Skocz do zawartości

Elfir

Uczestnik
  • Posty

    2 550
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    83

Wszystko napisane przez Elfir

  1. Popytaj: "Pink Veil" http://www.zszp.pl/index.php?sub=sszukaj&a...4=0&jezyk=1 "Golden Wonder" http://www.zszp.pl/index.php?sub=sszukaj&a...4=0&jezyk=1 S.commixta http://www.zszp.pl/index.php?sub=sszukaj&a...4=0&jezyk=1 S. cashmiriana http://www.zszp.pl/index.php?sub=sszukaj&a...4=0&jezyk=1 S. alnifolia 'Red Bird' http://www.zszp.pl/index.php?sub=sszukaj&a...4=0&jezyk=1 S. vilmorinii http://www.zszp.pl/index.php?sub=sszukaj&a...4=0&jezyk=1 ale fakt, że oferta polskich szkółek jest uboga. Skupiają się przede wszystkim na produkcji "iglaczków". O wiele lepiej pojechac na zakupy do Czech, gdzie jest wyższa kultura ogrodnicza niż w Polsce.
  2. bobiczek powinen robić sadzonki i sprzedawac na e-bayu za koszmarne pieniądze. Hobbyści kupią jak w dym mrozoodporne awokado :>
  3. Jeśli przezywa awokado to teoretycznie powinna, ale nie znam nikogo mieszkającego na kontynencie na północ od Alp, któremu ta sztuczka by się udała
  4. raczej roślina ewenementem roku. Awokado pochodzi z klimatu zwrotnikowego. A w Polsce takie cyprysy, rośliny klimatu umiarkowanego przemarzają. Awokado w gruncie nie udaje się nawet w północnych Włoszech, bo przemarza przy + 7 stopni C.
  5. bobiczek - napisz w takim razie do któregoś z okolicznych ogrodów botanicznych o swojej roślinie. Udało ci się coś, co nikomu wcześniej w Polsce, nawet zakładom doświadczalnym PAN.
  6. bobiczek - na zdjęciu roślina ma skrętoległe liście. U ciebie z jednego węzła wyrastają dwa.
  7. Bobiczek - ta roślina przed klonem nie wygląda na awokado właściwe. Ma za małe liście i nie są one ułożone naprzemianlegle czy skrętolegle ale nakrzyżlegle.
  8. Projektant ogrodów, projektant wnętrz, architekt - płaci się ludziom za wiedzę, co zrobić, żeby było ładnie. Nie trzeba samemu eksperymentować, można oszczędzić na nieprzemyślanych zakupach. Nie każdy wie jak co rośnie, jakie ma wymagania, jak zestawić, by tworzyło harmonijne kompozycje. BTW kropeczka - posadziłaś krzew nazwany przez ciebie azalią, a na zdjęciu we wątku o krzewach jak byk jest różanecznik
  9. Na zdjęciu jest różanecznik. Stawiam na którąś z odmian katawbijskich.
  10. ale chodzi o naukę robienia kompozycji z roślin czy o ich wymaganiach? Bo jeśli to drugie to "dendrologia" jest podstawą.
  11. a czego oczekujesz od tej książki? Bo fajny jest katalog szkółkarski związku szkółkarzy polskich. Oglądasz rośliny, sprawdzasz, co byś chciał mieć, w necie sprawdzasz jakich warunków dana roślina wymaga i albo kupujesz, albo rezygnujesz. Jak nie chce ci się w necie sprawdzać wymagań to kupujesz podręcznik do dendrologii (np. "Dendrologia" Senety) i tam masz wszystko opisane. A najlepiej zlecić wykonanie projektu specjaliście - wtedy to on się martwi za ciebie co dobrać, żeby było ładnie i z sensem
  12. Wszystkie jarzębiny to idealna zimowa stołówka dla wielu gatunków ptaków. Budując domy i zakładając przy nich wypieszczone ogrody, wypieramy z naturalnych środowisk wiele gatunków owadów, ptaków, małych ssaków. Ogród z żywotnikami (tujkami) i równym jak stół koszonym trawnikiem jest pustynią ekologiczną. Warto zaprosić pierwotnych skrzydlatych mieszkańców do naszego ogrodu i zapewnić im bezpieczne miejsce gniazdowania (wysokie drzewa, budki lęgowe), możliwość pożywiania się (drzewa o jadalnych owocach) i picia (małe fontanny, stawy, poidełka). Dobrze jest wygospodarować kącik (schowany np. za drewutnią, kompostownikiem), gdzie nie będzie się zwalczało pokrzyw i innych chwastów (pożywienie gąsienic motyli). Bardzo pożytecznym zwierzątkiem w ogrodzie jest jeż (żywi się ślimakami, owadami). Ale wymaga on spokojnego miejsca na odpoczynek, np. pod stertą suchych gałęzi oraz terytorium do polowania - dlatego należałoby zrobić przepusty pod ogrodzeniem między sąsiednimi działkami albo polem.
  13. A teraz coś na słabsze gleby, czyli jarzębiny: Jarząb Koehnego (Sorbus koehneana) Niewysokie drzewko, max do 4 m wysokości (zwykle 3 m), ażurowe, pięknie przebarwiające się jesienią o białych owocach. Nie wymaga specjalnie żyznych gleb. idealny do małych ogródków. Jarząb kaszmirski (Sorbus cashmiriana) Podobny do poprzedniego, też wytwarza białe owoce, podobna siła wzrostu (max 5 m). Bardzo podobne do dwóch powyższych gatunków są: jarząb Sorbus fruticosa i Sorbus setschwanensis Jarząb dalekowschodni (japoński) (Sorbus commixta) Dorasta do 6 m wysokości. Owoce bardzo czerwone, obfite To w jesiennej szacie: Jarząb Vilmorina (Sorbus vilmorinii) Małe drzewko, do 5 m wysokości. Owoce różowo-czerwone Jarząb ozdobny (Sorbus decora) Kolejne małe drzewko do 4 m wysokości. Bardzo podobne do jarzębiny, ale mniejsze i owoce krwistoczerwone Jarząb Arnolda 'Golden Wonder' (Sorbus x arnoldiana) Przypomina ogólnie krajową jarzębinę , ale owoce żółte A tu dośc wrażliwy na mrozy (strefa 6A) miniaturowy gatunek krzewiasty, idealny na wrzosowiska, czyli Sorbus reducta. Tworzy zarośla, pędy pokładające się. Max wysokość niecały 1 m, zwykle nie przekracza 50 cm.
  14. Z sosnami, prócz brzóz ładnie komponują się: jałowce, wrzosy, janowce i szczodrzeńce, trawy sucholubne (kostrzewy, perłówki, ostnice, trzcinniki), jarzęby (i to nie tylko pospolite jarzębiny, ale także małe gatunki, np. jarząb Koehnego o białych owocach, czy odmiana "Pink Veil" o owocach różowych, albo jarząb japoński o drobnych, obfitych owocach w ogromnych ilościach), tawuły japońskie, pięciorniki, rozchodniki, lawenda, szałwie, kocimiętka, jukki. Wymienione gatunki znoszą środowiska podobne do sosen - lekkie gleby, słońce, częściowo nawet suszę. Jeżeli chodzi o wzrost iglaków to tutaj jest ściąga: http://www.conifers.co.nz/conifer_lists.htm Należy brać poprawkę na klimat i zmniejszyć tempo wzrostu o ok. 20 % a kompozycje z iglaków można znaleźć tutaj: http://www.baltezers.lv/rus/gallery.php?cm...&type=darzs
  15. Sosny najbardziej lubią gleby piaszczyste, przepuszczalne. Ale są to bardzo plastyczne gatunki. Sądzę, że na glinie będą rosły, o ile ich korzenie nie będą zalewane stagnującą wodą (np. po roztopach). Dlatego wskazany na glinie jest drenaż. Na dno dużego dołka pod sosnę można też np. nasypać gruzu lub grubego żwiru.
  16. Tylko tawułki i parzydła nie są krzewami. Myślę, ze możecie założyć wątek "kwitnące byliny"
  17. To jest tawuła japońska, ale gatunków jest więcej: szara, Van Houtte'a, trójłatkowa, nippońska, śliwolistna, Douglasa, gęstokwiatowa, brzozolistna Polecam też małe lilaki - Meyera "Palibin", drobnolistny "Superba" Poza tym tamaryszki: francuski, pięciopręcikowy i drobnokwiatowy Migdałek trójklapowy, obiele, szczodrzeńce, janowce, żylistki, pigwowce no i hortensje: ogrodowe, bukietowe, drzewkowate, dębolistne, piłkowane a w ciepłych rejonach kraju ketmie i dziurawce krzewiaste
  18. Właściciele koni stawiają takie ogrodzenia wokół okólników. Jesli ogrodzenie miałoby chronić przed zwierzętami to i tak trzeba na nie nabić siatkę leśną.
  19. Sosna himalajska (Pinus wallichiana), do cieplejszych regionów Polski Sosna Thunberga "Thunderhead"(Pinus thunbergii)
  20. jasminowiec znosi przycinanie, ale to ogranicza jego kwitnienie. lepiej po prostu kupić małą odmianę
  21. rośliny okrywowe typu goździki, rozchodniki, rojniki, żagwiny, ubiorki, floksy szydlaste najlepiej rosną na glebie przepuszczalnej, piaszczystej, niezbyt zyznej. jako uzupełnienie lubiące podobne warunki: okrywowe jałowce, sosny odmian karłowych i kosodrzewiny, świerk czarny "Nana", świerk klujący "Glauca Prostrata"
  22. a allegro? Swoją drogą kupuj w szkółkach a nie centrach ogrodniczych
  23. dzempel - no i co? Jesteś w domu. A panikowałaś jakby cię porzucono samą na środku oceanu, albo kazano pieszo przebyć całą Syberię. Przewoźnik musi się wywiązać z umowy - jeśli nie może, dostajesz odszkodowanie. Podobnie jest z biurem podróży. Moja kuzynka wracała z Sycylii promem, autobusami, pociągami i autostopem. I jakoś nie przyszło jej na myśl żądać zainteresowania ambasadora we Włoszech swoim powrotem. Sama sobie zorganizowała. Nie płakała, nie wpadała w panikę, nie histeryzowała. Po prostu wie, ze czasem zdarzają się przypadki losowe i trzeba je spokojnie przeczekać. Nawet specjalnie rodzinie nie zawracała głowy, po prostu pisała z trasy o swoich przygodach.
  24. Plitwickie jeziora w Chorwacji A co do bentonitu - używają go przeważnie wyspecjalizowane ekipy, stąd jest trudny do dostania dla amatora: http://www.ogrody-parki.pl/ogrody,uszczelnienie_stawu.html
  25. W Poznaniu się nie uchował nawet w łagodną zimę. Okrywany :/ Sadzony 2 razy.
×
×
  • Utwórz nowe...