szukam porady. Założyc klimę na balkonie ? i nawiew w korytarzu ? Jak to sie sprawdza ? Czy moze coś innego ? Mieszkanie na parterze. Z drugiej strony niedługo rozpoczynam budowę domu, i to mieszkanie za max. 3-5 lat pójdzie na sprzedaż, wiec nie chce za bardzo inwestować w nie. Bardzo ładnie prosze o poradę
-
mógłbym prosić o rozwinięcie punktu 2 - o ile okna rozumiem to nie rozumiem rekuperatora - gdzie go mam zamontować ? Na balkonie ? I jaki byłby koszt ? 3 punkt - sterowalny tzn czym ? elektrycznością ? blok z lat 1976-78 - nie ma piecyka gazowego. 1 punkt - mieszkanie własnościowe - czy spółdzielnia może nie wyrazić zgody na demontaż grzejników ? 4 punkt - zrobione na etapie remontu z tym że styropian od wnętrza - zewnętrzne ściany też ocieplone Jeżeli to wyjaśnione będzie to Panie Brzęczykowski będę Pana zagorzałym fanem A tak w ogóle to mieszkanie do "odstrzału" będzie - zamierzam z pieniędzy uzyskanych ze sprzedaży zrobić wykończeniówkę budowanego domu. Ale to najwcześniej za 5 lat
-
Odnośnie bloków i ogrzewania. Ja mieszkam w tym cholernym bloku. Mam mieszkanie 39m2 na parterze ( po upuście 31m2) Za sezon grzewczy przyszło mi do zapłacenia 1993zł a mam 1 grzejnik duży i 1 mały. Oba notorycznie zapowietrzone i... letnie, tak że musiałem się posiłkować grzejnikiem elektrycznym by córka nie zmarzła po kąpieli. Ciepłą woda - 870 zł w zeszłym roku. I to nie jest Warszawa Czyli tak zaokrąglając wychodzi mi 100 zł za ogrzanie i zurzycie wody rocznie na/m2 - do tego czynsz 400zł Czyli mam prawie 8000 zł rocznego utrzymania mieszkania w bloku. Tak się zapytam - kto tyle wydaje na ogrzanie własnego domu wraz z podatkiem od nieruchomości ?
-
Z ostatniej chwili. Wbrew temu co było napisane w artykule wójt gminy wiedział o planowanej inwestycji od 4 lat.. I co zrobił... wykupił podobno ziemię pod budowę obwodnicy..
-
Powiem krótko - to co przemas wypisał woła o pomstę do nieba. Nie ma tak że inwestor sobie zażyczył zmian konstrukcyjnych. To pan jako fachowiec jest od tego by go uswiadomić w tej kwestii. Mur przy ścianie trzeba było podkopać i zrobić wylewkę fundamentową. Co to za fachowiec który zniwelować spadku nie potrafi ? Zero pojęcia o konstrukcjach budowlanych. A jakby inwestor zarzyczyłby sobie powiedzmy drut fi 6 na zbrojeniu belek stropowych powyżej rozpiętości 6m to teżbyś mu tak zrobił bo sobie życzył? Z takim przygotowaniem to chłopie mozesz co najwyżej sadzenie zieleni uprawiać. A jak juz chcesz bardzo - to niech ci to inwestor da na piśmie, że został pouczony o katastrofie budowlanej.
-
Moja też zdycha.. od tygodnia. Boję sie ja nawet do samochodu wziaś by na pole jechać.. leży na płytkach w korytarzu, ale padło jej raz na łeb czy co i polazła o 14 w pełne słońce na balkonie legnąć.. A propos: Miałem 2 razy wizytę Straży Miejskiej u siebie. Podobno w czasie gdy mojej rzucałem freesbie do aportu na dworze 80m od najbliższych ludzi to mój pies się teleportował i z wsciekłościa atakował dzieci na odgrodzonym placu zabaw tak ze dzieci na drzewa uciekały ( drzew tam nie ma ) - plac ten jest ok 350m do miejsca w którym ja byłem za 2 blokami. Wiem która taka życzliwa panna była - mieszka 2 klatki dalej. Co na taką zouzę można poradzić ? No chyba, że teraz psu nawet juz piłek nie można rzucać bo spuszczony ze smyczy jest w 35` upale ? Ja rozumiem, że ludzie boją sie psów, ale do diaska podpierdzielać w kłamliwy sposób to po prostu jakaś paranoja. Powiedziałem, po okazaniu papierów na psa że zgłaszam Art. 66 , z uwzględnieniem Art. 107 Kodeksu Wykroczeń. Wyszli bardzo kulturalnie.
-
Ja sie juz kiedys wypowiadałem na temat szkieletów. W Polsce widziałem domy szkieletowe wykonane tak na oko jakieś 10-15 lat temu. ( łask - są tam dwie firmy budujące te domy) Dla mnie masakra. łuszczące sie deski, powykrzywiane drewno i dom skrzypiący przy każdym postawieniu kroków. Jako letniskowy i owszem - ale cena 900zł za m2 to całkiem sporo. Być może gawle Ty wyciągnąłeś wnioski z błędów tych "wcześniaków" i uda ci sie solidny dom postawić. Ja jednak jak z drewna to tylko z bali 20-30cm bym stawiał. Ale koszt jednak spory - więc u mnie tradycyjny wchodzi w grę. Czy u Was też 40'C w cieniu ??
-
A ja mam pytanie: Nie planowałem brać kredytu ale chętnie rozważę taką opcję. Ale znalazłem inny topik i tam sie zapytam
-
Mój taki jest - tylko to zaprojektowany przeze mnie - a wiatę musiałem mieć z przodu bo szerokość nie mogła przekroczyć 18m Za to mam dodatkowy taras od wschodu jakby słońce grzało
-
Ja juz chyba mam wszystkie papierki potrzebne do PnB: - wyrys z ewidencji gruntów potrzebny do warunków zabudowy z gminy : 64zł ( działka pow 1ha) - dodatkowe mapki ok 30 zł - warunki przyłącza wodociągowego - 30,15 zł - projekt indywidualny 2800 w tym projekt zjazdu ( normalnie liczą 700 zł u mnie ) - geodeta - mapa do celów projektowych 700 zł - warunki energetyczne - bezpłatnie ( koszt przyłącza jakoś 2100 zł) - wniosek o odrolnienie działki 18 zł Więcej grzechów nie pamiętam A papierki sam składałem do starostwa i do gminy.
-
Dobrze, moze sie nie znam.. Ale jak sie ma wtedy taki koszt postawienia piwnicy w stosunku do metrażu ? Rozumiem, że na małej działce każdy metr wykorzystany jest cenny, ale nie lepiej czasem iść w "górę" ? Chyba, że warunki zabudowy nie pozwalają... ehh głowa boli
-
Ja dodam coś od siebie. Powiem tak szkolenie psa jest bezcenne. Jeżeli nawet psa porazisz prądem to nie będzie wiedział co to i tylko zgłupieje a i tak da rurę... Owczarka mojego wujka nie nauczyło nawet powieszenie się na jajach jak skakał przez 1,8m siatkę. Jak już się ma psa to się traktuje go poważnie a nie jak inteligentną albo nawet półinteligentną istotkę/maskotkę. Jeżeli nie ma czasu na szkolenia - to kojec jest niezbędny inaczej może nas i jego spotkać przykra niespodzianka. Moja wyżlica wzięta była ze schroniska. Nie umiała nic i nie rozumiała nic co się do niej mówiło - tylko sprint na dworze aż do padnięcia nawet 200m od nas. Teściowa dosłownie latała z psem bo o spacerze mowy nie było. Po pół roku i pies miał dosyć i my mieliśmy dosyć. I nagle zlot wyżłów i olśnienie z behawiorem. Jakie to było cudne uczucie jak pies zareagował no komendę siad.. Potem psa szkoliłem sam czasem brutalnie i oschle ( bez bicia ale stanowczo ), czasem lightowo i też były efekty. Jak pies lubi jeść ( a moja uwielbia ) to polecam nagrodę w postaci smakołyków. Smakołyk to cokolwiek co pies moze zjeść i to coś dajecie za każdym razem gdy pies Was zrozumie. Efekt rocznej pracy z psem: Komendy: Siad.. Waruj.. ( kładzie się przy nodze ) leżeć - (kładzie się natychmiast ) wróć - oj tej strasznie nie lubi i najczęściej jej używam. Tu brutalnie powiem że przydały się petardy hukowe ( paczka 100 petard/zapałek ok 1zł - nawet jak poszła w długą z jamnikiem podczas cieczki to 2 petardy i był powrót) obrót - okrąża mnie i siada przy nodze - szkolenie odbyło się mimochodem przy pieczeniu naleśników i podrzucanie psu - 10 minut nauki na miejsce - wraca do kojca albo "szuka" sobie miejsce gdzie ma się położyć ( np na pikniku gdzie nie ma kojców ) na dół - schodzi z kanapy/łóżka hop - pakuje się do bagażnika lub samochodu przynieś - to w formie zabawy - przynosi rzucony przedmiot nie traktuje tego poważnie przynieś/szukaj smycz - wtedy wie że wyjdzie na dwór i zawsze ją znajdzie
-
Ja sobie sprawiłem lg 26le3300 tyle że ja go oglądam na szerokość łóżka dokładnie 198cm. Obraz cudny Fajny bajer - czyta filmy z pendriva. Na co bym zwrócił uwagę. Zerknijcie jak idą wtyczki antenowe do TV - co z tego że mój jest płaski jak go musiałem ok 4cm od ściany "powiesić" bo wtyczka antenowa wkładana jest prostopadle z tyłu ( a nie np z boku ) Co do "większych" siostra sobie sprawiła 46` Sony Bravia i o ile kolory fajne i nic się nie "leje" jak we wcześniejszych modelach sony, to rozdzielczość przy takich rozmiarach TV z Polsatu cyfrowego jest gorsza niż na youtube Jej model to SONY KDL 46 EX 700. I tak sobie czytam co to cudo potrafi i baranieję coraz bardziej.. Wi-Fi w TV, internet.. przyciemnianie ekranu z uwagi na oświetlenie pokoju, czujnik obecności.. itp.. no a co się stało ze zwykłym oglądaniem TV ?? PS. Właśnie siedowiedziałem że o niebo lepsze od Polsatu Cyforwego jest TV "eN" ma wiecej kanałów HD
-
Cirliko nie zasadzaj szpily Może po prostu dostał pole od rodziców a tam od "wieków" ludziska miedzą jechały.. Chłopak się pyta o rozwiązanie to mu pomóżmy i tyle. Biorę to na logikę, więc nie bierz tego za jedynie słuszną sprawę Moim zdaniem powinieneś teraz iść do właścicieli tych działek 865 i 862, dostać na piśmie to, że przez ich pola masz dostęp do drogi gminnej ( to co cirlil napisała )i z tym idź do gminy. Niech się oni trochę pogłowią. Najlepiej przedstaw to w formie wystąpienia o warunki zabudowy. Tylko mapka będzie cię kosztować jakieś 30 zł z wydziału geodezji i kartografii w starostwie. Niech ta mapka obejmuje ten dom na 870, żeby było wiadomo że masz po sąsiedzku
-
Szczerze powiedziawszy trochę dziwny ten artykuł. Tekst, że budowa trwała AŻ dwa i pół roku, ponieważ właścicielom bardzo zależało na solidnym i dokładnym jego wykończeniu, jest jak dla mnie śmieszny. Ja planuję budowę na 5 lat i jakoś nie uważam tego za AŻ odległy termin. Ale budować będę sam z własnej kiesy i oszczędności. Swoją drogą nie wiem, czy ten artykuł miał być ironiczny, wyśmiewający właścicieli czy coś w podobie, czy być może tak wygląda standardowy inwestor ? Duża działka z ogrodem o który sami nie umieją zadbać - pytanie po co im w takim razie taka działka potrzebna była - mogli wziąść tak jak brat z widokiem na las i by mieli spokój. Podobnie rzecz ma się z kominkiem z płaszczem wodnym. Brak zdecydowania co do poddasza - jeżeli mąż chciał mieć gabinet dla siebie na poddaszu to proszę bardzo, ale czemu to żona teraz "cierpi" ? Studnię - popieram, ale jak się ma duży teren to można było wygospodarować miejsce na przydomową oczyszczalnię ścieków zamiast szamba. No i jak dla mnie przysłowiowy strzał w stopę dla nowinek technicznych :>. Słowa nie ma o rekuperatorach i pompach ciepła Czyżby te urządzenia jednak były przereklamowane ?
-
Tak jak bajbaga wspominał - plan zagospodarowania jest na pierwszym miejscu. Co do działki o której wspominałeś, że się buduje. Jeżeli droga która prowadzi do jego posesji zostanie "dociągnięta" do ciebie to masz spore szanse. Ale tak jak wspominałem. Nie znam twojej okolicy, i nie wiem gdzie mogą się budować jeszcze ludzie. Generalnie musisz mieć możliwość dojazdu z drogi gminnej do swojej posesji. Prąd jak jest to bardzo dobrze. Woda - rozwiązanie studnia i przydomowa oczyszczalnia ścieków. Ale to też wynika z planu zagospodarowania przestrzennego. Bo jeżeli oni uwzględnili że np ścieki mają być rozprowadzane do kanalizacji to nie dostaniesz zgody na przydomową oczyszczalnię ścieków. U Mnie do najbliższych zabudowań od granicy działki mam 30-40m, ale.. są to zabudowania nie przypisane do "mojej" drogi tylko do drogi, która się krzyżuje z moją - mój sąsiad jest ode mnie 500m dalej ( po tej samej stronie drogi ) Jeżeli dobrze widzę to zabudowę sąsiednią masz na działkach 891 i 892 więc droga przy 875 jakby była dociągnięta do ciebie to też by było OK. Ale generalnie nie za ciekawie z tym masz.
-
Ta sauna to stojaco siedząca będzie ? - może weź ją dosuń do drzwi - moze dobijesz do 1,8-2m i nawet bedzie można się będzie położyć.
-
Błędy jakie ja wychwyciłem jeszcze przed PnB: Przekrój A-A - ganek z dwuspadowego zrobił się 3 spadowy komin - długość komina równoległa do więźby - czyli śnieg by mi elegancko zalegał za kominem, kazałem komin obrócić brak drzwi w elewacji frontowej okno przy spoczniku 2m nad nim - już poprawione To tyle - resztę sam projektowałem, a projektant miał to tylko przenieść na papier Co wyjdzie w trakcie budowy - to się jeszcze okaże
-
Ciebie dotyczy działka 863 lub 872 - jeżeli te działki będą zabudowane i ty będziesz miał wytyczoną przez nie drogę dojazdową do swojej posesji to nie powinno byc problemu. Działka powinna mieć dostęp do: - drogi publicznej - co najmniej jedna działka sąsiadująca jest zabudowana ( u mnie było liczone po lini drogi ) - nie bedzie problemów z doprowadzeniem mediów ( prąd i woda blisko ) Nie spełnienie tych warunków będzie skutkować brakiem warunków zabudowy. Ale najlepiej dowiedz się w urzedzie gminy o to.
-
A ja jadę na urlop - w międzyczasie poczekam sobie na PnB jeszcze . Akurat z kumplem się zgadałem, że on tez ma urlop w tym czasie Jak wrócę to się będe martwił o kasiorę na budowę - i tak przez najbliższe 10 lat... :/
-
Z materiałem ? Jeżeli tak to jakim ? Moja siostra zapłaciła 4,5 ale nie wiem czy to sosna czy coś innego - ale generalnie dobrą masz cenę.
-
Ale to chyba kwestia osoby - nie instytucji Chociaż kto wie . PKO zawsze będzie mi się kojarzyło z mega kolejkami do kas.. Aha ma ktoś konto Direct w INGBanku ? Właśnie wpadła mi ulotka w łapska i to by było fajne konto. Bo bezpłatne A i jeszcze oprocentowanie na koncie by było
-
Zajrzałem i wyjść z podziwu nie mogę. Zeżarłabyś mnie nie wypluwając nawet kręgów kręgosłupa. Gdzie takie kobiety produkują ? Kupię od razu dwie ^^. A tak na poważnie. Bardzo Mnie podbudowałaś tą swoją budową. Dzisiaj złożyłem w końcu do starostwa wniosek o PnB. Moja chatka bardzo podobna do twojej będzie ale ciut dłuższa.. więc jak czytam o twoich kosztach... oj żeby tak mój uparciuch tak chociaż wiertłem "6" coś poprzewiercał .. Ale jak ja dzisiaj w robocie usłyszałem, że kobitka 800k włożyła w 180m2 dom i jeszcze 200.000zł jej brakuje to troche załamkę przyliczyłem.
-
Nie wiem jak wygląda sytuacja 3-4cm/ dobę ? Jeżeli tak to nie jest to duże parcie wody gruntowej. Proponowałbym zrobić wylewkę betonową z domieszką jakiegoś wodouszczelniacza np Nr 2 Integral WaterProofer. Ja go zastosowałem w kanele w garażu gdzie miałem 50cm wody dziennie (wiosną) - zrobiłem obrzutkę ścian z tym środkiem i wylałem ok 3cm na posadzkę dodatkowo - od 6 lat jest sucho.
-
Nie wszystko - jak zmienisz sobie numer telefonu potrzebny do autoryzacji kodów SMS , a starego numeru nie będziesz juz miał, to przez net tego nie załatwisz. Mbank - telefon na infolinię - autoryzacja - załatwione w 3 minuty INGbank - konieczna wizyta w oddziale.