Skocz do zawartości

Elfir

Uczestnik
  • Posty

    2 565
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    85

Wszystko napisane przez Elfir

  1. Planując obsadzenie skalniaka należy się zastanowić - co to jest skalniak? Skarpa, górka z kamykami? Czy może próba odwzorowania środowiska hal górskich w ogrodzie? Bo taką górkę z kamykami to można sobie obsadzić wszystkim - do wyboru, do koloru. Ale w naturze taka choina kanadyjska rośnie w lasach na nie na górskich halach. I to raczej nad jeziorami, nad rzekami. Za to mikrobiota jest rzeczywiście krzewem górskim rosnącym powyżej linii lasów. Prawdziwy skalniak, jak napisała AkaOgrody, to jednak nie kupka ziemi. Tak więc nie powinny w nim rosnąc rośliny z nizin, z gęstych lasów. To powinny być rośliny górskie - dziewięćsił, goryczka, arnika górska, sesleria tatrzańska, naradka, kotula, dębik, mokrzyca kaukaska, astry alpejskie, głodek itd. Ale góry górom nierówne - inne rośliny będą rosły na stosunkowo wilgotnych połoninach Bieszczad, inne na zasadowych i suchych skałach Pienin, a jeszcze inne na kwaśnych granitach Tatr. Dlatego tworząc skalniak trzeba się zastanowić, co przede wszystkim chcemy tam uprawiać. Do wymagań roślin dobiera się podłoże i skały. Np. sucholubne i zasadowolubne gatunki będzie się uprawiać na gruzowisku z wapiennymi skałami. Bardziej wilgociolubne na podłożu ilasto-gliniasto-piaszczystym z dodatkiem łupków. W górach panuje zwykle o wiele wyższa wilgotność powietrza niż na nizinach. Częstsze sa opady deszczu, grubsza jest okrywa śnieżna. Dlatego prawdziwy ogród skalny powinien mieć strumień, kaskadę albo u podstawy oczko wodne. Inaczej rośliny mogą słabo rosnąc i miec trudności z przystosowaniem się. W cieniu prawdziwego skalniaka powinny rosnąć w szczelinach skalnych np. zanokcice - górskie paprocie, skalnice cieniste, kokorycz pogięta. W kwaśnych granitach można zrobić miejsce na botaniczne gatunki z rodzaju rhododendron lub kalmia (Mountain Laurel). Dzikie gatunki różaneczników ma w swojej ofercie szkółka Ciepłuchy.
  2. Elfir

    iglaki szybkorosnące

    Tak. Wszystkie żywotniki (Thuja) sa trujące. Także tulipany i różaneczniki są trujące i jakieś 70-80% innych roślin ogrodowych Nawet ziemniak jest rośliną trującą - cały, poza dojrzałą bulwą. Czy słyszysz o masowych zatruciach wywołanych żywotnikiem? A przecież to pospolita roślina ogrodowa. Ludzie uprawiają ogródkach o niebo bardziej trująca roślinę - rącznik Ricinus communis - z jej nasion wytwarzano ulubioną truciznę KGB. Trzy nasiona starczą, by uśmiercić człowieka!
  3. W domu? Przecież to normalne pnącze które zimuje na dworze Mamy nawet nasze, rodzime odmiany, np. "Dr Szymanowski" Stokrotko - ja nie pisałam o aktinidii chińskiej, czyli kiwi. Ja pisałam o aktinidii ostrolistnej. Ma małe owoce, bez "włosków" o smaku niemalże zblizonym do kiwi. Sama je jadłam, z polskiego ogrodu.
  4. Wybierając drzewka owocowe musisz kierować się miejscem zamieszkania, glebą w ogrodzie i poziomem wód gruntowych. Przykładowo: Grusze wymagają gleb żyznych, o dobrym dostępie do wody, ale nie podmokłych. Zwłaszcza okazy szczepione na pigwie maja najwyższe wymagania glebowe, bo tworzą małe drzewka, z niewielkim systemem korzeniowym, a przy tym szybko wchodzą w owocowanie. Przy czym grusza jest dość wrażliwa na wiosenne przymrozki - przede wszystkim odmiany francuskie (Konferencja, Gen. Le Clerc). Jabłonie - im gorsza i bardziej sucha gleba tym mniej karłowa podkładka musi być użyta. Na północnym wschodzie kraju poleca się głównie odmiany rosyjskie. Stosunkowo dobrze z suszą radzą sobie brzoskwinie i wiśnie. Niestety w amatorskiej uprawie wiśnie masowo zapadają na brunatną zgniliznę drzew pestkowych. Na glebach klasy V i VI to chyba tylko aronia. Chyba, żeby nawozić obornikiem i podlewać. Ja bym rozważyła uprawę mało popularnych roślin owocowych, typu jagoda kamczacka (nie choruje, wczesny owoc, starczy jej przeciętna gleba), aktinidia (mini-kiwi) czy śliw japońskich (w cieplejszych rejonach kraju)
  5. Najlepiej na trawnik, przy bardzo dużych działkach (i małych zasobach gotówkowych), przeznaczyć tylko fragment ogrodu, najbliżej tarasu. Tutaj też zlokalizować rabaty z bardziej wymagającymi krzewami i drzewkami. Natomiast resztę ogrodu przeznaczyć pod łąkę kwietną (koszoną zwykle 2 razy w roku) i obsadzić rodzimymi (lub zadomowionymi) gatunkami - jarzębiną, kaliną, trzmieliną, ałyczą, tarniną, świdośliwą (gatunki dobrać do gleby, nasłonecznienia i ilości wody) Tworząc nieformowany żywopłot wzdłuż ogrodzenia i małe zagajniki pośrodku łąki. Te pospolite gatunki można kupić w szkółkach leśnych, będą tańsze niż w sklepach ogrodniczych.
  6. możesz spróbować smarować Roundapem za pomocą pędzelka młode, wyrastające pędy, a w zasadzie ich liście
  7. Geotropizm spowoduje, że roślina i tak zacznie się wyginać i rosnąc do góry. Jak ktoś nie chce stawiać doniczki może przecież ją zawiesić jako amplę, klasycznie. Zastanawiam się dlaczego woda z podlewania nie kapie? To raczej performance dla chcących być na silę oryginalnymi, niż rozwiązanie praktyczne i eksponujące urodę roślin.
  8. Elfir

    wrzosy

    Trzeba było artykuł w styczniu zrobić
  9. Normalne, lampy na słupku. Najlepiej gdy mają światło skierowane w dół i na boki. Jak świecą do góry mogą oślepiać.
  10. Chciałabym przypomnieć jedną oczywista rzecz - zwykły, duży, polny kamień może być większą dekoracja ogrodu niż 100 wymyślnych plastikowych figurek i doniczek.
  11. Żywotnik jest rośliną wymagającą - potrzebuje żyznej gleby, najlepiej gliniastej i wilgoci. Polecanie go bez refleksji do każdego ogrodu to głupota. Potem mamy rachityczne "tujki" pod płotem, które chorują, albo nie chcą rosnąć. Poza tym żywotnik nie zawsze pasuje do wybranego stylu ogrodu. W naturalistycznym czy japońskim będzie po prostu kiczem.
  12. Ci mają naprawdę duże doświadczenie: http://www.re-natura.pl/
  13. Nie mówiąc już o tym, że to światło bardziej razi niż oświetla. O wiele lepsze sa zwykłe słupki. Oświetlenie w bruku tylko jako dekoracja.
  14. plastik-fantastik
  15. Żle kombinujesz. Dlaczego skrzynki miałyby być na tej samej wysokości co furtka i brama? Zrób skrzynki w linii granicy , a furtkę, śmietnik i wjazd cofnięte o ok. 4-5 m (długość samochodu) Ten garaż powoduje, że cały front domu musisz mieć wybrukowany.
  16. furtka 1 m szerokości, brama 4,5 m szerokości i zostaje jeszcze 2,5 m - sporo miejsca na śmietnik. W każdym razie cofnij sobie bramę wgłąb podjazdu przynajmniej o długość samochodu - osoba, która do ciebie przyjedzie samochodem, zanim wysiądzie i zadzwoni do domofonu nie będzie musiała stać samochodem na ulicy. Zastanawia mnie, dlaczego garaż zrobiłeś od wschodu domu? Masz teraz dłuższą drogę dojazdową, więcej odśnieżania i problem z nawróceniem.
  17. Ja zamierzam takie zrobić u siebie. Mam działkę z wjazdem od południa - pełne ogrodzenie zacieni mi rośliny, a tak ludzie nie bedą zagladać mi na ogród.
  18. Jak będziesz miał siatkę o dobrze napiętych drutach, to wygospodaruj jakieś 30 cm wolnej ziemi i posadź trzmielinę Fortune'a "Coloratus" - potrafi wspinać się do 3 m i jest warunkowo zimozielona. Albo akebię lub wiciokrzew zaostrzony. Nie wiem czy chcesz tam przejście czy nie, ale na 1-1.2 szerokości można posadzić już normalne żywopłoty, albo pas zagajnika bambusowego. Rozważ też ogrodzenie z mlecznobiałych płyt poliweglanu - nie jest tanie, ale nie zacienia tak bardzo jak pełne ogrodzenia:
  19. A roślina to chyba chwastnica jednostronna
  20. Planując boks śmietnikowy postarajcie się by: - nie był widoczny z okien domu (mozliwośc osłonięcia zielenią) - był maksymalnie odsunięty od furtki wejściowej. Ja często proponuję swoim klientom cofnięcie wjazdu do domu (o ile dom ma wystarczająco daleką linię zabudowy), co umożliwia oryginalne rozwiązanie ustawienia furtka-brama-śmietnik.
  21. Zrobiłeś kominek bez doprowadzenie powietrza z zewnątrz? Czy to palenisko otwarte?
  22. Zanieczyszczają wodę. W stawie, gdzie nie ma typowej filtracji i trzeba zdać się tylko na rośliny, trzeba uważać z nadmiarem azotu.
  23. W stawach kąpielowych raczej nie trzyma się ryb.
  24. Elfir

    Bonsai

    W Ikea nie sprzedają bonsai. Jak sprawdzić? Obejrzeć w necie jak wygląda bonsai, a jak poprzycinany Ficus recta wsadzony do małej doniczki. Bonsai to kilkaset złotych, a nie 30-50 zl.
  25. bliżej 100 tyś niż 10 tyś.
×
×
  • Utwórz nowe...