
Elfir
Uczestnik-
Posty
2 550 -
Dołączył
-
Ostatnio
-
Dni najlepszy
83
Wszystko napisane przez Elfir
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 100
-
W prawie polskim przekształcono wspólnoty w spółki w latach 60-tych (art 14 ustawy). I o spółkach napisałam. Taką spółkę rejestrował starosta a nie gmina. I jak każda spółka - zarządzana jest przez udziałowców. Nowelizacja z 2015 grunt traktuje jako spółkę wspólnoty gruntowej (o ile da się ustalić współwłaścicieli) albo mienie gminy (na wniosek gminy, jeśli nastąpi interes prawny a właścicieli nie ma). Na wniosek autora, gmina zyskuje interes prawny do przejęcia gruntów, by zapewnić przejazd. Ktoś tam w gminie i starostwie przespał kilka lat, bo tworzenie spółki jest jest przymusowe (art 25 ustawy zmieniającej z 2015). Zwalanie na ciebie szukania właścicieli spółki, która nigdy nie powstała (bo najwyraźniej jej nie zawiązano, co było obowiązkiem prawnym od lat 60-tych) jest absurdem, bo ustawa wyraźnie wskazuje, że jest to obowiązek wójta. A obowiązkiem Starosty prowadzić ewidencje osób mających prawa do gruntu (gmina przedstawia Starostwu wykaz uprawnionych). A jak Starostwo nie potrafi ustalić, to wydaje decyzję o możliwości przejęcia gruntów przez gminę. Jak gmina nie jest zainteresowana, to przechodzi na Skarb państwa (art 8k ustawy zmieniającej z 2015). Starosta miał na to rok od wejścia ustawy w życie. Bo jak napisałam, nie może istnieć forma własności, która realnie nie istnieje w systemie prawnym (Bo nie omawia jej kodeks cywilny). Więc wracamy do tego co napisałam na początku, grunt może posiadać: -Skarb Państwa -Gmina - Właściciele prywatni (w tym podmioty prawne jak spółki) Moim zdaniem są podstawy do wytoczenia starostwu pozwu z prawa administracyjnego, ale na początek po prostu napisz skargę do wojewody na Starostwo.
-
Jakie ogrzewanie nowy dom 150m2 .Ekonomiczne.
Elfir odpisał Mikolaj01 w kategorii Instalacje grzewcze
Trochę to zmanipulowane, nie sądzę by koszt grzania gazem tyle wynosił. -
Ok, czyli nie jesteś botem. Coś musiałeś źle zrozumieć, gdyż wspólnota wsi, to może występowała w średniowieczu a współcześnie występuje w niewielu miejscach w Europie ( kojarzę tylko jedną miejscowość w Niemczech). W Polsce masz albo teren prywatny, albo gminny albo Skarbu Państwa. Dlatego zdanie "Wspólnota niestety nie jest zarejestrowana w gminie " - nie ma w polskim systemie prawnym sensu. Wspólnoty nigdzie się nie rejestruje, ona powstaje z automatu w momencie wyodrębnienia pierwszego udziału ze współwłasności. Dlatego kluczowe jest określenie realnej sytuacji prawnej - kto jest właścicielem działki przez którą chcesz wjeżdżać: - gmina? (o to możesz zapytać w Urzędzie Gminy) - jacyś prywatni właściciele (w tym nieuregulowane sprawy spadkowe oraz właściciele prawni, np. spółki)? Jeśli ta druga opcja, to niestety musisz ustalić kim są. Te dane podawane są w księgach wieczystych. Możesz je poznać odpłatnie (strony internetowe) lub samodzielnie w Sądzie Rejonowym Wydziale Ksiąg Wieczystych, jeśli uzasadnisz potrzebę prawną, albo w gminie. W przypadku kiedy ostatnim znanym właścicielem jest osoba zmarła, a nie przeprowadzono postepowania spadkowego, licz się z batalią sądową rozłożoną na wiele lat
-
W mojej gminie to proste. PSZOK odbiera od osób indywidualnych. I też jest limit 4 opon na rok, bo trudno by prywatny wymieniał więcej. Zakłady mają obowiązek podpisywać umowy z firmami utylizującymi. Chyba nawet powinny robić sprawozdania środowiskowe do urzędu wykazujące jak zagospodarowują odpady. Możesz napisać do urzędu gminy, że facet zrobił wysypisko z opon.
-
Wywieźć na PSZOK Bo materiał ścian jest elementem neutralnym, tym bardziej, ze jest pokryty tynkiem, wiec nie widzisz z czego de facto jest dom zbudowany. Natomiast dyskutuje się o architekturze. poza tym naturalne materiały zwykłe się doskonale wpisują w otoczenie. Trzeba się naprawdę postarać aby były szkaradne.
-
Inwestor zastępczy to osoba, która dostaje od ciebie upoważnienia i wszystko załatwia z urzędami, odbiorami technicznymi, dostawcami mediów, ekipami (od zatrudnienia, poprzez pilnowanie harmonogramów, podpisywanie umów, po rozliczenia). Tak, że ty odbierasz tylko klucze do gotowego wnętrza. Nadzór autorski to po prostu nadzór projektanta nad tym, by ekipa zrobiła DOKŁADNIE zgodnie z projektem, bez własnych inwencji, skrótów i pomysłów, materiałów zastępczych. Nie obejmuje odbiorów, uzgodnień z urzędami, zatrudniania i rozliczania ekipy. Nadzór inwestorski - to jest twój osobisty nadzór. Bo ty jesteś inwestorem.
-
To mi brzmi bardziej jak inwestor zastępczy. Większość deweloperów ściany działowe wrysowuje w planach jako koncepcję a nie docelowe, właśnie po to by kupujący mógł w razie czego wprowadzić zmiany. To jest dużo tańsze niż kucie, wywożenie gruzu, przekładanie instalacji elektrycznych. Od lat czytam czasopisma wnętrzarskie i w opisach realizacji często jest wspomniane, że zmiany w układzie wprowadzano na etapie budowy domu. Sama udzielam na forach rad co do układu wnętrz, bo ludzie piszą, że deweloper będzie stawiał ścianki i prosi o rysunek jak mają stać, jesli będzie wprowadzona zmiana
-
dziękuję
-
Skoro mieszkasz w Niemczech to właściciel mieszkania ma obowiązek ci to naprawić. https://problemypolakow.de/jakie-prawa-ma-najemca-w-niemczech-przy-problemach-z-wynajmowanym-mieszkaniem/ I zaręczam ci, ze prawo budowalne w Niemczech też nakazuje robić wentylacje. https://zyciewniemczech.de/niemcy-plesn-na-scianach-inne-problemy-w-wynajetym-mieszkaniu-twoje-prawa-co-robic/
-
Czyli jest to łazienka wygospodarowana w jakimś fragmencie innego pomieszczenia? Bo wg. prawa budowalnego łazienka bez wentylacji nie ma prawa istnieć. Właściciel takiej samoróbki jak to sobie wyobrażał funkcjonowanie takiej łazienki? IMHO - ty, jako wynajmujący powinieneś, zgodnie z prawem olać temat i zażądać naprawy od właściciela mieszkania. Bo zwalczanie grzyba to nie jest bieżące utrzymanie. To wada lokalu. Piszesz pismo o usunięcie usterki.
-
Zacznij od sprawnej wentylacji. Inaczej będziesz tylko grzyba zamalowywać a on będzie wybijal.
-
Nie jest potrzebna jego zgoda. Sąd podejmuje decyzję za niego.
-
jak nie masz dojścia do drogi publicznej a jest droga/działka prywatna, to występujesz o służebność przejazdu
-
Ile energii zużywa dom standardowy, a ile energooszczędny?
Elfir odpisał Pomocnik w kategorii Dom energooszczędny
tyle jest stopni ile nastawisz na kotle/pompie PC Stara buda to stara buda, można ocieplić, termomodernizować, ale dlaczego miałaby mieć lepsze osiągi od domu wybudowanego w nowoczesnych technologiach? -
Wiata garażowa z przodu budynku w zabudowie szeregowej
Elfir odpisał hind w kategorii Porady prawne i finansowe
wiata nie podlega ograniczeniom prawa budowlanego wynikających z odległości do granic działki. O ile to faktycznie wiata czyli dach na słupkach. Bardziej ktoś ci się może czepiać o miejsce parkingowe. Bo zadaszone miejsce parkingowe musi być 7 m od okien. Niezadaszone nie mają ograniczeń. Prawo praktycznie w Polsce nieprzestrzegane, ale istnieje. -
Ja mam anyhdryt w łazience. Jedynie cement pod prysznicem (ale nie z powodu strachu przed wodą, tylko wyprofilowania spadków do odpływu). Na to folia w płynie, więc zalanie nie ma żadnego znaczenia.
-
Nakryjcie ten kącik szklanym dachem
-
Żywopłot osłoni od ulicy, która najwyraźniej jest małą osiedlową uliczką dojazdową ze znikomym ruchem a ciemnota w domu zostanie na zawsze. Ciężko będzie nawet sprzedać taki dom z ponurym wnętrzem. I nic nie wyklucza podzielenia ogrodu na dwie części z jakąś dodatkową altanką na upały z tyłu
-
Przecież to zależy od warunków gruntowych - ja mam 15 cm powyżej poziomu chodnika na ulicy żeby nie robić schodów a taras mieć na poziomie ogrodu. Więc słowo 'trzeba" jest zbyt kategoryczne U autora postu występuje duża różnica wysokości na samej działce, na dodatek ma bardzo dziwnie dom ustawiony, więc tutaj poziom zero wyznaczałabym względem tego, jak spływa woda po opadach - i ulicą i z działek sąsiednich - aby nie lała się do garażu. Ale jak wyniesie garaż o 30 cm względem rzędnej 246,5 , to w sumie taras będzie miał aż 1,5 m nad ogrodem.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 100