To się, kochanieńki, zdecyduj, bo te dwie wypowiedzi się nawzajem wykluczają. Gdyby było wszystko jedno, to byś dom nakrył blachą falistą, a psy by... dupami szczekały. Co zatwierdzone i w budowie, tego nie zmienisz. Okej. Ale nad oknem możesz jeszcze zapanować. Różnica między oknem na fotce dworku i w Twojej wizualizacji jest taka, że - choć oba coś tam doświetlają - jedno wymaga wciąż dopracowania, a drugie wygląda ładnie. Ponadto, kończąc już temat bryły, kształt dachu - zauważ - jest lekko inny i ma to podejrzewam kolosalne znaczenie dla pierwszego wrażenia. Ostatnia kwestia, skoro jest wszystko jedno, to bardzo ciekaw jestem decyzji co do kolorów.