Skocz do zawartości

Elfir

Uczestnik
  • Posty

    2 550
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    83

Wszystko napisane przez Elfir

  1. Zwróciłeś na rok wypowiedzi? Niektóre zimy bywały łagodne i jeden rok udanego przezimowania o niczym nie świadczy. Mnie nawet jednej zimy mieczyki zimowały w gruncie. Naprawdę, gdyby palmy dawały się przezimować w gruncie, w Polsce, byłby spotykane w ogrodach.
  2. W Poznaniu też jest ogród dendrologiczny i nie mam na myśli ogrodu botanicznego, więc niewiele znasz. W Powsinie przede wszystkim jest oddział PAN badający mrozoodporność różnych egzotycznych gatunków, w tym wymienionych przeze mnie - czytałam ich materiały opublikowane w miesięczniku szkółkarskim.
  3. vega, zlituj się, gdzie masz w Polsce palmy? Szorstkowiec Fortunea znosi krótkotrwałe spadki temp. do -10 stopni. Tej zimy mieliśmy -28 stopni przez kilka tygodni. Nie wprowadzajcie ludzi w błąd, bo potem kupują egzotyczne rośliny na aukcjach Allegro i są rozczarowani, że im nic nie przeżyło. Nabijają tylko kasę oszustom. Owszem, da się u nas, przy zachowaniu pewnych zasad, utrzymać gunnerę, opuncję czy Musa ale to dotyczy tylko wyjątkowych hobbystów i wyjątkowego mikroklimatu.
  4. ani drzewko laurowe, ani albizja nie nadają się do naszego klimatu. We Wrocławiu wkopują go zapewne do gruntu na lato. Te gatunki, które podałam, zimują bez problemów w ogrodzie dendrologicznym w Powsinie.
  5. To mają być rzadkie gatunki czy odmiany? Bo jeśli gatunki to polecam: Aralia japońska (Aralia elata) - małe drzewko o niesamowicie dużych przyrostach. Posiada ogromne, złożone liście i kwitnie latem. Całkowicie mrozoodporna. Wymaga gleb wilgotnych, najlepiej lekko kwaśnych. Pustokręznik różnobrawny (Holodiscus discolor) - odporny na mróz, duży krzew o białych kwiaatch pojawiających się latem. Małe wymagania glebowe. Potrzebuje słońca. Kłokoczka południowa (Staphylea pinnata) - gatunek rodzimy, duży krzew, ale można wyprowadzić na drzewko, gleby żyzne, lekko wapienne, stanowiska słoneczne lub półcieniste Do osłoniętych ogrodów z dobrym mikroklimatem, lub w ciepłych rejonach Polski: Styrakowiec (Pterostyrax hispida) - krzew lub małe drzewko, najlepiej rośnie na świeżych, żyznych i kwaśnych glebach oraz w słonecznym lub lekko zacienionym, osłoniętym miejscu. Kwitnie białymi gronami, wiosną Styrak (Styrax japonica) - warunki uprawy podobne do styrakowca Poza tym stewarcja kameliowata, franklinia, kielichowiec chiński - całkiem sporo efektownych krzewów, które u nas z niewiadomych powodów są rarytasami, a znoszą polskie zimy.
  6. W kwestii cisów - kolumnowe odmiany o męskich nazwach (Dawid, Wojtek, Krzysztof) nie zawiązują owoców. A żywotniki (Thuja) też są trujące.
  7. Na Haiti stało kilkadziesiąt obok siebie każdego dnia. Dlaczego oni puszczają non stop w TV muzę z Plutonu? Kojarzy mi głównie z grą Homeworld a nie żałobą :/
  8. To oczywiste. Jak mają odtworzyć przebieg zdarzenia? Czarne skrzynki nie wszytko wyjaśnią.
  9. Myslę, że zaraz po katastrofie nikt nie analizował czy może ktoś być zywy czy nie. Po prostu ludzie tam pobiegli - i dlatego są na tym filmie. Bo jeden nie pobiegł tylko sobie filmował.
  10. Skoro ktoś był na tyle blisko by filmować, to zakładam ze byli tam inni ludzie, którzy zamiast robić sobie sensacyjne zdjęcia do wrzucenia na youtube, próbowali pomóc. Na pokładzie samolotu była broń oficerów BORu. Może to wybuchają naboje? Może policja rosyjska odstrasza takie hieny jak filmujący szczątki?
  11. W sumie nie wiedziałam, że Dziwisz tak źle życzy PiS, że swoją decyzją ustawia Jarosława w tak niekorzystnym świetle wobec setek potencjalnych wyborców. Kurczę, a chciałam głosować w drugiej turze na Lecha, mimo, ze jestem z innej opcji politycznej, bo nie uważałam za celowe oddawanie całej władzy PO :/ Ale Jarosława nie zniosę. Podobno, zgodnie z konstytucją, Kwaśniewski może startować. Nie wolno sprawować władzy prezydenckiej "pod rząd". Z przerwami można. Nie sądzę jednak aby się zdecydował.
  12. Na skarpie można zrobić też coś takiego:
  13. No cóż. Słowo NIE w tych wypadkach ma podwójne znaczenie. Zaczynam się zastawiać kiedy ktoś pierwszy krzyknie "Santo subito!".
  14. Elfir

    Lawenda

    Francuska zimowała kilka lat w Poznaniu, w mieście, ale tej zimy nie przeżyła.
  15. Nie śledzę na bieżąco. Byłam na etapie ustalania kompetencji przez trybunał konstytucyjny.
  16. Dokładnie. A Rada Polityki Pieniężnej jest sparaliżowana bez nowego szefa o pełni kompetencji.
  17. Doskonale wiesz, że rodziny ofiar wypadków, jak ta z autokarem pełnym pielgrzymów nie są traktowane tak samo jak rodziny ofiar codziennych wypadków samochodowych.
  18. Tamte rodziny są pozostawione bez pomocy psychologa czy materialnej.
  19. No właśnie. Nie tylko Polacy przezywają swoje tragedie. Katastrofa lotnicza to wypadek. Wojna, zamach to celowe pozbawienie kogoś życia. To drugie bardziej mnie przeraza.
  20. Jeśli dopiero co zakłada się ogród i ma się listę roślin, warto wysłać ją do kilku szkółek, by wpisały swoje ceny przy roślinach. Wtedy można porównać oferty i zdecydować się na jednorazowo większy zakup po cenach hurtowych. Taka lawenda w szkółce kosztuje 1,5-3,5 zł (zależnie od wielkości), a w sklepie ok. 5 zł.
  21. Jestem pesymistą - skończy się na kurtuazyjnych zapewnieniach. W końcu to co nas naprawdę teraz dzieli to rurociąg bałtycki a nie nieodtajnienie akt katyńskich.
  22. Widzę w tym tragedię. Tylko, ze nie traktuje tej konkretnej tak bardzo szczególnie, jak chcą media. Bo tragedie niestety towarzyszą mi praktycznie co dzień - Rwanda, Haiti, Afganistan, Moskwa. Jestem co tydzień epatowana widokami szczątków ludzkich. I to w większości takich, które trafiają do masowych grobów. Których nikt nie identyfikuje. Które są tylko przykrymi statystykami. Nad którymi nikt nie stawia świeczki. Te miliony bezsensownych śmierci, z których ludzkość nadal nie potrafi wyciągnąć jednoznacznego wniosku - NIE ZABIJAJ! To mnie boli. I tego nie potrafię wytłumaczyć tutaj na forum rozmówcom. Nie potrafię żałować prezydenta bardziej niż żałuję tamtych ludzi. I jeszcze jedno - chcę wyrwać się z tej dyktatury mediów, która usiłuje mnie przekonać, że śmierć osoby znanej jest ważniejsza od śmierci wieśniaków z somalijskiej wioski, spalonych żywcem. Bo o tamtych ludziach była krótka wzmianka a prezydent zajmuje cały czas antenowy.
  23. Codziennie ktoś traci swoich bliskich, codziennie ktoś przeżywa swoją tragedię. Codziennie ktoś traci ojca, matkę, dziecko. Tylko, że dowiadujemy się o tym z krótkich wzmianek na ostatnich stronach dzienników w kronice wypadków. Nikt tego nie nagłaśnia, nikt się nie interesuje, więc przechodzimy nad tym do porządku dziennego.
×
×
  • Utwórz nowe...