Draagon

No właśnie - patrzyłem na allegro ursusa c330 czy zetor - od 12000 w górę były ceny. Orientujesz sie może czy ktoś kupił okazyjnie taki ciągnik i w jakiej cenie? I który byłby lepszy zetor czy ursus ? Podobno ursus nie do zajeżdżenia jest bo konstrukcja z lat 70-tych..

Dlaczego nieużyteczny na budowie? Co do tyczenia - budynek gospodarczy sam wytyczyłem, i jakos stoi - nawet prosto , ale ile razy były sznurki zerwane przy przechodzeniu z miarką.. w dodatku ile razy komuś się noga w miarkę zaplątała albo nadepnął ją i pogiął. Ba jedną miarkę 30m skosił mi dosłownie traktorzysta gdy tyczyłem długość od drogi - on w tym czasie rowy przydrożne kosił i 3m miarki poszło... dlatego pomyślałem o takim dalmierzu . Technika budowania - zewnętrzne suporex + styro , wnętrze cegła pełna. Na razie mam z narzędzi: Ręczne - 1 szpadel romaniuk - 3 łopaty ( do mieszania betonu - na razie prądu brak ) - piła do drewna - łata 2m - 6 szt rusztowań warszawskich - młotki 3 szt w tym 1 gumowy - łom - śrubokręty itp.. Elektro: agregat AEG 3,8kW piła elektryczna AL-KO wkrętarka aku. 9V bosch niebieski młotowiertarka celma ( ok 18 letnia ) pilarka tarczowa "noname" wyrzynarka einshell ( czy jakoś tak )

1) Zamierzam sam budować, przy pomocy ojca ( czasami ) 2) ekipa zbędna - co samemu zrobię to wiem że zrobione dobrze, albo spartolone ale jednak zrobione A w tym wątku zamysł miałem taki po przemyśleniach: - zbrojenie - mogę zamówić strzemiona, ale taniej mi wyjdzie jak kupię/zrobię giętarkę i samemu dognę strzemiona, ale by dogiąć trzeba drut pociąć, więc potrzebna ... ( tu się mozecie wykazać piła do cięcia metalu/szlifierka kątowa/ brzeszczot ? inne cudo ? A tu tylko chodzi o cięcie drutu.. nie mówię że od razu dokupię wiązarkę do drutu.. ale np taka szlifierka kątowa przyda się na budowie jeszcze ? Pewnie, że się przyda. Mam nadzieję, że wypowiedzą się tutaj osoby, które mają zakończony za sobą pewien etap budowy, czy to zbrojenie ław, stropów, murowanie, tynkowanie, kładzenie więźby itp, itd.. Bez urazy ale pytanie kierowane jest do osób samodzielnie wykonujących powyższe prace, kto robił "tymi ręcoma" ten wie ile to wysiłku kosztowało i na pewno choć raz zamarzył o jakimś fajnym sprzęcie Ja na razie postawiłem budynek gospodarczy i już wiem, że od wiertarki skil do murłat i płatwi lepsza jest stara poczciwa celma, między płami elektrycznymi łańcuchowymi Bosch i Al-Ko nie widziałem specjalnej różnicy ( wycinanie krokwi ) A dalmierz do 50m mogę kupić też tutaj. Oprócz tyczenia fundamentów, przyda się do tyczenia odległości między krokwiami, wytyczeniem ogrodzenia, podjazdu... tak to mam w teorii. Wyciągarkę chciałem użyć do wciągania cegieł na poddasze i konstrukcji więźby. Czy się sprawdzi - nie wiem, jakbym był mądry we wszystkim to bym nie musiał się prosić nikogo o porady. Są tutaj osoby dla których kilkaset tysięcy złotych na budowę domu to żaden problem i są tacy, którzy chcą zbudować dom mieszcząc sie w 100 tyś. złotych. W każdym bądź razie podjąłem decyzję o samodzielnym budowaniu domu a do tego potrzebuję sensownych narzędzi. A myślę że informacje uzyskane od Was pomogą też innym.

Dzięĸi kalumet za info - powiedz no - a do jakich powierzchni przy uprawie ziemi nada się taki ciągnik jednoosiowy ? I jakie znaczenie ma moc ? 5,5 KM a 7 KM - nie wydaje sie to zbyt duza różnica.

A niekoniecznie - mogę sam wytyczyć - a geodeta da wpis - jak się człowiek dogada to taniej wyjdzie. Poza tym prosiłbym pisać tutaj tylko i wyłącznie o narzędziach służących budowie domu. inaczej burdel sie zrobi

Barbossa - to urządzenie całoroczne - zimą odśnieża, wiosną orze, latem kosi, jesienią wyora lub zetnie to co wiosną zasadziłeś

Np. dzik ?? Czy jakiś inny typ masz na myśli ?

Odnośnie urządzeń wielofunkcyjnych - głowię sie strasznie czym uprawiać 1,5 ha ziemi. Ręcznie skopać odpada... Traktor Zetor lub Ursus - koło 15000 zł + narzędzia.. za drogo Ciągnik jednoosiowy - to chyba jest to aczkolwiek drogo mi sie zdaje mimo wszystko.. 10000zł za wszystko, z odśnieżarką, kosiarką, bronami, glebogryzarką. Znalazłem taką aukcję: ciągnik czeski MKS strona sklepu wydaje mi się że ten MKS cenowo lepiej stoi niż Honda czy Stiga. Może dogadac sie z rolnikiem niech orze mi za 100 zł a odśnieżarke elektryczną sobie kupić.. no sam nie wiem ..

Jako, że na wiosnę ruszam z budową tak teraz głowię się nad sprzętem jaki będę potrzebował. Mile widziane wszelkie uwagi od osób, które pracowały danym sprzętem na swoich placach bojowych także mile widziane narzędzia o których forumowicze zamarzyli sobie i żałowali że wcześniej nie kupili. Jakie narzędzia ręczne, elektronarzędzia typu pilarki, wiertarki, wciągarki, poziomice przydadzą się na długi czas, a czego nie warto kupować a warto pomyśleć o wynajęciu. Z uwagi na wręcz niesamowitą ilość produktów mile widziany byłby link do danego urządzenia - najlepiej nie z aukcji allegro - coby go dłużej można było widzieć. Na razie będę tyczył budynek i myślę o czymś takim: - Dalmierz Bosch DLE 70 DALMIERZ LASEROWY DO 70 M do wytyczania budynku - DEWALT Poziomica laserowa 4 wiązki DW087K + GRATIS Statyw Czy to ma sens ? Bladego pojęcia nie mam , chciałem wyznaczyć budynek potem linię poziomą do murowania ścian a w przyszłości do ustawiania linii do położenia glazury.. Równie dobrze może mi wystarczyć szlaufwaga do złapania poziomu, sznurek i gwoździe, oraz taśma miernicza do 30m Ale generalnie sam będę wszystko robił i wiem ile schodzi czasu z lataniem w tą i z powrotem, a przydałoby się zaoszczędzić czas i przy okazji pieniądze ( za każdym razem muszę na budowę 20km dojechać - więc schodzi czas i paliwo). Dlatego chętnie sie dowiem w co warto zainwestować

Ja od 8 miesięcy używam szpadla firmy Romaniuk. Kupiłem go w intermarsche za 60 zł czy jakoś tak. Zachwycony jestem A ma drewniany trzonek . Ale kupiłbym teraz prosty szpadel jeszcze.

Co do ogrodu zimowego to W naszych warunkach ja bym ci radził bardzo dobrze się zastanowić. Latem będziesz miał tam normalnie saunę - a zimą i tak będziesz miał za zimno, by sobie przesiedzieć, chyba że na papieroska sobie wyskoczysz na parę minut.

No to się dołączę A gdzie miejsce na garaż ? Ale wprawia mnie to w zdumienie - gwarantuję, że twój domek dłuugo będzie wzbudzał emocje. W życiu bym się nie odważył na taki projekt - nawet gdybym miał bańkę na zbyciu I tu jest właśnie sedno odnośnie projektowania w stylu indywidualnym A jak z miejscem przy wchodzeniu po schodach na górę ? Dopasujesz schody pod względem krzywizny do kopuły ?

Bosko - pokaż jeszcze fotki okolicy - jakoś nie widze tego domku w zaludnionej cywilizacji I jestem ciekaw WZ jakie dostaniesz pod ten projekt - u mnie czepiali się "zwykłej" wiaty Co do kuchni - to zważ że wszystkie zapachy z niej będą się rozchodziły po pierwszym piętrze - o ile rozmieszczenie świetlika dobrze rozumuję Zerkne w domku jeszcze

O robi się fajnie - masz gdzieś może jakieś szkice twojej koncepcji ? Chętnie zerknę

Jeden lubi jeździć mercem drugi maluchem - i to na M i to na M. Jednemu wystarczy blachodachówka, inny musi mieć dachówkę portugalską.. Jeden potrzebuje mieć tylko wodę w kranie, drugi potrzebuje mieć krany wykonane z czystego złota... Można mnożyć takie przykłady. Wiem jedno - gdybym budował wypasiony dom, no nie wiem, taki całkowicie przeszklony, ze 120% odzyskiem ciepła, samowystarczalny.. posadowiony na Kasprowym.. wtedy faktycznie zgłosiłbym się do renomowanej pracowni architektonicznej, która przy okazji załatwiła by mi PnB na tym Kasprowym.. Ale jeżeli chcę mieszkać w tradycyjnym w każdym znaczeniu tego słowa domku, w zwykłych warunkach, przy normalnym gruncie to po co mi projektant za 16000 zł ? A taką dostałem maksymalną cenę za wykonanie projektu wg. mojego pomysłu. Równie dobrze mogę jechać fiatem126p celem wymiany oleju na serwis ASO Ferrari w Mediolanie. O ile nie umrą ze śmiechu to zrobią to zdecydowanie drożej niż poczciwy "Pan Henio" :* O pewnych gustach i nazwijmy to fanaberiach się nie dyskutuje jeżeli ktoś ma mieć lepsze samopoczucie płacąc za logo pracowni architektonicznej.. droga wolna. Dobranoc Państwu Moja wypowiedź odnosiła się do tego postu

Nie rozumiem za bardzo dlaczego, ktoś kto nie ma doświadczenia ma sobie domku nie zaprojektować ? Dlatego dagulce dziękowałem za porady odnośnie symulacji komputerowych - gdyby nie to, to schody u mnie wyszłyby w nieciekawym miejscu. Co do przemyśleń - projekt sam robiłem 2,5 dnia, ale... - przemyślenia 6 miesięcy - 4 projekty wcześniejsze , w tym podpiwniczony, czterospadowy, drewniany.. - 3 miesiące rysowania przez architekta + ewentualne dopytywania. Ale nie częściej niż 1 na 2 tygodnie - naniesione moje uwagi odnośnie zmian w koncepcji. Co najważniejsze - bardzo się starałem by w każdym zakątku było miejsce 60cm na ewentualne szafki, by drzwi się o meble nie obijały, lub by meble drzwi nie blokowały.. Co wyjdzie - czas okaże, ale generalnie juz teraz jestem zadowolony z tego że mam jeden komin WC/Łazienka/Kotłownia/pralnia, + komin do kuchni i kominka. Jedynie co mnie zastanawia to rozmiar kuchni, ale jak żona uważa że wszystko ok to ja się nie mieszam Projektant źle mi zaprojektował komin od kuchni - ale to sie da poprawić. Resztę roboty odwalił doskonale, nawet różne wzorce dachów mi zaproponował, mimo że nie miał tego w "umowie". O ogrodzeniu nie pamiętałem, a zrobił to. Tak więc uważam, że podjąłem dobrą decyzję. A co do projektów - kupić gotowca i też można się zdziwic, jak mało miejsca jest czasami.. Weźmy np rozwiązania MTM Styl - są tam spacery wirtualne, i domek który bardzo mi się podobał pod względem wizulanym nie przemawia do mnie po tym jak sie po nim spacerowało.. Więc reasumując, domek indywidualny - tak, jak wie się czego chce - i widzi się to oczami wyobraźni albo można zobaczyć to wizualnie na monitorze, przy wsparciu konstruktora/architekta. Wtedy ma się to czego sie chce. Ja np po kilkuset/kilku tysiącach przejrzanych projektach w żadnym nie widziałem miejsca na warsztacik, pralnię i skład opału. A tak mam to czego zawsze chciałem.

Mój projekt jest indywidualny. Tzn ja go sobie zaprojektowałem ( Tu Dagulce podziękowania ślę za pokierowanie co gdzie i jak :*), Architekt go przeniósł na "papier" dorobił zbrojenia i opis, załatwił część papierków w starostwie, pokierował po które papierki ja mam iść i gdzie, dodał projekt przydomowej oczyszczalni i ogrodzenia. Za to zapłaciłem 2800 PLN ( czerwiec 2010r). Czas realizacji projektu 3 miesiące. Ceny z pracowni z netu za to samo - od 8000 zł do 16000 zł - dysponuję jeszcze odpowiedziami na e-maile w tej kwestii

Podobnie jak wy chciałem zrobić Doradca z mbanku - powiedział mi że biorę kota za ogon Zresztą najbardziej kompetentny był - 40 minut rozmowy Pozostałe 30 banków.. o kant potłuc - równie dobrze mogli by przysłać arkusz w excelu do wypełnienia - sam bym sobie ocenił moją zdolność kredytową . A dałem zapytanie tylko na stronę expander.pl - efekt tego jest taki, że nie odbieram juz telefonów z nieznanymi nr. telefonów.

hmm kawa, zasiałeś ziarno niepewności u mnie z tym gazem. Powiedzmy, że zamiast kuchni zasilanej z butli gazowej miałbym całość instalacji jak u kawy.. wychodzi drozej o ok 800 zł.. niewielki koszt w skali roku, a nie trzeba się użerać z popiołami.. Powiedz może coś więcej o kosztach tej instalacji. Doprowadzenie gazu sieciowego do mnie mija się z celem właściwie, i generalnie przeciwny jestem instalacjom gazowym, ale faktycznie niezaprzeczalną ich cechą jest łatwość w obsłudze. Więc albo komfort użytkowania, albo oszczędności w kosztach na paliwach stałych. Więc proszę o bardziej szczegółowe informacje.

A nie chodzi tu przypadkiem o rozsadzenie rur w temperaturze ujemnej ? Albo o ryzyko pożaru, gdy dzieci bawią się w kotłowni ? - tu wyobraźnię dzieci trudno ogarnąć. Albo nawet rozsadzenie kotła pozbawionego cyrkulacji wody (ale gdzie by wtedy były zawory bezpieczeństwa i zbiorniczki wyrównawcze) choć to raczej mało prawdopodobne.. Bo nie widzę nic w czym bardziej by mogli zareagować DOROŚLI w przypadku spotkania sam na sam z TLENKIEM węgla (czadem) Dwutlenek węgla to sam wydychasz.. jak się ktoś boi dwutlenku węgla, niech posadzi sobie roślinki i poczyta o fotosyntezie Co do pieca - jakiej wielkości piec byłby odpowiedni dla powierzchni 150m2 + poddasze ? Czy ktoś miał styczność z piecami firmy DEFRO ? kawa - a jaki masz koszt ogrzewania domu w sezonie zimowym ? Czy podgrzewasz CWU nim też ?

A co może są jakieś odstępstwa od tego ? Że może nie obsypywać ? - no chyba, że szukasz dziury w całym i barbossa wyskoczysz z płytą fundamentową.. Specjalnie dla Ciebie... - przypis Redakcji to w/g Mnie Fundamentalne słowa !

Odnośnie dopalaczy mam następujące zdania: - jak zwykle temat zastępczy, - zalegalizować to pełnoprawnie - oznaczyć jak fajki, dostępne dla pełnoletnich, wymagany skład chemiczny, ewentualnie czym detoksować w przypadku przedawkowania. - nałożyć akcyzę. Podobne zdanie mam odnośnie maryśki. Hery i coca-inki - temu akurat stanowczo przeciwny jestem, jeden "goldenshoot" i po człowieku, z drugiej strony też się trafi czasami człowiek co 0,7 litra wódzi z gwinta wyrżnie bo się założył, że "da radę". A jakoś wódki społeczeństwu nie bronią. I tyle w temacie, to że MEDIA robią nam sieczkę z mózgu nie znaczy, że przez to zostaniemy osłami Mam wrażenie nieodparte, że u nas media robią to samo co w Rosji.. Niby demokracja, ale jakoś wszystkie w tą samą nutkę grają..

Ale tu faktycznie zarobiłeś jeszcze tego plusika - o tym papierku z gminy kompletnie nic nie wiedziałem Jak najszybciej udaj się do gminy i podpisz Oświadczenie (druk powinien być w gminie), że prowadzisz gospodarstwo role. Wójt potwierdza i jesteś rolnikiem nie tylko ustawowym, ale i „pełnoprawnym”. Nie wiąże się to z regonami, numerami, i innymi tego rodzaju wymaganiami, ale w starostwie pozwala na te 35m2 i inne np. (z PB): Normalnie szacun

No i zarobiłeś plusika bajbaga Aczkolwiek jak się pytałem w starostwie o gospodarczy to powiedzieli że tylko 25m2... mam 1,72ha działkę.

Czyli jestem rolnikiem ustawowym <jupi> Poza niewymogiem ustawowym odnośnie odrolnienia jakie mam/mogę mieć plusy z tego rodzaju ?