
Elfir
Uczestnik-
Posty
2 559 -
Dołączył
-
Ostatnio
-
Dni najlepszy
83
Wszystko napisane przez Elfir
-
a w czym konkretnie to przeszkadza? Czy jest jakaś realna obawa, ze będzie przeszkodą w użytkowaniu działki? Czy to po prostu szukanie haka na sąsiada?
-
Mirek - na FM zrobiliśmy krucjatę anty-torfową, ale widzę , że tu trzeba pracę od podstaw zacząć Dla sadzących żywotniki - to krzewy lubiące gleby stosunkowo ciężkie, gliniaste, żyzne i dostatecznie wilgotne. Jeśli na działce gleba jest sucha i piaszczysta lepiej zrobić żywopłot z jałowca chińskiego. A teraz o torfie. Mamy w handlu z reguły dwa produkty: - czysty torf kwaśny - zobojętniony torf kwaśny (substrat torfowy) Po co daje się go do gleby? Torf kwaśny daje się po to, by zmniejszyć czasowo pH (odczyn) gleby. Poza tym wilgotny torf ma zdolności zatrzymywania dużych ilości wody, o ile nigdy nie przeschnie. Stąd taki torf daje się np. pod różaneczniki, które lubią gleby kwaśne. Żywotnik woli odczyn obojętny a nawet lekko zasadowy a nie kwaśny. Jeśli ma być sadzony na lekkiej, piaszczystej glebie można dodać substratu, by zatrzymywał wodę przy korzeniach. Ale nie można sadzić w czystym substracie! To ma być jedynie domieszka do gleby. Taki substrat wysychając kurczy się i pęka (i traci swoje właściwości). Jeśli w niego wrosły korzenie rośliny to zostają w tym momencie rozerwane. To jest też powód dla którego trawników nie należy zakładać na ziemi wysypanej z wierzchu warstwą torfu. Torf zawsze należy z ziemią wymieszać. Nie powinien być dominującym podłożem dla roślin (poza oczywiście jakimiś skrajnymi przypadkami roślin z torfowisk). Fakt, że wilgotny torf jest czarny, nie oznacza, ze jest żyzny. Wręcz przeciwnie - to bardzo sterylne podłoże. Jeśli chce się wzbogacić glebę w składniki pokarmowe, czy polepszyć jej strukturę to najlepszym dodatkiem jest obornik, kompost i inna materia organiczna (zielony nawóz, sieczka słomy, skoszona trawa, suche liście). Przy glebie piaszczystej lepiej dodać jeszcze glinę. Iglaki, które potrzebują lekko kwaśnej gleby to świerk wschodni, sośnica japońska. Tolerują ją sosny, jałowce i cyprysiki. A cisy to przy kwaśnej glebie rosną słabo, wręcz giną.
-
jak ktoś chce mieć szczegółowo rozrysowane to nie zamawia projektu architektonicznego tylko wykonawczy. Tyle, że ten drugi jest o wiele bardziej kosztowny.
-
Sąsiad chce postawić stadninę koni za moim płotem
Elfir odpisał podróżnik w kategorii Z życia wzięte...
Będziesz miał stały dostęp do obornika, który jest jednym z najlepszych nawozów do ogrodu. -
Czary-mary neodymyOszukany przez zakład energetyczny
Elfir odpisał Jacek_80 w kategorii Z życia wzięte...
jak masz licznik z 74 r to mogą ci naskoczyć, nawet jesli byłeś połączony na lewo i obłożyłeś go magnesami Do Energetyki należy obowiązek legalizacji liczników. Czyli co 5 lat o ile pamiętam jeśli licznik jest starszy to wina za złe wskazania leży po stronie energetyki. -
Ukształtowanie bonsai to trudna sztuka i wymaga wielu miesięcy pracy. Tego nie da się kupić w markecie za 20 zł. To, co tam sprzedają to zwykła sadzonka ficus retusa - tak sobie powyginany rośnie. takie coś się kupuje: ale tak należy ukształtować: Pseudo bonsai można też zrobić z karłowych odmian wiązu: "Jacqueline Hiller", "Geisha", świerku "Nidiformis" , "Maxwelli", cyprysika groszkowego "Nana Gracilis"
-
A co z olejami, smarem, który spływa do gleby z mytego samochodu? Dlatego zgodnie z większością regulaminów porządkowych gmin, mycie samochodów na własnych podwórkach jest dozwolone, o ile nie odprowadza się wody do gruntu tylko do zbiorników, gdzie będzie gromadzona jako odpad szkodliwy dla środowiska. Fakt , ze trawa rośnie o niczym nie świadczy. Trawa rośnie też przy autostradach i torowiskach. Ale jaka jest zawartość metali ciężkich w jej komórkach?
-
Moim zdaniem do jałowców pasują: 1. Wrzosy, wrzośce, dabecje, brukentalie, różanecznik gęsty, szczodrzeńce, janowce - rośliny wrzosowisk, gdzie naturalnie występują wraz z jałowcami, sosnami i brzozami. Do nich można dodać trawy ozdobne (owsica, kostrzewy), macierzanki, rozchodnik ostry. Gleba pod te rośliny winna być kwaśna i przepuszczalna. 2. pięciorniki, tawuły japońskie, tawuły szare, tawuły trójłatkowe, pigwowce, lawenda, pustokrężnik, berebrysy, karagana (np. szczepione na pniu odmiany "Walkeri"), tamaryszki, róża pomarszczona i jej mieszańce, jukki. Te gatunki lubią lekkie, przepuszczalne gleby o odczynie obojętnym (za wyjątkiem róży pomarszczonej, która woli gleby lekko kwaśne) 3. Na glebach gliniastych dobrze jest dodać trochę materii organicznej i poszaleć z różami parkowymi, nostalgicznymi i angielskimi. Do tego krzewuszki, żylistki, budleje, ketmie (w ciepłym, osłonętym miejscu), hortensje wiechowate i bukietowe (ale trzeba lekko zakwasić glebę)
-
Hej, hej!
-
lawendę warto corocznie, wiosną skracać, gdyż zbyt mocno zdrewniałe gałązki bardzo źle się regenerują. Lawenda nie uda się: na glinach, kiedy podsypie się jej kwaśnego torfu, kiedy się zaleje wodą jej korzenie.
-
te gatunki sa cienioznośne. Jesli na rabatach jest słońce mozna sadzić rośliny "skalniakowe" (nie górskie) - rogownicę, goździki pierzaste, macierzankę, rogownicę, floks szydlasty, niskie astry (aster dumosus), żagwin, a także niskie ekspansywne byliny: zawilec wielkokwiatowy (!), , trawy ozdobne, dzwonek skupiony, bodziszki (!) , liliowce (!), żurawki, tojeść rozesłana, szałwie,
-
Staw zwykle jest idealnie uszczelniony - inaczej "gubiłby" wodę. Dlatego nie ma zagrożenia dla budynków czy sąsiednich działek.
-
łupek, grys, żwirek - wszystko jedno
-
W każdym składzie budowlanym. To popularny materiał budowlany.
-
Oczywiście. Ważne, by posadzić rośliny gęsto, by chwasty już miejsca nie miały. A ściółkować można sieczką słomianą, skoszoną trawą, liśćmi, kompostem. Z okrywowych roślin: jasnota plamista, gajowiec żółty, hosty, tiarella, waldsteinia, konwalia, fiołki, bergenie, różne turzyce, dabrówka rozłogowa, cymbalaria murowa, przywrotnik ostroklapowy, kopytnik, paprocie, tawułki, brunnera, poziomkówka indyjska, serduszka wspaniała, epimedium, bodziszki (kantabryjski, korzeniasty), ciemiernik, ułudka wiosenna, kokoryczka, miodunka,
-
Czy krasnale w ogródku to obciach?
Elfir odpisał Jan_13 w kategorii Kącik wypoczynkowy, mała architektura
Trafiony - zatopiony Kartell miał swoje krasnoludki do ogrodu Ale możesz też sama zaprojektować kształt, przerysować na bristol i dać do wycięcia np. w tworzywie sztucznym lub w metalu. Tylko, że będą płaskie. Można tez się wywiedzieć, kto odlewa krasnale dla Wrocławia: W książce Brooksa kiedyś widziałam całe stadko gipsowych, maleńkich krasnoludków poustawianych w ogonku, jeden za drugim pośrodku rabaty obrośniętej bluszczem. Były jedynym kolorowym elementem w cienistym ogrodzie. -
Lawenda przede wszystkim wymaga gleby przepuszczalnej (np. piaszczystej) a jednocześnie lekko zasadowej i dużo słońca. Znosi susze - to raczej nadmiar podlewania jej szkodzi. Mozna ją rozmnażać z siewu - ale siewki kiełkują przy dostępie światła słonecznego, więc nasionka należy wklepać w glebę a nie przysypywać ziemią.
-
Na gliny nadają się kaliny, świerki, cisy, czeremchy
-
Może po prostu gęsto obsadzić na start tę skarpę? Właśnie Można też ściółkować keramzytem. Małe brązowe kuleczki bardzo dobrze wtapiają się w ogród. tylko trzeba go co jakiś czas przegrabić, by nie gromadził się między nim piasek i nie kiełkowały chwasty.
-
Na żwiry doskonale nadają się rozmaite gatunki traw - kostrzewy, owsica, trzcinniki, ostnice, turzyce nowozelandzkie (np. Carex buchanani) itp. Ale bardzo ładnie wygląda też zimozielona jukka podsadzona również zimozieloną rogownicą i goździkiem pierzastym. Gatunków z resztą jest mnóstwo: pustynniki, lawenda, dyptam, rojniki, rozchodniki, mikołajek nadmorski, trojeść amerykańska, zawciąg nadmorski, złotnica żółta, czyściec wełnisty, dziewanna olimpijska,
-
Z liściastych drzew: klony orientalne (palmowy, japoński) i czerwony, halezja, Styrax, Pseudostyrax, Parocja perska, kasztan jadalny, krzewów: magnolie, oczary, pięknotka, berberys Thunberga, Dereń kousa, zimozielone irgi (np. Dammera), hortensje, bez koralowy, kalmie, enkanty, pierisy, kiścień, kalina japońska i koralowa bylin i krzewinek: borówka, żurawina, dabecja, modrzewnica, golteria, runianka, tiarella, tawułki, zawilce japońskie, funkie, świecznica, parzydło, miodunka, goryczka jesienna (Gentiana sino-ornata)
-
Naturalnie na ciężkich glebach gliniastych rosną żywotniki, świerki i cisy. Z drzew i krzewów liściastych: klon jesionolistny, dereń biały i rozłogowy, czeremcha, kruszyna, wierzby, bez czarny, lilaki,
-
Piasek nadaje się chyba w przypadku gleby gliniastej po aeracji (w formie nakłuwania gruntu). Głównie mech tworzy się w miejscach, w których utrzymuje się duża wilgotność (trawa nie lubi stagnującej wody) i gdzie podłoże się zakwasza (trawy wolą odczyn obojętny)
-
paradoksalnie - jeśli mają zimować to lepiej dobrze opatulone w gruncie, niż w donicy. Jakiś miłośnik bambusów robił badania ich mrozoodporności do pracy doktorskiej. Niestety nie pamiętam nazwiska . W każdym razie przepisałam sobie z jego pracy, którą opublikował gatunki wraz z temp. zimowania. Fragesia murieliae: -27 stopni Fragesia yulongshanensis: - 29 stopni Fragesia nitida: -27 stopni (nawet do -30 stopni) Phyllostachys aureosulcata: - 25,2 stopni Phyll. bissetti: -25 stopni Phyll. humilis: - 22 stopni Phyll. nigra: - 17 stopni Phyll. nuda: - 26,7 stopni Phyll. viridiglaucescens: -21,6 stopni Phyll. vivax: - 20 stopni Pleioblastus humilis: -21 stopni Pleioblastus shibuyanus: -25 stopni Pl. variegatus : -22 stopni Pl. pygmaeus: - 19 stopni Pl. auricomus: - 22 stopni Pseudosasa japonica: -20 stopni (ale owijany, osłaniany przeżył nawet - 27 stopni) Sasa palmata: - 21 stopni Sasa kurilenss: -25,8 stopni Sasa nipponica: -25 stopni Sasa veitchii: - 21 stopni Sasella ramosa: -26 stopni Podawane temperatury dotyczą okazów posadzonych w idealnych warunkach, w osłoniętym miejscu Poza bambusami jest kilka gatunków traw, które je "udają". Np. miskant "Gigantheus", lasecznica: Arundo donax, Pogonatherum panicum (zimuje raczej w cieplejszych rejonach Polski, np. w Poznaniu)
-
Dla osób fizycznych pozwolenie na wycinkę jest udzielane bezpłatnie. Tylko osoby prawne muszą zapłacić. Kary za wycięcie bez pozwolenia są horrendalne! Rzadko zdarzają się odmowy wydania pozwolenia na wycinkę. Głównie dotyczą one gatunków rzadkich, egzotycznych, pięknych pokrojowo, o ile nie stanowią zagrożenia mienia i życia. Przy okazji - żywotniki w naturze to potężne drzewa. Nawet w Polsce jest kilka leśnych plantacji żywotnika olbrzymiego. Taka odmiana "brabant" bardzo szybko staje się ogromna, bez cięcia.