Latka lecą, temat ma 10 lat.
No i są zmiany.
Są
Okazało się, że Chiny kłamały i nie bardzo chcą rezygnować z węgla.
Ja wiem, że komunistyczne państwo nigdy nikogo jeszcze nie okłamało, ale wygląda, że jednak mamy ten pierwszy raz.
Okazuje się, że tylko w zeszłym roku chińskie prowincje wydały pozwolenie na budowę 250GW elektrowni węglowych ).
A razem z tymi czekającymi na pozwolenie wychodzi 400GW.
Dla porównania teraz my mamy jakoś 30GW w węglu, a na świecie węglowych elektrowni jest gdzieś 2000 GW.
Jeszcze inaczej to ujmę.
Chińczyki chcą dodać do swoich 1118 elektrowni węglowych 13 razy tyle mocy co cała Polska, ale my musimy drastycznie zbiednieć na karach za węgiel, bo inaczej planeta umrze.
Info do wpisu brałem stąd
https://energyandcleanair.org/publication/chinas-new-coal-power-spree-continues-as-more-provinces-jump-on-the-bandwagon/?fbclid=IwAR2u1qmz00d_DBdrgapv9tAqmCkPE1q94p1lrSmoLpoXMjHWXSkuaHAG0ic