Skocz do zawartości

TINEK

Uczestnik
  • Posty

    1 042
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    15

Wszystko napisane przez TINEK

  1. ja mam działkę szeroką 40m, głęboką na 29,5m i wad nie widzę, prywatność osiągnąłem żywopłotem wysokim już prawie na 2m, ogród mam z boku domu, taras rogowy, trochę do przodu, reszta na ogród. Jak Ci pasuje to kupuj, jak dobrze przemyślisz projekt domu i zagospodarowanie terenu to "będzie Pan zadowolony"
  2. ja też o Letce kiedyś to fajnie było, wszyscy razem do samiuśkiego rana się gościli (i nawet czasem ulewa w niczym nie przeszkodziła) a teraz, podgrupy się potworzyły, część u jednego kolegi, inna część u innego kolegi, takie podimprezy a Tinek jak ta żabka, chciałby ze wszystkimi, ale się nie roztroi przecie Piotruś, sorki, że u Ciebie śmiecę, ale refleksyjnie mnie się zrobiło, zbieram się i jadę popływać, ochłonę w chłodnej wodzie
  3. TINEK

    Znikneły napisane posty

    chciałbym mieć takie problemy (choć tak naprawdę to nie mam no co narzekać) Pozdrawiam wiosennie
  4. oj tam, takie wczasy odchudzające z żoną naprawdę mogę być ciekawe, zwłaszcza jak się pojedzie z nie swoją (żoną)
  5. ja nie pamiętam co z koniem było, pijany byłem, tak fajnie było
  6. pamiętajcie, że od pływania się nie chudnie, przykład - patrz - wieloryb
  7. którą napełnisz sobie glikolem i będziesz miał głowę spokojną, w razie mało prawdopodobnej awarii nie zamarznie (i nic nie spuszczasz wody a potem glikol, glikol masz na zawsze)
  8. IMHO nie ma się co śpieszyć za bardzo, niech obeschnie, żeby się w błocie nie "babrać" (zwłaszcza jak podłoże gliniaste) Do mnie ekipa wchodzi po weekendzie majowym
  9. Cześć Dziękujemy za przepis, trzeba się będzie kiedyś do niego "przymierzyć" a tym bardziej dziękujemy, że po polsku (a nie np. po duńsku )
  10. Cześć Uprzejmy kierowca wesołego busa pod furtę Tinkowej Marysi podstawił mnie przed 17, jeszcze raz dziękuję za transport. Wszystkim dziękuję za miłe towarzystwo i zabawę, miło było poznać nowe twarzyczki i nowe twarze, oraz zobaczyć "stare ryje" pozdrawiam TINEK PS i prezesowi jeszcze raz dziękuję, że mnie na ten wyjazd namówił, czekam kolejnego
  11. rozumiem, że mam przywieźć to co zawsze? jeśli tak, to proszę by ktoś, kto autem przyjedzie przywiózł kawałek noża i deski (bo Tinka busem powiozą, to bagaż ograniczony )
  12. u nas w dolnej łazience nie miało być prysznica, tylko kibelek i umywalka, w ostatniej chwili decyzja, że jednak tak, bo może jak jacyś goście to się przyda. Okazało się, że żona tylko na dole się kąpie, córki tylko na górze, a ja poluję na wolną łazienkę, ręczniki i przybory do mycia mam podwójne (w obu łazienkach). Dobrze, że kibelek mam dodatkowy w gospodarczym, bo czasem ciężko by było . To pokazuje, że każdy ma inne potrzeby Pozdrawiam i życzę trafnych wyborów
  13. chyba wtedy to wszyscy byliśmy jeszcze tamci ;)
  14. to jeszcze raz niestety, masz rację, kiedyś z tego serwera wszystko działało jak trzeba, teraz nie widać, choć fotki są na serwerze, ale zmieniać już nie będę, juz mieszkam prawie 4 lata, to i dziennik nie aktywny pozdrawiam
  15. zaraz tak zrobię, faktycznie, na innym kompie też nie widać
  16. wkleiłem normalnie, jak zawsze, u mnie widać
  17. no tak, u mnie ja i żona też zawodowo czynni, (dzieci czynne szkolnie ) to trzeba reżim wprowadzić, pod każdym prysznicem jest pod ręką ściągaczka do wody i ściereczka z mikrofibry (nie wiem, czy to się one tak nazywają na 100%), po kąpieli każdy ściąga wodę z szyb i wyciera szyby i baterie ściereczką, i każdego dnia tygodnia szyby są bez zacieków a baterie bez plam... ale to trzeba reżim znalazłem fotki i specjalnie dla Ciebie wstawiłem w ostatnim poście w moim dzienniku, na dole wspomniana wcześniej szyba (z takim kawałkiem szyby na zawiasach) w górnej łazience klasyczna kabina Pozdrawiam
  18. tak się zapytam z ciekawości, dlaczego szyba była błędem, mam w dolnej łazience prysznic z odpływem liniowym i szybę i zastrzeżeń nie ma, dlatego tak mnie to zaciekawiło. Gdzieś w moim dzienniku chyba nawet fotka jest pozdrawiam
  19. Cześć Poproszę Tinka do listy dopisać PS Oczywiście jadę, jeśli się wszyscy cieszą, że będę, bo jak nie, to nie
  20. ok, to zarezerwuj dla mnie, po niedzieli zadzwonię do Ciebie
  21. no tak za bardzo co wziąć z sobą to nie wiesz, a właściwie kogo nie brać ze sobą. Żonę to się w domu zostawia, niech pilnuje żeby w piecu nie zgasło, a i wtedy obiecane kawki smakować lepiej będą, zapewniam (z tym piecem to poleciałem ;) )
×
×
  • Utwórz nowe...