Skocz do zawartości

bobiczek

Uczestnik
  • Posty

    9 666
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    129

Wszystko napisane przez bobiczek

  1. nie będę mógł pomóc - to pewne.... Ale powiem Ci jedno Że tytuł wątku - 'Buczał Buczał - a potem przestał" - to mistrzostwo świata. I spowodował że przeczytałem od początku do końca - chociaż "bez zrozumienia", przyznaję się bez bicia:) Pozdrawiam szczerze
  2. Mam wrażenie że czasami trzeba jak w tym wątku poniżej https://forum.budujemydom.pl/Buczal-buczal-...-HR-t20618.html pobuczeć pobuczeć i jeszcze pobuczeć..... a potem przestać
  3. mnie kopnęło kiedyś dotkliwie - i tak się mu (temu życiu)spodobało, że od czasu do czasu wciąż se pozwala poszturchiwać i podkładać nogę......zawsze wysoko, przy samej życi....
  4. no tak, ale to nie tak miało być, nie tak....................... Przywitałem się tylko z Piczmanem, z Tobą chwilę, poznałem Beatę, pokurzyłem trochę z Jea i Baru - i tyle.......... Wracałem wcześnie - ale nikogo już w ośrodku nie było (i to przed obiadem) - dlatego nie było mi już dane. Ale czułem Was wszystkich. Naprawdę! Było czuć uczestnikami Kulki - w każdym zakątku Brennej Pozdrawiam trudności miałem z rozpoznaniem. Ależ Ty to masz - a mnie zazdrość momentalna zeżarła i już........
  5. a ja zamiast z Wami się integrować - to....ech...............szkoda gadać przez telefon nawet.....
  6. często spotykane pod schodami piwnicy blokowiska
  7. najzagorzalsi dyskutanci - powinni podejść do ściany obok barku (nie mylić z Baru) i poświęcić 2 zeta - i dmuchnąć automat. Kto wydmucha najwięcej - ten ma rację...... Howk!
  8. załatwiaj sprawę szybko - dla Siebie skutecznie bezproblemowo. Znam dogłębnie - przez dwa lata udowadnianie dostarczycielowi energii w sądzie że to ja jestem niewinny a on nie ma racji. Zrób szybko tak - żeby było dobrze, zanim odezwą się do Ciebie z powództwa i skutecznie złożonym pozwem. Szkoda zdrowia i czasu..... Wierz mi.
  9. pewnie podobnie trzeba poszukać W regionie Firma - oferta - koszty...... I już jest jasność... I jaki grunt (może skała lita, może pustynia)
  10. Waga! nie znam aktualnych cen - ale policz tak 200metrów rury niebieskiej przewiert jak piszesz - około 1000zł wykopać 200 metrów do posesji na 1,20cm zasuwa - sprawdź jak tam dzisiaj kosztuje sobie sam 2 betonowe kręgi-góra 3 Wodomierz Piasek (niedużo trzeba) na podsypkę. A weźże się spręż - kartkę A-4 weź i długopis Posprawdzaj to co piszę w temacie. I już! Tyle wyjdzie Acha - jak przewiert - to nie będziesz odtwarzał na swój koszt ulicy, więc odpada asfalt...... Dodaj na 1 dzień zajęcie pasa drogowego (znajdziesz na stronie swojego PBK) już...... do roboty...........
  11. kosztownie i nigdy nie będziesz miał pewności co do jakości wody..... I coroczne badania przydatności w SANEPID-dzie za 365zeta..... koszty przyłącza wody - bez przewiertów przez jezdnię, to rura niebieska PP, zasuwa Hawla, opłata za wcinkę.....2,3 kręgi betonowe, minimalnie piasku na podsypkę..... Ewentualnie zajęcie pasa drogowego jeśli leci wodociąg w drodze asfaltowej - i kilka worków asfaltu na zimno aby odtworzyć zniszczony kawałek drogi. Nie ma prawa - wyjść tak drogo (12 tyś)
  12. Wodociąg - sam zrobiłem. Wyszło najtaniej. Koparka (bo wykorzystałem wykop i na wodę w PP i na kabel do zasilania w energie elektryczną) Ułożyłem rury na podsypce jak trzeba + obowiązkowa taśma. Studzienka z 3 kręgów - wodomierz. Przyjechali. Kupiłem za swoje zasuwę Hawla. Wcinkę zrobili w ulicy. Odebrali poukładane rury. Zaplombowali wodomierz. Do zasypania - i posprzątane.............z wodą. Z prądem było ciut gorzej - ale też zrobiłem sam. Potem wystąpiłem o "zwrot za rozbudowę sieci energetycznej" (w związku z przekrojami kabla YAKG były 3 razy grubsze niż istniejąca sieć napowietrzna + skrzynka do wykorzystania przez potencjalnych nabywców działek obok) - i też nie było źle. I też nie było źle
  13. ten malutki w środku - kupię! Jak się uchowa Wyglądają wszystkie super
  14. http://whiteplate.blogspot.com/2009/01/faw...y.html?spref=fb nie znam się - ale mi się strasznie spodobało
  15. Całą młodzieńczą młodość spędzaną w bursach piłem herbatę ze słoika, bo szklanek nie było skąd brać. Kawy zresztą też nie było skąd wziąć - więc nie było dylematu. Jedyny mankament - troszkę mi się wargi nagwintowały, ale jakoś daje się z tym żyć
  16. mnie nie zapomnijcie zabrać.......... bo nie wybaczę
  17. ale teraz to już chyba ciemna noc u Ciebie (chyba)
  18. nieprawda u mnie komentuje - "Dzieje się!"
  19. pisze się - "Ja lubię po francusku i to ostro"
  20. mi się kojarzy że Predator z kosmosu wyniuchał, najechał i pochłania i pożera.... ale ja to guuuuuuuuuuupiiiiiiiii więc daruj jeślim w błędzie
  21. eskimosowi to powiedz żeby sobie taką gilotyno-rębarkę włączył, to9 Cię wyśmieje po eskimosku (a śmieją się gupio, wierz mi) Trzy to nie parówki chyba Może Winerki Ale kurde - jakby nie było to smaka narobiłeś okropnego (obiadu nie jadłem jeszcze dzisiaj, kolacji zresztą też) I co? kisiel? w środku????? serio? jest tam?????? a to zdjęcia z Twojej kuchni? czy wysznupałeś gdzieś?
×
×
  • Utwórz nowe...