
Elfir
Uczestnik-
Posty
2 555 -
Dołączył
-
Ostatnio
-
Dni najlepszy
83
Wszystko napisane przez Elfir
-
Pompa ciepła ogrzewa mój dom za 950 zł rocznie!
Elfir odpisał Pomocnik w kategorii Budujemy Dom - komentarze
Mam prawie 160 m2 i ogrzewam gazem za niecałe 1500 zł rocznie (z ciepłą wodą). Wynik nie szokuje, ale nie zachwyca, zwłaszcza, że PC to kosztowne źródło ciepła w tak małym domu. -
Żywotnik to nie obciach sensu stricte. Jest oklepany i jest nadużywany. Bo jest tani i łatwo dostępny, a nie wymaga wiele pracy z pielęgnacją. Natomiast czy grodzenie się zimozielonym wysokim żywopłotem z każdej strony jest konieczne? Przecież z ogrodu korzysta się głownie latem, nie potrzeba w 100% zimozielonej osłony. Jedynie tam, gdzie sąsiedzi zaglądają sobie nawzajem w okna. Poza tym osłony nie trzeba robić w formie żywopłotu, ale można po prostu posadzić różne rośliny tworząc rabatę atrakcyjną o różnych porach roku.
-
to ma być skalniak czy kupka kamieni z roślinkami? bo jak skalniak to wymaga specjalistycznego podejścia, bo różne rośliny mają różne wymagania - odczyn, wilgotność, ilość słońca. Musisz wówczas określić jaki konkretnie ekosystem chcesz odtwarzać. A jak kupka kamieni z roślinami, to sadź co ci się podoba.
-
raczej robią się srebrzyście szare, jak modrzew. Bankirai z czerwonobrązowego zrobił się prawie czarny
-
nie. To dane dla domu energooszczędnego.
-
No i mam cerapur smart 14 - koszty przeglądów bardzo wysokie. Non stop problemy z awariami, a piec i tak za duży.
-
W Niemczech wynajmuje się dachy pod PV i instalacje zakłada firma zajmująca się produkcją prądu a nie indywidualni inwestorzy.
-
Mam bankirai. Trzeba wiedzieć jedną rzecz - zasadniczo deski egzotyczne ciemnieją (patynują). By utrzymać brązowy kolor to trzeba byłoby je szlifować co jakiś czas (są tez jakieś środki na bazie kwasów). Natomiast nie trzeba ich wcale olejować, bo żywotność drewna to 40 lat Jak ma być cały czas taki sam to lepszy kompozyt (i to nie najtańszy, który spłowieje pod wpływem UV).
-
bajbaga - moim zdaniem w Londyn 1 jest jak nic słup z wieńcem i to dodatkowo zakotwiony w betonowym podeście przed wejściem. Leszek - omawiamy projekty, które tu przedstawiono a nie jakiekolwiek.
-
Owszem. Ale ten temat nie jest o odcieniach. Jest o tanim domu. Jak chce się budować tanio, to się rezygnuje ze wszystkiego, co nie jest absolutną koniecznością.
-
Ale zanim się nauczą, chyba 3-4 latka jednak asekurować przy schodzeniu i wchodzeniu będziesz? Mały dom z poddaszem a parterowy (o zbliżonej ilości pokoi) maja niewielką różnicę w pow. zabudowy. Przy dużym domu oczywiście parterowy ma większe straty, ale większy dom zawsze będzie kosztowniejszy w utrzymaniu. Dlatego napisałam - schody to zło konieczne.
-
co ma wspólnego wikipedia z tematem taniego domu, bo nie ogarniam?
-
Bo to jest mostek - czyli element, przez który ucieka ciepło. I nie tylko słup, garaż w bryle domu ale także dodatkowy narożnik gdy bryła jest rozczłonkowana. I nie każdy słup a słup powiązany z wieńcem i podestem przed drzwiami - taki, jaki jest na załączonym obrazku. Ten projekt ma szacowany koszt budowy do stanu surowego otwartego: 180 000 zł netto Czy to projekt "taniego" domu? Nie na punkcie energooszczędności tylko pisania na temat. Przypominam tematem jest TANI dom (w budowie czy w utrzymaniu - decyzja założyciela) a nie dom rezydencjonalny, gdzie koszt utrzymania i budowy jest pomijalny, zaś premiuje się realizację marzeń.
-
Twoja żona lubi wnosić wózek z dzieckiem po schodach? Małe dzieci biegające po schodach to pewnie 100% bezpieczeństwa? Naprawdę nie trzeba mieć wielkiej wyobraźni, by likwidować przeszkody architektoniczne zamiast je mnożyć. Oczywiście, jak ktoś ma dom na działce gdzie grozi zalewanie, to dom trzeba posadowić wyżej. Ale nadal nie trzeba robić schodów do drzwi wejściowych, jeśli to nie jest wyżej niż 50 cm.
-
co ma wspólnego "normalne życie" z kształtem elewacji? Dlaczego "obora" ma być niefunkcjonalna? Niestety, twoje argumenty są wyłącznie emocjonalne, nie logiczne.
-
Zgadzam się z tobą. Dlatego nikt ode mnie złego słowa na ogrzewanie prądem nie usłyszy. Oczywiście pod warunkiem, że buduje z głową (czyli dom prawdziwie energooszczędny) i nie ma wielopokoleniowej, wielodzietnej rodziny (bo go koszty ogrzania wody do mycia mogą szarpnąć po kieszeni bez kolektorów). Nie polecę prądu do wielkiej rezydencji czy starej chatki
-
Parterówka. Piętro czy poddasze to smutna konieczność a nie wygoda.
-
Do mojego nie. Mam wyobraźnię i zdaję sobie sprawę jak wielką przeszkodą architektoniczną są schody. Zrobiłam chodnik-pochylnię i nie stawiałam domu pół metra nad poziomem gruntu a tylko 15 cm nad poziomem chodnika przy ulicy. Moja przezorność okazała się zbawienna kiedy złamałam nogę i byłam w stanie wyjechać wózkiem z domu samodzielnie.
-
Jak ktoś celuje w tanie utrzymanie i niski koszt budowy to "nudne" (a raczej po prostu minimalistyczne) stodoły są najbardziej logicznym wyborem Wiadomo, że energooszczędne ani tanie budownictwo nie jest dla zwolenników rozbuchanego "baroku": balkoników, kolumienek, ryzalitów, lukarn i wykuszy.
-
Sama mam schody w domu, bo mam za ciasną działkę na dom parterowy. Dlatego zło konieczne. Ale schody nie są ani wygodne, ani praktyczne, ani ekonomiczne. Są, bo muszą i tyle.
-
kolor włosów nie ma wpływu na komfort życia. Schody bardzo go pogarszają.
-
Teściowa grywa codziennie na kompie po 15-tej? Bo mąż to nałogowy gracz. U nas dwa komputery zużywają większość prądu w ciągu dnia. Poza tym ja nie budowałam się w tym roku. Decyzję o systemie grzewczym podejmowałam ponad 5 lat temu. I niestety doradztwo było w tym stylu "gaz? łomatko ale to będzie drogo. Trzeba było zrobić piwnicę i piec na miał". A wątek grzania prądem dopiero się na forum rozkręcał. Teraz wybrałabym pewnie tanią PC powietrzną.
-
Dylatacja garażu musiałaby być też w ścianie, fundamencie i stropie. Ten dom nie był projektowany jako tani. Nie ma co doszukiwać się drugiego dna. Takich projektów gotowych (w sensie bryły) jest przynajmniej kilkadziesiąt. Być może ten akurat jest najtańszy w zakupie. I tyle. Dalsza dyskusja nie ma sensu.
-
Nie. Proces budowlany opiera się wyłącznie na przepisach prawnych a nie prywatnych ustaleniach między sąsiadami.