Skocz do zawartości

PeZet

Uczestnik
  • Posty

    6 399
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    87

Wszystko napisane przez PeZet

  1. Pies był wczoraj u fryzjera. Wyczesany, wytrymowany, pachnący oldspajem, inny pies normalnie, tak jak b ył pluszak, tak teraz jest pluszak do potęgi. Aż się chce go międlić.
  2. Przypilnowałem pomiaru temperatury. Wyjeżdżałem 29 stycznia: w chałupie było +21stC Przyjechałem po 10 dniach, czyli dziś: w chałupie jest +5stC Miałem przyjechać jutro, ale tak znowu przydzwoniło mrozem, że przyjechałem dzisiaj. Ale, ale... przyjechałem z kablem grzewczym pod pachą, bo temperatura w naczyniu wyrównawczym, co stoi pod kalenicą wynosi -1,8stC
  3. Świetny masz ten system, MrTomo, że możesz śledzić przez sieć. Mnie właśnie znowu jak co roku takiego rozwiązania brakuje: co prądu nie żre, pomiary w sieci pokazuje. Włączałbym podgrzewanie...
  4. W serwisie Budujemy Dom zamieszczony był kilka lat temu artykuł - zawierał opis eksperymentu porównującego kuchenkę gazową, indukcyjną i ceramiczną. Koszt zagotowania wody i inne takie. Bardzo rzeczowy, konkretny. Wynik wyszedł, z tego copamiętam, jednoznaczny: gotowanie na kuchence indukcyjnej jest najbardziej opłacalne, wydaje mi sie że również uwzględniając wszystkie dodatkowe minusy typu specjalne garnki i inne takie, indukcja w tym teście wygrała z rywalami. Artykułu nie znajdę, ale jeśli redakcja znajdzie, to byłoby fajnie, bo artykuł był niezły, jak go pamiętam. jak rozumiem, wpisujemy się w retorykę, która ma wkur...wiać czytelnika. Brawo
  5. Cieszę się podwójnie: że na coś się przydaje ten mój dziennik, i że jednak w tym pierdolniku da się jeszcze coś znaleźć. HA HA! Gdybyś miał pytania, śmiało pytaj, pisz tekstem otwartym w moim dzienniku. Odpowiem, nawet jak nie będę wiedział.
  6. Może mój projekt okaże się w czymś pomocny: https://forum.budujemydom.pl/topic/11215-dziennik-pezeta/?do=findComment&comment=349890 A tu ostateczna wersja i zrealizowana. Działa: podłogówka - projekt.
  7. I to jest konkretna informacja. Animus, jesteś wielki. Instalacja Baszki nie jest przypadkowa i nie jest chaotyczna. Jeno kable są niechlujnie upięte, gdyby je staranniej poprowadzić, poupinać, to byłoby jak trzeba. Ale pewnie za krótkie były, żeby je dopinać i prowadzić w ukryciu.
  8. Well, a to akurat zależy, albowiem... Podobno optymalnie jest - a dlaczego podobno a nie na pewno, napiszę dalej - zbudować podłogówkę zgodnie z OZC czyli obliczeniami zapotrzebowania domu na ciepło. Tak też i ja u siebie zrobiłem, choć obliczenia sugerowały duuuże rozstawy. Bariera psychiczna jest ilna, strach, że nie będzie działało, że będzie zimno, że nie poradzi... To tylko bariera psychiczna ( w dzienniku mam zapis tej walki gdzieś około czerwca 2011). W końcu zrobiłem projekt zgodnie z OZC. I działa! I potem dowiedziałem się o dwóch sprawach, mogących zmieniać tę powyższą oczywistość w nieoczywistość. Sprawa pierwsza to wspomniany cud polegający na grzaniu poddasza ciepłem parteru, co powoduje że obliczeniowe zapotrzebowanie na poddaszu jest in real world mniejsze. A druga sprawa to źródło ogrzewania. Okazuje się, że jeśli chcesz do grzać pompą ciepła, to warto zrobić podłogówkę raczej gęściej niż rzadziej, bo w ekstremalnych sytuacjach nie dasz rady puścić 50stC przez rzadko rozłożone rurki. Mając gęsto upakowane rurki, niższa temperatura będzie skuteczniej działać. Dochodzi do tych rozterek sprawa ilości rurek i wydajność pompy. Dużo rurek, mała wydajność, mało rurek, mała skuteczność, takie tam. Wiadomo, robi się wiele zmiennych. Co z tego wynika? Mym zdaniem wynika, że trzeba samemu się zdecydować w którą ciemną uliczkę wejść, ryzykując stres. A odpowiadając na twoje pytanie, sądzę że jak zrobisz projekt zgodnie z OZC i wyjdzie ci, że jezu chryste, dlaczego tak rzadko te rurki, i jak wtedy je lekko zagęścisz, to wtedy będzie optymalnie. A jak nadal będziesz chciał mieć rzadko, to po prpstu pozostań przy projekcie i będziesz miał rzadko i oszczędnie i dobrze będziesz miał. Liczby 10,12,14 skąd wziąłeś?
  9. 500dm3 Telimeny wystarcza i na parter, i na poddasze. Inaczej pompka pracuje, przy załączonym poddaszem, ale Telimena wystarcza. Inaczej też wygląda palenie w Cezarze (kominek) przy włączonym ogrzewaniu poddasza, ale wystarcza: cCzęściej się pali po prostu. CWU jest grzane w termie, osobnej, podłączonej pod włącznik czasowy w gniazdku. Podłogówka na poddaszu nie jest i nie będzie odkręcona na full. Przekonałem się, że ciepło pasożytnicze idące klatką schodową z parteru na poddasze, skutecznie dogrzewa tę górną kondygnację i utrzymuje na niej około +15stC. To niesamowite, ale tak jest. Jani63 kiedyś mi o tym pisał, że ogrzewanie poddasza będzie wyglądać inaczej niż głosi teoria i obliczenia, jak i ogrzewanie całego domu przy włączonym ogrzewaniu poddasza będzie wyglądać inaczej. Mówiąc prosto: ogrzewanie drugiej połowy chałupy, czyli włączenie ogrzewania poddasz, nie oznacza podwojenia kosztów ogrzewania, bo jest to mniej. Pytasz czy lepsze 2 w jednym czy osobno. Wg mnie lepiej osobno. Bufor jak największy dasz radę. JAK NAJWIĘKSZY. Moje 500 to minimum. To bieda. To przypadek. Chociaż... czy ja wiem? 1000dm3 z pewnością jest lepsze. 2000dm3 to nie wiem czy bym potrzebował dla mojego kominka. Bo zważ, że ważne jest czym go będziesz ładował. MrTomo ma bodajże baniak 2000dm3 i grzeje piecem. Ja mam 500dm3 i grzeję kominkiem. Grzałkami nie ogrzewam, ja nimi tylko startuję, dochodzę do temperatury 40stC na mieszaczu zasilania, a potem wyłączam. Zajmuje - ile zajmuje? Nie wiem. Grzałka jest zamontowana w połowie wysokości baniaka i można powiedzieć, że nagrzewa 25% do 40stC. Czyli 125dm3. 6kW to moc grzałek. Q = ro*m*cw*dT Wychodzi, że około godziny. Chyba mniej więcej tak... ...ale to nie znaczy, że po 60minutach w domu mam ciepło. Nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee.
  10. Mhm... I co, powstanie próżnia? ... Nie. A co się dzieje, gdy ktoś ma piec w piwnicy? Powietrze to nie woda. Co więcej, przepisy jakieś tam podają, że czerpnia powinna być montowana ileś tam mb nad poziomem terenu - czerpnia wentylacyjna bodajże. I jedna jeszcze zasada: ciepłe zawsze idzie do góry, po to są kominy. Kominy generują ciąg. Trudno rozpalić przy braku ciągu, ale jak już jest ciąg, to powietrze do spalania jest zasysane. Tak, klapka musi być, bo po wygaszeniu przeciąg zacznie zimny luft zaciągać, niepotrzebnie.
  11. To nie do końca jest tak, zależy czy podane przez ciebie wartości są przykładowe, czy konkretne. O jakich konkretnych różnicach temperatury piszesz i w jakich przedziałach czasu? Bo generalnie, ludzkie doświadczenia w tym obszarze praw fizyki - he, he - bywają różne. Porozmawiaj z właścicielami kominków, którzy liczyli, że w pokoju, przy otwartych drzwiach obok będą mieli taką samą temperaturę jak w kominkowym. I zapytaj o opinię tych którzy mają problem ze stygnącymi zasobnikami na ciepłą wodę, gdzie im ucieka to ciepło? Co do komentarza dotyczącego mojej opinii: zapomniałem postawić na końcu wywodu:
  12. Krótkie podsumowanie, idziemy od góry: Dach - pokryty deskami i papą, która ma jakieś 10lat - już wymaga kładzenia finalnego pokrycia. Mam wentylację dachu zrobioną w kalenicy i nawiewniki. Ociepliłem komin wełną, bo mi się pocił kondensatem. otynkowany, pomalowany. Dach ma jedną warstwę ocieplenia - 15cm między krokwiami, ze szczeliną wentylacyjną, rozprowadzone są rury wentylacji mechanicznej, ocieplone, będą ukryte w drugiej warstwie ocieplenia dachu. Jest zrobiony stelaż pod gips-karton. Częściowo upakowana jest druga warstwa wełny. Poddasze ma działające ogrzewanie podłogowe na całości powierzchni. Podłoga jest surowa, zagruntowana, bez finalnego wykończenia. Poddasze jest na razie warsztatem hobbystycznym. Schody na poddasze są w stanie surowym, wymagają położenia ładnych desek jako stopni i zabudowania. Parter ma ściany, sufity i podłogi wykończone. W całym domu jest ogrzewanie podłogowe. Brakuje drzwi do pomieszczeń wszelakich. jedyne drzwi w tym domu to wejściowe, nie licząc tarasowych. Minionego lata położyłem terakotę na podłogę i teraz dopiero zacznie się zagracanie parteru meblami. W domu działa ogrzewanie, instalacja elektryczna, wodna, kanalizacyjna - szambo, wentylacja grawitacyjna. dopisałem: Docelowo będzie wentylacja mechaniczna z odzyskiem, najprawdopodobniej centrala najtańsza na rynku, lekko zmodernizowana o filtry zewnętrzne. Ogrzewanie główne to prąd: w baniaku 500dm3 dumnie zwanym Telimeną zamontowana jest grzałka 3x2kW . Ogrzewanie uzupełniające to kominek z płaszczem wodnym o mocy 15kW (moc łączna, w tym 11kW to moc układu wodnego). Głównego źródła używam rozruchowo, bazuję na kominku. Lubię. Sterowanie ogrzewaniem oparte jest na jednym sterowniku termostatycznym, załączającym pompę obiegową kominka. Nie mam sterowania grzałkami 3x2kW w baniaku, tego mi ostatnio najbardziej brakuje, tym się zajmę, kiedy się tym zajmę. dopisałem: Ogrzewanie będzie wzbogacone o pompę ciepła powietrze-woda, jestem tego pewien. Obecna instalacja jest przystosowana do rozbudowy - baniak posiada dwie bardzo wydajne wężownice. Ogrzewanie domu pozbawione jest automatyki - na zaworze 3D ustawione są proporcje przepływu i co jakiś czas na nim coś przestawiam, brakuje mi tutaj siłownika, który od początku był planowany, ale nie brakuje mi go tak bardzo, bym się decydował na zakupy. Pompka obiegowa podłogówki rusza w październiku i zatrzymuje się w kwietniu albo i maju. Instalacja elektryczna jest perspektywiczna. Okablowanie rozłożone jest pod alarm, pod sterowanie roletami, pod podłączenie kablem internetu lub telefonu stacjonarnego w każdym właściwie pomieszczeniu. Okablowanie jest tyle, że pozwala połączyć sterowanie kominkiem z centralą i puścić wszystko do internetu. Ale nie mam potrzeby łączenia wszystkiego w jedno. Łazienka parteru jest wyposażona. Kuchnia jest wyposażona w minimum. Brak zmywarki, kuchenka jest turystyczna z butli, będzie płyta indukcyjna. Brak szafek kuchennych najbardziej doskwiera ostatnio i tym się zajmę, kiedy się tym już zajmę, już nawet prawie się tym zająłem, kiedy nagle zajęło mnie co innego, bardziej pilnego. Dom jest ocieplony, otynkowany i pomalowany. Na elewacji brakuje barierek na poddaszu - portfenetr, są do zrobienia dość pilnie. Jest ganek wymurowany przed wejściem, niewykończony drewnem, a będzie. Nie ma tarasu drewnianego, będzie. Ścianę od północnej strony glony porastają. Nie chciało mi się latoś tego uporządkować, uporządkuję wiosną. W podłodze mam położone 20cm styropianu. Na ścianach mam położone 20cm styropianu. W dachu będzie w większości 35cm wełny, a w niektórych miejscach 30cm. Do fundamentów mam przyklejone 10cm styropianu. Konkludując, jest to klasyczny domek-domek, bez wodotrysków, w budowie, o krok od oddania do użytku, o tysiąc kroków od finału.
  13. Ha, wypatrzyłeś. Chciałem nie mieć opisów, a zdaje się, że trzeba było coś wpisać, spacji nie przyjmowało, więc wpisałem: ________________
  14. Brawo, brawo, brawo! Każden z was jeden to miszcz świata, oblatani jak nasi skoczkowie narciarscy, brawo brawo. No, może Heniek się broni, bo uczciwie doradza i systematycznie, w sumie bardzo uczciwie, ale reszta? Krytykować tylko potrafią! Ten się czepia, że coście nie widzieli, a sam gapi się i gapi, a drugi to tylko by się wdzięczył i przechwalał No, może jeszcze Babajaga się pilnuje, bo wrzuca uwagi, ale pierwszy i trzeci to jak co to od razu, że ja cie kręcę ja prdl czy co to tamto. No i może leszek się nie pisze w tę lożę krytykancką, bo sensownie się udziela, ale reszta? Mądrale. Ale i tak - NIE! Same mądrale, co na gotowe to skrytykują, a jak jest w robocie, to tyle nawynajdują pierdolinionych szczegółów, że nic by się nie zrobiło, gdyby tych uwag słuchać. A poza tym, wszyscy macie: macie rację i nie macie.
  15. Jak szybko stygnie dom To moja ulubiona dyskusja - podaję link. Jak szybko stygnie dom? - wzory, obliczenia Polecam czytać od początku, zajmująca, mnie przynajmniej lektura. Albo można pójść na skróty do puenty: Wzory obliczeń - jak szybko stygnie dom Puenta jest już na stronie drugiej. Następne strony to robienie na piechotę OZC, materiał o tyle cenny, że łopatologiczny. A tutaj pod linkiem jest wersja excelowa do obliczeń: wersja excelowa - jak szybko stygnie dom Uwaga: trzeba wykonać kilka razy pomiary temperatury w domu i wykorzystać je jako wzorce, punkty odniesienia. Jednym słowem trzeba przyjechać, zmierzyć, wyjechać, wrócić, zmierzyć i tak ze trzy razy.
  16. MTW, to jest świetny pomysł. Marzy mi się zawodowa stacja meteo, taka którą mógłbym połączyć z wunderground.com. Kiedyś zamontuję.
  17. Idziesz do źródła, wołasz 'Hoho!' Powinna odpowiedzieć. Albo można odkręcać kraniki, jeśli są..., śruby, jeśli ma się czym. W sumie... dobre pytanie.
  18. Zimą, w chałupie różnica między temperaturami plus 6stC i plus 11 stC to przepaść. W plus sześciu, ostatnio, myślałem, że de kominka wlezę, zanim się ociepliło. Dziś, w plus 11 to mam wrażenie, że jest upał. Wyliczenia, które z MrTomo rok temu popełnilliśmy pod tytułem 'Jak szybko stygnie dom', sprawdzają się i są naprawdę przydatne, mają dosyć spore rozchybotanie, ale dają ogląd. Dla przykładu, we środę obliczyłem, że wyjeżdżając z domu ogrzanego do 18stC, po trzech dniach przy średnim zewnętrznym mrozie około minus dziesięć wrócę do chałupy, a tam będzie coś między 9,1 a 11,8stC. Było 11stC. Aha... Wilgotność. 49% przy 11stC. Ostatnio, jak przyjechałem było +6stC i też około 50% wilgotności, potem temperatura wzrosła, a wilgotność spadła do niecałych 30%. Zobaczymy co dziś się wydarzy.
  19. Najsampierw trzeba znaleźć miejsce, gdzie woda JEST, a potem iść po rurach i znaleźć miejsce gdzie już jej nie ma.
  20. Gdyby mróz -20stC trzymał cały miesiąc, tak by to zapewne wyglądało. Na szczęście nie trzyma. Wiesz, myślę, że tak to właśnie wygląda z grzaniem prądem - 0,18zł za kWh * 3360 to raptem 604zł. Przy permanentnym -20 za oknem. A tak nie ma nigdy. To jest realne. 0,18 zł wyssałem z palca jako wypadkowa II-giej taryfy i wysokiej sprawności pompy ciepła. To byłoby bardzo atrakcyjne.
  21. Tak, jak napisał Buster, dom powoli się nagrzewa, szczególnie w takie mrozy, wczoraj miałem w domu 5-6stopni, dziś, teraz jest 15stC. Podniesienie temp w domu o 12stC - na to mi potrzeba około doby. Może być też, dodam do wypowiedzi poprzedników, że twój instalator tak ustawił sterowanie na kotle, że ono, nie wiem, nie pracuje na nagrzewanie, tylko na podtrzymanie temperatury, na wolnym biegu pracuje czy jakoś tak, stąd powolne nagrzewanie domu.
  22. Wypowiedź Janiego_63 uświadomiła mi, że pompa ciepła nie nabije bufora do temperatury 80stC. Jeśli przyjmiemy górną temperaturę jako 55stC, to bufor musi mieć pojemność 24m3 czyli dwa szamba i pół szamba. Może nie jest to jeszcze cysterna kolejowa, ale jest to już pół cysterny. Za to naczynie wyrównawcze mogłoby mieć (dla T=60stC) 272dm3 plus zapas, czyli w jakichś 400litrach by się zmieściło. Niezmiennie taka pompa ciepła musi mieć moc 17,5kW.
×
×
  • Utwórz nowe...